małżeństwo bez sexu. rozstanie.

ciężar ze swoich barków ale też chciałabym wysłuchać innych ludzi w związkach. Być może to co się dzieje w moim jest normalne a ja oczekuje zbyt dużo. .. Ad rem! jesteśmy para dość długo. 11 lat po ślubie. Mamy 3 letnia córeczkę. Oboje jestemy po 30. Od kilku lat sex praktycznie nie istnieje. Dziecko mamy tylko dlatego ze dosłownie, wyrażając się kolokwialnie 'je robilismy'. Rozmawiałam z mężem miliony razy. Próbowałam uwodzenia, bielizny, wszelkich sztuczek. Przeszukalam chyba cały internet w poszukiwaniu pomocy. On mówi tylko ze jest zmęczony. Co kilka miesięcy dosłownie się zmusi a ja czuję się taka upokorzona. Nie ukrywam ze ja potrzebuje bliskości. Teraz nic nie było od stycznia. Zaraz będzie rok. Kilka miesięcy temu powiedziałam ze mam dość ze jestem nieszczęśliwa. Ze to koniec. Jestem na etapie szukania mieszkania. My się nie kłócimy. Żyjemy jak wcześniej. Jak rodzeństwo. Rozmawiamy normalnie. Dla mnie to jest dziwne. A fakt ze on nawet nie spróbował walczyć o nas tylko utwierdził mnie, że dobrze robie. Choć wciąż mam wątpliwości. Czy tak wygląda długoletni związek? małżeństwo? Czy ja oczekuj***ajki?

moje znajome mają właśnie podobny problem sex w tych związkach praktycznie nie istnieje , a to dlatego że facet woli oglądać po cichu oglądać inne i robi to sam , a wy jesteście dla nich już nieatrakcyjne , bo jeśli żona podoba się mężowi , to on chce z nią uprawiać sex i nie ma z tym problemu

Nie wieżę w te wspólne życie bez kłótni, ani nawet bez drobnych sprzeczek, które częstotliwością swoją przypominają mijające sekundy. Brak seksu, ochoty na seks to efekt ciężkiej i cierpliwej pracy nad umysłem drugiego człowieka. Chyba, że ma... kogoś.

Byłaś z nim u lekarza autorko ?

nie nie chca tylko nie moga. u faceta z chcenie jest zawsze gorzej z mozeniem. jak kobita go nie pociaga to zwyczajnie mu nie staje to czym ma jej to zrobic

Tez mi się tak wydaje. Ze jestem dla niego nieatrakcyjna. To, że ogląda to wiem na 100%. Na ten temat tez rozmawialiśmy 200 razy. On mówi ze to tylko potrzeba fizjologiczna. Szkoda tylko, że nie chce tej potrzeby dzielić ze mną.

niestety facet , który nie chce porządnie przelecieć swojej kobiety, jest do związku bezużyteczny, jednak kobiety mogą być z nim nadal dla innych cech jego osobowości , ale to życie jest bardzo trudne i ja to po moich znajomych widzę

Ją jestem 3 miesiące po ślubie i też zastanawiam się nad rozwodem, z tego samego powodu.

ty nie chcesz bliskości tylko poczuć k****a w sobie i na sobie

Ehhh. Nie będę kłamać. Czerpie przyjemność z sexu. Uważam go za istotny element związku.

ja bym chciała,żeby mój mąż też nie ciał, ale on nawet z wiekiem ma coraz większą ochotę,myślałam,że po 40 zacznie mu spadać libido,ale nie, ja ci zazdroszczę

Nie ma czego zazdrościć. Moje poczucie własnej wartości znacznie podupadlo.

14.34 to nie zła rozklapioche musiał ci zrobic przez ten czas

14:45 rozklapiochę to może ty masz, jesteś gburem i prostakiem/czką ,chamem , tyle w temacie jeśli częsty seks w małżeństwie kojarzy ci się z rozciągnięciem, rozwaleniem narządów rozrodczych

U lekarza z nim nie byłam. Skoro on nie czuje takiej potrzeby. Nie ma problemów z erekcja.

hmm ja jestem mezatka, uwielbiam seks i masturbacje, ale maz mnie nie pociaga. widze w nim bardziej brata, przyjaciela, ktorego moge przytulic i styknie. nie uprawialismy seksu od ponad 2 lat moze twoj maz ma tak samo?

Kurcze ale dlaczego? Nie brakuje Ci sexu skoro go uwielbiasz brat? Ni chyba nie na tym polega zwiazek

brakuje, ale bawie sie online, na razie nie zdradzam na zywo oprocz seksu nasz zwiazek jest ok, mamy dziecko

Jej 2 lata To jednak ludzie tak żyją. I zawsze tak chcesz? Ile msz lat? Dasz rade tak przez całe życie?

ale żenada być w zwiazku i nie bzykac sie, koles ewidentnie ma kochanke a ty sidzisz i glowiszsie co jest z toba nie tak, musisz zrobic dochodzenie < od tego zacznij

Nie wiem czy chce robić dochodzenie. Po co? Jak mnie nie chce to wszystko jasne. Co za różnica jaki jest tego powód.

Jak ja Cię autorko rozumiem

Rozumiesz? Napiszesz coś o sobie?

Dziś po kłótni założyłam tu wątek Mój maz rzadko się ze mną kocha Zerknij bo już z nerwów i rozpaczy po kłótni nie mam siły tego opisywać raz jeszcze

Też przez to przechodziłem. Nie mogła do końca uwierzyć, że można się rozejść z tego powodu po 15 latach. Można... Szkoda życia. Kochała mnie jak męża i ojca dziecka ale nie jako kochanka.

To podobnie jak mój mąż Ile jeszcze Mam 26 lat i muszę wybierać pomiędzy miłością a sexem TO JEST CHORE

Moja potrafiła być tak uprzejma, że powiedziała mi, że może z innym by jej się chciało...

To faktycznie Mój mąż stwierdził że bardziej już mu się nie zachce 2 razy w miesiącu z czego 1 raz tylko z jego inicjatywy KIEDYŚ postanowiłam się z nim nie kochać i dobieral się kilka razy przez te 3 msc a potem jak powiedziałam o to dałam mu nauczkę w ogóle mu się odechciało i stwierdził że on szanuje ze mi się nie chce Bo małżeństwo nie polega na sexie tylko na miłości No masakra

Zastanawiam się co ja powiem rodzinie i znajomym. Dlaczego się rozchodzi my. Każdy będzie pytał bo przecież idealne małżeństwo. Prawdy nie powiem bo to nic żyją sprawa ale co? Boję się codzienności. Nigdy w dorosłym życiu nie mieszkałam sama. Boje sie tez ze juz zawsze będę sama. Dziesiątki razy w ciągu dnia dopada mnie strach przed tymi wszystkimi konsekwencjami. Połowy nawet nie jestem w stanie teraz pewnie przewidzieć. Czasem mam ochotę to wszystko odwołać właśnie ze strachu. I wtedy tli się we mnie ta myśl -czy ja chcę tak żyć do końca życia. Pozbawiona sexu.

podejrzewam, że tak jest w co najmniej 50% małżeństw mnie od seksu odzwyczaiła żona - teraz to naprawdę mi się z nią nie chce (i w ogóle chyba też ...), olewam to - życie jest za krótkie by marnować je na takie "problemy"