Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona2014

mój mąż rzadko się ze mną kocha

Polecane posty

Gość zrozpaczona2014

Witajcie mój problem polega na tym ze mój mąż rzadko ma ochotę na sex. Bardzo mi to przeszkadza. BYŁY już rozmowy, płacz, krzyki, kolacyjki, bielizna Nawet chciałam zamówić wibrator do wspólnej zabawy ale on uważa to za głupi pomysł Pytam go co go kręci - on że po prostu sex Opowiadam mu o swoich potrzebach Staram się mu mówić co lubię - a on nadal najczęściej widzi tylko piersi i krocze. Dziś miło spędziliśmy dzień Na żarty dotknął mnie trochę po piersiach-skutkach Pobudzilo mnie to i poprosiłam o jeszcze -powtórzył Pokazałam mu że jestempodniecona, a on sięmnie pyta czy zauważyłam żeby mu się chciało tak robić Poryczałam się Doszło do kłótni bo stwierdził że strzelam fochy Ostatnio również byłam przed okresem i zaczęłam grę wstępną Powiedzial ze jest zmęczony Obiecał że mi to wynagrodzi Kochalismy się raz- rano i to wtedy kiedy nie miałam w ogóle ochoty i orgazmu też nie Jak mam on nie chce, a każda moja próba odbierana jest jak przymus Nie rozumiem tego Wiem na 100% że kochanka odpada Wiem ze mnie kocha bardzo i kocha synka On ma dopiero 29 lat Ja uważana jestem za atrakcyjną Facetów pociągam, co jest trudne bo zważywszy na sytuację z mężem trudno przestać mi czasem opanować myśli jakby to było z tym czy z tamtym Wiem że jakbym chciała to nie narzekałabym na brak seksu, ale kocham męża i nie chce go zdradzić Nie mam już sił on właśnie wyszedł i powiedział że ma mnie dość a ja tylko płacze z rozpaczy bo jest mi z tym źle Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona2014
Chodziło mi oczywiście o to że mój mąż ma 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on Cie nie pragnie ,chyba nie da się kogoś zaczarować by miał chcicę a wcześniej był z niego ogier czy zawsze małe potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracuje ? może zmęczenie co,bywa,mój jako ten który by mógł pół dnia chodzić z stojącym penisem często nie ma ochoty :) zmęczony i tyle. Ja mam jedną radę, odpuść ! przestań gadać że seksu chcesz seks seks seks seks chciałoby Ci się to słuchać,wiem potrzeby potrzebami ale gdybyś odpicowała się czasami dla samej siebie,dla dobrego samopoczucia i olała sprawy seksu to może sam przyjdzie ;) czy jakby ktoś Ci stanął nad głową i powiedział umyj podłogi i powtarzał to to byś pobiegła po mopa ? eeeee chyba nie co ;) jak on nie chce weź wibrator hehe tyle z żartu ale co zrobić .....ja czasami mam mega ochotę a potem totalna klapa,stado facetów z słoniowatymi fajami by mnie nie podnieciło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też zbytnio nie miał ochoty gdy robiliśmy dzieciaka bo ileż to można,przyjemne fakt ale czasami się nie chce przecież,ja tam zawsze oprócz okresu mam ochotę a mój chciałby codziennie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 27 a mój mąż 32 i często po prostu przytulenie się jest dla nas ważniejsze niż seks,a seks no cóż jak zaczniemy to kończymy po 2 godzinach,a może twojemu nie staje i ma problem o którym nie chce powiedzieć bo mu wstyd,nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym problem znajdz sobie kochanka . Obecnie wiele związków czy małżeństw się sypie , takie życie. tk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem było dużo imprez i sex był często On nie ma ciężkiej pracy Nie o zmęczenie tu chodzi No też myślałam o tym czy mnie pragnie, ale on czasem tak ma ze mnie dotknie i już mu stoi On twierdzi że mu wystarczy raz na czas i w związku chodzi o miłość a nie sex Nie stoje mu nad głową i nie proszę o sex Bywało tak że 4 tyg nic mu nie mówiłam To coś tam chciał Ale potem znów 3 tyg przerwy. Ogólnie dbam o siebie dla siebie - codziennie więc ja nie wiem o co chodzi Mówię mu ze nie chcę go zdradzić że trzeba coś zmienić On ze się stara Wiem jedno jest we mnie nadal bardzo zakochany Jednak sex to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie uczucie jest bardzo ważne,myślałam że w związku chodzi o uczucia jednak dostrzegłam że czym mniej sypialiśmy ze sobą tym gorsze stosunki były pomiędzy Nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest. Twój mąż nie stara się aby go rozwiązać a to już drugi problem. Sex jest ważny, jesteście małżeństwem.. dla mnie to nienormalne że on go unika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie wrócił i oznajmił mi ze się rozstajemy bo on nie jest wstanie zaspokoić moich potrzeb i ma dość tego że ja płacze a ja nie umiem już z bezsilności nie płakać Powiedzial że już bardZiej się nie zmieni To jest jakiś dramat to wybór albo miłość albo sex Ja nie dam już rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja mam żałować,że jestem starą panną ? toż lepiej ,że miałam dobrego kochanka 5lat temu,niż miałabym na co dzień mieć kontakt z takim foszastym facetem toż on ma 29lat!wiadomo,ze sex to nie wszystko ale i zasadniczy filar związku,chyba ten facet ma jakieś poważne problemy albo z pracą,albo i zdrowotne ..co moze być i wynkiem stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie leży powód. Mój facet ma 33 lata i jest gotowy na pśtryk, Nie mieszkamy razem. Może powinnas zrobić coś, aby on "pogonil kroliczka"? Faceci lubią zdobywać kobiety. Podjaraj go i spraw, aby chciał Cię zdobyć. Nie daj mu się. Powiedz, że miałabyś ochotę np. W piątek. Wiesz... no niech mu zacznie zależeć. Pewnie myśli, że skoro wyrwał laskę nr 1, to już nic w życiu go nie czeka do wyrwania. Wpadł w agonię, błędne koło, w "nic mi się nie chce, moje życie jest przewidywalne". Co Ty na tą teorie Autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze tak jest Myślałam aby go zacząć oddychać ale jak tak robię to w ogóle nie ma sexu Teraz ma fazę ze obwinia mnie za wszystko Wszystko wypomina byle by nie drążyć tematu sexu Zapedza mnie w kąt abym zaczęła tłumaczyć się mu ze taki a taki problem to wygląda tak a tak Przeistacza fakty i robi ze mnie ta zła byle nie mówić o seksie On uważa że ja mam problem bo nie rozumiem że on ma mniejsze potrzeby a z Tym nic się nie da zrobić Próbowałam już nie upominania się o sex Nie dopuszczania go do siebie Co kiepsko mi wychodzi bo wolę łapać choćby ta odrobinę która jest Proponowania mu sexu miejscu publicznym Sexu oralnego - on np nie chce zrobić minetki, Oglądania razem erotyków, rozmowy,placzu,straszenia kochankiem,rozwodem, zmiany miejsca-łóżko jest nudne Raz mi się udało wziął mnie w łazience na stoliki i nadal to wspominam. Nie wiem co mam robić on teraz jak wrócił obraca kota ogonem porusza 100 tematów i stwierdził że szuka mieszkania bo on nie jest wstanie mnie zaspokoić Sex nasz nigdy nie był jakiś super Często mówię że jest aby go nie urazić Uczę go ze wole masowanie łechtaczki - wzgórka lonowego, że nie kreci mnie natychmiastowe wkładanie paluchów Że ważna jest gra wstępna Zaczął się starać ale nadal jeste średnio i dotego z 2 razy w miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę wam że wasi faceci lubią sex Ja chciałabym chociaż z 5-6 razy w miesiącu i chociaż z godzinę a nie zawsze 30 min w tym 15 to jakieś dobieranie się Mój mówi że za duzo erotyków się na oglądałam bo w realufaceci tak długo nie mogą a ja przecież wiem że jest inaczej ale już się nie odzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doszło już do tego że zaczynam pozerac facetów oczami bo myślę jak to jest z tym i z tym Gorzej bo pracuję teraz w pubie takim małym i tam na brak zainteresowania nie narzekam Tak samo było na studiach Na brak zainteresowania ze strony mężczyzn nie cierpię ale nie chce zdradzić męża bo go strasznie Kocham i nie wiem czy pozostało mi tylko wybierać pomiędzy miłością a sexem czy co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do błędnego koła On stwierdził że teraz powinniśmy się skupić na dziecku Tylko ze na dziecku koncentrujemy się cały czas Mówię mu ze tęsknię za motylkami w brzuchu Dresczami gdy mnie dotyka a on ze tak jest na początku związku a ja myślę jak małolata i znów swoja bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to że moja samoocena upada coraz niżej Bo niby mam powodzenie a jednak wciąż przybywa mi kompleksów i ciągle myślę co jeszcze aby być bardziej atrakcyjną Wciąż zastanawiam się co mu się we mnie nie podoba? On twierdzi że śliczna jestem- ale jakby tak było to by mnie o tej porze na kafe nie było tylko w jego ramionach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ci powiem, że qrwa jemu w robocie fujarę ciągnie i dlatego nie ma ochoty na seks z żoną. wynajmij detektywa to się przekonasz i dodatkowo będziesz miała ubaw waz ze znajomymi, gdy im pokażesz kompromitujące qrwę zdjęcia i filmiki. niech się wszyscy śmieją jak qrwiszcze się poniża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy taką sytuację że na 100% jestem pewna że zdrada odpada. Cała noc nie przespana Już mam dość, chyba postaram się go olać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może jest ukrytym gejem. to nie jest normalne, że maż wiecznie odmawia seksu. wnieś pozew rozwodowy z jego winy. powód - bak seksu ze strony meża niech sie w sądzie tłumaczy dlaczego własną żonę traktuje w łóżku jak powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak z niego nie masz żadnego pożytku tylko same nerwy a jak rozwód będzie z jego winy to będzie musiał ci płacić alimenty dożywotnio a ty znajdziesz sobie normalnego mężczyznę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to jest jakieś wytłumaczenie,ale w sumie nic na to nie wskazuje Ją się zastanawiam czy możliwe, że on ma tak małe zapotrzebowanie na te rzeczy jak mówi? W sumie on jak jest po alkoholu to wtedy bardziej się sexem interesuje,ale przecież nie będę go upijać żeby się z nim kochać Czuję się taka upokorzona. Rozwód- nie chcę brać tej myśli pod uwagę bo go kocham Pomaga mi w domu, przytula mnie Liczy się z moim zdaniem Zmienia złe cechy dla mnie no i jest dobrym ojcem Syn go potrzebujeNie chcę być egoistka i rozwalać rodzinę On po kłótni stwierdził że od dziś szuka mieszkania On w sobie nie widzi problemu Nawet zaproponowałam seksuologa, ale na próżno! On twierdzi, że to mi zależy tylko na seksie- a ja chcę normalnego związku. Rozmawiam z koleżankami i one opowiadaja co i jak, a ja co 2-3 razy w miesiącu i to nie zawsze Jakby było z 5 razy do rokuto by był szczęśliwy On jak koledzy żartuja na temat sexu to ogiera z siebie robi, a potem w domu- zmęczony jestem- wynagrodze ci to Nie teraz mam szkolenia, kursy -stosuje się -wynagrodze Ci to Nie lubię w prezerwatywie tak stwierdził - nie kochalismy się 8 msc Zaczęłam prowadzić pomiar temperatur Wstaje rano aby wiedzieć kiedy mam dni płodne, ale męczę się tak dla 2 razy w miesiącu Jak się zdazy że jest 3 razy w miesiącu to mówi że powinnam być zadowolona bo jest już lepiej i abym mu nie narzekała W czasie kłótni twierdzi, że jestem chora i jestem ninfomanka Już zaczynam się zastanawiać, że może ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jak wcześniej nie było kolorowo, nie było fajerwerków to cóż tu poradzić... Kurcze. "ładna miska jeść nie daje" tyczy się też facetów? A co on robi, kiedy się do niego przytulasz? Może za dużo słow padło. Dasz radę ugryzc się w język a w zamian za to COŚ ROBIĆ? Realizować jakąś pasje, być w czymś lepsza? cieszyć się też możesz, że ma taki temperament mały - najlepsze anty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozew rozwodowy do sądu z jego winy i to natychmiast. Nie dość, ze ci ubliża, zaniedbuje seksualnie to jeszcze winę zrzuca na ciebie i się wyprowadza, czyli porzuca rodzinę. Olał takiego męża i ojca. Ustaw gnoja do pionu i to szybciutko, bo będziesz tak płakać całe życie. Zobaczysz jak od razu zmięknie i zacznie przepraszać, a ty pozew rozwodowy wycofasz, alb pogodzisz się z mężem na sprawie ugodowej. Ja tak właśnie zrobiłam jak mi kiedyś mój małżonek zaczął podskakiwać. Teraz już wie czym grozi jego chamskie zachowanie wobec mnie. Mojego męża buntowała w pracy "przyjaciółka", bo myślała, że uda jej się rozwalić nasze małżeństwo i w ten sposób zdobyć mojego męża. Bardzo szybko przekonała się, że dla niego jest nikim. Gdy mój mąż się wystraszył, że straci mnie kazał jej się odpitolić i przestał z nią rozmawiać. Nawet cześć jej nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyśmiej go przy tych kolegach, że z niego taki ogier, że może tylko 5 razy do roku :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rady padają takie, że szczena opada najśmieszniejszy pomysł to pozew z orzeczeniem o winie :D oglądajcie więcej TVNu - tam na pewno nauczą was jak powinno wyglądać życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob tak jak to robia w Modzie Na Sukces: bzyknij jego ojca, strzel matke po pysku, upozoruj swoje samobojstwo, zniknij na trzy lata, powroc jako goląb i nasraj mu na samochod. Niech wie, ze kobieta ma swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od rana milcZenie Postanowiła, że jak chlapnal o rozwodzie i wyprowadzce to niech robi swoje On oczekuje że będzie tak jak on chce Nie chcę go stracić i strasznie się boję że to koniec, ale ja już jestem tak sfrustrowana, że kiedyś go zdradzę i będę tą be.Nie wiem co z tego wyniknie Ciągle mamy plany Tu ja próbuje ratować działalność gospodarczą Tu on ma prace jaką chciał Dorabiamy się po mału Kolorowo nie jest bo i kredyt i normalne problemy ale w sumie wszyscy nas widzą jako papużki nie rozlaczki, no a tu jest ten problem sexu Jeżeli chodzi o pasję to powinnam coś znaleźć, ale wszystko wiąże się z kosztami i chcę poczekać Po analizie stwierdziłam że może ją jestem nudna bo dom, działalność koło domu i co odkąd nie studiuję to taka nie ciekawa jestem Sama już nie wiem Bardzo chciałam się zapisać na taniec na róże, angielski, siłownia itd tylko te koszty Na razie nie będę rozmawiać Chce odchodzić niech odchodzi Muszę jakoś żyć a nie ciągle na łasce jego chce mi sie Myślałam o tym aby znaleźć inną pracę a pub zamknąć Tylko szkoda nam tych pieniędzy wyłożonych w p papiery na rozbudowę itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×