Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kroplarosy

Jakim tekstem zażyła was teściowa?

Polecane posty

Gość gość
Kiedy kupowalimy mieszkanie, a kredyt musiał być na męża, bo wtedy tylko bym zaniżyła prawdopodobnieństwo jego dostania, to szukaliśmy terakoty do kuchni a ona uparła się że z nami popatrzy. Kiedy zachwycała się nad jakąś terakotą a ja stwierdziłam, że mi się nie podoba, zerkęła na mnie spod byka i powiedziała "Dobrze, że to nie twoje mieszkanie i nie decydujesz"... ale była wojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TESCIOWA SLAZARA; powiedziala mi kiesys,,a ty to chadziajka,, olewam to, zaprosilam ich jak co roku na wigilie by ich syn a moj maz byl zadowolony ze sie z nimi zintergrowalam, maz pojechal po nich dosc dlugo ich nie bylo,jak weszla powiedziala ,a ,amy to juz pojedli,, usmialam sie i powiedzialam ja z synkiem jeszcze nie ,buahha dno ajaks ie dowiedziaal ze ejstem w ciazy to prawie wylewu dostrala,nie uwierzyla az brzuch mi nie urosl,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zasunęła że ten ślub to chyba dlatego że się boję starą panną zostać bo już 30 lat idzie, no i tak przy mnie bezczelnie nastawiała narzeczonego przeciwko mnie żeby nie zamieszkał ze mną w mieszkaniu które mi rodzice kupili opowiadając jak to ktoś u nich w rodzinie zostawił współmałżonka na lodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa cały czas mi docina i krytykuje różne rzeczy, które robię lub nie robię, a zazwyczaj jej zdanie zaczyna od : ,, a dlaczego ? ja jak byłam młodsza to ....: 1. lubiłam się opalać 2. nie piłam piwa 3. nie nosiłam takich krótkich sukienek 4. nie byłam taka chuda itp, itd, każda różnica między mną a teściową w młodości oznacza mój błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jedna,to gorsza.Ale mi raźniej,że nie tylko ja mam przerąbane...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Luneczka,Twoja teściowa bije na łeb....czytam i padam ze śmiechu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i popatrzcie tylko! te teściowe takie wredne są.... ale pomyślcie tylko, że wy jesteście przyszłymi tesciowymi bo też macie dzieci i kiedyś w przyszłości wasze przyszłe synowe tak samo będą was oceniać i nienawidzieć... miło wam wtedy będzie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam teściówkę walniętą - ale mój luby do mojej mamy bardzo lubi przychodzić - sam często pyta kiedy wpadniemy do mamy na obiad :D natomiast nie przepada za moim tatą - bo wiecznie o męczy jakaś dyskusją polityczną a mój chłopiec jest apolityczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie obserwując nasze teściówki postaramy się nie powielać schematu!!!Zresztą ja np.będę mieć zięciów a nie synowe...może będzie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój cel-nie być na starość jak moja teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luneczka 86
zastanawia mnie to jacy są wasi mężowie skoro ich mamusie sa tak zj****e. przecież niedaleko pada jabłko od jabłoni Dlatego mój mąż jest moim ex mężem :) Jakby był temat o tekstach mężów lub ex mężów też miałabym dużo do napisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luneczka 86
Jeszcze pamiętam min takie teksty: 6. Jedz bo licho wyglądasz, chorobę trzeba przejeść. 6a - boli Cię brzuch - to z głodu 6b - boli Cię głowa - to z głodu 7. Kto to widział w dzień spać? (powiedziała teściowa jak nas odwiedziła w sobotę o 8 rano)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa się zapytała, jak nasz syn będzie miał na imię, powiedzieliśmy, ze wybraliśmy Tymon. Skomentowała, że będą na niego na podwórku wołać tuman. Syn ma 3 lata, wypomniałam to niedawno i usłyszałam: nooo, jeszcze nie wiadomo, jak będą wołać. Ręce opadają. A niedawno syn przyniósł z przedszkola jakąś grypę żołądkową. Męczyliśmy się razem, wpadła do nas i mówię jej, że to jakaś masakra, oboje tacy chorzy jesteśmy, a ja nigdy wcześniej nie miałam grypy żołądkowej. Odpowiedziała z szerokim uśmiechem" no, to teraz już masz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to,że ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...one te wszystkie złośliwości wypowiadają ze słodkim uśmiechem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w rzeczywistości aż ociekają jadem....aż im po brodach kapie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że nie będę taka jak moja teściowa i dołożę wszelkich starań, aby nie pójść w jej ślady. Zresztą są też fajne teściowa, my po prostu miałyśmy pecha dlatego piszemy na tym wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda.Ja też znam naprawdę spoko kobitki,ale niestety mi się taka nie trafiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja to podglądaczka, podsłuchiwaczka i szperaczka nr 1 !Należy się jej podium!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś kupiłam mrożone krewetki to powiedziała, że jakiegoś robactwa do domu naniosłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją przyłapałam na grzebaniu w torebce. ..Wytłumaczenie?"chciałam coś pożyczyć". Tylko nie umiała wymyśleć co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowe nie sa od tego by brac to co mowia przesadnie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja na 3 dzień po mojej cesarce zwaliła sie nam do domu i jak przywitałam ja z maleństwem na rękach nawet nie spojrzała na dziecko tylko zmierzyła mnie od góry do dołu i wypaliła: ale masz wielki brzuch! Jakbyś w ciazy jeszcze była! Dodam ze wyglądem mojego brzucha oboje z mężem byliśmy zaskoczeni na plus ;) po porodzie ,) Ale stu kilowej teściowej sie on nie podobał ..ba był dla niej bardziej interesujący niz dziecko ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja to wielka paniusia, taka co to bułkę przez bibułkę, zawsze jak zrobi w kibelku kupkę to obwieszcza wszem i wobec, że przez 10 min. nie można wchodzić. kiedyś np. chciałam wyjąć pranie z pralki to mi zagrodziła drzwi od łazienki, że musze odczekać, nie wolno wchodzić, wyglądało to komicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzień powrotu ze szpitala jej uwaga:"ale brzuch ci został"... i do tego słodki uśmieszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One u siebie nie widzą wad,np. nadwagi itd. Ale synowym wytkną w pierwszej kolejności... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja właśnie z takim uśmiechem "słodkim" wszystko komentuje a po porodzie czekała w naszym mieszkaniu z prezentem imieninowym dla mnie, bo wpraszała się na imieniny, których nie nie miałam siły wyprawiać (były w dzień, gdy trafiłam na porodówkę i już się źle czułam). Dostałam od niej perfum, jakiego sama używa. Na sam jego zapach dostaję alergii. Nie wiem, czy dla synka, czy dla wnuka mialam pachnieć jak ona. Co do grzebania, to też wszystko miała przejrzane. Czasem sie wygadała. Powiedziała np. że ten jogurt z mojej torebki, to się nie nadaje, bo w lodówce powinien być (wzięłam tego dnia ze sobą inną torebkę, jogurt faktycznie zapomniany w tamtej został).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja odwrotnie do paniusi...Kąpiel raz na m-c i to przy niedzieli.Za to cały dom ma ogłoszone,że jaśnie pani się wykąpała!he he...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×