KONFLIKT dotyczący menu weselnego

wielkimi krokami zbliza sie mój ślub i wesele, a chciałam żeby to była tradycyjna uroczystość ze szczyptą nowoczesności i w ten sposób zamierzam zalożyc kolorowe szpilki do białej sukni i wymyślić jeszcze kilka zaskakujących detali. Co do menu to chciałam żeby było też kilka nowoczesnych hitów - czegoś co jest smaczne i popularne teraz a nie tylko klasyki jak rosół i pieczeń w sosie grzybowym. Bardzo smaczna, nowoczesna i... zaskakująca jest sałatka z zupek chińskich. Sama jak o tym usłyszałam to strasznie mi się ten pomysł spodobał, zaciekawił bo przełamuje pewne tabu, jest proste w wykonaniu i naprawdę dobre, a także dobrze się prezentuje na talerzu (bo można dodać trochę kolorowych warzywek, udekorować półmisek...). To niby jest popularne a za kazdym razem jak serwuję na imprezie to znajdzie się ktoś pozytywnie zaskoczony tym daniem. Tym bardziej na weselu - będzie dużo nieco starszych osób, ciotek, które na pewno będą zdziwione ale tak pozytywnie :) Niestety moja przyszła tesciowa nie zgadza się na to danie w menu i mówi, że nie pozwoli żebym zrobiła jej wstyd tą sałatka na przyjęciu, które "musi być elegantsze niż prywatka" :/ Tak powiedziała i jeszcze dodała że na wszystko się zgadza, na kolorowe szpilki i na przyjazd do kościoła motocyklem, ale sałatce z zupek chińskich mówi stanowcze nie. Jak dla mnie to ona jest po prostu konserwatywną snobką i to jeszcze hipokrytką bo niby ma byc tak elegancko a sama zaproponowała miedzy innymi zrazy :/ Zrazy na pewno nie są eleganckie, a za to strasznie niemodne i nie na czasie. Kto teraz podaje zrazy? Czy powinnam iść do kucharek i kazać im przygotować sałatkę z zupek bez wiedzy teściowej czy starac się ją jeszcze przekonywac?

Wiesz, to zalezy kto placi. Jezeli sami placicie, to rob jak chcesz, i nikogo nie musisz przekonywac, a jezeli tesciowa, to Ci wspolczuje.

Śmieszne jest to że zaczynacie kłócić się o taką pierdołę :o

Pamiętaj, że potrawy muszą po pierwsze smakować wszystkim obecnym na weselu, a po drugie to musi być zdrowe, żeby goście nie ratowali się lekami na wątrobę, przeczyszczenie czy czymś podobnym. Sałatka z zupek chińskich? Chmmmm, myślisz, że to jest zdrowe? Taką chemią to ty możesz truć się sama, innym pozwól, żeby zamiast sztucznych smaków poczuli coś oryginalnego, ale naturalnego. Moim zdaniem np. cielęcina jest dość ekskluzywna, jeśli chcesz coś nietypowego, a każdemu smakować będzie.

pieczen w sosie grzybowym???????????? ohyda,tfu,tfu ,tfu,to juz wole te chemie z zupek chinskich

właśnie czytałam na wp.pl, że wosk którym pokryty jest makaron w zupkach usuwa się z organizmu 2 dni. Weź lepiej sałatkę grecką, lekka, bez majonezu, wszyscy kochają

"Pamiętaj, że potrawy muszą po pierwsze smakować wszystkim obecnym na weselu," - nie wiem, czy znajdziesz choć jedną potrawę, która będzie smakować absolutnie każdemu z gości, na powiedzmy 100-osobowym weselu... Szczerze wątpię :p

To prowo...,bo nie wyobrazam sobie takiego gowna na weselu,jeszcze sie goscie pochoruja ...jak salatki chinskie to taki hit menu u ciebie,to mi wystarczy...tylko wspolczuc przyszlemu mezowi

fajne danie moze jeszcze kilka innych pomysłów. Barszcz z torebki z krokietami z paczki frytki z paluszkami rybnymi spagetti z torebki i zapijamy wszystko colą z Tesco a na deser powiedzmy żelki i landrynki goście będą zachwyceni

Możesz być pewna że cokolwiek wybierzesz zawsze znajdzie się ktoś kto to skrytykuje.Pójdziesz typowo w tradycje powiedzą że wiało nudą na stole... pójdziesz w 'nowoczesność ' to powiedzą że przysłowiowego kotleta nie było...także daj na luz nie ma co się kłócić o takie drobiazgi ;0

Podstawowe pytanie to takie kto płaci za przysłowiowy talerzyk i sprawa będzie jasna. Wesele córki finansowaliśmy wspólnie z rodzicami zięcia, tzn każdy płacił za swoich gości. Oczywiście że były zgrzyty bo ja chciałam więcej dań a stronie przeciwnej wszystkiego było i tak za dużo. W takim układzie należy iść na kompromis, innego wyjścia nie ma. Będzie dobrze.

Teściowa ma racje, sałatke z zupek chińskich to na imieniny zrób, to oklepana sałatka

Gratuluje zareczyn i wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Zycia! ....Wiem to ma byc cudowny dzien. Jako osoba trzecia patrzaca na wszystko z boku doradzilabym aby jednak nieeksperymentowac zabardzo z nowosciami. Moim zdaniem starsze osoby wola tradycyjna kuchnie. Mlodsze osoby wola ta "modna" Uwazalabym na ta salatke hinska. Mowi sie duzo ze ten makaron jest niezdrowy itd- zeby Cie pozniej te starsze Panie nie obgadaly....ale jesli na stole bedzie wiecej salatek, nie tylko ta z chinskim makaronem to mysle ze mozesz podac. Jako zupe polecam rosol- Ta zupa jednak ma swoja klase. Jesli chcesz cos nowego to moze do obiadu podajcie miedzy innymi jakies roladki np ze schabu z suszonymi pomidorami. ale podajcie tez tradycyjne mieso. Nie rob nic za plecami tesciowej.Strasznie sie wkurzy jesli ustalic za jej plecami cos z kucharkami. Namow lepiej meza przyszlego zeby byl po Twojej stronie i przekonal mame.....Jesli zrobic cos za jej plecami bedziesz miala juz przekichane na samym starcie.. Polecam rowniez z tych nowszych dan- rolade ze szpinakiem i z lososiem- podaje sie ja na zimno, na plycie zimnej. Znajdziesz przepis w internecie.

nie ca robić hałasu spróbujcie się dogadać

A nie możesz takich bzdur, jak menu pozostawić osobom, które za to płacą (rodzice, teściowie), a samemu skupić się na tym co najważniejsze, ubiór, wystrój wokół domu, muzyka na pierwszy taniec i aranżacja tego tańca? Na to masz wpływ. Faktycznie proponując sałatkę z chińskich zupek proponujesz prawie McDonaldsa na swoim weselu. To jest przede wszystkim nieeleganckie, nie mówiąc, że niezdrowe i nie wiadomo, jak chemia zawarta w zupkach podziała razem z alkoholem.

Ja bym odradzała taką sałatkę.... może i fajna na prywatkę studentów, ale nie na wesele... Twoja teściowa ma rację. Dania weselne powinny byc przede wszystkim zdrowe, bo smak to rzecz gustu.

Ale niby czemu część z was też uważa, że sałatka z zupek nie pasuje do wesela? Przecież można ją różnie udekorować, także elegancko! Dla mnie to wspaniałe, że wtak pomysłowy sposób można wyczarować pyszne danie! I ja wcale nie uważam, że jak ktoś zje talerz takiej słatki to od razu się potruje czy dostanie jakiejś choroby! A za wesele płacą też moi rodzice wiec ja też mam prawo cos powiedzieć wsprawie menu.

hehe, śmieszna jesteś uważając sałatkę z zupek chińskich za coś nowoczesnego i zaskakującego. Przecież ona jest znana od dawna, zanim ludzie przekonali się, jakie te zupki sa niezdrowe. Obecnie coraz więcej osób odchodzi od doprawiania dań przyprawami typu vegeta i dla nich te zupki śmierdzą chemia i są ohydne. Jeżeli chcesz się ośmieszyć, dając ludziom do jedzenia śmieci, to wybrałaś dobrze. może jeszcze do kompletu zaserwujesz sałatkę warstwowa z puszkowanych warzyw? Będzie tak samo "elegancka".