Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Beatka12

Jak żyć bez kochanka 3

Polecane posty

łukasz 81 tak trzymaj romans jest fajny ale zawsze ktoś cierpi zawsze kogoś skrzywdzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko Tak to już jest z Naszymi emocjami Ja nie jedną noc nie przespałem Mam nadzieje że wytrwasz w decyzji Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze uciekać Jeszcze raz miłego dnia Madzia Beatka troszkę uśmiechu proszę i dla Was zaświeci słoneczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Beatko wszyscy będziemy Cię tu wspierać. Pomijając jakieś uczucia , to sporo w tym przyzwyczajenia i z czasem będzie mniej bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szakuł 81,w tym nie ma przyzwyczajenia ,to jest hmm raczej uzależnienie ,adrenalina....,ale dziękuję za wsparcie :) Madzia@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Wiem o czym piszesz , bo to też mnie kusi żeby spróbować. Ale na szczęście nie ma na razie okazji i chyba dobrze. Bo jak w małżeństwie kryzys to od razu kusi , a to trzeba przeczekać lub coś zmienić. mówię o sobie. Beato po każdej burzy wychodzi słoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szakuł 81 u mnie kryzys od 2 lat ,a może i dłużej...Pokręcone to wszystko jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beatka nie daj się, pokaz swoją siłę i wytrwaj Będziesz cierpiała, może parę miesięcy, może rok, ale wierz mi ze to minie I będziesz żyła spokojnie, dla siebie i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ,za dobre słowa. Mam nadzieję ,że to prawda,że czas leczy rany. Przeciez jestem twardzielka ,nie takie rzeczy dawałam ogarniać ,dzieci są dla mnie całym życiem i na nich się teraz skupię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Beatko będąc nastolatkiem człowiek chce szybko stać się dorosłym , nie zdaje sobie sprawy jak dużo wyzwań na niego czeka w dorosłości. Dzieciństwo to błogi spokojny czas. Ale chyba prawdą jest, że to my dorośli stwarzamy sobie problemy, a jeśli to inni nas krzywdzą to trzeba się od nich odcinać. Jeśli kryzys już trochę trwa to trzeba znaleźć jakieś wyjście i to takie które skrzywdzi najmniej osób. Niestety zawsze ktoś musi cierpieć. Ciężko się rozmawia troszkę na sucho nie znając sytuacji i wcale nie oczekuje wyjaśnienia. Na pewno jesteś silną kobietą i znajdziesz w sobie tyle energii żeby przejść tą całą sytuacją i poukładać sobie w miarę możliwości życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szakuł 81 masz duzo racji w tym co piszesz,żeby to było takie proste ,zmienic swoje życie to dawno bym to zrobiła. Jednak ja w tym momencie nie jestem najważniejsza tylko dzieci i dla nich robi się wszystko by nie cierpiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beatka bo ja mam podobną sytuację, też zakręcilam kurek Cierpię juz trochę, ale też zaczynam żyć Ten ciężki kamień odrobinę spadł z serca.. Choć czasem są złe dni, tym bardziej ze czasem widuje go w pracy, a to nie ułatwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musimy coś z tym zrobić Beata odezwę się do Ciebie @ jak wrócę do domu. Teraz mam tak rozbieżne myślenie , że muszę się wyciszyć:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Wiesz Beatko jeśli kryzys nie minie a będzie się nasilał , to będzie tylko kwestią czasu kiedy przybierze to nieciekawy obrót sprawy. Oby tak nie było, ale czasami nie ma co przedłużać agonii. Dobra dość mądrzenia się i przepraszam jak za dużo pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szakuł 81 bardzo mądrze mówił,ale sam wiesz jak to w rzeczywistosci wygląda,mamy zobowiązania i dlatego trudno postawic kropki nad i.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Właśnie i to jest popieprzone, że człowiek jest jak niewolnik mając różne zobowiązania i hamulce . Rozumie o czym piszesz , ale wiedz, że są ludzie , które z czystej dobroci będą Cię wspierać. Na mnie też możesz liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję to miłe:) ,wiesz nigdy bym nie nie pomyślała,że ja mogłabym to zrobić,ale ta sytuacja chyba mnie popchnęła do tego.Brakowało mi czułości ,widzieć w jego oczach ,że jestem jeszcze atrakcyjna ....tylko teraz co z tego wyszło..on nie godzi się na koniec ,a jak w takim zawieszeniu dłużej żyć nie mogę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Potwierdza się to co słyszałem kiedyś, że kobietę do zdrady popycha brak uczuć , czułości , bliskości. A faceta czysty seks. Sam o tym myślałem jak mi go brakowało. Nie godzi się na koniec , daj spokój dorośli jesteście skoro podejmujesz taką decyzję niech ją uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz ,możesz dużo się dowiedzieć o kobietach na tym topiku. Dorosli,ale popełniamy błędy jak małe dzieci;) Sługa co tam u Ciebie słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakuł 81
Wiesz fajnie jest poczytać o kobietach pomaga to w podejmowaniu decyzji lub pokazuje jakie są konsekwencje pewnych zdarzeń. Popełniając błąd robi się to w pełni świadomie. Czyżbyśmy tylko sami zostali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to wygląda ,że sami zostaliśmy :) ,sami podejmujemy ryzyko,ale tak szczerze to nie żałuję ,a powinnam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę się wtrącał w rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×