Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bąbolina

Co uważacie za kicz w mieszkaniu?

Polecane posty

Gość gość
Widziałaś gdzieś w nowoczesnym wnętrzu firanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tylko nowoczesne wnętrze nie jest kiczem? Jest masa stylów a ty żeś się przyczepiła do tego nowoczesnego jak rzep psiego ogona i jak koń z klapkami na oczach będziesz powtarzać że firanki to kicz bo w nowoczesnym stylu ich brak.... Puknij się w głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest styl slumsy lata70. I sa firanki , w kwiaty. I zaslony z krępliny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry. Nie zauważyłam temat jest CO UWAŻACIE ZA KICZ a nie jakie sa style. Wiec JA UWAŻAM ZE KICZEM SA FIRANKI ok? Mam prawo tak uważać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ważne co się innym nie podoba.. ty tam będziesz mieszkać, i musisz się tam dobrze czuć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cierpiałam bardzo patrząc na taki misz-masz w mieszkaniu. Meble z jednego klimatu, dywan w kwiatki, tapeta w kółka a do tego kominek i nowoczesne dekoracje. No masakra. Dopiero niedawno zrobiłam remont, wymieniliśmy wszystko. Całe wnętrze teraz minimalistyczne, nawet kupiłam ukochane naoprawki z kiera.pl i w końcu w tym mieszkaniu jest prawdziwy dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można nie mieć firanek w oknach gdy na przeciwko są następne budynki i wszystko widać jak na dłoni. albo na parterze ludzie przechodzą po chodniku i mimo woli zaglądają do środka. Zupełny brak intymności. Ci, którzy piszą o tych firankach chyba mieszkają w polu z dala od wścibskich oczu sąsiadów. poza tym bez firanek w pomieszczeniu jest wyraźny pogłos - echo. Firanki dają efekt przytulności i ciepła rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sztuczne kwiaty!!!!wiszace, w flakonie, a najgorsze na oknach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkania idealnie jak z katalogu, jakby pomieszczenia sterylne, w których nikt nie mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można nie mieć firanek; także mieszkając w mieście z sąsiadami naprzeciwko. No, ale tego ktoś o drobnomieszczańskiej mentalnośc***ani Dulskiej nigdy nie pojmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka ma ściany przedpokoju wykafelkowane typowymi kaflami łazienkowymi - nie wiem, czy kicz, ale dziwnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nawet nie jest kicz bo te regaly są przystosowane do pomieszczeń gospodarczych takich jak piwnica, garaż jakaś skrytka .... ale nie do mieszkania !!! może tymczasowo tam stoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pełno klamotów, kolekcjonerskie półki zamiast jednej porzadnej rzeczy to tysiące badziewiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis czas temu bylam nowowybudowanym domku. Wszystko bylo swieze, nowe, kupowane za spora kase. Podobno nie dyskutuje sie na temat gustu, bo kazdy ma swoj, ale ...zachcialo mi sie smiac, bo co z tego, ze gospodarze maja pieniadze, skoro salon udekorowany byl w kiczowate elementy egipskie:-D plaskorzezby, kamienne( czyli gipsowe ) popiesia itp.Brakowalo tylko mumi i sarkofagu:-D Gdyby to byly artefakty, albo chociaz jakies wspomnieniowe pamiątki z podrozy, mozna by bylo przyjac, ze to jest jakis bibelot i ok, ale zrobic z pokoju "egipt' to dla mnie szczyt bezguscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie kicz: kolekcja dezodorantow/ pudelek roznych\ figurek na meblach serwetki wszedzie wlochate dywany podswietlane meble meble na wysoki polysk, zwlaszcza w kuchni dywaniki na desce klozetowej pelno poustawiamych pluszakow jaskrawe kolory, sciany w kilku kolorach sztuczne kwiaty zestaw ksiazek w takich samych okladkach nigdy nieczytanych, np dziela Sienkiewicza czy Prusa z gazety ustawione na pokaz barek w kuchni podwieszane i zdobione sufity, najczesciej z ledami kasetony sciana z "kamienia" - w wiekszosci przypadkow wyglada to tandetnie, chociaz widzialam ze 2 aranzacje, gdzie wygladalo to niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, jak was czytam to widzę, że ja też mam kiczowate mieszkanie :-O ale nie mam forsy żeby to zmienić. kiedyś nie bylo takiego wyboru i kupowalo sie to co było. teraz duzo bym zmienila ale niestety. musze patrzeć na to co mam czyli na kich na kiczu kiczem pogania :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do firanek w oknach to mam je bo lubię w dzień w swoim domu czuć sie swobodnie.Gdy nie ma dorosłego dziecka w domu ,lubię sobie po domu nago pochodzić aby ciało "wietrzyło"się. Poza tym lubię spontaniczny seks .Nawet gdybym mieszkała gdzies na uboczu to firanki bym miała,bo a nuż ktos by do mnie przyjechał i zobaczył by mnie przez okno chodzacą po domu nago czy robiacą loda mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks na panelach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja mama na pytanie, czemu zawiesiła sobie w salonie fioletowe makarony powiedziała: A będę sobie robiła tylko to, co mi się podoba. Moja bohaterka:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcecie urządzić mieszkanie w niepowtarzalny sposób to zapraszam na zakupy na www.gramofonia.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kiczem jest udawanie, ze: Meble są z drewna a nie ze sklejki Dywan jest z wełny a nie ze sznurka Kanapa i fotele są że skóry a nie z ceraty Posadzka jest z drewna a nie z paneli Itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meblościanki w sraczkowatym kolorze jak z PRL, dywany na ścianach, boazeria, zbieranie badziewia, figury matki Boskiej i krzyże, brzydkie kolory ścian, wystrój jak u ruskow. Ale każdy ma co lubi we własnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie lubię firanki może nie typowo babcine w kwiaty z dziurkami itd ale ładne gładkie, dobrze pospinane,dobrane wyglądają ok. Przynajmniej jest cieplej w mieszkaniu. Moja kuzynka nie ma firan w domu i już o godzinie 16 zasłaniają rolety. Świeca sztucznym światłem. Jest u niej zimno i nieprzyjemnie. Nie ma nic na meblach żadnej książki, żadnej pamiątki z wakacji. Ale każdy ma tak jak lubi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. brud 2. bezsensowne bajery jak atrapa kominka :D zwana ładniej "biokominkiem" - czytaj płomień a obok nienaruszone przez niego drewno :D 3. gromadzenie pierdół na każdej półce i ogólnie zbieractwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona jest kiczowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiczowata Martyna znów się zesrała i śmierdzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo badziewie to sztuczne kominki w mieszkaniu, pelnongractwa na meblach, słoniki szczęścia, pozytywki itd.... brudddd i smrodddd. Oo pełno maskotek na wersalce za plecami. Boję się że takie misie ożyją i mnie udusza. Pełno kwiatów na parapecie, storczyki, kaktusy itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noo badziewie to sztuczne kominki w mieszkaniu, pelnongractwa na meblach, słoniki szczęścia, pozytywki itd.... brudddd i smrodddd. Oo pełno maskotek na wersalce za plecami. Boję się że takie misie ożyją i mnie udusza. Pełno kwiatów na parapecie, storczyki, kaktusy itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię mieszkania przytulne, w których chce się przebywać po powrocie z pracy, Jak osiągnąć ten cel w białym laboratorium , pozbawionym firan, zasłon, dywanów, kwiatów, brzydkich ksiązek, obrusów, obrazów , serwetek czy oryginalnych bibelotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×