Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bąbolina

Co uważacie za kicz w mieszkaniu?

Polecane posty

Gość gość
Nowoczesne meble a na nich... gipsowy aniołek.... :D Albo napis na ścinie typu: "w tym domu mówimy prawdę..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makarony kiczowate,? Na pewno mniej niż wielkie firany w przytłaczające wzory kwiatów z zasłonami które przytłaczają jeszcze bardziej.... Ja mam i moim zdanie. Nie wygląda to wcale kiczowato... Ale zgadzam się z opinią że najbardziej kiczowate są. Figurki takie nie pasujące do niczego plus serwetki i takie mocherowe kapy na fotelach i kanapach... A co do tego że jak się nie ma siana to się nie ma dobrze urządzonego mieszkania - nie prawda. Ja nie mogę znaleźć pracy. Mąż pracuje na. Budowie wiec mamy 2 tys. Miesięcznie ale w mieszkaniu jest w miarę dobrze wszystko pasuje, na segmencie nie. Ma przepychu i panuje motyw egzotyczny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podświetlane wnęki z karton-gipsu i dziwaczne esy floresy na suficie z wbudowanymi swiatłami. Symetryczny ołtarz dla telewizora musowo podswietlony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
makaron to kicz zupełny dodaj do tego tryptyk i anioła z miską przy ołtarzu telewizyjnym bezguście wy[pisz wymaluj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze makarony to wieś. Jak możesz pytać w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3
Dywam na ścianie albo inne makaty, "kryształowe" żyrandole, kominki z cegły czy okleiny,, ślubny portret na ścianie, jelenie na rykowisku, kolekcja kryształów, inne durnostojki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dzisiaj powiesiłam makarony nad wejściem do pokjoju córki,spięłam po bokach bo nie stać mnie na razie na drzwi :D i córka mówi że fajnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie fototapety nie są kiczowate. Kiedyś może i straszyły tandetą, ale teraz znowu wracają do łask:) mam np w kuchni tego typu fototapetę http://sklep.foteks.pl/fototapety-24-Do-kuchni-i-jadalni-wf1044-Lampion-nad-ulica.html i świetnie zagospodarowała wnękę:) Za kicz za to uważam porcelanowe bibeloty i szklanki poustawiane w kredensie. Duzo kwiatów (paproci głównie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja schowałam do kartonów takie staroświeckie figurki z czasów PRL. Trzymam je na wypadek jakby kiedyś były cenne to je sprzedam. A ciotka wysznupała te kartony i już mi chciała to ustawiać na meblach żeby było 'ładnie' :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie najgorszy widok, to jak wchodzę do kogoś a tu makarony w każdym oknie a w salonie wisi ogromy tryptyk/poliptyk z kiczowatymi kwiaciorami wlaściciele myślą, że mają super modnie i nowocześnie a ja nie wiem gdzie oczy podziać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fototapety są akurat bardzo różne :) dla mnie kiczowate są te ze zdjęciem ładnego widoczku np. plaża, morze i z jednej strony palmy :p albo z Nowym Jorkiem chyba, z mostem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia w ramkach rozstawione gdzie się da i ... UWAGA ramka ze zmieniającymi sie zdjęciami na ekranie. Też zegary na baterie wygrywające badziewnie melodyjki, tragedia. Najczęściej zdobione "złotem" które aż kapie, fuj. I zegary na ścianie- powiekszenie zegarka na rękę do monstrualnych rozmiarów. No i mebli sosnowych nie lubię, ale to takie moje, może nie kicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dałaś foty, hahahah Kiczem są krzywe łuki w przejściach, a to wcale nie rzadkość. No i imitacje wszelkie. Ale ja sama mam w domu parę s tych kiczowatych d**ereli,które tu wyliczamy, bo lubię. I od lat mam zamiar kupić sobie małego kiczowatego aniołka, tylko jeszcze żaden mi się wystarczająco nie spodobał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziu, te foty to kicz taki że az sie srać chce , jak stragan na odpuście, kolorowo, błyszcząco, taniocha , bzdety piruety , jeszcze bombek przy obrazie brakuje a ta kobitka faktycznie pasuje stylowo do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie Ty nie moje
Ale sie uśmiałam. Ale musze sie do czegos przyznac mam slabosc do porcelany :-Pale tylko w formie zastawy stolowej (moje kolezanki tez ja uwielbiaja gdy podaje w nich kawe, teraz sie zastanawiam czy aby nie cisna ze mnie pompy jak wyjda z mieszkania) lubie jej lekkosc to jak stuka o podstawek, kilka krysztalowych whiskowek tez mam. Ale nie mam ani jednej firanki mieszkanie bardzo minimalistyczne biale sciany plus dwie stare drewniane skrzypiace szafy trojki lozko proste deski na podlodze. I czasem mam ochotę na cos ala ikea na wysoki polysk... ale jakos tylko w lazience sie to sprawdza bo daje efekt czystosci świeżości. Aaa i mam tv starej generacji nawet ekran nie jest plaski a szerokość chyba pol metra ;) a co dla mnie jest kiczem mdle rozowawo bezowe kolory w calym domu makarony i takie trojkatne firanki zwlaszcza w kuchniach. Sztuczne owoce (moja babcia ma) sztuczne kwiaty.A pamietacie jak kiedys na wsiach np. w domu mojej babci byly pokoje na pokaz mebloscianka lawa dwa fotele i wersalka i nikt tam nigdy nie siedzial ani nie spal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pierwszy raz natrafiłam na te foty, to myslałam, że to jest dla jaj, ale nie - babka poważnie pokazuje swój salon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trójkątne firany są tragiczne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzcie sobie najbardziej kiczowatą restaurację w Polsce Matalmara , tam to dopiero po/je/by sa własciciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie Ty nie moje
te metalowe stolki jak w tanim barze haha i motyw Grecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie pokoje dziewczynek calusie w rozu rozowe lozko, rozowy baldachim, rozowa sciana badz rozowe naklejki ksiezniczek, dywan, meble zabawki, firanki w rozu, kucach pony, barbie, hello kity - sama slodycz do porzygu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie Ty nie moje
Matalmara tam Gessler byla... o rany przerost formy nad trescia ale fakt wlascicielka komponuje sie w ten klimat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny przeciez te foty to nie SALON w domu a SALON fryzjerski (tez kicz) widac na drugim zdjeciu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie zupełnie nie interesuje jak kto ma w domu. Jedyne co mi się nie podoba i w życiu bym u siebie nie zrobiła to te dziwaczne firanki pocięte w jakieś trójkąty, wachlarze czy jak im tam, widziałam takie badziewie na śląsku. Po prostu ohyda. A firany jako takie uwielbiam, takie klasyczne, elegancko się lejące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety. dom jak dom ale salon fryzjerski czy kosmetyczny tam to kicz na kiczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×