Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bąbolina

Co uważacie za kicz w mieszkaniu?

Polecane posty

Gość gość
>>>kiczem są tynki strukturalne i nie wiadomo po co podwieszane sufity z ledami <<< DOKŁADNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisząc meblościanki macie zapewne na myśli PRLowskie segmenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAKARONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie wazna jest zasada wolnoć tomku w swoim domku i niech kazdy mieszka jak mu się podoba, ale jest coś co mnie faktycznie razi, sztuczne kwiaty w wazonie nawet latem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- plastikowe kubeczki, talerzyki itd. - kolorowe plastikowe tace, chlebaki, i takie d**erele kazdy w innym kolorze - kolorowe plastikowe doniczki kazda inna - wystawka kosmetykow w duzym pokoju na szafce - ołtarzyki - podłoga pomalowana farbą olejną - na klatce schodowej wystawka smieci, butó starych, rupieci - naklejki ozdobne łazince na kafelkach - robienie herbaty i zostawianie torebki ekspresowej na kolejną rozumiem dwie naraz z jednj torebki liptona bo jest mocna, ale żeby zostawiac na tleryku na pozniej? fuuu - wystawka alkoholu bo mam... - przyklejanie tasmą kabli do ściany - porysowany stół pamietający gierka - telewizor stary na wystawce bo duuzy a drugi płaski troszke mniejszy to żeby wiedzieli ze duzy tez jest.. - pudełka po czkoladkach za witryną - puste buteleczki po perfumach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre w/w rzeczy mam u siebie w domu. o meblościance pod sufit pisałam już wczesniej. chcialabym inne modniejsze meble ale nie zmieszcze tego co jest w meblościance. inne niby "kiczowate' nie ruszam bo sie przyzwyczailiśmy do nich. to nie jest drobiazg, ktory można wymieniać za modą. te dobrej jakości są całkiem w porządku a że już nie modne... trudno. wystrój mieszkania nie zmienia się tak jak ubiór co sezon. A teraz te wszystkie krytykujące osoby niech popatrzą dookoła siebie i powiedzą czy mają takie super modne mieszkanie i czy za 2-3 lata będą coś w nim zmieniać. po za tym czy w tych mieszkaniach innym osobom wszystko się podoba tak jak właścicielce ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pralka w kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://www.google.pl/search?q=boazeria&biw=1366&bih=667&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=-_l8VM6bMsKGPNa9gagG&ved=0CAYQ_AUoAQ#facrc=_&imgdii=_&imgrc=pKRzjymJvuZBRM%253A%3BV0O6SC7yY7mhQM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ekodar.pl%252Ffiles%252Fporta_20_7739_z_Boiserie-4%255B1%255D.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ekodar.pl%252F%253Fboazeria-w-kolorze-drzwi%252C207%3B900%3B549 ale taka boazeria wg mnie jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pralki w kuchni są często w mieszkaniach z lat 60-70 tych. Są to M-oszczędnościowe i w łazienkach nie ma miejsca na pralki. W tych latach były zbiorowe pralnie w piwnicy i suszarnie na strychu. Ludzie radzą sobie różnie np. urządzają mini łazienkę i WC w kuchni że by nie wychodzić na półpiętro klatki schodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha z ta pralka w kuchni to zamierzone?? Kiedyś był taki temat i się baby kłóciły na 50 str czy pralka w kuchni czy łazience :)) tylko nie zaczynajcie znow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkania mnie bawią ,umysły lokatorów uważam za kiczowate bardziej niż pierdołki w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i se kupię kolorową deche na sedes w delfiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama jest krolowa kiczu, ale lubi tak i dla niej jedt "ladnie", wiec jak przyjezdzam to podzieiam jej nowe makarony, 75 ramke ze zdjeciem, nowy wazonik z kompozycja sztucznych kwiatow, to zaspokaja jej potrzebe estetyki... tesciowa natomiast ma zawsze okropne ciezkie firany, przerazajaca kolekcje wstretnych krysztalow i okropne blyszczace tapety i wszedzie serwetki... ale dla niej to wszystko jest "ladne" wiec nie miaoabym serca skrytykowac:) tym bardziej ze tez mam sklonnosc do kiczu:p lubie np jaski, poduszeczki, koce w duzych ilosciach na lozku, bazarowe firanki i obrazki z kwiatami itd... wazne chyba zebysmy czuli sie swojsko u siebie, nasz dom to nie wystawa :) nie lubie minimslistycznych do przesady wnetrz, lubie kolory, lubie rzeczy nie do konca potrzebne (tu stoliczek, tam podusia, siam obrazek itd) minimalizm mnie krepuje:D durnostrojek nie lubie za to i krysstalow... ale jak ktos lubi i ma u siebie to mnie to nie wzrusza, za to jak wchodze np do mieszkania siostry i szwagra to az mi sie tam siedziec nie chce, wszedzie biel, meble ograniczone do minimum, tylko rzeczy niezbedne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kicz to wszelkie poprawianie natury, jelenie na rykowisku o zachodzie słońca , łabaądzki na stawie , różowe obloczki sztuczne kwiaty w neonowych kolorach , plastik , pościel w tygrysy, firanki w księżniczki, koce w kotki i pieski , deski sedesowe w palmy i delfinki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie w delfiny ta decha coraz bardziej mnie przekonujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się nie podoba jak wystrój odpicowany plus długi wazon też w tym stylu i dodatki kwadratowe ,i nic więcej być nie może ,taka sztuczność od tego bije nie ma luzu nie ma zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli pokój dzieciaka to chodzący kicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare domy na wsi mają narzuty i inne bajery i to jest taki klimat wielkie puchowe kołdry stare gary jakby oni sobie te panelki srelki porobili to byłaby smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W starych domach to nie jest kicz tylko prostota, sama prawda. Zycie. Kicz to nieudolne upiększanie rzeczy pięknych samych w sobie . Piękne jest naturalne drewno - panele ceramiczne imitujące deskę to juz kicz . Piękne sa dzieła sztuki z alabastru porcelany , ale to samo zrobione juz z plastiku to śmiesznie wyglada , wszelkie figurki lakierowane , meble nieumiejętnie udające antyki , firanki , kryształy , złoto wystrój jak w pałacu a mieszkanie w poPRL-owskim bloku ,KICZ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma choć troche gustu to pokoj dzieciaka kiczem ńie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrusy na stołach serwetki na meblach i chińskie wachlarze na ścianach ,oraz obrazy chyba każdemu znane z krajobrazem lasu i chaty gdzieś w górach albo owoce na paterze takie obrazy widziałam chyba już wszędzie ,jeszcze w paru domach widziałam obraz żyda ale jakoś bogactwa nie przyciąga. Co do figurek też mam jedną chowam ją zawsze za książkami ale moja mama mi ja przywiozła więc jak mama przyjeżdża to figurkę stawiam .Kryształ też mam po babci ale w szafce schowany . Co do firanek to ja muszę mieć bo mam wielkie okna i wydają się puste jak bym miała wieczny remont ale firany zwykłe bez żadnych wzorków ,już w pozostałych pokojach i kuchni firan nie mam tam są drewniane żaluzje ale w salonie mimo żaluzji okno wydaje mi się puste . Kwiaty na parapetach ale takie jak asparagus ,albo Monstera i paprotki wielkie zwisające .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie największym kiczem nie jest wystrój a zachowanie gospodarzy, czyli wciskanie na siłę herbatek, kawek, ciasteczek lub też co gorsze odgrzewanie obiadu. Rozumiem pytanie czy coś zrobić do picia czy do jedzenia ale jak mówię nie to znaczy nie. A i tak dostaję kawę, ciasto i obiad do tego. I wpychanie tego jakby się miało góra 5 lat i było niejadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK ale co to ma do kiczu? Pomyliłas tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś umiała czytać ze zrozumieniem to byś doczytała że dla mnie kiczem nie jest wystrój mieszkania (bo o gustach się nie dyskutuje) a kiczem w mieszkaniu jest zachowanie gospodarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ma za znaczenie co ja mam w domu? Ja mogę mieć rozjechanego kota na półce i nic nikomu do tego. Jak się nie podoba to proszę nie przychodzić. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nawykach i zachowaniu gospodarzy tez sie nie dyskutuje, jesteś zwykłą plotkarką :) mądralo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.17 A kto pyta cie co masz w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wy tu wiejskie plotkary 6 stronę d**y ludziom obrabiacie za to co kto ma w domu. Typowe polaczkowe zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co masz za znajomych , w jakim środowisku żyjesz ze cie tak pasą. A moze ty anorektyczka jestes? :D Ja takich ludzi nie znam , ide do kogos to na kawę i ciastko , ok ale obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Określanie czegoś kiczem wskazuje odbiorcy brzydotę i lichość oraz małą wartość artystyczną tak nazwanego dzieła, wykonanego z pewnym przepychem, ale zupełnie pozbawionego gustu: przedmiotu, kompozycji plastycznej, utworu literackiego, filmu itp. Kicz jest określeniem silnie pejoratywnym i często kontrowersyjnym. To, co dla jednych jest kiczem, przez innych może być uznane za wartościową sztukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×