Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zniknal temat o Anwen...

Polecane posty

Gość gość
Po tylu latach nie umie nawet ich ułożyć, wystylizowac. Niestety wyglądają na zaniedbane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czytam www.poradyherrbaty.pl, www.sophieczerymoja.pl, www.niewypazonapudernica.pl a przyznam, ze o Henriecie nigdy nie slyszalam, dopiero z tego forum bo widziałam, że się udzielała - ale nie byłam jeszcze na jej blogu... no i słychać, że nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie zmieni ich struktury? Oczywiście, że się da odpowiednią pielęgnacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszłam z ciekawości na blog Henrietty i jej włosy prezentowały się znacznie lepiej jak były krótsze. Teraz idzie w długość a nie w jakość. Herrbata ma bardzo ładne włosy, chociaż cienkie, ruda Monika ma gęste włosy i bardzo piękne - podobnie jak jej czarnowłosa koleżanka z kręconymi włosami :) U tych dziewczyn widać, że pielęgnacja ma wpływ na włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się. Da się tylko wtedy kiedy mało porowate włosy zostały zniszczone - można przestać je niszczyć i wtedy doczekać się nowego, zdrowego odrostu. Włosy porowate z natury będą porowate - można je na chwilę i dla efektu wizualnego podrasować kosmetykami. Ale kosmetyki genów nie odmienią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu jej włosy prezentowały sie lepiej a teraz jest znacznie gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo im włos dłuższy tym starszy i bardziej zniszczony. Z włosami jest jak ze starym sweterkiem - im się go dłużej używa, to wygląda coraz gorzej, a nie coraz lepiej. Można go ładnie wyprać i wymoczyć w płynie do płukania ale nie będzie wyglądał jak nowy. Henrietta wyglądałaby o niebo lepiej gdyby ścięła z połowę włosów - tę najcieńszą i najbardziej zniszczoną część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Henri faktycznie mogłaby ściąć włosy na długości. Nie porównywałabym jej włosów do Gapy i dbaj o włosy, bo dziewczyny mają je chyba bardziej cienkie, tylko, że potrafią je nawilżyć. Mfairhaircare na razie jest po keratynowym prostowaniu chyba, więc ciężko ocenić jak jej włosy wyglądają naprawdę. Zresztą dla mnie bardziej wiarygodne są takie blogi, gdzie autorki naprawdę muszą się napracować, żeby włosy wyglądały przyzwoicie. I nie uważam, że pod względem wiedzy o włosach są gorsze od wwwlosy. Weszłam na pierwsze strony wątku i dziewczyny pisały, że bloga powinna prowadzić dziewczyna o pięknych włosach. Tylko jak taka dziewczyna, której włosy dobrze reagują na większość kosmetyków, może ocenić działanie produktów. No np. jak Aga czy kosmetyczna hedonistka nałożą coś na włosy to raczej im się sprawdzi. Takie włosy bardzo ciężko zniszczyć. A co mają powiedzieć martusiowy kuferek, gapa, dbaj o włosy? Właśnie dobrze, że są blogi pisane przez różne dziewczyny, dzięki temu każdy z nas może sobie wybrać blogerkę, której włosy są najbardziej zbliżone do naszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mfairhaircare czy jak jej tam ;) prostuje włosy już od dawna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sadze ze kazda z dziewczyn musiala si ostro napracowac, zeby miec takie piekne wlosy. Tylko jedne są mniej problematyczne niż inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się podobają jeszcze włosy Anszpi. Mają ciekawą strukturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anwen pisze o stanikach..ludzie do pani ktora dobiera stanik idzie sie wczesniej niz jak sie ma 33 lata...i teraz zaczyna dbac o twarz zbyt pozno a wlosy miotła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z anonimem z 18:05. Blogi dziewczyn z niskoporowatymi, grubymi i gestymi wlosami sa mniej informacyjne. Takie wlosy zeby zniszczyc, to chyba trzeba cztery razy rozjasnic i myc w proszku do prania. Wiec coz z recenzji kosmetykow, ktore dzialaja na takich zdrowych wlosach? Poza tym droga wlascicelek takch wlosaow do idealnej czupryni jets proszta i mniej obfituje w wiedze - wole czytac blogi dziewczyn z 'brzydszymi' wlosami, one musialy sie napracowac i naprawde zglebic temat. I uwazam tak smao, ze ich struktury nie mozna zmienic, porowatosc, o ile nie powstala na skutek zniszczen, zostaje. Mozna jedynie uzupelnic na kilka myc ubytki, a jak si eto wszystko zmyje oczyszczajacym szampone, to wlosy dalej sa troche miotla. Czytalam nawet taki post na blogu laxnax, ona mowila, ze pielegnacja i oleje to tylko tama impregnacja, a nie prawdziwa regeneracja i wstawila zdjecia swoich wlosow bardzo porowatych i cienkich - umytych samych szmaponem i umytych maską do wlosow, efekt naprwde robil roznice. Wiec gadanie o zmianie trwalej struktury wlosow to czcze życzenia. mam nadzieje, ze kiedys naprawde bedzie to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.03.04 "a jakie jeszcze ciekawe blogi czytanie?" Wolę blogi z włosami trudniejszymi, tak jak niektóre z Was, bo takie proste i genetycznie piękne to co może zniszczyć? Zaraz dojdą do siebie, wystarczy trochę je popielęgnować. Henriettę czytam, choć faktycznie mogłaby włosy ciut podciąć. Może nie połowę, ale tak z 20cm, ale wiem, że ona bardzo marzy o długich. Nie ma też łatwych włosów, a i tak wyglądają dużo lepiej, niż kiedyś. Fajnie pisze o kosmetykach i ma obszerne posty. Dbajowlosy - Karolina też ma dość ciężkie włosy, ale ciekawie pisze na różne tematy o myciu, odżywianiu czy olejowaniu, teraz wysyła darmowe materiały, raczej dla posiadaczek prostych włosów. Kasianafali - tu blog dla posiadaczek falowanych i kręconych włosów. Kiedyś miała mocniej zniszczone, już ma zdrowe, dużo pisze na różne tematy, ma ciekawe tabelki kosmetyczne ze składami i pisze dużo o olejach, stylizowaniu i puszeniu się włosów. Anszpi - też ciekawe fale, bardzo ładne i sporo urosły. Kascysko - choć ta oprawa wizualna woła o pomstę do nieba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.49 to tylko twoje zdanie, dla mnie np. od ramion do talii są brzydkie i nijakie (niezależnie od stopnia wypielęgnowania), dopiero takie poniżej talii, do pasa, do bioder mi się podobają, maksymalnie do długości klasycznej lub kilka cm za pupę, bo dłuższe są moim zdaniem bardzo przytłaczające i już nieestetyczne. Jako przykład podam włosy Eve lub Smyrgotki :) moim zdaniem są śliczne Zgadzam się co do włosów Henri, tak jak już kilka stron temu tu pisałyśmy gdyby ścięła je do pasa lub zrobiła keratynowe prostowanie, to robiłyby wrażenie, ona nie przyjmuje do wiadomości że jej genetyka jest taka a nie inna i nie jest w stanie zapuścić gęstych koncówek do takiej długości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie z tym dbaniem o twarz. Anwen ma 33 lata i pisze o swojej skórze, że jest "starzejąca się". WTF? Skóry 30-latki nawet nie można jeszcze określić jako "dojrzałej". Dziewczyny wpadają w paranoję, czytając blogi (zwłaszcza Azjatycki Cukier). Prawda jest taka, że genów nie zmienisz. Pielęgnacja pomaga minimalnie. Moja mama zawsze wyglądała 10 lat młodziej, a przez całe życie stosowała zwykłe kremy nawilżające lub półtłuste w zimie, w czasach, kiedy nie słyszano o jakiś cudach na kiju typu serum z witaminą C czy kwasy. Teraz w wieku 70 lat ma mało zmarszczek. To geny, a nie pielęgnacja. Dziewczyny dały sobie wmówić, że wieku 30 lat trzeba już stosować krem przeciwzmarszczkowy i nie-wiadomo-ile-badziewia-na-twarz. Popatrzcie na ostatnie zdjęcia Azjatyckiego Cukru - dziewczyna ma lekkie cienie pod oczami, jakaś zmarszczka mimiczna (całkowicie naturalna) tam majaczy, robi słodką minkę i układa głowę w odpowiedni sposób, więc wygląda na młodszą (plus krótkie włosy odejmujące lat). W poście o podkładach widać jej cerę bez makijażu. Bez urazy, ale wygląda jak średnio zadbana cera przeciętnej dziewczyny (rozszerzone pory, przebarwienia wypryski) - sama mam podobną bez wydawania kupy kasy na kosmetyki :P Więc tajemnica tkwi w dobrym tynku na twarzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwa91
Witam - kiedys bardzo sie zachwycalam Anwen, okolo roku temu kiedy to moje wlosy blagaly o pomoc po 2 nieudanych rozjasnianiach. Wyrzucilam wszystkie swoje drogie kosmetyki do wlosow i zaczelam uzywac bardziej naturalnych i polecanych jak wyczytalam na blogu - niestety wlosy posypaly sie jeszcze bardziej. Zrezygnowana wrocilam do swoich dawnych masek i szamponow i jest o niebo lepiej, silikony jednak daly rade wizualnie i nie trace codziennie tyle czasu na te eksperymenty, mam za to cala gore 'wlosomaniaczych' produktow do oddania jesli ktoras z Pan ma ochote. Pisalam do Anwen w komentarzach pod jej postami z prosbami o porady, prywatnie na maila kilkukrotnie jednak nigdy nie napisala ani slowa. Myslalam, ze jest zbyt zawalona mailami i nie ma czasu napisac kilku zdan (moje pytania tyczyly czegos czego na blogu nie moglam znalezc). Jednak chyba sie pomylilam gdyz na pytanie o przesylke jej maski z jej sklepu odpisala w kilka chwil. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale coś w tym jest - moje włosy z roku na rok gorzej wyglądają. To może być kwestia hormonów, ale na logikę - powinno być lepiej. Oleje na skórę głowy nie działają już dobrze, włosy są gęściejsze, ale to zasługa aptecznego środka, a nie naturalnych sposobów. Nie chcą się kręcić. Są błyszczące, ale czasem to totalne siano. Czasem jak popatrzę na zdjęcia sprzed kilka lat, to chce mi się płakać, bo może nie były gęste, ale wizualnie ładniejsze albo mi się tylko wydaje. Silikony też nie działają najlepiej na nie. Widziałam u Mysi metamorfozy włosów kręconych i radą są proteiny, ale u mnie to też jakoś nie działa. Powrót do rypaczy z SLES też nie - zaburzają stan skóry głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malwa-ja bym chętnie przyjęła te kosmetyki (o ile piszesz poważnie ze możesz je oddać :) ), jak można się z tobą skontaktować? Ewentualnie zostawiam ci maila kamilap-p@wp.pl x Ale skóra Anwen jest już właśnie starzejąca się, bo czy chcemy tego czy nie po 25 r.z. zaczynam sie starzec, co nie znaczy że to musi byc widoczne... x Moim zdaniem takie krótkie włosy właśnie postarzają, przynajmniej Cukra. W długich i tej gęstej grzywce wyglądała młodziej. Ale ona wgl jest dziwna zarówno z tą obsesją starzeniową jak i stosunkiem do własnej osoby, robi z igły widły i dziwi się że ludzie chcieli zobaczyć jak wygląda po ogoleniu głowy, nie wstawiła takich zdjęć bo widocznie nie wyglądała na nich dostatecznie 'kawaii'. Bez soczewek wygląda na zmęczoną lub chorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malwa - Anwen kiedys w komentarzach odpisala, ze nie odpisuje na maile czytelniczek bo wybiera sobie na które chce odpisac, oraz ze dla niej wazniejsze sa maile od firm, wspolprace itd. Czyli nie ma po co do niej pisac, ewentualnie napisać i czekać aż dostąpi się zaszczytu i guru łaskawie odpowie Anwen zapomniala, ze to czytelnikom zawdziecza popularnosc i zainteresowanie firm, przestala szanowac siebie i czytelniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malwa91 - silikony wcale się są złe:) A w przypadku włosów porowatych czy rozjaśnianych, wysuszonych bardzo ułatwiają pielęgnację i poprawiają wygląd włosów. Nie dajmy się zwariować - w końcu koncerny kosmetyczne latami prowadzą badania czy wydają miliony po to żeby stworzyć produkt, który ułatwi życie czy poprawi wygląd, a nie po to żeby nam urodę zniszczyć:) Po prostu już w d*pach nam się poprzewracało od nadmiaru rzeczy czy kosmetyków, które mamy i które są dostępne i szukamy nowości:) Jak komuś nie pasują SLSy to niech umyje włosy mydlnicą - gwarantowana szopa taka, że tylko widły wbijać. No ale będzie inaczej, zdrowo i naturalnie. Choć niekoniecznie pięknie:) I niekoniecznie szybko i wygodnie. Odnośnie kremów dla cer dojrzałych czy kremów przeciwzmarszczkowych - tu nie ma sensu kierować się wiekiem. Tylko po prostu stanem skóry. To najczęściej są kosmetyki cięższe, odżywcze (choć niekoniecznie) i w przypadku skóry przesuszonej, wymęczonej będą dobre i dla 20-latki. Można to potraktować jako czasową kurację. Bo przesuszenie skóry to stan odwracalny (w przeciwieństwie do zmarszczek). Z genami to niestety prawda - jedni starzeją się ładnie i wolno, inni już po trzydziestce nie wyglądają najlepiej. Taki lajf:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czyli nie ma po co do niej pisac, ewentualnie napisać i czekać aż dostąpi się zaszczytu i guru łaskawie odpowie" Tylko dlaczego "guru"? Przecież każda z Was może być takim samym guru. W necie jest wszystko - wszystko można znaleźć, o wszystkim przeczytać. Dlaczego blogerka traktowana jest jak wszystko wiedząca wyrocznia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez napisalam to ironicznie, bo stado idiotek nazwalo Anwen swoim 'guru'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie w tym temacie krytykujemy traktowanie Anwen jak guru przez sporą część czytelniczek bloga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolę o poradę napisać do mniej znanych wlosomaniaczek wtedy zawsze uzyskuje odpowiedź i rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 17.05 - wielkie dzięki!!! Nie znałam tego bloga Mysi - a jest fantastyczny:) Same konkrety - tego mi właśnie brakowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa91
Kamilo wyslalam Ci maila, mam nadzieje, że doszedł. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malwa a może podzielisz te kosmetyki? Też chętnie przygarne to mój email. anetka.1993@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blondhaircare odpisuje czasem, pisałam jeszcze do kascysko i kasinafali. Anwen ma tego pewnie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondhaircare odpisuje, zgadzam się, wymieniłam z nią parę maili. Obiecała poruszyć mój włosowy problem chociaż na fb ale najwidoczniej zapomniała bądź zrezygnowała z pomysłu. No trudno, nie zawsze można mieć to, czego się chce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×