Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Zniknal temat o Anwen...

Polecane posty

Gość gość
A ja się cieszę, że Anwen założyła firmę kosmetyczną. Nie można jej odmówić doświadczenia i wiedzy, a mam takie odczucie patrząc na składy, że te maseczki są rewelacyjne i z niecierpliwością czekam na większy asortyment (szampon, mydło, serum, olej). Bloga praktycznie nie czytam, starsze wpisy obfitują w wiedzę i tam warto zaglądać, ale nowe od jakichś dwóch lat nie są w ogóle inspirujące, są jakieś takie kujonowskie, sztywne. Nie mówiąc o sekcji komentarzy, bo to jest największa kula u nogi tego bloga - w komentarzach rodzi się popularność, społeczność, wierność blogowi. Jest kilka blogów, które czytam tylko dla komentarzy. Np. Aliny - jej blog to zresztą fenomen, możesz pod najnowszym postem zapytać o największą pierdołę kosmetyczną, o to jaki numer podkładu Ci będzie pasował, możesz wkleić zdjęcie swojej cery, zapytać o pielęgnację - prawie a 100% Ala Ci odpowie, a jak nie, to inne czytelniczki. To jest jedyne miejsce w sieci, gdzie powinieneś zajrzeć, jeśli masz jakiś problem z kolorówką lub pielęgnacją - i dostaniesz merytoryczną odpowiedź. Niestety Anwen nie stworzyła takiej społeczności i to się jej odbija. Mam nadzieję, że kosmetyki Anwen trochę ją wybiją z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedzy? Wiedzę to ma człowiek z konkretnym przygotowaniem zawodowym - doktor medycyny, chemik, farmaceuta itd. itp. A. ma po prostu trochę praktyki, którą posiadła testując głównie na sobie kosmetyki czy sposoby na ich używanie. Takiej "wiedzy" to jest na tony na wizażu czy setkach innych stron internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie podala bibliografii w swojej ksiazce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jak podać bibliografię jeśli się przepisuje wszystko z internetu? Głównie z innych blogów i doz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś powinien podać ją do sądu za żynanie z pracy innych. Sama porównywałam niektóre fragmenty książki ze źródłami internetowymi. Czuję się oszukana. Po co płacić za książkę jeśli autorka wszystko przepisuje z neta. Jak się tak człowiek spieszy to widać, że książka napisana jest na kolanie. Odnosząc się do tej niedzieli dla włosów - widocznie jak książkę pisała to też nie miała czasu na to, żeby wszystko posprawdzać. Najłatwiej całe zdania pokopiować i udawać, że wszystko jest jej. Nawet nie podpisała BHC przy metodzie olejowania w misce, a wszyscy wiemy, że to ona jest autorką tej metody. Wstyd przypisywać sobie sukcesy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kosmetyczna hedonistka zobaczyla na blogu laxnax krople zoladkowe jako wcierke na porost i przekopipwala do siebie, wystarczy spojrzec na daty postow. Takzr zrzynka na calego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wiadomo, bylo o tym w komentarzach na blogu Anwen, dziewczyny zauwazyly. Sophieczerymija w swoim poscie napisaly, ze zainspirowaly sie lax, wiec mozna nie przypisywac sobie wszystkich zaslug jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak myslicie ktora blogerka najbardziej wypielegmowala swoje wlosy, efekt przed i po na przestrzeni lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie BHC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sophieczerymoja bez dwóch zdań. Włosy obu dziewczyn przeszły niesamowitą metamorfozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobają Wam się włosy kascysko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o ich kondycję, poziom zadbania i to jak je układa - to tak. Nie podobają mi się jedynie wizualnie z tego względu, że uwielbiam proste włosy i sama nie chciałabym takich mieć, ale ogólnie uważam że włosy Kascysko są ok ;D Co do praw autorskich to też była burza o Kascysko właśnie, bo ona wysłała maila do Anwen z "jej" pomysłem olejowania na odżywkę, a pierwszy wpadł na to Benek z wizażu, nawet w komentarzach dziewczyny o tym pisały. Ale to Kascysko wymyśliła kozieradkę, a Anwen i inne blogerki zgapiły. I Anwen sama nie wymyśliła serum olejowego tylko podpowiedziała jej to czytelniczka, a w książce wzmianki o tym brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz czytajac ten watek tak sie zastanawiam nad pewnym zakupem ktorego dokonalam bezmyslnie wierzac w kazda opinie blogerek, otoz poszukiwalam suplementu ktory pomoze w szybszym poroscie, zdrowszych wlosow bla bla bla.. u bodajze Martusiowego Kuferka zobaczylam wpis o Hairvity. Tak sie zachwycala, ze kupilam. Mija juz prawie miesiac odkad je biore - oczywiscie licze sie z tym, ze nie bedzie jeszcze widac efektu bo za szybko ale teraz nie wiem czy to tez moglo byc sponsorowanym wpisem czy naprawde zachwala z wlasnego doswiadczenia, czy kupic juz kolejne opakowanie czy to 'pic na wode' I dac sobie spokoj? Moze ktoras z osob tutaj ma jakies prawdziwe opinie na temat Hairvity? Nie chce tracic na darmo pieniedzy bo jednak troche kosztuja. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sama porównywałam niektóre fragmenty książki ze źródłami internetowymi. Czuję się oszukana. Po co płacić za książkę jeśli autorka wszystko przepisuje z neta." Podasz te zrodla internetowe? Jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znow sie spsulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używane szczotki z metkami. Co za bzdura. Prezenty za lizanie d..... Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo jakiś sklep dał tylko tr szczotki do zdjęć. Blog/k reklamowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktorych blogów nie warto czytać? Tak wedlug was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kiedyś jak jeszcze się starała wytworzyła z częścią czytelniczek więź emocjonalną" - co takiego robiła, ze wytworzyla więz? Rozwin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie tego dozu i Anwen, niesłusznie ją oskarżyłam. Sprawdziłam w kodzie na stronie doz datę publikacji artykułu. Wygląda na 2014 rok, ale nie mam 100 procentowej pewności, więc nie mogę potwierdzić, kto i co od kogo spisywał. Tekst Anwen ("Łupież") jest z 2011 roku z maja. To prawie ten sam, który umieściła w książce. Jeśli chodzi o tekst dozu to mam na myśli tekst pt. "Walka z łupieżem". Chyba zbyt pochopnie podniosłam lament. Następnym razem zanim coś napiszę to się upewnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znacie jakies inne wlosowe blogi takie nie znane gdzie mozna cos ciekawego przeczytac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16.29 - Hairvity brałam rok/dwa lata temu, dostałam od koleżanki jako prezent urodzinowy kurację na trzy miesiące. Brałam konsekwentnie przez jakieś 2,5 miesiąca, potem mi przeszło, zaczęłam zapominać itp. Niestety nie mogę się wypowiedzieć co do efektów jako, że byłam przed włosomaniactwem i nawet nie wiedziałam jak to powinno było wyglądać, moje włosy to była wtedy jakaś tragedia. Ale dzięki Hairvity właśnie zainteresowałam się włosami ogólnie. Wydaje mi się, że mimo wszystko Hairvity to fajny suplement diety o ile nie szkoda pieniędzy. Wydaje mi się, że podobne efekty jakie są opisywane na stronie ogólnie można uzyskać tańszymi suplementami lub w ogóle sposobami naturalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha Anwen twierdzi, ze szczotki maja metki bo jej bachor nie pozwala oderwac tych 'ksiazeczek' :D juz naprawde nie ma co wymyslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak je czysci zeby nie zmoczyc tych ksiazeczek? ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie wiadomo że to ściema jak cholera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy z nowych ciuchów też nie odrywa "książeczek"?:) Boskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Które włosy blogerek podobają się wam najbardziej, a które są waszym zdaniem najbrzydsze? Chodzi mi o te piszące o włosach. Moim zdaniem najładniejsze ma Eve oraz ruda Sophieczerymoja, a najbrzydsze Henrietta i obecnie Anwen. x Nawet nie chodzi o to, że Henrietta ma wysokoporowate włosy, czy o te rzadsze końcówki. Te niezdefiniowane loko-fale wyglądają okropnie, przez to jej cała fryzura wygląda na niechlujną i zaniedbaną. Dobrze by było, gdyby się określiła (nie znoszę słowa "powinna"), czy chce iść w stronę maksymalnie wygładzonych włosów, czy może jednak wydobywać skręt. Bo jak pokazywała np. loki po koczkach to wyglądało o wiele ładniej niż takie niewiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×