Zniknal temat o Anwen...

Znowu Aneczka nie opublikowała ndw... hahaha :D Czemu mnie to nie dziwi

a komu to robi roznice czy w niedziele czy w srode :o chyba warto dbac o wlosy niezaleznie od dnia tygodnia...

uwaza sie za nie wiadomo jakie guru, nie przyjmuje krytyki, publikuje tylko komentarze przepełnione wazeliną. spytalam sie, czy interesuja ja polityka firm, ktorych kosmetykow uzywa (chodzi o testy na zwierzetach). komentarza nie opublikowała, obłudnica :D w d... była i gówno wie na temat włosów i ma się za ch... wie kogo

Osoby z tego forum to najprawdopodobniej zazdrosni byli znajomi anwen co to aledza kazdy jej krok. Ale wam sie musi nudzic skoi czytacie jej bloga i martwicie sie ze nie dodala noedzoeli dla wlosow, ludzie ona ma male dzoecko i ma prawo miec jakas obsuwe na blogu. Jak Ania wam przeszkadza to nie wchodzcie na jej bloga zmije zazdrosne bez wlasnego zycia co 20 min zagladajace na bloga Anwen.

A Wy hejterki poyraficie tylko o obiektywnych ludziach, ktorzy doceniaja czyjac prace,a nie rzucaja sie za byle vo z pazurami nazwac "obronczynie". Paszczaki, kazdy ma inne wlosy ja rozjasnilam przez pol roku na platynowy blond, malowalam czym sie da a i tak nie mam zniszczonych bo mam mocne wlosy a Anwen zawsze powtarzala, ze jej wlosy nie byly mocne i ze sa rzadkie, za to byly baardzo zadbane, niektory jednyn rozjasnianiem niszcza cale wlosy i je traca a niektorzy moga farbowac i nic. Wiec znawczynie tematu jak nie znacie sie na wlosach to po sie uruchamiacie?

Ja pierdykam nie moge juz z tych wyznawczyń :D Takie pieczenie dupy wywoluje w was ten watek i my "zalane jadem hejterki i zazdrośnice" to wytlumaczcie mi PO CO czytacie ten watek? Skoro nie mozecie zniesc obrazania Anki to wypad na 100 milionow innych tematow na kafe. I komu tu sie nudzi skoro to WY odswiezacie pewnie ten temat co 20 min zeby sprarwdzic czy jest nowy komentarz? Kto tu nie ma życia :o

dokładnie :D wazeliniary xD

No wlasnie, a wiadomo ze aneczka tak naprawde sie nie zna na wlosach. Juz ja wiecej umiem, kasy ma za duzo haha. A wy jestescie gupie bo jej bronicie a ja jesem lepsza. Blog anwen jest do dupy wiec tam nawet nie wchodze. Haha a widzialyscie ostatni post jak jej ilej awokado nie pasowal? Pewnie nie umiala nalozyc. To wy nie macie zycia haha a ja je mam bo nie musze odpisywac tylko mam czas bo sa wakacje. I nic do mnie nie dotrze co mi napiszecie bo jadem nad morze a po drugie to jestescie gupi a ja mondra. A anwen moglaby czwsciej wrzucac cos na insta bo nie mam co krytykowac i jestem smutnia taka hlip

Blog do d*** juz nie wchodzisz, a widzialas ostatni post o oleju z awokado? Zal mi Ciebie jak nie wchodzisz to skad wiesz co tam jest?

Dobra moze nam "wyznawczyniom" przeszkadza ten temat, ale jak wam hjterkom przeszkadza blog to po co go odwiedzacie?! A wiem po to zeby miec co hejtowac a oleje nie kazdemu pasuja takie same. Ale przeciez wlasnego zycia nie macie. A zeby wam wlosy z glowy wyszly tak jak te hejty.

My wazeliniary a wy zmije.

Wolę żmije, bo są szczere ;D No litości, nie każdy tutaj oczernia Anwen jako taką, raczej krytykujemy co zrobiła obecnie z włosami, że blog jest coraz słabszy. Osobiście nie obchodzi mnie czy lansuje się dzieckiem i inne aspekty jej życia prywatnego, chociaż uważam, że jako młoda matka ma prawo odpuścić bloga.

A ja tak zapytam: gdzie tutaj, na Kafe, są podobne tematy o Kominku, Matce Sanepid, Zwierzu Popkulturalnym (tu to jest używanie dla purystów językowych! ), Hafija, etc. Bo ja w tym tu temacie bloga Anwen się pary razy wypowiedziałam, raz na plus, raz na minus, zależnie o co chodziło, ale chętnie podyskutowałabym też o innych gwiazdobogaskach. Dawajcie linki :)

Aha, jeszcze w tematach kosmetyczno-włosowych, to chętnie podyskutowałabym o Kascysko, Blondhaircare, Italianie, Czarownicującej... Gdzie są te tematy na kafe bo goo0gle wysiada jakoś?

no nie ma... chcesz to sobie zaloz osobny watek "co sie z stalo z blogiem kogostam"

Akurat BHC i czrownicująca są bardzo ok :))

Bhc lubię. Eve lubię. Ziemoline i Italiane lubię, bo piszą o cerze z problemami, czerpie od nich niektóre pomysły i jestem zadowolona,bo twarz doprowadzilam do porzadku

Nie lubię kominka u segritty. Ten pierwszy to według mnie taki chamik z kompleksami,które probuje leczyć obrażając innych. Juz nie wspomnę o tekstach z początków jego kariery na papa kominek, że błona dziewicza znajduje się w peeeezdzie, ale blondynki maja ją w mózgu.

Duzo tu dziewczyn "wlosomaniaczek" wiec moze ktoras wytlumaczy mi jedna rzecz. Zawsze na poczatku dbania o wlosy kazda chce zapuscic do talii i staje na rzesach zeby jak najszybciej przekroczyc ten magiczny punkt. Co zauważyłam juz na ktoryms z kolei blogu, ze laska z takimi wlasnie dlugimi wlosami chce je sciac bo zle sie ukladaja, sa oklaple, ich pielegnacja jest meczaca i inne takie. Sama zapuszczam wlosy, ale teraz sie zastanawiam czy jest sie po co starac? Żeby na koniec (po takich ekscesach jak picie drozdzy, wcieraniu masci na grzyby w skalp i wydaniu kupy hajsu na kosmetyki...) stwierdzic ze ta dlugosc jest jednak beznadziejna?

Ciężko powiedzieć, bo niby a też chce zapuścić do talii i to mój cel, jednak idzie mi opornie, bo najpierw schodziłam z cieniowania i moje końcówki maja tendencję do przerzedzania się, więc musiałam 2 razy ściąć po 7-10 cm :/. Jeśli chodzi o pieniądze, już nie szaleję. Zauwazylam, że wystarczy mi jeden - dwa oleje, z dwie maski/odżywki i jedna z sylikonami, szampon do oczyszczania ziołowy za 4 zl i jeden jakiś z "rosyjskich" delikatny, plus Niziral niestety, bo miewam łupież :(. Odżywki/maski pasuja mi Alterry z Rossmana i inne niedrogie takie. Nie potrzebuje kosmetyków rosyjskich- cudów nie czynią. Kiedyś wpadłam w szał, by mieć" całą kolekcję kosmetyków" i miałam 10 odzywek masek, 4 olei i to była masakra, zagracenie chaty, a nie wszystko mi służyło. Nigdy więcej. Mam nadzieje, ze zapuszczę w końcu włosy do talii. Jesli nie lub mi się nie spodoba, nie będę przynajmniej miec poczucia zmarnowanego czasu i kasy.

Przerabiałam to samo. Jeszcze jakis czas temu miałam autentycznie 11 szamponow, 9 odżywek, pare litrowych masek. Kupowałam jak opetana, a jak byly w promocji to juz w ogole był szal. Juz mnie to wszystko przytłaczalo i zaczelam zuzywac po kolei. Teraz mam tylko balsam myjacy z Sylveco i do oczyszczania litrowy zdzierak za cale 6zł, 2 odżywki, 3 maski. Na szczęscie nie mialam manii na oleje wiec mam tylko 3 ktore bardzo lubie. Żal mi tej kasy, ktora wpakowalam we wlosy w ciagu 2 lat... A ktore powinny byc piekne a nie sa niestety przez moja glupote (prostowanie+bolesne zejscie z czerni do blondu). :(

A ja tak troche w opozycji bo dla mnie do talii to zdecydowanie za krotkie :D i sama zapuszczam ''za pupe'', moze nawet do kolan. I troche na to poczekam, bo obecnie moje wlosy nie siegaja nawet brody :D. A na to pytanie czemu po wysilkach zapuszczania je scinaja, juz sama sobie odpowiedzialas. No bo okazuje sie, ze wlosy przy tej dlugosci, jaka obraly bywaja uciazliwe lub dziewczyny wcale nie wygladaja z nimi tak ladnie jak sobie wyobrazaly. No i zdazyly sie ''nauzerac'' z wymarzona dlugoscia,a jak zapomna o trudach to znowu zapuszcza :). To prawda ze nikt nie jest nieomylny, ale skoro jak napisalam wyzej ktos jej zwracal uwage wielokrotnie, pod kilkoma postami na powielane notorycznie bledy jezykowe to chyba moglaby sie jednak do tego ustosunkowac, a nie udawac ze problemu nie ma lub co gorsza robi tak celowo?

Z tym testowaniem to tez wali hipokryzja, kiedys ''nie bo ta firma testuje, nie bo ta firma tez testuje :('' a teraz juz to nie przeszkadza? No i sprawa konkursow. Czy czytelnicy nie posiadajacy bloga,fb,konta g....e naprawde zostali zapomniani? Gdzie nie wejde na jakis konkurs czy rozdanie to same ''trzeba byc obserwatorem,trzeba polubic jakis profil,trzeba wkleic banerek''. Pewnie, ze gdybym byla taka zachlanna na produkty to bym pozakladala konta specjnie w tym celu, ale to nie o to chodzi, tylko o fakt ze 'zwykly' czytelnik juz sie nie liczy. Mysla, ze tymi lajkami itd nabijaja swojemu blogowi popularnosc, a tak naprawde czytelnicy sie odsuwaja widzac absurdalne wymagania, ktore i tak nie gwarantuja jakichs wiekszych szans

A co do tego jaka roznica czy w srode czy w niedziele... Zauwaz, ze nazwa cyklu brzmi jednak 'Niedziela dla wlosow'. Gdyby byla to nazwa 'Dzien dla wlosow' lub cos w tym stylu, to nie byloby zadnej roznicy jaki to dzien tygodnia. Dodajac jednak do nazwy niedziele, Anwen sama sie zdeklarowala prawda? Mogla od razu nazwac cykl inaczej lub po tylu opoznionych postach zmienic nazwe na np. taka jak powyzej?

A to az tak bardzo wplywa na twoje zycie?

Dziś 07.57 No ja mam cel do talli, ale nie powiedziałam, że na tym koniec :) Jeśli uznam, że do talii za krótkie też będę zapuszczać dalej, ale najpierw do tej talii muszę dojść, bo brakuje mi z 7 centymetrów :D. No ale jak wspominaam, moje końcówki patają figle, więc dla kogoś 7 cm to nic, u mnie nie wiadomo ile to może potrwać.

Gość 21.01 Dokładnie, co z tego, że odżywek i masek miaam peno i ustalałam, co po kolei w jaki dzień, jak i tak o części zapominałam, stało to po szafach i łazience, a i tak jakieś ale miałam typu ,,aaaaa wezmę ten balsam rosyjski dziś, albo nie on mi nie służy a na jutro chcę mieć ładnie układające się włosy, więc wezmę Alterrę, która mi służy''. Totalny bezsens! Tylko czowiek się motał. Lepiej mieć 2 odżywki, które nam pasują, niż całe napoczętę butelki, które stały wiele miesięcy.

Dodam tylko, że teraz mam tylko Kallosa Banana litrowego i dopóki nie wykończę, nie kupię nowego :). A kiedyś stało kilk odżywek po pół litra, plus Kallos Latte, a moje włosy protein nie lubią :D, przynajmniej na tyle, by litrowe maska z proteinami stała w nieskończoność na półce, kiedy inne czekają. Teraz mam tylko: Nizoral, Szampon Ziołowy taniej rodzimej firmy, rosyjski z rokitnikiem. Kallosa litrowego, maskę naturwita z aloesem i Alterry i Olej jeden Alterry brzoza pomarancza, no i olejej Isana do zabezpieczania. Wystarczy :)

Sorki za błędy, ale klawiatura mi szwankuje :p

Ja sie odkopuje w zatrzesieniu kosmetykow, a wszystkie fajne ehhh. U mnie praktycznie nie ma kosmetyku, ktory nie sluzy moim wlosom, co najwyzej bywaja takie ktore nie daja zadnego efektu, wiec zuzywam je tyle o ile albo oddaje kolezance