Gość befit1994 Napisano Styczeń 8, 2015 Ja to teraz taki tryb życia prowadzę, że to moje jedzenie ciężko nazwać normalnymi posiłkami... śniadanie o 3 rano, obiad o 10 rano itp... szaleństwo, albo szybko schudnę albo przytyję... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Favorita 0 Napisano Styczeń 8, 2015 Agnieszka- w nas masz wsparcie. A tym co kpia jeszcze kopary opadną jak Cię zobaczą za parę miesięcy. Najważniejsze to się nie poddawać i mieć w odwłoku to, co myśla inni. Rób swoje :) befit- to faktycznie masz trochę inny zegar. Najważniejsze nie jeść nic trzy godziny przed snem- nieważne o której chodzi się spać, zwracać uwagę na kalorie i musi byc ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darija Napisano Styczeń 8, 2015 Jak tak.sobie dreptam na tym stepperze to 200 kalorii ucieka, w sobotę podwyzsze znowu o połowę 100 kcal na kilka dni, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jazynowykalafior Napisano Styczeń 9, 2015 darija cwiczysz na stepperze z obciążeniem? tez mam w domu ale lezy i sie kurzy:P ja wczoraj mialam dzień klęski zjadłam frytki pozniej laysy i piwo,ale trudno już chodziłam z jęzorem na wszystko:) Ja początkowo byłam na diecie 1500kcal i ćwiczenia (niby zdrowo) znajomy jest trenerem i tak mi obliczył ale nie chudłam nic. Teraz zjadam 1100-1200kcal i waga spada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 9, 2015 Agnieszka nie przejmuj się innymi,chudnij sama dla siebie i uśmiechaj się często do swojego odbicia w lustrze,a i na forum zaglądaj i chwal się swoimi sukcesami-nawet najmniejszymi,my cie rozumiemy i wiemy jak czasem jest trudno odmówić sobie czegoś słodkiego,albo zmusić sie do ćwiczeń.I nie wazne ile ktos chce schudnąć:2 czy 20 kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darija Napisano Styczeń 9, 2015 Hasam jak Gazela na stepperze! :-D Hasam na pośrednim oporze, włączam muzykę BARDZO SZYBKA (5MINUT) i ruszam się w rytm,czyli szybciutko, 6razy tą piosenkę od początku do końca włączę,a później nieco wolniejsza i.Dobijam do końcowych stepow. Rozciąganie i dowalam przysiady do tego-wczoraj 50. :-) padam na twarz,pot leci ciurkiem (pale i.to dlatego..) ale jest energia i.chce się.jeszcze i jeszcze :-D najgorzej zacząć i wytwac 10 minut,później juz z górki Zaraz gotuje obiad... A kolo 15 pocwicze Jej sorki ze tak duże napisałam. Kalafiorku wyciagaj go i zostań moją stepperowa przyjaciółka :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darija Napisano Styczeń 9, 2015 40 minut zaliczone(2500 stepow), do tego 40 przysiadow, i.zestaw na szczupłe uda (siostra 4letnia chciała koniecznie ćwiczyć tak.jak.ja i mnie zmusiła, ponieważ w adidasach przyszła ćwiczyć i płakała ze skończyłam xd) Dobijam do 1050 kalorii :-) (skok z 850), tak czy siak spałam na stepperze to co dodałam ;p Powolutku dobije di 1400 i chce utrzymywać Waga aktualna 59,4 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jarzynowykalafior Napisano Styczeń 9, 2015 Zaliczylam dzis orbitrek i stepper,wygralam z leniemm :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkaczterdziestka Napisano Styczeń 9, 2015 Ja ćwiczyłam tylko rano, leje u mnie deszcz i błoto takie, że szok. Pozałatwiałam wszystkie sprawy i bardzo się cieszę, bo pozytywnie. Cały dzień dietetycznie, ale mogę dobić do 1500 kalorii. Jutro na 6 do pracy, a po południu i wieczorem relaks, ćwiczenia i jadłospis na 1500 kalorii. Jednym słowem sobota dniem wyzwań. Wstawiam chleb do piekarnika i kładę się poleżeć bo zmęczona jestem strasznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkaczterdziestka Napisano Styczeń 9, 2015 Zmobilizowałam się jednak i powtórzyłam zestaw ćwiczeń. Matko tak tym chlebem pachnie, że nie mogę wytrzymać. Dobrze, że wieczór to nie ostygnie na tyle żeby go kroić to się nie napcham. Spokojnej nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jarzynowykalafior Napisano Styczeń 10, 2015 U mnie kilogram na minusie:-) dzis juz zaliczylam stepper na najwyzszym obciazeniu (na nizszym w ogole nie czuje pracy miesni) 20minut wytrzymalam i cala spocona bylam,slaba kondycja:-) pozdrawiam wszystkie walczace:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 10, 2015 o widzę dziewczyny ostro do roboty się wzięły!super!!!ja też oczywiście ,wczoraj to coś koło godziny ćwiczyłam,głównie skupiam się na brzuchu,ale dokładam też inne partie ciała po trochu,diety za bardzo nie trzymam,ale jem mniej niż dawniejmuszę poszukać jeszcze ćw na wewnętrzną stronę ud,pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
befit1994 0 Napisano Styczeń 10, 2015 ja wzięłam się ostro za bieganie ;) ale za to podjadam więcej, sama nie wiem czemu, ciągle czegoś mi się chce, waga w miejscu. Kiedy chudłam czułam się już taka szczuplutka, a teraz znów mam wrażenie, że jestem gruba bo już od dawna waga w miejscu :( nie wiem jak temu zaradzić :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkaczterdziestka Napisano Styczeń 10, 2015 Jak często i ile kilometrów biegasz? Chyba też od jutra się zmobilizuję. Nawet się nie ważę, bo dzisiaj będę się winkowałą. Udanej soboty i miłego poranka w niedzielę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Favorita 0 Napisano Styczeń 10, 2015 Mialam dzisiaj fatalny dzień. Syn spóźnił się do domu jakieś 14 godzin. Umierałam z niepokoju, obdzwaniałam szpitale, wkręcałam sobie najstraszniejsze filmy. Błysnął odpowiedzialnością, nie ma co. Przez to wszystko wypilam dzisiaj jakieś 5 kaw (bo całą noc nie spałam), zjadłam jeden plasterek szynki- nic więcej nie mogłam z nerwów. Dopiero jak ochłonęłam zjadłam miseczkę grochówki o 18.00. Tak raczej z rozsądku, bo głodu nie odczuwałam. Na tym dzisiaj koniec z jedzeniem. Zaraz ide spać, muszę odespać. Najgorsze jest to, że jak mam stresa, to nie jem, a po kilku dniach dopada mnie kompulsywne jedzenie. Mam ndzieję, że wytrwam na diecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darija Napisano Styczeń 11, 2015 2500 stepow na stepperze, 20 Przysiadow i dwie serie ćwiczeń na szczupłe UdA- dodam że Zgrzeszylam, wypiłam drinka ^^ Po.ćwiczeniach jesten głodna o,O Dobijam do 1100 kalorii, jestem zapchana, wmuszam jedzenie ^^ Waga =59,3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkaczterdziestka Napisano Styczeń 11, 2015 Favorita - rozumiem Cię, ale najważniejsze, że jest w domu i nic mu się nie stało. Jedz dzisiaj regularnie, to może nie dopadnie Cię obżarstwo. Miałam się dzisiaj nie ważyć, bo przeszłam na 1500 kalorii, ale ciekawa byłam czy nie przytyłam i nie schudłam - w sumie waga pokazała 60,5 kg, czyli 10 deko mniej niż tydzień temu, ale w pasie spadły mi aż 4 centymetry. Cieszę się, bo brzuch to mój największy problem. Dzisiaj mam 40 urodziny, prezent w zasadzie dostałam, ale wiem, że dzisiejszy dzień będzie piękny. Owsiak też dzisiaj zbiera - trzeba dać. Biorę się za pieczenie i zaległe sprawy domowe. Zajrzę później. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Favorita 0 Napisano Styczeń 11, 2015 Agnieszka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Zważyłam się, waga stoi w miejscu. Nc nie zamierzam zmieniać. Dalej będę na 1200 kal. Jeszcze mam ten tydzień zwariowany- zalatwienia w Zusie, US i UM, potem juz będe miała czas. Może będe biegać, albo w domu poćwiczę, to powinna waga drgnąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 11, 2015 Agnieszka-wszystkiego najlepszego!Favorita współczuję,ja mam dorastającą córkę,aż strach pomyśleć...wczoraj zrobiłam sobie luźny dzień bez ćwiczeń,dłam im odetchnąć po zakwasach,waga ok 56kg,ale teraz bardziej skupiam się na mierzeniu obwodów,bo coś czuję że teraz gdy ćwiczę może stanąć w miejscu,albo pójść nawet do góry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkaczterdziestka Napisano Styczeń 11, 2015 Dzięki za życzenia!!! Ja też mam dwóch synów nastolatków - znam to, lecę obiad kończyć,bo mąż za godzinkę z pracy wraca. Ewa Chodakowska odradza ważenie się i jako motywację poleca mierzenie, bo podobno waga może stać jak się ćwiczy, a obwody maleją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 11, 2015 jak tam dziewczyny, poćwiczone?ja właśnie musli zajadam i może jeszcze na 2 rundkę się skuszę przed snem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
befit1994 0 Napisano Styczeń 12, 2015 ja dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna miałam spadek na wadze więc zaszalałam ze śniadaniem: cała ogromna i przepyszna grahamka -jedna połówka z chudym twarożkiem a druga z szynką z indyka, taką domowej roboty grubaśny plaster, ale co mi tam. Na obiad kurczak curry z różnymi warzywkami, też spora porcja ale w sumie to był tam tylko kawałek kurczaka a reszta to same warzywa, więc co do ilości nie musiałam się ograniczać. Potem poszłam biegać ale ten wiatr mnie zniechęcił i tylko 3,5 km dałam radę, według endomondo to 317kcal. Ok 19 zjadłam jogurt naturalny z kilkoma suszonymi żurawinami, dwa wafelki ryżowe i dwie mandarynki, bo jakoś tak na wieczór mnie głód dopadł... ale w 1000 kcal się chyba wyrobiłam. Stwierdziłam, że muszę troszkę zmniejszyć kalorie, bo jestem na tym samym etapie co miesiąc temu, bo tu trochę przybyło, tam ubyło i jestem mega zdemotywowana, dlatego muszę zobaczyć jakiś większy spadek bo już łapię doła i przez to podjadam. Potem może wrócę do 1200, jak na razie muszę zgubić jeszcze dwa kg i będę mogła z dumą powiedzieć, że schudłam 10kg, czyli najwięcej ile mi się udało przez całe życie! Posty przejrzałam tak tylko mniej więcej, ale cieszę się, że wciąż się trzymacie dziewczyny i że jest nas tu coraz więcej. Agnieszka, wszystkiego dobrego i sukcesów w odchudzaniu! Favorita, Ty w stresie nie jesz, a ja znowu jem za pięciu... Nie wiem co gorsze, najlepiej by było nie mieć tych stresów, no ale tak łatwo niestety nie ma... najważniejsze, że syn cały... aż mi się robi głupio jak pomyślę, że jeszcze kilka lat wstecz sama fundowałam mamusi takie atrakcje... a teraz dzieci się powyprowadzały, mamie stres już nie odbiera apetytu, więc przybrała 10 kg, hehe. No i co do niej pojadę to na siłę mi jedzenie wpycha, z zazdrości chce mnie utuczyć :P Ale nie dajemy się! walczymy! powodzenia dziewczyny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 12, 2015 ja za to dziś mam mega stresa należę na szczęście do tej grupy co nie je wtedy,muszę się dzisiaj obmierzyć,żeby było czarno na białym,ale i tak mam wrażenie że tłuszczu na brzuchu jakby mniej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmutnaLilja 0 Napisano Styczeń 12, 2015 Jestem i bede zagladac. Pierwszy tydzien zlecial dobrze, ale byly tez wpadki. Na razie kilogram mniej. Na pewno musze jesc tak zeby nie byc glodnym, bo pozniej wieczorem sie najadam. Zaczelam chodzic na basen, ale chce jeszcze dolaczyc cwiczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 12, 2015 polecam Ci Mel B ćwiczonka 1o min niby krótkie ale wycisk dają,można powtarzać jak się ma jeszcze siłę,z jednym cholerstwem mam jeszcze problem i muszę w połowie odpoczywać,a mianowicię z przeplataniem między nogami butelki(mm brzucha)inne mi już nieźle wychodzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszkaczterdziestka Napisano Styczeń 12, 2015 Ja jednak schudłam. Waga mi siada, bo ważyłam się w pracy i o dziwo 59 kilo. Bardzo się cieszę, bo strasznie chciałam zobaczyć 5 z przodu. Nadal na 1500 kaloriach, dzisiaj dym w pracy, ale co by nie było w domu najlepiej. Czekam na synów i muszę przycisnąć ich dzisiaj do nauki. Zajrzę później Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darija Napisano Styczeń 12, 2015 Ja dzisiaj odpoczynek od steppera,zrobiłam 15 minutowke z ćwiczeniami na uda.. :-) Jem za mało,juteo juz.moja wracam do swoich kalorii. Na dziś tylko 750 mi wyszło. Juteo juz 1100 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gusiaa Napisano Styczeń 12, 2015 Witam wszystkich :) Szukając jakiegos dietetycznego menu znalazlam ta stronkę i żaluje, ze tak pozno !! Ostatnio troche przytylam i czuje sie fatalnie we wlasnym ciele. Maz planuje wakacje, a ja nie moge patrzec na siebie. Moim najwiekszym problemem jest kwestia gotowania. Maz lubie ciezkie tluste kaloryczne dania, 2 malych dzieci czyli inne smaki no i jak tu gotowac i liczyc kalorie dla samej siebie?? :( Od jutra planuje jesc mniej, gdyz cala lodowka pelna i musze pozjadac to co jest, a za kilka dni zabieram się za siebie. Macie jakies przepisy na lekkie i szybkie dania ?? Pomozecie?? Dzieki i milego wieczoru :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odido123 Napisano Styczeń 13, 2015 miałam się wczoraj pomierzyć i zapomniałam,nadrabia więc zaległości:pas-73cm:(,biodra 91cm,udo 52cm,na brzuchu zaznaczyły mi się mm skośne,pozostałe jeszcze w ukryciu,6 paka ni ma,he he he Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jarzynowykalafior Napisano Styczeń 13, 2015 gusia ja obiady zjadam normalne,nie wyrobiłabym z gotowaniem na dwa garnki. Jem mniejsze porcje i ziemniakow nie polewam tłuszczem:) i mmo normalnych obiadów chudne,już mi zeszło 7kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach