Samotność jest straszna...

Maxx to Ty odważny facet jesteś:) jeśli tak otwarcie swoje zdanie do kobiety wyrażałeś, aż policja przyjechała:) Po rozstaniu chyba każdy albo większość szuka jakiegoś sposobu by dowiedzieć się czy ze mną jest coś nie tak czy coś innego się dzieje. Kiedy są problemy w związku i jakaś osoba to wykorzystuje to możesz mieć rację, że ma 50% szans na rozbicie związku. Są jeszcze takie osoby, które będąc w związku szukają wrażeń, same wyszukują osób na wypady różne, nigdy nie są dość szczęśliwe. Czyli są dwa rodzaje wampirów emocjonalnych: tzw. przyjaciel/przyjaciółka domu i partner/partnerka też może być wampirem emocjonalnym.

miałem pecha spotkałem się z nią 4-5x podobała mi się i dopiero dowiedziałem się przypadkiem że jest mężatka , masakra czułem się jak szmata co robi komuś coś takiego co mnie spotkało mam spaczenie na tego typu kobiety staje się chamski wredny itp sa dla mnie 0 kompletnym nic nie usprawiedliwia ich . jak nie kocha można odejść zakończyć małżeństwo

Maxx nie dziwię się, że źle się z tą sytuacją czułeś. Sam powinieneś zdecydować w jaki układ chcesz wejść, a w jaki nie. masz rację, najpierw się powinno zakończyć jeden związek, żeby wejść w drugi. Różnie to bywa. Z różnych plotek zasłyszanych okazuje się, że większość ludzi chciałaby zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko. I być w związku i mieć relacje poza związkiem. I z tego co słyszę to i mężczyźni i kobiety też tak postępują. A na wszelkich wyjściach to są super małżeństwa. Wniosek z tych sytuacji taki, że lepiej w związkach robić co się chce a na zewnątrz udawać, że jest super, niż rozwodzić się. Dlaczego taki wniosek? bo przyjaciele i znajomi nie znikają, bo ma się z kim pójść na oficjalne imprezy, bo nie trzeba zmieniać ew, miejsca zamieszkania albo spłacać exa i inne takie, tak to oto wychodzi.

ale jest coś co jest na plus decyzji o rozstaniu jeśli się jest w chorym układzie...jest szansa, ze może jednak uda się stworzyć normalny fajny związek:):):) a jeśli nie to trudno, nic na siłę.

Witam wszystkich:) max zgadzam się z Tobą..jeśli 3 osoba trafi na "odpowiedni" moment kiedy w związku zawiało monotonią, pojawił się nawet malutki kryzys wtedy jest duża szansa na rozwalenie go. Niestety u mnie tak było "chwila" w której dla niego było zwyczajnie...była chwilą kiedy pojawiła się ona..coś nowego, zupełne przeciwieństwo mnie, nowe emocje i ..i tyle wystarczyło.

gość po 30 na pewno każde rozstanie jest trudne pod wieloma względami, moja historia jest raczej podobna do sytuacji Scarli, z tego co zrozumiałam po jej krótkim opisie. Wampirem emocjonalnym był mąż. Fakt są sytuacje jak Twoja gościu po 30 i Maxa, że ktoś wkroczył, a u mnie nie do końca winię kobiety, bo tak natura stworzyła łonego /w sensie męża, od słowa on/.

zosiu ja nie winie kobiety która weszła jako 3 bo to on był ze mną to on będąc w związku zaczął "niewinny" flirty a od tego sie zaczyna

Mimo wszystko staram się jak najmniej myśleć o tym co było, z nadzieją patrzę w przyszłość i planuję by moje" tu i teraz" było przyjemne i owocne w nowe znajomości i drobne przyjemności. To przez co przeszłam uświadomiło mi jaka jestem silna psychicznie. Uśmiecham się często i zaczynam nawet planować , czego przez ten okres nie potrafiłam.

Scarli dobrze ze czujesz sie silniejsza i planujesz:) Pozytywne nastawienie to dużo.Ja choć tez czuje sie silniejsza juz nie planuje

Scarli gość po 30 ja też staram się myśleć o przyszłości, sprawiać jakieś drobne przyjemności, a dołączenie do Was to nowa sytuacja dla mnie, nowe znajomości fajnie. Scarli nie wiem czy to nie jest zbyt wścibskie pytanie, jeśli tak to nie odpowiadaj i juz przepraszam za nie, ale to ważne po jakim czasie dochodzi się do takie stanu w jakim Ty jesteś. ile czasu minęło od Twojego rozstania? gość po 30 dlaczego już nie planujesz?

zosiau nie planuje nic "dużego" bo z takimi sprawami różnie bywa....planuję drobie rzeczy, wyjście gdzieś, zrobienie czegoś ale nic poważnego.Staram się czerpać radość z tego co mam i jest ok. Mimo wszystko wierzę, że przede mna tylko to co dobre

Myślę, że u każdego to będzie inny okres czasu, wiem bo pytałam kilku osób, mnie zajęło to rok by znów cieszyć się życiem. Rozstałam się z już ex-mężem półtora roku temu wooow jak ten czas leci...

https://www.youtube.com/watch?v=y5HgMrX-JhQ

gość po 30 już rozumiem, Scarli pewnie masz rację, że u każdej osoby inaczej przebiega ten czas... ciekawe jak Margaret i Kurs Funta ze zdrówkiem, bo jutro czas do pracy, mam nadzieję, że jest lepiej:)

Mariolka jest na TVP2 ;-)

Scarliw oglądam dlatego zaproponowałam tez wam:)

ja jedynkę oglądam:) ale dzięki za propozycję:)

dobranoc wszystkim:) kolorowych snów:) i dużo zdrówka na jutrzejszy dzień:)

Witam ..no ładne mi uroki choroby... Życze zdrówka ...a samotność...nie wiem czy do tego mozna sie wogóle przyzwyczaić... ,,Przyjaciel to ktoś kto zna Twoje wady, a i tak Cię lubi" gg.23064287 Jasne http://eis.cx/42w6

zdecyduj sie o czym piszesz bo w jednym zdaniu udalo ci sie zawrzec dosc sprzeczne tresci Jasne http://ref.pw/MMT

Witajcie Kochani:) Przeczytalam rzutem na tasme kilkanaście stron, nie bylo mnie tu dawno, ale wzielam sobie na głowę remont domu, teraz już jest po i powracam, czy ktos mi może dokładnie podac, date, godzine i miejsce spotkania i wszystkie inne rzeczy ? Moze dam rade:) Choc to dla mnie daleko bo z dolnośląskiego jestem, pozdrawiam Wszystkich

Cześć Agnes :) Spotkanie jest 7 lutego w Wa-wie to jest sobota a szczegóły to na @ Napisz do mnie na rjakr@vp.pl Pozdrawiam a teraz do pracy uciekam Miłego dnia dla Wszystkich :)

Dzień dobry:) miłego dnia https://www.youtube.com/watch?v=JsLY4JBpCi4

Dzien dobry! Dzieki Zosiu,ze pytasz jak tam ze zdrowiem, jest lepiej :D mam nadzieje,ze u reszty chorowitkow rowniez! Anges- czyli masz teraz pieknie wyremontowane u siebie, zmeczona jestes tym wszystkim czy poszlo w miare bezbolesnie?

zdecyduj sie o czym piszesz bo w jednym zdaniu udalo ci sie zawrzec dosc sprzeczne tresci Jasne http://rz.tl/c

Dzień dobry:) Anges rzeczywiście z dolnośląskiego jest dość daleko, ale fajnie, że chcesz przyjechać:) gość po 30 dzięki za link:) dziewczyny trochę zdrowsze:) to dobrze, ciekawe jak Margaret ... miłego popołudnia:)

wszystkim U mnie juz po chorobie :) i powoli wszystko wraca do normy Miłego popołudnia :)

To super Margaret, że jesteś zdrowa:) jednak stare sposoby /bańki/ dały najlepsze rezultaty:)

Zosia...to prawda, po bańkach dużo lepiej...a jak Ty sie czujesz?

dzięki Margaret, ja też już w miarę dobrze:) o, właśnie ucięłam sobie drzemkę:)