Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

autoagresja

Polecane posty

Gość gość

Mam 18 lat,od pół roku się okaleczam,nie potafię przestać.Za każdym razem gdy msm problem sięgam po żyletkę.Całe ręce mam w biznach i ranach.Cały czas ukrywam to pod długimi rękawami.Wiele razy obiecałam sobie,że z tym skończę ale nie potrafię to jest silniejsze ode mnie.Jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co czujesz jak się tniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ten sposób odreagowuje swoje negatywne emocje,gdy jestem zła lub smutna biorę żyletkę.Gdy patrzę na spływającą krew czuję spokój.Chciałabym z tym skończyć,bo wiem że każda kreska to następny problem do ukrycia.Za 2 tygodnie mam wizytę u psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkażasz chociaż je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samookaleczenie jest jednym z najbardziej wyniszczających zachowań. Daje chwilową ulgę, a konsekwencje pozostają na całe życie. Powinnaś zgłosić się psychologa i rozpocząć terapię. Pomoce są: terapia poznawczo-behawioralna, dynamiczna oraz terapie grupowe. Czasami konieczne jest leczenie farmakologiczne. ____________________________________ www.pomocwkrakowie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisałam się do psychologa.Za 2 tygodnie mam wizytę.Chcę się zmienić ale nie mam siły.Codziennie gdy biorę żyletkę obiecuje sobie,że to ostatni raz,że więcej tego nie zrobię.Jednak nie potrafię przestać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak wygląda Twoje codzienne życie? Chodzisz do szkoły? Jak często się okaleczasz? Jestes osobą spokojną, towarzyską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę to szkoły,w tym roku matura.Jestem osobą spokojną,typową domatorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. Z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś osobą inteligentną, poukładaną. Trochę dziwne, że przeżywasz takie napięcia emocjonalne, które skutkują tym co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okaleczam się praktycznie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój problem tkwi w tym że nie okazuję swoich negatywnych emocji,z nikim o nich nie rozmawiam,udaję że wszystko jest w porządku.W domu wyżywam się na swoim ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to jest właśnie dla mnie najbardziej przerażające. Rodzice nic nie wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie masz jakichś koleżanek, jesteś typem samotnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ojcem nie mam kontaktów,a z matką nie da się rozmawiać,nie daje mi dojść di słowa,od razu się drze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżanki,raz na jakiś czas gdzieś wyjdziemy,ale wolę siedzieć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że chociaż chodzisz do szkoły, że nie odcięłaś się w ogóle od świata i ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to się stało, że ukryłaś to nawet przed rodzicami. Przecież nie chodziłaś chyba latem na długi rękaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłam zawsze w bluzach nawet jak było bardzo gorąco.Wstydzę się tego i nie chcę,aby ktoś z mojego otoczenia wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może właśnie dlatego trudno Ci przestać, że nikt o tym nie wie. Nie masz motywacji, a to Cię uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właściwie skoro jesteś taka poukładana to dlaczego to robisz? Masz jakieś głębsze problemy, z którymi nie potrafisz sobie poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstydzę się komuś do tego przyznać.Wiem,że wezmą mnie za wariatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam problem.Tovwszystko zaczęło suę od chłopaka.Chciał "dowodu miłości",nie zgodziłam się,bo byliśmy ze sobą dopiero 2 tygodnie.Zdobył ten dowód siłą i rozpowiedział wszystkim wokół,że się puszczam.Do tej pory codziennie przed zaśnięciem mam przed oczami tą scenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rozummieć,że zostałaś zgwałcona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,chłopak który to zrobił został ukarany,ale ja miałam poczucie,że to wszystko moja wina,że gdybym dobrowolnie się zgodziła to nie doszłoby do tego.Wtedy pierwszy raz sięgnęłam po żyletkę.Teraz robię to za każdym razem gdy jest mi źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na codzień co wytwarza w Tobie takie napięcia, że to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczny konflikt z matką.Nie potrafię z nią rozmawiać,cały czas wytyka mi,że przez to,że się urodziłam zmarnowała sobie życie i nie poszła na studia,że żyję za jej pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz dopiero 18 lat i się uczysz, to za czyje pieniądze miałabyś żyć? To chyba jest normalne sytuacja, że dzieci do pewnego wieku utrzymują rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dla mojej matki ona obwinia mnie o to,że jej się w życiu nie powiodło,od dziecińswa mnie nienawidziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz chcieć się zmienić.Na początek wywal wszystkie żyletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że szybko się usamodzielnisz, poczujesz wewnętrzną wolność ( także zewnętrzną) i zerwiesz z tym nałogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×