Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa woli drugą synową

Polecane posty

Gość gość
Ciastowa to twój szwagier to ładne cacko :p a tak myslałam że bratowa twojego męza włazi twoim teściom w dupke,cwana bestyjka,moja też jak przyjedzie 2 razy do roku ze szwagrem którego nie bardzo lubie i córką to do rany przyłóż,mamusia i córusia.Ja się nie podlizuje i nie będe, bo tego nie znosze,szanuje siebie i swoje zdanie,wcześniej siedziałam cicho było zle,odgryzam się też zle więc jest tak jak jest. aotorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro się odezwe kochane ,synuś wstał :-) do jura 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyżej to ja autorka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak uważam autorko, że nie warto udawać kogoś kim się nie jest i pokazywać uczucia, których się nie czuje. i wkurza mnie, że robią z siebie takich świętych i uważają się za wzór rodziny, a my to źli i niedobrzy, i niewdzięczni... dobra, kończę marudzić. trzymajta się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Może w przyszłości zostaniecie teściowymi? Zobaczycie jak wam będzie przyjemnie gdy o was będą takie opinie miały wasze synowe.Jestem teściową, chciałam mieć dobre relacje z synową, ale się nie dało- niestety! Jak dawałam kasę i kupowałam jedzenie, to jako tako.Ale gdy zobaczyłam że jej matka przychodzi na moje jedzenie; przestałam dawać! Niby z jakiej racji, mam utrzymywać stara rurę! Odcięłam się od tego ćwocha i mam święty spokój.Nawet na gwiazdkę nic nie kupie i mam ich w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyżej to ja Ciastowa. też zapomniałam się podpisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to żenujące widzisz, Ty nie możesz powiedzieć dobrego słowa o synowej, choćbyś chciała. to dlaczego tak trudno Ci przyjąć do wiadomości, że z niektórymi teściowymi też nie można się dogadać? są różne synowe i różne teściowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Od wieków jest tak że synowa nigdy nie będzie życzliwa dla teściowej,żeby nie wiem jak teściowa się starała to i tak synowa nie będzie życzliwa dla swojej teściowej.Stwierdziłam że nie warto się wysilać.Na szczęście mam córkę i dorosłą wnuczkę i nie jestem sama.Wnuczki od syna nie widziałam od 4 miesięcy i jakoś nie tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie tęsknisz to znaczy, że coś z Tobą jest nie tak. Moja teściowa też chyba woli drugą synową. Mnie zawsze krytykuje i się wtrąca, a jej nic nie powie mimo, że potem do innych opowiada jaka to z niej beznadziejna matka. Dostają od teściów pieniądze , a jak teściowie zobaczyli, że przepijają kasę albo oddają rodzicom tamtej dziewczyny, to zaczęli im wysyłać paczki z ubraniami dla nich i ich dzieci. Dla mnie to niepojęte. Jak są u nich na wakacjach to mają wysłane pieniądze na paliwo, remont samochodu, a jak już są na miejscu to na wyjazdy do kina, na basen i zakupy. I nie udaję, że nie jestem zazdrosna. Jestem. Jest mi przykro, że jestem ta gorsza, że mi można wszystko powiedzieć, a moje dziecko nic od nich nigdy nie dostało. I nie mieszkam z teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do teściowej,a cuż takiego się stało że matka twojej synowej zjadła co przyniosłaś?Kretykujesz synowe, a sama najwyrażniej jesteś zazdrosna o jej matke :p Z drugiej strony to ładnie z twojej strony że pomagałaś.SYNOWE JAK I TESCIOWE są różne jak juz ktoś napisał,moja jest dobrym człowiekiem ale chciałaby sie wtącać jest fałszywa manipulantka,o nadgorliwości już nie wpomne!!! Najlepiej kogoś zjechać,bo ma się swoje zdanie!Do teściowej jezdzić nie lubie tak i jak jej własny syn,którego sprawdzali z wypłaty,ile wyjeżdził paliwa swoim samochodem i ogólnie co robi z pieniędzmi co robi. :D co jest chore dla mnie! W dodatku tacy religijni Że słowo cholera, u nich w domu to przekleństwo ;-) trzeba siedzieć z kultórą i ą ę,co jest męczące i chore żeby własny syn nie chciał jeżdzić do swoich rodziców,ehhhh brak słów! Ciastowa,jak tam? Dziewczyny a u was? pozdrawiam autorka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam taką historię: 1 synowa była ukochaną, wspanialą, uwielbioną i rozpieszczaną, świetnie się dogadywała z teściami bo lizała im tyłek do różowości. dzięki temu miała m.in. załatwiony etat, fundowane wakacje, sponsorowane co tam chciała, jak potrzebowała opieki do dziecka - bez problemu.Nawet ubrania ciążowe jej kupowali, podobnie wszytko dla dzieci, które są mega nieułozone i niewychowane....potem przyszła 2 synowa. od pierwszej odrózniało jej to, że miałą godnosć i swoje poglądy i nie uprawała podlizu. i była tą gorszą. jej nie pomagano w żadnym zakresie. po jakimś czasie 1 synowa rozwiodła się z meżem w wyjątkowo podły i obrzydliwy (publiczny) sposób. przy okazji wyszlo, ze przez kilka lat małżeństwa miała kochanka i na to też poszła spora część otrzymywanych od teściów funduszy. ja jestem tą 2 synową. ubaw mam do dziś. takie zachowania (teściów) maja krótkie nogi, a ja tworzę spokojny, zdrowy zwiazek z ich synem, który jest - o zgrozo- szczęsliwy, mamy fajne grzeczne dziecko. jest ok. teściowa chce odnowić kontakt, ale mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero teraz cie docenili?! jak ukochana synow pokazała swoje prawdziwe oblicze! nie dziwie ci sie ze masz to gdzies!,tak to jest jak wyróżniają, a potem im to wychodzi boiem i jest za póżno!!! autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki za byki ale trzymam dziecko na rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
Nie wszyscy na przestrzeni całego życia nas muszą lubić choćbyśmy były super i cudne. Czemu macie takie parcie i czemu się tak spinacie? Ja to olewam i im bardziej olewam tym większym szacunkiem się cieszę. Nie zabiegam, nie piszczę, nie skaczę jak piesek "zaakceptujcie mnie błagaaam", bo to żenada. Jestem jaka jestem i albo ktoś to kupuje albo nie. Łatwiej mi się żyje jak takie bzdety są obok mnie, a nie we mnie. Polecam kazdemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
gość dziś i o tym mówię. Zlałaś to, nie miałaś parcia, miałaś swoje zdanie i mimo, że tamta była wyróżniana to lżej ci w głowie było dzięki takiemu podejściu. Ja też się nigdy nie lubiłam podlizywać i nie rozumiem czemu kurki tak płaczą, bo pomimo ich fajności teściowa ich nie wielbi no masakra, jakies zakompleksione i niedowartościowane dziewuszki, a nie dorosłe kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cołko prawda,masz rację! tylko wiesz co na samą myśl o wigilii aż mnie ciary przechodzą! one będą tutututu, a ja z boku,mimo to to boli :-( co byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu gdybym była zazdrosna i beczała po kątach! to bym jej w d**e właziła i robiła co chce,nie jestem z tych :p,może dlatego mnie nie lubi,trudno,przynajmniej drugą synową kocha :D autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa też woli pierwsza synową Kasie która jest cudowna na każdym kroku, piecze ciasta i wogóle Kasia to Kasia tamto... Ja raz upiekłam ciasteczka jak przez moment mieszkalismy u tesciów,nie dla teściowej a dla siebie i męża no ale Kasia tak świetnie piecze.... :P czasami mnie denerwuje tym zachowaniem ale nie jest dla mnie nie miła czy dla mojego dziecka choc wiem ze faworyzuje wnuka ale nie chce dac po sobie znać że woli tamtych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A srał na nie! oko za oko,ząb za ząb! w d****h teściowym się poprzewracało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś zrobiłabym wigilię u siebie w domu, bo to ma być przyjemność w miłej atmosferze, a z teściową możesz się zobaczyć w święta raz na kawie. Czemu się nie wyrwiesz z takiej atmosfery skoro ci źle? (jeżeli tego nie zrobisz, bo mąż, bo tak trzeba, bo tak jest podporządkowane w jego rodzinie, a on tego nie zrozumie to wybacz ale masz problem z relacjami z facetem nie z teściową) Ja mam super teściową ale jakbym miała beznadziejną i miałabym źle się czuć no to wybacz ale jestem dorosła i to ja rządzę moim życiem. No i ogólnie wyluzuj co cię to obchodzi, że ktoś kogoś lubi bardziej, aż tak potrzebujesz akceptacji? Odetnij się, bądź wyżej :) Jeżeli pomimo twoich starań ktoś cię nie docenia to nie jest wart twoich nerwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cołko prawda,masz rację! tylko wiesz co na samą myśl o wigilii aż mnie ciary przechodzą! one będą tutututu, a ja z boku,mimo to to boli smutas.gif co byście zrobiły? x my wychodzimy z mężem z założenia, że jak iść i się źle czuć a potem jeszcze zostać obgadanymi to wolimy wcale nie iść. po co nerwy tracić? a jeszcze co do wigilii i tego całego narzekania jak to oni sobie poradzą to najlepsze jest, że zazwyczaj teściowa jak się spotkamy, to odzywa się do mnie może ze 2 zdania "z grzeczności", nawet nie słucha odpowiedzi. a ostatnio to tylko ze mną rozmawiała i pytała co tam, jak tam... no błagam, nagle się interesuje. a jak byliśmy tam poprzednio, dosłownie na chwilę, to mąż wolał postać, więc ulokował się za krzesłem, na którym siedziałam a teściowa: "co tak za nią stoisz? siadaj tam!" i pokazała mu gdzie ma usiąść :P ehh, nie mówiąc już, że chodzi za nim krok krok np on idzie po coś do kuchni a ona za nim, to ja siedzę czy tam stoję, jak to piąte koło u wozu... znów się rozpisałam... Ciastowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciastowa,twoja teściówka ma charakterek co? lubi chyba rządzić! Oj dobrze że na mnie nie trafiła,ja odpowiadam chamstwem na chamstwo! a też byłam przez 8 lat cicho i starałam się być uprzejma ale ile można?! :D autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś zobaczyła moją teściową to byś uznała, że jest cichutka, spokojna i w ogóle najbiedniejsza w świecie. to chyba nawet gorsze od takiej rasowej "cholery". niby taka schorowana, niby tak wszystkich lubi... teraz to łazi za moim mężem i patrzy jak w obrazek. on latał, bronił ją jak jego ojciec chlał i do niej skakał (braciszek miał to gdzieś) a jak np był chory to usłyszał: "nie mam pieniędzy" i po temacie. nawet na przywitanie mi wtedy nie odpowiedziała. za ostatnie moje zarobione pieniądze (studiowaliśmy wtedy oboje) mu wykupiliśmy receptę. przez 2 tygodnie leżał u mnie, ledwo zipał i nikt nawet nie zadzwonił czy żyje, czy ma co jeść. a potem co? Wielkanoc i wydzwanianie, że ma wracać, że jak może tak traktować rodzinę, że trzeba święta przygotowywać... no proszę Cię. nie umiem im tego zapomnieć, a to tylko czubek góry lodowej... najgorsze, że wg nich to są idealną rodziną i zawsze miał jak w bajce... :( Ciastowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie w ogóle nie lubi cała rodzina męża z wyjątkiem jego babci. Powycinali moje zdjęcia ze ślubnego albumu, który po ślubie podarował im mój mąż. Za plecami nazywali mnie kurwą i szmatą. Ale jak potrzebowali pieniędzy, pożyczali od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś podpadłaś im czymś czy po prostu byłaś tak bezczelna, że pozwoliłaś żeby on się w Tobie, o zgrozo, zakochał? z tymi zdjęciami to rzeczywiście chamstwo, ostentacja jak u przedszkolaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie mąż przestał dawać im pieniądze. Oczywiście według nich przeze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, że w ogóle robił to przed. zależało im na pieniądzach nie na jego szczęściu, ale to Ty jesteś szmata i k****. typowe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa do mnie nawija na swojego syna, do niego na mnie i próbuje nas skłócić ale już jej to nie wychodzi, bo mąż ją przejrzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sam żałuje, że to robił. Do ślubu nawet garnituru mu nie kupili. Przykro mu było, bo mi moi rodzice opłacili praktycznie wszystko (mimo, że było mnie stać na samodzielną organizację wesela). Jego rodzice dali nam 100 zł. A źle nie zarabiają. Tylko muszą utrzymywać brata mojego męża i jego rodzinkę. A rok po naszym ślubie urządzali jego siostrze wiejskie wesele w remizie na 350 osób . Bardzo go to zabolało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, moja matka też tak próbowała. a jak się nie udało nas rozdzielić to zerwała ze mną kontakt :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×