Porodówka w Gamecie Rzgów

Ja spróbowałam wczoraj delikatnego, romantycznego seksu z pieszczotami biustu zobaczymy czy stare metody działają. Co prawda już w nocy liczyłam na wyjazd na porodówkę a tu nic :(

Jestem ponad tydzień po cc w Gamecie. Operacje przeprowadzał dr Dziatosz i nowy ordynator. Z szpitala jestem bardzo zadowolona. Położne są mile i pomocne. Przychodziły z uśmiechem na każde nasze zawołanie. Same tez sprawdzały czy wszystko ok a widziałam, że pracy miały naprawdę sporo. Najmniej wspominam taka mlodą, ładną, jasną blondynkę, która pomagała nam się pionizowac po cesarce (wstałam tego samego dnia). Odpowiadając na wyżej wymienione pytania: tak mój mąż był ze mną podczas cc, a cewnik miałam zakładany po podaniu znieczulenia. Pierwsze dziecko Rodziłam w Salve i lepiej wspominam Gamete z tego względu ze mąż mógł szybko kangurowac małą kiedy mnie zszywali i ja również szybko dostałam dziecko i mogłam przystawic do piersi juz na sali pooperacyjnej ( w Salve dostałam po kilku godzinach). Jedyny plus dla Salve to oczywiście lepszy stopień referencyjności oddziału noworodkowego i pojedyncze sale. Tu sale były dość małe i dwuosobowe.

Miało być najmilej wspominam a nie najmniej wspominam *

Ja uważam, że te metody nie działają. Dziecko i tak urodzi się wtedy kiedy będzie na to gotowe.

Do Mamah28 Mam pytanie jeśli nic do piątku się nie zadzieje u Ciebie kiedy zgłaszasz się do Gamety? Pytam bo jeśli u mnie do czwartku będzie tak spokojnie to nie wiem kiedy mam jechać się zgłosić.

Olabed,my dzis po wizycie kontrolnej. Zmiana planow.usg wskazuje ze mala sie przekrecila. Jest dosc duza i wysoko polozona i w najblizszym czasie nie wystapil by porod sn. Pani Doktor pomimo ze jest typowym poloznikiem i jest za porodem naturalnym stwierdzila ze dla nas najbezpieczniejszym rozwiazaniem jest cc. W srode mam sie z samego rana zglosic i okolo poludnia bede miala juz swoja kobitke :) mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, jesli bede miala mozliwosc to po wszystkim napisze moje odczucia.

Olabed jesli nic sie nie zadzieje to zglos sie 30marca. Wczesniej zadzwon i poinformuj. Napewno zostaniesz a jesli nie bedzie oznak porodu,to pewnie ci wywolaja. Ja mam podobny termin i tak zostalam poinformowana na wizycie kwalifikacyjnej.

Mamah28 Trzymam kciuki na pewno wszystko będzie dobrze. Tak właśnie zrobie jeśli nic do czwartku się nie zadzieje.

Mamah Kciuki za powitanie córeczki już w czwartek Nam też dziś Pani dr powiedziała że w TP stawiamy się w szpitalu i tam podejmądecyzję czy do domku iczekamy do 07.04 czy wywołujemy.

Nie wiem dlaczego nie które z Was muszą stawić się w dniu terminu porodu a nie które dopiero tydzień po terminie,może ja też powinnam zgłosić się w czwartek.

Ja też musiałam w terminie porodu ale na kontrolę, jak się okazało że wszystko ok to zaprosili mnie za tydzień na wywołanie.

ja Gamete nie najlepiej wspominam, ze względu na brak profesjonalizmu personelu średniego oprócz jednej położnej która się interesowała /reszta przychodzi do Gamety odpocząć po dyżurze albo przed w państwowym/. I do potęgi brak organizacji przy więcej niż trzech porodach !!!!!, zresztą w tym samym dniu rodziły 4 dziewczyny , poznałyśmy się i zaprzyjaźniły, .....itp, czytając wątki na forum natrafiłam na wpis "mamy" która niby w tym dniu rodziła tak wniebowzięcie zachwalając Gamete, więc zadałyśmy jej pytanie na której sali leżała......niestety słuch zaginął. Ot tak...., osobiście uważam , że organizacyjnie, personelowo ten szpital jeszcze nie powinien przyjmować ciężarne. to moje zdanie.

Ja się z Tobą nie zgadzam. Rodziłam i w Salve i w Gamecie i nie mogę wymagać więcej, zwłaszcza porównując Gamete z szpitalami pamstwowymi. I w dniu kiedy ja Rodziłam były 3 cesarki planowane i trzeci poród sn który również zakończył się cc. Wiec Położne naprawdę miały co robić.

Dziewczyny a jakie macie zdanie odnośnie lewatywy robić czy nie?

Mój organizm w dzień porodu sam się oczyścił, byłam siedem razy w toalecie ;) mam nadzieję, że i tym razem tak będzie :) a jeśli nie, to chyba nie będę robić.

Lenaś A jak u Ciebie nic się nie zadzieje do soboty to kiedy się stawiasz w Gamecie? córka czy syn?

Olabed Ja jestem za robieniem lewatywy, przyspiesza skurcze a i niespodzianek nie ma.

Gość 84 Ja również nie mam nic przeciwko lewatywie,podczas pierwszego porodu miałam i nie wspominam tego źle i podobno jest właśnie tak jak piszesz przyspiesza skurcze.

Cześć:) jestem pacjentka doktora, który został w tym szpitalu ordynatorem i na prawdę mogę Was uspokoić, że jest to bardzo dobry lekarz, poloznik. Prowadzi moja ciążę i mam poczucie ze na prawde troszczy się o mnie i mojego malucha. Dowiedziałam się nagle ze zaczął tam prace, nastawiona bylam na porod w Madurowiczu. I teraz nie wiem tak na prawdę który szpital wybrać. W Moim przypadku bedzie planowana cesarka ze wzgledow zdrowotnych. Dlatego mam kilka pytań odnośnie szpitala Gameta do mam już tam rodzących. Rozumiem, że noworodek otrzymuje szczepienia tak jak w innych panstwowych szpitalach? Czy tam również podpisuje się deklaracje odnośnie przychodni w której maluszek będzie miał pediatre, szczepienia itd? Nie wiem jak to funkcjonuje w takich szpitalach. W jakich godzinach są odwiedziny? I ile dób zostaje się w szpitalu juz po wstaniu z łóżka po wykonanej cesarce? Z góry bardzo dziękuję za wszelkie informacje.

Olabed, nie wiem kiedy się stawię do szpitala. Na razie czekam z nadzieją, że do soboty jednak samo się rozwinie, a jeśli nie to wówczas pomyślę. Mam synka, teraz czekam na córcię. Wczoraj byłam u lekarza. Powiedział, że szyjka jeszcze długawa ale miękka więc trzeba teraz czekać na skurcze. Może jednak wykluje się do soboty.

Sylwiagość dziecko jest szczepione wg wszystkich standardów jakie obowiązują i jest badane tak jak w państwowych szpitalach. Wszystkie dokumenty i formalności są jak wszędzie czyli np. podanie przychodni gdzie będziesz leczyć maluszka. U Nas cisza,cisza i chyba mnie trafi :P

No ja właśnie wracam z ktg i panie kazały jechać rodzić bo mam skurcze co 10 min nie regularne ale są,zastanawiam się czy dzwonić do Gamety czy jechać

Olabed Jak masz wątpliwości to możesz zadzwonić. Ja miałam co 10 min regularne ale słabo wyczuwalne. Jak były częstsze to zadzwoniłam zapytać czy już mam jechać (nie byłam pewną czy to były skurcze właściwe bo było 2 tyg przed terminem). Położna udzieliła odpowiednich inf przez tel. Więc jak są wątpliwości polecam dzwonić. Powodzenia

Dwa dni temu urodziłam swoje drugie dziecię w Gamecie. Poród sn rozpoczął się ok 9 rano, pojechaliśmy jak skurcze były dość silne (ok 13). Wszystkie formalności rach ciach i rodzimy. Położna omówiła z nami dokładnie jak chciałabym żeby poród wyglądał, omówiliśmy wszystkie opcje. Poprosiłam o znieczulenie i od razu je dostałam. Przy wszystkich procedurach miła atmosfera. Ostatnia faza porodu przy przgaszonym świetle, z eska.tv ;) Po porodzie gdy mną musiał zająć się lekarz (szycie niestety) tatuś kangurował maluszka przez ponad godzinę. Oddział i opieka po porodzie na super poziomie. Polecam!

Olabed Dzwon do Gamety powiedzą czy przyjeżdżać czy jeszcze czekać. Kciuki

Dzwoniłam do Gamety i rozmawiałam z panią Izą która zapytała czy na ktg też piszą się te skurcze i kazała przyjechać żeby zobaczyć co i jak bo przez Tel.to nic mi nie powie,więc wolę jechać już teraz bo mam kawałek drogi i się upewnić mam nadzieję że to nie jest fałszywy alarm.

Olabed, powodzenia !

Witam, 21 03 byłam na wizycie kontrolnej Panie z informacji pokierowały mnie na porodówkę ( czyt. były zorientowane co i jak ;) gdzie miałam zrobione KTG + badanie ginekologiczne przez Dr Sobantka za nic nie płaciłam. Dr bardzo miły rzeczowy cierpliwie odpowiedział na wszystkie moje pytania, poświecił mi tyle czasu ile potrzebowałam. Mam jednak pewne zastrzeżenia nie mają druków do l4 podobno ma je tylko dr Dziatosz więc po l4 zaproszono mnie w poniedziałek z info że trzeba go ,,łapać'' hmmmm..... , Dr nie mógł mi wypisać recepty bo nie miał druku do ich wypisania, dobrze że miałam w domu jeszcze leki które jak mi wyjaśnił mogę zażyć. Pozdrawiam Z

No i niestety na tą chwilę wracamy do domu,zostało wykonane ktg skurcze są no ale szyjka jest jeszcze długa dr.Dziatosz powiedział że na razie mogę spokojnie być w domu może jeszcze dzisiaj będę musiała wrócić.Skurcze odczuwam co chwilę i są dosyć silne więc sama juz nie wiem kiedy zacznę rodzić.Jestem już strasznie zniecierpliwiona i zła.

Olabed, współczuję:( Jak dla mnie to mogliby Cię już zostawić w szpitalu... nie rozumiem czasem ich postępowania... Skoro są regularne skurcze... To na co masz teraz czekać?? Mam nadzieję, że szybko (i w miarę bezboleśnie) pójdzie i już niedługo będziesz miała swoją pociechę w ramionach:)