Porodówka w Gamecie Rzgów

Mamah28 Gratulacje ale Ci zazdroszczę, no niestety nie ma nas na oddziale ,od samego rana mam straszne bóle krzyża tak jak przed miesiączką tylko powiedziałabym że są silniejsze już jestem nimi strasznie zmęczona cały czas czekam Ale tak czy inaczej jutro jest TP więc muszę się zgłosić do Gamety Jeszcze raz serdecznie gratuluje.

Olabed Trzymam kciuki żeby jutro zaczęła się akcja i już nie bylo powrotu w pojedynkę tylko we dwoje po porodzie.

Cześć dziewczyny. Wiecie może czy cesarka jest wykonywana jakoś na tydzien prEd planowanym porodem, czy czeka sie do akcji porodowej?

Falia - mi lekarz powiedział że CC można już wykonać 38t6dn , ale to oczywiście zależy od lekarza który Cię kwalifikuje.

Dziewczyny, koleżanka mnie dziś nastraszyła co w wypadku gdy dziecko po porodzie dostaje żółtaczkę....co wtedy? przewożą Cię do innego szpitala, czy nadal zostajesz z dzieckiem w Gamecie, czy wiąże się to z dodatkowymi kosztami? Wie któraś może coś na ten temat?

Ancia_87 dzięki za info :)

Gość 23 Nie znalazłam nigdzie informacji na ten temat. Może zadzwoń do Gamety i podpytaj? Sama jestem ciekawa choć jestem przekonana ze jeżeli dZiecko rodzi sie w terminie i bedzie miało żółtaczka to nie bedą Was nigdzie przewozić. Leczenie żółtaczki tez nie powinno byc dodatkowo płatne.

Przy żółtaczce dziecko jest naświetlane w Gamecie bez dodatkowych opłat i nigdzie się go nie przewozi.

do gość84 Dzięki za informację, trochę już zwątpiłam jak to się odbywa, ale skoro wszystko na miejscu bez dodatkowych kosztów to się uspokoiłam:). Mam termin na 19 kwietnia więc pozostaje czekanie...

Wszystkie procedury ze szczepieniami i badniami są takie same jak w państwowym szpitalu i na nfz. Jeśli ktoś chce szczepić dziecko engerixem ( koszt ok. 50 zł) zamiast euvaxem to musi przywieźć swoją.

A jest tu ktoś z terminem na końcówkę maja? Wiem, ze jeszcze dużo czasu... Ale tak trochę sie doczekać nie mogę :)

ja mam termin na 21.05 :)

Edith ja mam na 28 ale mały rośnie jak na drożdżach i jest o tydzien "większy" :) może urodzę zatem szybciej :)

jak tak czytam wątek to mam wrażenie, że maluchy jakoś nie śpieszą się ostatnio na świat więc jeśli mój dołączy do tej grupy to 28.05 bym pewnie miała wywołanie :)

Cześć wam dziewczyny my jesteśmy już po:))))a więc tak na razie w wielkim skrócie,do szpitala wybrałam się jak tylko mąż wrócił z pracy i w Gamecie byliśmy na 19tą,rozwarcie na 6cm z czego byłam bardzo zadowolona,później wypełnianie mnóstwa papierków,badanie przez panią doktor zajęło to ok.godzinki. Synek urodził się o 22.10 poród SN bez znieczulenia jestem z siebie bardzo dumna . Jeśli macie jakieś pytania to piszcie z przyjemnością odpowiem. Rodziliśmy z przemiłą panią Agnieszką w ogóle brak słów żeby opisać jak bardzo jesteśmy z mężem jej wdzięczni.

Olabed Ogromne gratulacje widzisz,synuś jednak sie wyrobił do terminu. Rodziłaś z moją położną Agnieszką M.-super.

Olabed Gratulacje. Śledziłam Twoją akcję od początku. Mam nadzieję, że poród odbył się po Waszej myśli. Pozdrawiam.

Olabed moje gratulacje. Ja gorzej dochodze do siebie na dodatek jest problem z karmieniem. powodzenia i zdrowka.a

Ola, serdeczne gratulacje! odpoczywajcie i cieszcie się sobą! Ja mam mnóstwo pytań więc jak będziesz mieć chwilkę to proszę napisz co i jak :) 1/ zaczęły Ci się w końcu regularne skurcze, że pojechałaś do szpitala ? jeśli tak to o której? 2/ zrobiono Ci lewatywę ? 3/ dostałaś kroplówkę z oksytocyną? 4/ byłaś nacinana ? 5/ jak sobie radziłaś w szpitalu z bólem? 6/ dużo było rodzących ? Najlepiej opisz wszystko od początku do końca :) Jeszcze raz gratuluję :)

A więc tak skurcze pojawiły się od rana takie z krzyża i w dole brzucha tj. na okres i już wiedziałam że to te skurcze nie da się ich pomylić,mąż wrócił z pracy i wtedy jak mnie złapał taki skurcz to się z bólu rozpłakałam i wtedy mąż zadecydował że jedziemy ja chciałam zostać jeszcze w domu bo nie chciałam znowu zostać odesłana. Przyjechałam rozwarcie już było na 6 tylko pęcherz cały czas mocno trzymał wody nie chciały odejść więc p. Agnieszka znalazła na to sposób i odpuściło później szyjka jeszcze troszkę nam przeszkadzała więc zostało coś wstrzyknięte w wenflon nazwy nie pamiętam.Oksytocyny nie miałam podawanej bo nie było potrzeby wszystko odbywało się naturalnie a co do lewatywy to chciałam mieć ale przy takim rozwarciu już się tego nie robi byłoby z dużo bałaganu w trakcie parcia;) Cieszę się bo praktycznie cały czas byłam na nogach i miałyśmy rodzić na kuckach na podłodze ale ze względu na higienę i nie wygodną pozycję dla p.Agnieszki pozwoliła mi urodzić na czworaka na łóżku

Aha na tą chwilę wszystko zajęte mam na myśli sale dużo ostatnio rodzących było same cc. A tak dla zainteresowanych byłam 170 tą rodzącą w Gamecie :)

Olabed no to spotkałaś się z Mamah bo ona po CC Super że wszystko tak szybko się potoczyło i na weekend będziecie w domku. Pozdr.

Bardzo się cieszę, że tak sprawnie poszło i że już masz to za sobą! nie byłaś nacinana rozumiem ?

Olabed gratulacje! Dzielna i silna z Ciebie babka! Fajnie ze tak szybko do siebie dochodzisz i piszesz nam co nas czeka :)

Nie nacinana nie byłam,z Mamah28 nie spotkałam się bo obecnie lezę z dwiema paniami do zabiegów ginekologicznych z tego względu że jest dużo mam z dzidziusiami.

Ola ta sala jest na tym samym czy innym piętrze? Bo rozumiem, że to inny oddział. Czy w takiej sytuacji możesz liczyć na standardową opiekę pań położnych jak na salach poporodowych czy raczej o Tobie nie pamiętają?

Pewnie do poniedziałku się zrobi luźniej ale widać że jest boom niemowlaków w Gamecie.

Olabed leżałam na tej samej sali co Ty.

To jest to samo piętro,na przeciwko tej sali jest wykonywane ktg.

Olabed, gratulacje!:) Super, że mogłaś sama wybrać pozycję do parcia! Dużo zdrówka i spokoju dla Ciebie i Maluszka:)