Porodówka w Gamecie Rzgów

Zgadzam sie z przedmowczynia. Rodzilam msc temu w Gamecie. Zlego slowa nie powiem. Wszystkie położne na medal! Ale dzwonki od pacjentek dzwonia ciagle. Ja mysle ze chyba napis na murze gamety prywatny troche niektorym pania zaszkodził. Dzwonia o byle glupote u te biedne polozne za kazdym razem przychodzą. Tylko zastanow sie kobieto ze przesunięcie w tym momencie dziecka jest wazne ale moze chwilę zaczekac . bo na sali obok ktos może potrzebowac bardziej pomocy! Myślę ze same niektóre nie wiedza co chca! Dla mnie tragedia ze gamete zamykają. Pracuja tam sami wspaniali ludzie

Dokładnie, hasło prywatny niektórym przyslonil trochę świat. A zaplacilas za opiekę 24h i położna przy lozku? Może trzeba było grzecznie zaczekać. To nie Twoje służące. Szczerze, chciałabym mieć takie problemy jak Ty..

A ja wlasnie leze w gamecie. Polozne sa naprawde w porzadku, zabiegane, ale zawsze przychodza i ewentualnie uprzedzaja, ze cos waznego sie dzieje i przyjda za pare minut. Mi to problemu nie robi ;) Wcale nie ma pelnych sal, a dzisiaj bedzie sporo wypisow. Jakby jeszcze kogos to interesowalo - porod mialam przez cc w 37 tc (wskazania okulistyczne, a tak szybko bo mialam malowodzie i bylo to niebezpieczne dla dzieciaczka). Cc przeprowadzil dr Dziatosz i dr Struzycki. Obaj fenomenalni. Zabawiali mnie caly czas, bo widzieli ze bylam zdenerwowana. Ciecie o 11, o 21 proba pionizacji. Wstalam i tyle. Dopiero o 5 rano polozna zaprowadzila mnie pod prysznic - ulga niesamowita. Bol jest do zniesienia. Stwierdzam ze jedynym minusem jest to, ze tata nie moze zostac na noc. Czasem po prostu by sie przydal ;) Pozdrawiam

Mialam rodzic w gamecie praktycznie od poczatku ciazy, bylo to postanowione. Ale teraz jak sie zamykaja juz tam nie pojde. Pomyslcie jak pracują ludzie ktorzy sa na wypowiedzeniu. Czy oni dbaja o opinię? Czy oni maja motywację, czy im sie jescze chce? W takich okolicznościach , nie trudno o jakies niedopatrzenie o jakas pomyłkę!

Dokładnie mam takie samo zdanie. Trzeba iść gdzieś indziej. Oni już pewnie myślą o zamknięciu.

Słuchajcie dziewczyny, ja wyszłam kilka dni temu z gamety jestem po porodzie naturalnym, ogólnie jestem zadowolona zarówno z opieki podczas jak i po porodzie, cisza, spokój. podczas pobytu, ktoś z odwiedzających podsłuchał jak chyba położne z jakąs doktorową rozmawiały, że jeśli poród odbędzie się 29 albo 30 czerwca to bez względu na wszystko dziecko od razu zostaje odesłane do innego szpitala, ponieważ nie mają chyba obsady już na 1 lipca, i nie będzie miał się kto zajmować pacjentką i jej dzieckiem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale chyba być tak nie powinno..

A kto im zapłaci za pobyt pacjentki 1 lipca jak kontrakt mają do 30. Pomyśl.

Wychodzi na to że najlepiej urodzić najpóźniej 28 bo po 2 dobach wypuszczają.

Ale co nie powinno, 1.07 nie maja juz kontraktu wiec logiczne ze przesla wszystkich pacjentow , zarowno dzieci jak i matki do innych szpitali.

Ja bym nie ryzykowala 28. Bo jak sie okarze ze trzeba zostac , zoltaczka u malucha , czy jakies inne powiklania po operacji czy porodzie to dziekuje byc teraz po dwóch dobach przeslana do innego szpitala, a nawet jak nievprzesla to zostac w szpitalu bez kontraktu .....

Do porodu przyjmują maksymalnie do 25.06.Po tym terminie zostają tylko pacjentki już po porodzie tak żeby do 01.07 oddział był pusty.

Jesteście głupie że idziecie nadal do gamety i tyle! )-| powodzenia!

A ja slyszalam ze przyjmowali tylko do 20. Mysle ze szkoda naszych nerw ich juz nie ma! Szukajmy innego miejsca

Szkoda, szkoda, ale nasz lekarz z Gamety poczuł się do tego, by skierować nas do innego szpitala. Nie zostaliśmy odesłani z kwitkiem. Chociaż tyle...

A mozesz powiedzieć ktory lekarz i gdzie idzesz.

Bury

banda zamyka ta dziuple i dobrze,za duzo juz mieli za pazurkami,poczawszy od tej akcji z ta polozna

Słuchajcie poczytałam sobie i wyciągam wnioski po pierwsze te wpisy o tej zlej położnej wypisywane z nazwiska i ze przez złą opinie zamykają i itp są pisane tym samym językiem prostym czyli jakaś panienka prostaczka która ma żal do tej położnej ma ale prywatnie i tak próbuje sie odgryźć lub uprzykrzyć życie czemu sie nie podpisujesz i maila nie zostawisz bo poprostu sie boisz i chcesz zostac anonimowa bo może cie rozpinają po drugie ciąża to nie choroba ze trzeba chodzić i nadskakiwać wam a przewiniecie maluszka i inne takie to troszkę instynktu macierzyńskiego kolejna sprawa żądacie żeby położna była na wasze skinienie palca głaskała po rękach moje drogie panie trzeba sobie wynająć taka położna i będzie wam biegac zapłacicie pare tysięcy i opieka cały czas i będziecie zadowolone a tak dla przypomnienia to rodzicie w szpitalu prywatnym ale na kontrakcie państwowym czyli obsługa taka jak w państwowym a żeby rodzić w prywatnym szpitalu trzeba zapłacić i można zadać ja płacę to wymagam a i o tych ludziach którzy tam pracują to oni dają z siebie wszystko bo to ich praca i pisanie ze sobie olewają to chyba ten ktos nie był jeszcze olany bo ja na miejscu położnej jak bym miała wywalone juz to wcale bym się nie ruszyła do zrzędzących bab kiedys panie rodziły w domach i nik nie narzekał a teraz wszyscy rozczulają sie nad sobą co do pro familii to tez słyszałam bo tam sie na poczatku wybierałam że nie dostali kontraktu więc drogie panie zostaje szpital państwowy bez znieczulenia straszne wystarczy poprosić a tak na marginesie to chyba z reguły można dostać znieczulenie napisałam to wszystko bo to co wypisujecie to poprostu bzdury trzeba czasem sie zastanowić co napisać siedzicie w domach i wam sie nudzi i dlatego bronie gamety bo rodziłam nie dawno i ja uważam że wszystko jest ok

Bardzo dobrze napisane. Ja też rodziłam w gamecie w kwietniu tego roku i naprawdę nie mogę złego słowa powiedzieć. Super warunki i ludzie którzy tam pracowali naprawdę szkoda że zamykają. Ale racja jest taka że nie którym Panią to już się z głowach poprzewracalo myślą że jak urodziły to im się wszystko należy i trzeba się zająć tylko nimi. Sama byłam świadkiem takiej sytuacji. ze mną na sali leżała dziewczyna też po CC tylko ona miała dzień wcześniej i położne jej mówiły że trzeba chodzić wstawać A ona tyko z dupa leżała i narzekała ciągle ze ja boli i wyzwala położne o byle pirdołe a to że ja dziwnie ręką boli a to się zapytać czy czasami pieluchy nie powinna dziecku zmienić i one biedne tak latały na każde wezwanie A jak wkońcu jedna położna się odezwala że trzeba się ruszac to była wielka obraza. Mówię wam że to wszystko zależy od nas jak się wezmiemy w garsc i położne widza ze wykonujemy wszystko co nam zaleciły to one naprawdę są cudowne i pomocne mnie same z siebie pytaly czy może chce leki przeciwbólowe czy zabrać dziecko na noc. Więc porostu jakim Ty dla kogoś jesteś ten ktoś takim jest dla Ciebie i naprawdę dziewczyn to że uroczyście dziecko nie znaczy że jesteście księżniczkami nie wy pierwsze i nie ostanie.

Zgadzam się z powyższymi opiniami, ale ja dzisiaj zdążyłam tylko przyjść na oddział do zaplanowanego cięcia cesarskiego i na oddziale pomiędzy pielegniarkami i lekarzami była awantura o to ze w ogóle przychodzą jeszcze pacjentki, jakieś pretensje a później położne chodziły nafochowane i z pretensje odpowiadały na pytania albo wogole, zaczynam żałować że tu przyszłam, bo narodziny mojego dziecka powinny być czymś szczególnym, a zwłaszcza że będę po cc i chciała bym mieć pomoc a zapowiada się ze z tym będzie ciężko w obecnej sytuacji, personel powinien pracować do końca a nie strzelać fochy w innym wypadku powinno się złożyć na nich skarge!

ja juz skarge zlozylam,dosc tego, to wlasnie chodzil o ta zla polozna,ktora tak tu nazwalyscie.

I co Ci teraz po tej skardze jak za 2dni już ich nie będzie.... Jak jesteś taka mądra to czemu wcześniej tego nie zrobiłaś A nie tylko pisać z Internecie i to jeszcze anonimowo. Ludzie zastanówcie się pierw nad sobą. Macie zdrowe dzieci i wszystko jest wporządku to przez jakieŚ głupie zachowanie położnej będziecie skargi pisać. Czasami mam wrażenie że ludzie to mózgu nie mają albo nie umieją go używac.

A skarge do księdza napisalas ?.! Hahaha Dlaczego wy takie glupie jesteście ? Przeciez oni sie zamykają i maja na to wyrypane! Dlaczego Polozne ? a ja myślę ze to lekarze sa winni za obecna sytuację.

Żenujący poziom wypowiedzi. Zarówno merytoryczny, jak i forma. Czy was nikt nie uczył w podstawówce używania wielkich liter i poprawnych końcówek?

Do gościa o poście banda zamyka bodajże z 21 i kolejny ze dość tego składam skargę z wczoraj chyba dziewczyno czy ty jesteś tak głupia ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i nie kojarzysz ze chwile wyżej ludzie ci napisali kilka slodkich słów a ty dalej jak byś była jakaś nienormalna może idź sie leczyć po przeczytaniu kilku postów miedzy innymi te na poczatku wpisu i te z nazwiska oczerniając położną która i tak tam nie pracuje wiele innych postów większość kojarzy twój prostacki język wiec chyba powinnaś wziąć do siebie i sie uspokoić co ty teraz zrobisz jak gameta juz sie zamknie

Gamety juz nie ma! .....

Naprawdę szkoda że zamknęli taki szpital. Poród w gamecie był cudownym i miłym przeżyciem... Naprawdę aż łza w okou się kręci mam tylko nadzieję że jeszcze kiedyś będzie można tam rodzić.

Ja też liczę, że porodowka dostanie kiedyś 2 życie. Odpowiada mi choćby poród płatny, to zaciszne miejsce jest wspaniałe, jak pomyślę o swoim porodzie to robi mi się milo

Droga kochana gameto , bardziej Oddziale Polozniczy , a jaszcze bardziej precyzyjnie ZALOGO ODDZIALU POLOZNICTWA DAJCIE ZNAC GDZIE JESTEŚCIE! przecież to bie mury tylko ludzie stworzyli ten zespoł, napewno gdzieś juz pracują, a moze większość w tym samym miejscu. Bylo by cudownie! Do zobaczenia, czekamy na info! Mama czerwcowa 2015 (porod w gamecie )i pazdziernikowa 2016

Bylam wczoraj w gamecie na badaniach, na ktore chodze tam cyklicznie. Termin mam na wrzesień, liczylam na porod wlasnie tam. Ale chce wam powiedzieć ze ta porodowka byla sercem gamety. Tetnilo tu zycie , a teraz jest tam smutno , cicho, pusto,..........