Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kogo mam opierdzielić? Do kogo zadzwonić w tej sprawie? Pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Jestem na zwolnieniu lekarskim w ciąży. Pierwsze zwolnienie rzecz jasna wypłaca pracodawca, te pierwsze 34 dni, potem ZUS. No i to drugie zwolnienie mój pracodawca dostarczył zusowi 7 listopada a więc 7 grudnia powinnam dostać od nich pieniążki przelewem na konto. Jest piąty i nic. Siódmy wypada w niedzielę, więc powinny wpłynąć najpóźniej dziś lub jutro. Jakoś jestem pewna, że nie wpłyną a nie mam pieniędzy już na nic...na życie, na święta nic...Gdzie mam się zgłosić, komu dupę zatruć bo jestem wkurzona i boję się? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety zus ma czas. Ja na pierwszy przelew z zusu czekałam 3 miesiace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dzwoniłaś tam? Przecież prawnie mają 30 dni! Z czego ja mam żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy moj mąż był na zwolnieniu chorobowym po operacji, to chyba dopiero po dwóch miesiącach dostał pierwszy przelew. Mielismy pieniądze na życie więc nie spieszyło nam się ale sami sie zastanawialismy jaką mają zyć ludzie, którzy żyją z wypłaty do wypłaty i nie mogą liczyc na niczyja pomoc. Zdarza się wypadek, choroba i zęby w ściane zus ma czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to ma czas, skoro ma obowiązek wypłaty w ciągu 30 dni od dostarczenia im papierów? Czy nie powinni wypłacić od tego odsetek? Czy nie mogę czegoś zrobić? Jestem w ciąży a nie mam z czego żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwoniłam,byłam osobiście,wysyłałam pisma i nic...... po 3 miesiącach się zlitowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwon do zusu i zapytaj. Ale szczerze wątpie,że się doczekasz w tym miesiącu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez czekalam 2,5 miesiąca na zasiłek macierzynski :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może autorko zaczniesz od tego, że zadzwonisz do głównego ZUSu dla twojego miejsca zamieszkania i dowiesz się dlaczego nie dostałaś jeszcze pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłam w ciazy to miałam normalnie regularnie wypłatę , nie znam się ale chyba to od pracodawcy zależy w jakim czasie dostarczy do zus dokumenty nigdy nie miałam opóźnienia ale jak tak masz to współczuję , teraz w tych czasach być w ciązy to jest poświęcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie rozmawiałam z pracodawcą i zapewnił mnie, że dostarczył wszystkie dokumenty 7 listopada. Nie rozumiem jak mogą nie wypłacać, to z czego ja mam żyć? Mam żebrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziecko za co utrzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arecki446
to niejest tak jak myslisz kotku. To nie zus wypłaca pieniądze. Wypłaca je normalnie pracodawca, który te twoje pieniądze odlicza sobie od składek ogólnych do zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo to k***a obchodzi z czego idz i pozycz od kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos ci tego brzucha zmajstrowal,idz do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi sie tak wydaje, bo jak ja byłam w ciązy w 2006 roku to wypłate pobierałam co miesiąc w okienku w zakładzie pracy , nie miałam przelewu tylko brałam gotówkę bezposrednio u pracodawcy a nie ZUS tak że z tą rzeczą to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w ciąży i nie masz żadnych oszczędności? Chyba żartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w małych firmach bezpośrednio wypłaca zus na konto lub listowo. W firmie, której pracuję jest tylko 2 pracowników, więc tak to na pewno wygląda. Czytam o opóźnieniach i nie mogę w to uwierzyć. Gdyby to człowiek się spóźnił z dostarczeniem zwolnienia to złamanego grosza by nie dostał a zus może sobie przeciągać bezprawnie sprawę? Zostało mi 90 zł na koncie i jak nie wypłacą mi mojej pensji to zwyczajnie nie będe miała za co żyć a jestem w 6 miesiącu ciąży ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ojciec dziecka gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak za co masz żyć mierna istoto? jesteś w ciąży i nie masz nic odłożonego? Jezuuu jakie niektóre baby są głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieodpowiedzialna jakas jestes,dzieciaka zmajstrowalas za co go utrzymasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest żonaty dlatego mu nie powiedziałam o ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łojojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwon do zusu i zapytaj kiedy zrobia przelew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak kolejny k/u/r/wiszon co to tylko na rozkładaniu nóg się zna...a mózg jak u wróbelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mam oszczędności. Ciąża to wpadka, jestem młoda mam 22 lata, zarabiam 1500 zł na rękę z czego 500 zł to czynsz, 100 zł dojazdy do pracy, 50zł telefon, 60 zł internet, później jeszcze opłaty woda, gaz, na jedzenie, kosmetyki ubrania, leki i inne środki do życia zostaje mi koło 500-600zł na miesiąc. Z czego miałam odłożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dzieciaka nie zmajstrowal;as sama,co z ojcem dziecka sie pytam,idz do k****a i niech daje forse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
600zł? jak się myśli peezda a nie głową to tak jest. No tak zamiast do szkoły chodzi o antykoncepcji się uczyć to ty pewnie po kiblach się wycierałaś. Patologia rodzi patologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciaza to wpadka-z duchem wpadlas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam, że ojciec dziecka jest żonaty,ale jak ten ZUS mi nie wypłaci to chyba będę musiałą mu powiedzieć ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×