Muszę z nią zerwać..

Jestem z dziewczyną 4 miesiące, ja mam 20 lat ona 17. Na początku znajomości wszystko rozumiałem, nie odzywała się pierwsza, nie proponowała spotkań, wychodziła często na imprezy, urodziny itp. Po 4 miesiącach znajomości nie zmieniło się miedzy nami nic. Widujemy się raz na tydzień/ dwa tygodnie. W każdy piątek i sobotę ma jakieś urodziny/ impreze i wtedy nie ma szans abym się z nią spotkał, zostają tylko niedziele. Dodam że spotkania tylko ja proponuje ona tego nie zrobi. Bardzo rzadko się zdaża że się odezwie pierwsza, mieliśmy już dużo kłótni z tego powodu, ona Twierdzi że jest taką dziewczyną że nigdy pierwsza nie zaczyna rozmowy. Chwile z nią są na prawdę miłe, mówi mi cały czas że mnie kocha jestem wspaniały itd ale mi się wydaje że ona nie wie do końca co to znaczy związek. Dodam że jest to najdłuższy związek jej i mój. Co o tym sądzicie, kocham ją bardzo ale boli mnie to jej zachowanie, nie angażuje się wgl w ten związek, chcę chyba żeby ją cały czas adorować. Zerwać ten toksyczny związek, dodam że już dwa razy próbowałem ale ona to ratowała, obiecała że się zmieni itp..

mysle ze zamiast bawic sie w przedszkole z 17 letnim badz co badz dzieckiem chociaz juz pewnie uwaza ze dorosla to znajdz sobie 20 w swoim wieku a zobaczysz roznice

Nie zrozumiałem ;D możesz jaśniej?. Jeśli chodzi o jej wiek, wiem że jest młoda ale na prawdę ma dziewczyna fajny charakter itp on mnie pociąga w niej ;)

charakter moze i fajny ok nie pisze ze nie a wiesz co to dojalosc emocjonalna ?teoretycznie 20 juz powinna ja miec chociaz nie regula no ale jak dla mnie 17 to dziciuch ktoremu w glowie tylko zabawa a ty chyba szukasz zwiazku z tego co zrozumialam

i niby cie tak kocha a widujecie sie raz na 2 tyg pffffff mowie ci jako kobieta gdyby jej zalezalo to mialaby inne podejsc a tak w ogole czemu razem nie chodzicie na te urodziny i inne impry ?

No chyba jeszcze ona nie zdaję sobie sprawy co to znaczy związek. Nie pyta mnie czy poszedł bym z nią na imprezę, ona twierdzi że ja mam inne towarzystwo ona inne.. Twierdzi że jej bardzo zzależy, piszę co innego robi co innego, czas to chyba skończyć tyle że ja się w niej zakochałem -.-

I kto w tym związku jest malolatem??? Ty. Ona dobrze wie czego chce. Chce się dobrze bawić + naiwny zakochany chłopak w zanadrzu.

No i dzięki wielkie, czyli uciekam z tego śmiesznego i dziwnego związku ;) będzie ciężko ale to będzie dobry wybór ;)

Im wczesniej tym lepiej. Nie wiem skąd sie biorą mężczyźni którzy tak pozwalają swoim pannom imprezować?? Ja tam nigdy na takiego nie trafiłam.

Po prostu nie chciałem jej ograniczać zabraniać itp. Młoda jest to chcę się bawić.

Człowieku,panna jest nastawiona tylko na zabawe,nie szuka poważnego zwiazku.Skoro osobno imprezujecie to sprawa jasna,za bardzo jej nie zależy,nie jest o ciebie zazdrosna a to złe.I to ,ze nigdy pierwsza nie zadzwoniła przez te 4 miesiące to tez dziwne.Zakochana dziewczyna nie moze długo bez chłopska wytrzymać.Gdyby tęskniła to by zadzwoniła.Za chwile zastąpi cię innym a potem innym i innym.Nie angażuje sie ,jest ostrożna.Jak szukasz poważnego zwiazku tu znajdz sobie dwa,trzy lata starsza to wtedy będzie związek na poważnie.

"Bardzo rzadko się zdaża że się odezwie pierwsza, mieliśmy już dużo kłótni z tego powodu" a wcześniej "na prawdę ma dziewczyna fajny charakter itp on mnie pociąga w niej oczko.gif " TO ZDECYDUJ SIĘ WRESZCIE. piszesz o swoim związku TOKSYCZNY, a potem, że niby jej charakter jest ok. może tobie te imprezy i rzadkie spotkania wcale jednak nie przeszkadzają? nie obraź się, ale w ciągu 4 miesięcy widząc się tak rzadko nie jesteś w stanie znać jej "charakteru".