Swieta Bozego Narodzenia na emigracji to:

Ojej no i co z tego? Dlaczego wtedy z takim sarkazmem piszesz do kogoś, że siedzi w jednym pokoju? 2 bedroom to wcale nie luksus i nie jesteś jedynym który tak żyje. Wyjmij głowę z tyłka i wesołych świąt ;)

Ja dzisiaj bylem w funciaku, i jestem happy :D

Ja mam wolne do pracy idę we wtorek. Mój mąż ma wolne płatne do 4 stycznia bo jego firma jest wtedy zamknięta. tzn ma te dni wolne płatne wzięte z dni urlopowych, ale że ma ich na umowie 25, to po odjęciu tych i tak mu 19 zostaje.

tzn ja miałam wolną też srodę i Wigilię bo sobie kilka miesięcy temu załatwiłam, wczoraj i poniedziałek mam płatne jako public holidays.

Powaznie? Az takie macie przywileje na tych wyspach? O ja :D

a co? myślałeś że Polacy pracują w UK za miskę ryżu po15 godzin codziennie

To nie są żadne przywileje tylko normalne prawa pracownika. W sumie bardzo podstawowe. Ja musialam wykorzystać swoje dni wolne i wyszło mi 2 tyg wakacji wiec spoko.

Juz za 10 dni, kolejna imitacja swiat jak co roku :(

W Polandzie już od dawna święta to jeden wielki hooj, ta sama bezmyślna konsumpcja co i na zachodzie, tego kraju za 1-2 pokolenia nie będzie, wchodzą angielskie nazwy i słownictwo, napisy, muzyka w radiu, gwarantuje że ten kraj upadnie kulturowo max 30-40 lat jak zdechnie starsze pokolenie do końca, młodzi nie utrzymują tradycji, tylko tania kopia zachodu, koorfa nawet halloween se zrobili i black friday buehehe

No i? Tradycja zawsze się zmieniała, nawet obecna nie jest oryginalna

Nienawidze swiat na emigracji. A na wyjazd do Polski z rodzina wlasnie w swieta, poprostu mnie nie stac :(

Porządny hotel na Bajerach, z specjalnym programem świątecznym. A czemu nie, jak mnie na to stać?

Jakbys chciała to byłoby cie stać na święta w PL. Widocznie kasa źle gospodarujesz.

No i po swietach. Ujnia jak co roku. Mam nadzieje ze to juz moje ostatnie tutaj, reszta juz tylko i zawsze w Polsce.

Ale w czym wy macie problem? Ze rodzina i bliscy usiądą razem do posiłku? Ze pogadają co u nich słychać, ubiorą sie ładnie i cos tam sobie pobędą ? Czy barszcz , pierogi , ryba po grecku , śledź czy cokolwiek to takie wielkie wyzwanie? No ludzie robicie aferę a to nic trudnego, jak nie chcesz to nie masz ale po co szczekasz na innych. Bądź dobry dla siebie i zwierząt, inni sobie bez ciebie poradzą.

Czy barszcz , pierogi , ryba po grecku , śledź czy cokolwiek to takie wielkie wyzwanie? xx W uk tak :D a co dopiero mowic o 12 potrawach :D dla angoli swiateczna potrawa jest hamburger i wycieczki do mcdonalds i burger king :D:D

Dla angoli ok ale nie dla Polaka a rozmawiamy tu tylko o nas w innym kraju, co mnie obchodzą ludzie których nie obchodzimy my sami? Pracujemy tam bo lepiej płaca ale nie musimy powielać ich nawyków i postrzegania skoro to głupie i prostackie. Cała sztuka polega na tym aby nie zatracić tego co w nas wyjątkowe tylko dlatego ze dają nam prace. Możemy miec kaśe ale nie za darmo, kazdy z********a wiec łaski nie robią . Człowiekiem jesteśmy bez względu ile mamy na miesiąc i w jakim kraju mieszkamy. O tym tutaj pisze .

Pracujemy tam bo lepiej płaca x Nie. Tak to mogles mowic kiedy PL wchodzila do UE. Minelo 10 lat cwelu. W PL pensje duzo wzrosly. W uk zas koszty bardzo wzrosly, zarobisz 2000f wydasz 1500f, no faktycznie raj i zero rozrywek macie aby pojechac na działke do lasu czy gdzie indziej. Gnijecie na tym laptopie na kolanach w uk. Prawda jest taka ze pracujecie tam bo w PL nic nie umieliscie. Pobudka cwelu, jest 2016