Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wpuszczony w kanal

Swieta Bozego Narodzenia na emigracji to:

Polecane posty

Gość gość
Karpia nie lubię nigdy nie lubiłam, mój chłopak też nie. robimy łososia i lemon sole rybę. barszcz robimy, bigos z dużą ilością grzybów suszonych (z Polski, od mamy) i dużo wołowiny i boczku, i parę innych polskich potraw; robimy też w święta pieczonego indyka zgodnie z tutejszą tradycją, ze słodkości to pieczemy sernik oraz ciasto tutejsze z ogromną ilością bakalii, regularnie nasączane alkoholem przed podaniem. robie też takie a la konfitury ze świeżej żurawiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile w was jadu to niepojęte. chyb najbardziej jadą ci, którzy tu (UK) wclae nie mieszkają i nie mają pojęcia, o czym piszą, albo Ci, którzy tutaj mieszkają ale im tu źle, bo pewnie angielski niemal zerowy i praca byle jaka .... nic dziwnego ... ze się nie podoba i jad się sączy ... żeby sobie ulżyć, a jakże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dom gdzie rodzina moja! A rodzinę mam w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krew z krwi i geny z Polski a nie UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy ma ambicje uczyć się jezyków. Jak ktoś sobie dobrze w Polsce radzi to o językach nie ma czasu myśleć. A uczyć się tylko dla idei by zamordować czas? A gdzie motywacja? -Nie każdy ma możliwość zmotywowania się do nauki języków! Naprawdę jest cała masa ludzi którzy żyją w Polsce i czują niechęć opuszczania jej nawet w wakacje. Mieszkają jak w raju i niczego im nie brak. Dla kogo maja się jezyków uczyć? Z kim mają w nich rozmawiać? Pomyślałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Geny genami, krew krwią, itp a ja rodzinę założyłam w Szkocji i tutaj czuję się w domu. w Polsce mam rodziców brata i paru znajomych, czasami do nich lecimy, tak raz na rok-półtora, z 3 razy w miesiącu dzwonimy na skype porozmawiać godzinę albo dwie. starczy. ale do Was nie dociera, więc żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierzę że jednym jest dobrze a innym nie jest to powodem ani zaradności ani przeciwnie! To kwestia charakteru, usposobienia i nikt tu nie jest ani lepszy ani gorszy! A pisanie że..,,czego tutaj szukasz jak ci się nie podoba?" świadczy o złośliwości osoby piszącej. To zachowanie agresywne- należałoby się zastanowić skąd się bierze ta agresja? Człowiek za chlebem wyjechał i jest nieszczęśliwy Kiedy wróci też będzie bo będzie głodny Nie wszyscy są jednakowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:20 o tym zerowym języku i byle jakiej pracy to było o Polakach w UK, a nie w Polsce, chyba źle mnie zrozumiałaś/eś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np.nie wyjechałam, ale nie wiem może bym była szczęśliwa na obczyźnie! Możliwe! Jednak rozumiem tych co nie są! Jesteśmy różni i często nie znamy siebie do końca, dokonujemy niewłaściwych wyborów, często nie mamy wyjścia. Opluwanie się jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święta na emigracji to...........szaaammmbbooo :) nida ,codzienność ,brak normalności ,tradycji , rodziny , brak dosłownie wszystkiego co lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy ma ambicje uczyc sie jezykow obcych>>> co za kretyn to pisal... Czy nie rozumiesz, ze nie o ambicje tu chodzi? Czy chcesz czy nie globalizacja postepuje i albo sie dostosujesz i nauczysz komunikowac przynajmniej w j angielskim albo zginiesz, bo bedziesz zawsze wykonywac podrzedne prace dla glupka, ktory z czasem straci zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w filipinskich slamsach mowia po angielsku, a Polacy, gdzie maja cofzienny kontakt z ksiazkami, szkolami nie potrafia sie tego jezyka nauczyc. To nie brak ambicji to lenistwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dlatego ze Filipinkom nie oplaca sie sprzatac tych ich kartonow, tylko wyrzucaja stare i przynosza nowe, a Polki jeszcze maja co sprzatac, do tego musza obslugiwac cala rodzine meza, jego i swoje kaleki dzieci, ktore wzorujac sie na tatusiu tez w domu nic nie zrobia. A pan i wladca zmeczony, zeby d**e od tv czy kompa ruszyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam zagranicą kilka lat i znam smak świąt i to wszystko zależy od tego z kim je spędzamy. Kilka lat były święta z siostrą potem mieszkałam z chłopakiem. Teraz jestem w Pl ,jestem sama, jadę na święta do rodziny i czuję się jak piąte koło u wozu....bo uważam ,ż e święta są dla ludzi którzy mają swoje dzieci wtedy jest rodzinna atmosfera itp,a dla ludzi samotnych to koszmar! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tylu szczesliwych Polakow mieszka w Polsce ktorzy niechetnie opuszczaja kraj i dlatego tez nie potrzebuja uczyc sie jezykow obcych to dlaczego za kazdym razem na wakacjach spotykam Polakow ktorych angielski wola o pomste? Ostatnio wrocilam z mezem z podrozy po Azji gdzie ludzie (inni podroznicy) nie chceli uwierzyc ze jestesmy z Pl bo dobrze mowimy po azg :O Jak wyszlo w rozmowie ze mieszkamy w Uk to bylo "aa to dlatego.." Wstyd troche.. Polacy sa znani z emigracji ale jezyki obce juz nie teges.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana aż mi wstyd ,że to piszesz widać że tylko przesiadujesz na tego typu forach :) bez urazy Polacy ,przewodzą w mówieniu po Angielsku !!!! Mają pierwsze miejsce ! Nawet przed szkopami ! :) Nie ośmieszaj swojego narodu i przestań się czuć ...wyróżniona ;) Bo nie jesteś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ale sie usmialam :D Polacy przewodza w mowieniu po ang. Ciekawe skad takie dane wzielas? Lepiej od Niemcow? Moze od Holendrow tez? ;) Nie napisalam ze czuje sie wyrozniona. Mowie jezykiem kraju w ktorym mieszkam ot co..To powinien potrafic kazdy. Pisalam raczej o rodakach w Pl odnoszac sie do goscia 22:20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie sarkazm :) Zastanów się nad soba i swoimi kompleksami Nie ośmieszaj Polaków ,bo ośmieszasz siebie a to brzydki przykład dla obcokrajowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie w całej Europie mowia lepiej po angielsku w porownaniu z Polska. Skandyniawia, Niemcy, nawet Węgry czy Litwa. W Polsce to jest super jeśli chodzi o pisanie ale na pewno nie o mowienie czy wymowę... Po angielsku w europie gorzej mowia chyba tylko sypleniący Hiszpanie, no ale ich nie winię bo pp hiszpansku moga dogadac sie w wielu ciekawych krajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błąd danych i wiadomości :) Polacy przewodzą we wszystkim ! Dlatego kraje zachodnie szlag trafia i chca nas udupić na każdy możliwy sposób ale dla co nie których ...to jak widać , tylko pop**doła bo sami są pop**dołami i nie wierzą we własny kraj i rodaków znowu jak widać propaganda demokracyjna mająca na celu osłabić nasz naród !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich danych? Wyjedź z Polski i wtedy sie wypowiadaj. Chyba że "Kali jeść Kali pić" jest dla ciebie super poziem jezyka. Dzieci w Skandynawii mowia po angielsku i ogladaja tv w tym jezyku, nawet dzieci na wegrzech robiły tak od lat 90tych a nasze? Dla bogatych sa jakies przedszkola czy szkoly jezykowe (porzadne, a nie co roku uczenie sie nazw kolorow) i to jeszcze jest nowosc i wielkie poruszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też to niezmiernie dziwi, jak spotykam ludzi którzy są tutaj kilka lat i język angielski na poziomie "Kali jeść" mają. czyste lenistwo, brak chęci nauczenia się. mam w pracy babkę, jest tutaj 6 lat i bardzo kaleczy język, oj bardzo aż źle sie tego słucha. Jest pełna podziwu, jak ja na przerwie czytam książki po angielsku :O gdybym po japońsku albo fińsku czytała, to bym rozumiała ten podziw, ale angielski ?? Niedawno rano koło szkoły mojego dziecka, jakas Polka której w sumie nie znam, zapytała mnie czy mogę przetłumaczyć na angielski cos nauczycielce jej dziecka bo ona ma problem ... chodziło o nieobecność dwa dni z powodu jakiegos tam kataru ... nie umieć tego powiedziec ? :O a jak mnie irytują rodzice którzy na parental consulation potrzebują tłumaczy... ciekawe, jak oni odrabiają lekcje z dziećmi? przecież już w 2 klasie często jest sporo pisania np wymyśl krótkie opowiadanie o jakimś zwierzęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety zgadzam się z przedmówcą, poziom znajomości języka angielskiego w PL jest żenujący - wynika to zapewne z tego, że w szkołach uczą pisać w kilkunastu czasach, trybach warunkowych, stronie biernej i kilku innych wynalazkach a jak przychodzi zapytać kogoś o bułke w sklepie to w głowie pustka. Wracając do tematu - święta masz takie jak sobie urządzisz, bez względu na to gdzie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2014.12.09 '"nie ważne skąd pochodzi choinka nie zabłysnęłaś inteligencją ja wiem jedno ,święta na emigracji mimo dobrych intencji i wielu starań to ....żadne święta ! jednym słowem gófffno nie święta !"" x x jak możesz tak pisać? przecież obchodzimy jakby nie było Narodzenie Jezusa czyż nie? no chyba że dla ciebie to tylko puste słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to prawdziwi Polacy obchodzą narodzenie Żyda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiego Żyda? przecież Jezus był Polakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I najlepsze jest to, że najprawdopodobniej Jezus wcale nie był biały, pomyślcie tylko, przecież wiadomo gdzie sie urodził - a Polacy to rasiści i wielbią kolesia o ciemniejszej skórze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam i....moge tylko podpisac sie pod tym: "Lubie tu czasem wejsc aby przypomniec sobie dlaczego nie wracam Nie wiem na jakie anglojezyczne forum dla totalnych chavow i marginesu spolecznego trzeba by bylo wejsc aby znalesc tak rynsztokowy jezyk. A tu prosze. Dobrze ustawiona 'elita' z Polski demonstruje swoja kulture osobista emigrantom." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
też się pod tym podpisuję:) rozwalają mnie jeszcze teksty typu: 'pozdrowienia i powodzenia dla wszystkich myslących sercem,a nie portfelem' co pojechali funty zarabiać i juz się cieszą, że nie wracają - jak widać serce można zdradzic dla portfela, a frustrację na forum wyladować i po kłopocie... tylko ten kac - budować sie ukochaneo kraju nie chce w znoju co? łatwiej wyjechać, ssać kasę z innych krajów i pluć na tych, którym się na miejscu podoba:) oj wstyd xxxxxxxxxxxxxxxxxxx za przepis na pierniczki dziękuje - będe próbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jęz. angielski w szkołach jest żenujący. Tylko same słówka , czasy itp. a jak przyjdzie zapytać o cenę np. bułki to w sklepie będzie : yyy aaa ooo . Wcale mnie to nie dziwi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×