co sądzicie o ludziach, którzy mają jeden ręcznik do całego ciała

kiedyś był na kafe taki temat o praniu, niektóre kafeterianki to takie czysciochy że potrafią prać codziennie w pralce po jednej bluzce którą nosiły cały dzień

to juz przesada, 2 x dziennie sie myc?? po co? rozumiem jeszcze jak jest upal i chlodny prysznic daje ulge. tak jak pisalam, jak ktos nie ma zadnych infekcji nie jest gruby i sie nie poci jak świnia to nie cuchnie na kilometr. raz dziennie zupełnie wystarczy. a jak nigdzie nie wychodzisz to tez 2 x dziennie>? bo ja jak nie wychodze to czasem robie sobie dzien przerwy w myciu i jakoś nie śmierdzę.

i broń boże nie trzymają brudnych ubrań w koszach na śmieci bo to dla nich syf, każdą zdjętą rzecz odrazu piorą, czystą, brudnych rzeczy nie mają bo nie są brudasami a ich noszone majtki i skarpetki pachną francuskimi perfumami

hahahahah a zaloze sie ze 89%z nich to kurde wietrzy i chod******oszulce po 50 razy zaczym ja wypierez gdyby taka czstosc byla to nie byloby smrodu w autobusach,sklepach,w kosciele

koszach na śmieci x co ja napisałam, w koszach na pranie miało być bo to niehigieniczne :D

Nie stać mnie na taxi czy samochód na razie a codzienna zmiana ręczników to naprawdę nie jest nie wiem ile prania. Przecież nie piorę ich od razu tylko jak się nazbiera. I używam z mikrofibry a nie frotte które są grube i wielkie. Mieszkam sama to tych ubrań do prania też nie mam wiele jak całe rodziny, więc zawsze dopcham sobie ręcznikami. W domu rodzinnym to faktycznie kilka dni używałam jednego ręcznika. Ale oczywiście kafeteria wie swoje i lepiej :D

ja bym na takich grubasów i czyściochów nałozyła dodatkowy podatek od niszczenia środowiska. i to wysoki

Nie stać mnie na taxi czy samochód na razie a codzienna zmiana ręczników to naprawdę nie jest nie wiem ile prania. Przecież nie piorę ich od razu tylko jak się nazbiera. I używam z mikrofibry a nie frotte które są grube i wielkie. Mieszkam sama to tych ubrań do prania też nie mam wiele jak całe rodziny, więc zawsze dopcham sobie ręcznikami. W domu rodzinnym to faktycznie kilka dni używałam jednego ręcznika. Ale oczywiście kafeteria wie swoje i lepiej smiech.gif to ile je zbierasz ?dalej mysle ze przesadzasz po co codziennie zmieniasz wytlumacz mi to ?a posciel raz na ile zmieniasz ?

to pierz mniej, a zaoszczędzisz na taxi. przecież to jest 7 ręczników tygodniowo! ile to zajmie miejsca w pralce?

pościel też pewnie codziennie

jesli mies ma 30 dni to jest ile recznikow 60 skoro masz 2 oddzielne i codzien zmieniasz wkladasz wszystkie na raz do pralki czy robisz 10 pran ?cos mi tu sciemniasz

no a jak posciel pewnie tez masakra

Jak siedzę w domu to raz dziennie. Gdy gdzieś wychodzę to zwyczajnie chcę mieć pewność, że jestem świeża i pachnąca(mam trochę bzika na tym punkcie, to fakt) a wieczorem nie chcę się kłaść brudna w pościeli. Włosów tylko nie myję codziennie bo mam suche i bym je poniszczyła. Jeżeli ktoś się myje raz dziennie i kilka dni używa ręcznika to jego sprawa, nie uważam takiej osoby za brudasa. Ja pisze tylko jak ja robię, bo lubię :P

ale na pytanie odpowiedz jakim cudem zmieniasz reczniki co dzien co daje 60 recznikow i twierdzisz ze prania malo

sadze, ze jeden na osobe ujdzie, choc sama mam 4/wlosy, okolice intymne ,twarz,reszta ciała/pisze serio :D patologia troche,zeby cala rodzina wycierała sie jednym.

Nie, pościeli nie zmieniam codziennie. Pisałam o ręcznikach z mikrofibry(takie sportowe). One są malutkie, a pranie... No cóż nie robi się jego przecież raz na miesiąc :D Nawet gdy kupię samochód w najbliższym czasie to i tak będę się myła dwa razy dziennie bo lubię. Dalej nie chce mi się drążyć tematu, bo co ja wam będę się tłumaczyć z wszystkich szczegółów. I tak dowiem się, że jestem grubą spoconą świnią itd :D Dobranoc :P

cos musi byc nie tak z Toba jesli po nocy smierdzisz. ja na drugi dzien nadal pachnę.

ona sie myje bo jezdzi autobusem hahahhahahahahahahhahaahah

ja nie powiem co sądzę o tych ludziach, bo nie mi ich sądzić - to ich życie i ich sprawa :-) ale powiem co sądzę o tej osobie, która wymyśla te durne tematy - jest tak samo durna jak one :-D

śmieszą mnie ludzie którzy udają czyściochów, jakby to było coś że nie pierze się wszystkiego codziennie i nie myje doopy co godzine

*złego