Czy byle waszych facetow sa piękne?

Bo moja jest sliczna... Twarz, oczy, włosy, usta, zeby... Na dodatek ona jest w jego typie (brunetka), a ja całkowite przeciwieństwo bo bardzo jasna blondynka :p No zakochał sie we mnie, cieszę sie. Powtarza mi, ze jestem piękna bla bla. Nie uważam sie za brzydule, ale z twarzy to w porównaniu do tamtej jestem 6/10 :D Jednakże zupełnie inaczej jest z figura. Tamta tez jak ja ma kobieca, ale brzuch, nogi- tu wymiatam w porównaniu do niej. Ale chyba w głowie ma mega sieczke i jest taka dziecinna. Ja chyba teraz tez nie zachowuje sie dojrzałe pisząc tu :D ale cóż, taka pora rozmyślań. Wypowiedzcie sie czy jestes ładniejsze/ brzydsze od ex swoich facetow.