Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grecka kawa

Samotne Święta

Polecane posty

Gość grecka kawa

W tym roku święta spędzam samotnie... po raz pierwszy we własnym domu, z moim ukochanym psem. W Wigilię na chwilę zobaczę się z jedną osobą i tylę. Reszta "rodziny" ma mnie gdzieś... Jak rok temu zadzwoniłam z życzeniami do najbliższej mi kuzynki - rzuciła słuchawką i wyłączyła telefon. Na sms-y z życzeniami też nikt nie odpisał. Kwestia przyjaciół - mam ich daleko. Ludzie których tu znam - to znajomi od niedawna, albo po prostu unikający tematu. Dla nich to za trudne, jak słyszą moje oświadczenie "święta spędzam sama". Nie proszę by ktoś mnie zaprosił, staram się nie narzekać, mówię że coś poczytam, posłucham muzyki, połażę z psem, pogadam przez telefon z przyjaciółmi, którzy są daleko i jakoś zleci... Nie rozumiem ludzi, nie rozumiem najbliższej mi rodziny. Jak przy trumnie żegnałam najbliższą mi osobę mówili, że będziemy się trzymać razem, że mogę na nich liczyć... Tyle, że ja nie żyłam wg ich wytycznych. No i zawalczyłam o dom, który wg nich powinien zostać sprzedany. Dzisiaj palę w kominku... za chwilę pojadę do znajomych. I pewnie znów padnie pytanie jak spędzam święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"im więcej poznaję ludzi tym bardziej lubię zwierzęta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grecka kawa
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I fajnie masz ! Tez bym tak chciała ! Cisza , spokój !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wśród nas pełno jest ludzi samotnych niektórzy sobie radzą z samotnością inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek nie wie czy moźe to on nie zostanie sam w źyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grecka kawa
Zastanawiam się czy nie skoczyć do domu dziecka, gdzie uczę dzieci niemieckiego i zrobić jakieś małe upominki nawet domowe ciasto :). Nie wszystkie jadą do rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz fajną pracę z dziećmi. W jakim wieku są dzieci które uczysz niemieckiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznajmy się blizej.w tym roku mozemy razem spedzic święta(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też spędzam samotne święta, no prawie samotne, bo mam zamiar zaprosić swojego przyjaciela, przygotować dobrą kolację z dobrym winkiem, a potem będę się z nim kochać przy światełkach choinki i uśniemy wtuleni w siebie... a rano każde pójdzie w swoją stronę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego kuzynka tak zareagowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tego niestety nie mogę się od mojej kuzynki dowiedzieć. Nie rozmawia ze mną, na ulicy nie odpowiada cześć, obraca się tyłkiem... Dziwi mnie to tym bardziej, bo jeszcze jesienią spotkaliśmy się na rodzinnym grillu i było ok. Jeśli coś spieprzyłam chciałbym wiedzieć co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum. Praca ciekawa, taka dodatkowa, bo mam też inną. Ale dużo mi daje sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie masz swojej rodziny, męza, dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
rodzina... niezle czasami wygląda na zdjęciu ,przyjaciele ....bywają ,ale do czasu ,pies -najlepsze co Cię w życiu spotkało,tez mam psiaka i najchętniej spędziłabym z nim cały ten świąteczny czas,ale mam też nastoletnie dziecko które prosi bym pojechała z nim do dziadków wiec zrobię to ,tylko dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynika z tego źe zawodowo jesteś spelniona a to duźo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... bo tego który był i jest miłością mojego życia już nawet nigdy nie zobaczę. Inne próby związku to nie wypały. Nie będę oszukiwała samą siebie i kogoś. Nie mam, bo tak się ułożyło. O to nie mam do nikogo pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grecka kawa
Tak zawodowo jestem spełniona... z reszta nie tylko. Mam dom z ogrodem, psa, własną działalność, bardzo dobry stan zdrowia, fajny samochód, paru przyjaciół na drugim krańcu Polski i za granicą, jakiś znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc skoro jesteś taka spełniona, to skąd ten temat? Domem, ładnym samochodem, psem, itd... nie zastąpisz rodziny. Gdyby było tak różowo, to nie siedziałabyś teraz na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam męźa i dziecko a podejrzewam źe jesteś szcześliwsza ode mnie i masz więcej powodów do zadwolenia niź ja. Z męźa jestem co prawda zadwolona syn teź udany ale na tym koniec nie mam rodziny a przyjaciele teź się wykruszyli czuję się czasami okropnie samotna a świąt nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że nie zastąpię... temat założyłam o samotnych świętach, nie o braku rodziny... Uwierz mi że wszystko bym oddała by jeszcze raz w życiu go zobaczyć - moją miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
myślę że autorce trudno uporać sie z odrzuceniem przez rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez spedze sama, jestem sklocona z rodzina, wiec calkiem sama, psa nie mam...zdradz troszke kimbyl ten mezczyzna i co sie stalo, jesli oczywiscie masz ochote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może zamiast wszystko oddawać za niespełnioną miłość, czas o niej wreszcie zapomnieć na dobre i zacząć żyć. Przeszłość nie ma większego znaczenia, liczy się tylko to co jest w danej chwili... ewentualnie to co może być kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćula - masz rację... bo odrzucono mnie w pewien sposób - przynajmniej to dla mnie jedyny powód - za to że zamieszkałam w tym domu, a ktoś inny miał plany, że mając mieszkając w blokach nie będę robiła problemu z "odstąpieniem" domu komuś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie była niespełniona miłość i nie o tym jest temat. Od tego by z tym się uporać miałam przyjaciół. Z resztą moje uczucia nadal żywe dają mi siłę do pracy, uprawiania sportu, wspawania codziennie rano... nawet do odśnieżania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba też spędzę sama cóż tak się poukladalo smutne chwile mimo ze mezatka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwaźyłam źe podłoźem większości konfliktów rodzinnych są sprawy materialne, konfliktem w mojej rodzinie było mieszkanie rodziców .Siostra mnie wykiwała mimo źe mówiłam jej źe nie będę rościła sobie źadnych pretensji do tego mieszkania (sytuacja materialna moja jest b.dobra) ale jak postąpiła tak wobec mnie to nie chcę ją znać i nie widziałam jej pięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 07
U mnie jest troszke inaczej, bo to brat odcial sie ode mnie, moich dzieci i męża. Podlozem nie jest konflikt finansowy. Wlasciwie od 1,5 roku nie wiem o co poszlo. Powiedzial, ze nie zyczy sobie kontaktow ze mna i tak zostalo... Zadnych spotkan i zyczen...Nic. Trudno. Jesli tak chce, nie bede sie narzucac. Ktos wyzej mial racje i zgadzam sie z tym, ze im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej lubię zwierzeta. Rok temu wzięlam kotkę ze schroniska i nie załuję :-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×