Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy wiecej rozwodnika z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
W krótkich żołnierskich słowach: lachon (def.) - wyrób kobietopodobny. Łatwy do wyrwania. W zasadzie każdy może go mieć. Zazwyczaj wystarczy machnąć ręką, zagwizdać, wcisnąć gładki bajer, kupić praliny.... Coś jeszcze nie jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wszystkie kobiety co się wiązą z rozwodnikami to lachony tak? A co np z kobietami, które są po rozwodzie mają 40 lat? Mają byc juz do końca zycia same ? A jak właściwie nazywa się facet co się wiąze z dzieciatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od lachona to jakas nawiedzona skrzywdzona baba z zaburzeniami seksualnymi lub mamuśka porzucona przeż męża lub porzucany przez kobiety facet który z tego powodu ich nienawidzi. Innego wytłumaczenia tak debilnego ograniczenia umysłowego nie ma, żeby wrzucać do jednego wora kobiety tylko dlatego ze związały się z rozwodnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietę wolną od zobowiązań która daje szansę rozwodnikowi można nazwać co najwyżej- naiwną i zbyt wierzącą ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naiwną i zbyt wierzącą ludziom na pewno nie można nazwać lachona, który próbuje rzadzić nie swoimi pieniędzmi i ustawiać nie swoje dzieci. Więc nie wmawiaj swojej niewinnej naiwności - stara cwaniaro. Prawda jest taka że nikt cie nie chciał, trafił sie rozwodnik i wyrwał lachona. Bo łatwy był do wyrwania z powodu zdesperowania :) "A jak właściwie nazywa się facet co się wiąze z dzieciatą?" Bezdomny (?) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ketttka
Po 2 latach zwiazku z dzieciatym; uzerania sie z ex, znoszenia fochow i udawania jaka wielka frajde sprawia mi spedzaniu czasu z jego dzieckiem cos we mnie peklo- stwierdzilam, ze albo czas sie rozstac albo zmienic taktyke o 180 stopni. I wiecie co? Zmiana taktyki poskutkowala w 100% Dosc ciaglych kompromisow i udawania, ze jestem zachwycona faktem, ze ma dzieciaka, z pazerna ex w tle! To ja jestem mloda, wolna, bez przychowku i dlatego to ja bede stawiac warunki, nie daje sie juz wykorzystywac i nie przytakuje, kiedy on tak chce. Postawilam sprawe jasno podczas szczerej rozmowy- powiedzialam mu, ze po pierwsze to jego dziecko, jego przeszlosc i to nie moj problem. Od tamtej pory swiety spokoj- a kiedy przyjezdza do nas z dzieckiem wychodze na zakupy, spotykam sie z kolezankami, ide na rower. Bo ja jestem w zwiazku z NIM a nie dzieckiem i ex w pakiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty, niesamowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łał! Postawiłaś sie i nie dostałaś sanek w prezencie? Facetowi musi na tobie mocno zależeć. Ciekawe do czego jesteś mu tak BARDZO potrzebna ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla was to tylko rozwódka z dziecmi lub samotność bo na nic lepszego nie zasługujecie XX Ja rozumiem, że można trafić na różnych ludzi i to niezależnie czy ktoś jest po rozwodzie czy ma dzieci czy nie. Bo dobrze wiecie, że nie tylko rozwodnicy potrafią krzywdzić. Nie rozumiem dlaczego uważasz mnie za gorszą, nawet jakąś taką najgorszą pisząc twierdzenie "na nic lepszego ode mnie ktoś tam nie zasługuje", Dlaczego uważasz że ja zasługuję na jakieś cierpienia od człowieka który krzywdzi inne kobiety tylko dlatego, że tak samo jak on jestem rozwódką? Ja związałam się również z rozwodnikiem a raczej rozwiedliśmy się w tym samym czasie już się znając. Jeśli chodzi o moje dzieci, to zawsze mu się zwierzam kiedy mam jakieś troski z nimi i biorę sobie do serca jego rady, on po prostu widzi to inaczej niż ja czasami nie mam już dystansu i ręce mi opadają, a on widzi wyjście i sposób. Wszystko zależy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygarnełaś kropka, kropek przygarnął ciebie i so chodzi? Jak cie kropek chce bzykać, to musi jakoś twoje srojdki ogarniać. Nie? A to że jeszcze nie dostałaś w pustostan? Może za krótko sie znacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No ale zauważ że wy oboje jesteście poranieni i po rozwodach i wtedy to ma się prawo udać. Mi tylko chodziło o to że poraniony facet płacący alimenty panicznie boi się kolejnych zobowiązań i dlatego tak to wszystko wygląda. Poza tym zupełnie inaczej wygląda postawa rozwódki z dzieckiem która dostaje alimenty a rozwodnika który te alimanty płaci i boi się kolejnych. Dla ciebie kolejne dziecko to w razie niepowodzenia kolejne alimenty, a dla faceta kolejna porażka w kolejnym związku to kolejne alimenty. Wiec zupełnie inaczej podchodzi do kolejnego związku rozwódka a inaczej rozwodnik który boi się kolejnej wtopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No i wiadomo że rozwódka nie marzy już o slubie i dzieciach tak jak wolna kobieta bez zobowiązań. Więc w takim układzie rozwodnik czuje dużo większy komfort psychiczny. I dlatego mówię że wara od panien, niech rozwodnik szuka rozwódki lub niech będzie sam i całe życie podporządkuje pod swoje pokrzywdzone dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu wy piszecie ze rozwodnik ma z dala trzymac sie od panny,wolnej,bez zobowiazan? A to ktos ja sila do tego rozwodnika wpycha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie siłą, ale po co taki ktoś mąci w głowie komuś bez zobowiązań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym mąceniem to wcale nie o głowę chodzi. Głowa nie ma z tym nic wspólnego. Jeśli panna (jak każdy lachon:) do myślenia używa narządów przeciwstawnie umiejscowionych w korpusie niż głowa - to niech ma pretensje do tych narządów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maci w glowie? Jezuuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie panna spotyka z rozwodnikiem to nic jej nie przeszkadza,problem pojawia sie jak zaczyna sie zwykle zycie. Wtedy przeszkadzaja nawet klocki dla tego dziecka jak widac. A zastanawiala sie jedna z druga gdzie byl tatus ,co robil...skoro twierdzicie ze to dziecko jest niewychowane,rozkapryszone,nieusluchane. Dlaczego winicie matke?a ojciec gdzie byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a ojciec gdzie byl. " Jak to gdzie? Był bardzo mocno zajęty mieszaniem w lachonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'35 chyba gościu ktoś Cię porządnie emocjonalnie "przeorał",bo od wczoraj walisz teksty o kobietach poniżej podstawowego szacunku.Jak Ty mogłeś byc czyimś mężem i spłodzic dziecko o którym wyraższ się jak o eksponacie,ktorego dotknąć nie można skoro masz taki denny stosunek do kobiet,w tym zapewne do matki dziecka skoro jesteś rozwiedziony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego winicie matke?a ojciec gdzie byl. xxxxxxxxxxx Tam, gdzie mu mamusia pozwoliła. Najczęściej raz na 2 tygodnie 1,5 dnia. Przez 3 dni w miesiącu dziecka się nie wychowa, prawda? Jak matki zaczną się masowo zgadzać na opiekę naprzemienną, wtedy będziemy rozmawiać o odpowiedzialności ojców za wychowanie dzieci. Jak ojciec w ciągu 2 lat widzi swoje dziecko w sumie przez miesiąc to CAŁA odpowiedzialność za wychowanie dziecka spoczywa na matce, wiec to, że dziecko jest roszczeniowe, niewychowane, itp, to WYŁĄCZNIE wina matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie byl ojciec jak byl z mama?Wiecznie w pracy,na piwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"o kobietach poniżej podstawowego szacunku." A jaki szacunek można mieć dla lachona, który najpierw pozwolił sobie namieszać wszędzie gdzie się da, a potem kwiczy jak zarzynane prosie: co za drań, ale mi namieszał, ale podły, a jego dzieci jeszcze gorsze.....? "Jak Ty mogłeś byc czyimś mężem i spłodzic dziecko .." A normalnie - lachon mnie wyrwał (bo łatwy wtedy byłem:), wciągnął na brzuch i ...już. "Jak ojciec w ciągu 2 lat widzi swoje dziecko w sumie przez miesiąc to CAŁA odpowiedzialność za wychowanie dziecka spoczywa na matce," Jakby ojciec nie był zajęty mieszaniem w lachonach, to znalazłby i czas i sposób na wychowywanie swojego dziecka. Ale to musiałby mieć właściwie poukładane priorytety i postawić sprawę jasno: dziecko ważniejsze od lachona! - czego wy za nic nie zdołacie przełknąć i wam w gardle stoi (sic) :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 09.05 zgadzam sie co do 3 teorii,dobry ojciec znajdzie czas dla dziecka i ono zawsze bedzie najwazniejsze.Ale jak woli prace,swiety spokoj,powychowywac w weekendy i zaliczac inna pania,no to sorry,o czym mowa?Ja musze przypominac bylemu o urodzinach dziecka,nie pozwalam na drogie prezenty bo nie chce rozpieszczonego dzieciaka w domu.Dziewczyny pamietajcie byl jakis powod rozwodu i ci rozwodnicy nie sa swieci,a wy ladujecie sie w zwiazek z ex i z dzieciakami.Moj byly znecal sie nademna psychicznie,dla innych aniol.Mnie wszyscy winili za rozwod,teraz zaczynaja widziec z kim bylam i mi wspolczuc.Zaden rozwodnik nie pokaze wam odrazu swojej prawdziwej twarzy,bedzie udawac az was urobi.Przezylam wiele,ale poukladalam sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od lachonów powinienes iśc do psychiatry bo widac masz jakieś zaburzenia i o całe swoje marne zycie obwiniasz kobiety, jestes chory lecz się człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem kobieta po rozwodzie bez zobowiazan zadnych dzieci itd i tez bym sie nie zdecydowala na zwiazek z gosciem z dziecmi To za duzy stres i za duzo opcji do konfliktu, Ale na szczescie mam paru zainteresowanych jeden w moim wieku wolny, i 2 mlodszych Najbardziej mi odpowiada jeden mlodszy, ale wlasnie roznica wieku spowoduje, ze chyba nie zdecyduje sie na niego 7 lat to za duzo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:30 lepiej zaryzykować z tym młodszym niż z rozwodnikiem. ta druga opcja skazana jest z góry na porażkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten gościu od lachonów to jakiś frustrat bo pewnie ledwo żyje po opłaceniu alimentów i na nic mu nie starcza, to pewnie wyzywa się teraz na wszytskich i wyzywa kobiety od lachonów. Jego nie stac na żadną kobietę po opłaceniu alimentów i dlatego wyżywa się w ten sposób. Do psychiatry człwoieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten młodszy to mocno wybrakowany jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , to samo dotyczy rozwódek, pamiętaj. Nie każda kobieta jest święta i skądś ten rozwód się wziął. Moja ex przez cały rozwód i cały rok po nim udawała skrzywdzoną niewinność. Na mnie ludzi psy wieszali, że ch.j ze mnie, bo zostawiłem kobietę z dwójką dzieci i to niby z długami. Bo tak wszystkim opowiadała. Opowiadała, że stosowałem przemoc, że biłem dzieci. Dzieciom wmawiała, że sama się nimi zajmowała, że mnie nie było nigdy, że nie dawałem pieniędzy, mówiła do starszego dziecka "a pamiętasz jak cię tato uderzył?". Po roku od rozwodu zaczęły się wszystkim otwierać oczka. Teraz, po 4 latach wszyscy już wiedzą jaką osobą jest moja była. Wszyscy po kolei odwracają się od niej. Bo okazało się, że długi wszystkie z małżeństwa ja spłaciłem. Te, które teraz ma, zrobiła sama. Okazało się, że to ja się dziećmi zajmowałem, bo w przychodni, w przedszkolu, w szkole nikt jej nie kojarzy! Jak idę tam z moją nową partnerką to biorą ją za matkę moich dzieci, bo ich biologicznej matki na oczy nie widzieli. Nie tylko mężczyźni rozwodnicy są oszustami. Także kobiety są oszustkami. Moja była małżonka nie może sobie znaleźć faceta, bo każdy po kilku miesiącach odchodzi. I wcale nie dlatego, że ona dziećmi obciążona, bo w miesiącu dzieci są u niej przez 2 weekendy i 8 wieczorów, resztę ma wolne, teraz będzie miała prawie 2 tygodnie wolne bez dzieci w okolicy świąt, ma całe ferie wolne, miesiąc wakacji. Ale wg niej ona jest "samotną matką, samodzielnie wychowującą dzieci". Jeśli ktoś tak kłamie, a potem wychodzi prawda jak jest, traci każdą bliską osobę. Bo nikt nie chce być z oszustem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrz gościu dziś jak ty wszystko wiesz.;) A powiedz no mi jeszcze - ile musi zostać facetowi po zapłaceniu alimentów, żeby go było stać na ciebie? Myślę że nie jest to jakaś wygórowana kwota (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×