Kobiety po trzydziestce. Nie odmładzajcie się trampakami i miniówkami. To żenada

Przecież kobiety po 30 są już nie takie młode a udają, że nadal mają 20 lat i tak się ubierają. Brak Wam klasy czy co?

ojej, a ty znajdź sobie hobby a nie komuś ciuchy dobierasz

Miniówa i trampki? Ty to wcale gustu nie masz:O

Ja się nie odmładzam - zwyczajnie noszę trampki, bo mi wygodnie. A i mini się zdarzy, szczególnie latem czy na imprezę. Nikogo nie mam zamiaru za to przepraszać.

masakra. Szcegolnie jak taka kobieta znajdzie o kilka lat mlodszego partnera.... to wtedy stara sie odmlodzic na sile. po co ja sie pytam.... bedzie mial odejsc to i tak odejdzie...a jak widze te podstarzale nastolatki w mini, albo ubrane jakby z wlasna corka co szkoly chodzily to zwyczajnie czuje niesmak...kobieta po 30 kojarzy mi sie z klasa elegancja, ubraniami w innych kolorach i wzorach niz dziewczyna 18 letnia... a czasem jest na odwrot... mlode dziewczyny ubieraja sie jak 30stki a 30 jak mlode dziewczyny.

A ja mam 41 lat i noszę trampki, jak i krótki spodenki w lecie, miniówki także no i co mi zrobisz, bo fakt,że wymagasz ode mnie klasy mnie wali, sama klasy żadnej nie posiadasz zakładając taki temat wieć o co się prujesz.No i co mi zrobisz? Mam się piec w lecie w długich galotach, bo mi jakaś przygłupia laska na kafe tak nakazała? Buahahhahahahah

My kobiety po 30 będziemy się ubierać jak chcemy, więc nam nie nakazuj i nie rozkazuj, szanuj starszych, więcej szacunku dla 30+ . Co za kabaret na tym kafe:)

klasa i elegancja to umiejętność doboru stroju do okazji i wyglądu, sa okoliczności w których trampki sa jak najbardziej stosowne, a jak któraś 40-stka ma dobre nogi to niech nosi mini, byle nie taki , w których majtki widać, bo to w żadnym wieku nie wyglada dobrze

Wniosek. Majtek do mini nie zakładać :P

Ależ oczywiście! Wykupiłam sobie już kwaterkę na cmentarzu i zakładam już tylko suknie do trumny

Autorko powiedz Sosze, Musze, Kożuchowskiej, Zielińskiej, Glince, Szulim itd... żeby nie nosiły mini ani trampek, bo wyglądają staro i śmiesznie

Autorko działaj, wyjdź na ulicę, organizuj marsze.Stop trampkom i miniówkom po 30 , a kysz demony.

gość dziś masz 41 chyba tylko w papierach mentalnie mam wrazenie jakies 15. i lekki zastoj. słownictwo jak jakas niedojrzala nastolatka. nir zrobie Ci nic, bo twoja sprawa jak sie ubierasz. Mnie to ani parzy ani ziebi. To Twoja wizytowka, a raczej jej brak ;)

Ja autorke popieram w zupełnosci. Nie mowie ze trzeba chodzic ubranym jak stara oma, ale doskonale wiem co miala na mysli, ze niektore kobiety probuja na sile wygladac jakby mialy 18 lat, czyli z tylu liceum z przodu muzeum. A czy ja okazuje jakas pogarde dla 30stek czy co ze sie prosisz o szacunek....pisze co mysle i nie zamierzam zmieniac zdania.

Moje drogie Panie, temat jest prowokacją. Otóż zgadzam się z większością z Was, że wiek szczególnie 30 pare lat absolutnie nie jest powodem do rezygnacji z ulubionej garderoby. Oczywiście zgadzam się, żenależy zachować klasę bo nie jesteśmy juz 17 latkami. Natomiast kto powiedział, że ubierając się w dres, trampki czy miniówkę musimy wyglądać kiczowato, tandetnie i uwłaczająco? Wybór ubrań jest dziś tak ogromny, żenawet największa elegantka znjadzie dla siebie coś na luzie. Wiek 30+ to przeciez nawet nie połowa życia. Aprzypominam, ze mamy je jedno. W związku z powyższym życiem trzeba się cieszyć ibrać garściami ile się da a nie postarzać się na siłę. Miniówka odsłaniająca pół tyłka nie podoba mi się ani u nastolatki ani u czterdziestolatki. Ubiór zawsze powinien być przemyślany, broń Boże wulgarny bo to nie pasuje nikomu. Mam jeszcze dużo do powiedzenia ale musze wyjść.dopisze poźniej. Autorka

a muszę mieć wizytówkę jakąkolwiek?, teraz jeszcze mi każesz wizytówkami się przejmować/Czy to źle , że mam 41 lat i nie głoszę swoich opinii słowami typu"posłuchaj synu do matka prawi, idźże chłopcze pooglądać atlas motyli, kiedyż z dziewoją się na wizytę dogadasz"itp, itd. Może jeszcze mi słownik ułożysz? Trampki samo zło, mini również, nie mam wizytówki, nie tak sie wyrażam, moze masz jakiej fobie, nerwicę natręctw,że tak wiele kwestii u innych ci przeszkadza, moze zmień leki, a moze lekarza, będziesz weselsza, wyluzowana i wtedy moze te trampki jak i pozostałe kwestie nie będą horrorem twego bytu. Więcej luzu, mniej jadu, a mozę trochę się poodchudzaj, wtedy widok mimi tak nie drażni:)

a muszę mieć wizytówkę jakąkolwiek?, teraz jeszcze mi każesz wizytówkami się przejmować/Czy to źle , że mam 41 lat i nie głoszę swoich opinii słowami typu"posłuchaj synu do matka prawi, idźże chłopcze pooglądać atlas motyli, kiedyż z dziewoją się na wizytę dogadasz"itp, itd. Może jeszcze mi słownik ułożysz? Trampki samo zło, mini również, nie mam wizytówki, nie tak sie wyrażam, moze masz jakiej fobie, nerwicę natręctw,że tak wiele kwestii u innych ci przeszkadza, moze zmień leki, a moze lekarza, będziesz weselsza, wyluzowana i wtedy moze te trampki jak i pozostałe kwestie nie będą horrorem twego bytu. Więcej luzu, mniej jadu, a mozę trochę się poodchudzaj, wtedy widok mimi tak nie drażni:)

gość dziś Jakos nie widze aby kozuchowska albo glinka ganiala w trampkach, z torebka w cekiny i bluzka w panterke jak mam okazje widywac panie po 40. Zawsze podziwialam moja nauczycielke z chóru,oraz od muzyki zarazem, kobieta po 40, zawsze ubrana z klasa i stosownie do okazji, na codzien lubila szpilki i garsonki, zawsze elegancka bizuteria dopasowana do stroju, torebka, wygladala tak pieknie ze niejeden kolega do niej wzdychal, a trampki miala do biegania i chodzenia po domu.

Statystyka prowo, wszystkie normalne i jedna dewota czyli MorticiaAddams9. Dziewczyny jest dobrze, trampki wygrywają:)

A w czym mam iść do znajomych na grilla, w szpilkach? Wiadomo, że nie ubiore trampek do pracy, ale na zakupy w osiedlowym sklepie...

A co? Poprawnosc kaze nosic trampki, legginsy, miniówy kazdej i wszędzie, gdzie się da? To juz przestał byc ważny smak, gust, dobry obyczaj? Stosowność ubioru do figury przede wszystkim? Opamiętajcie się, drogie panie. Nic dziwnego, ze faceci nas traktują jak pustaczki- jak cię widzą, tak cię piszą...

Ubiór typu ksiegowej to strój służbowy, jak mundur u policjanta, wieć nei pisz,że to jest super, bo to obowiązkowy wystrój.Pani chórzystka taka sama skala, zawsze są zestrojone jak ciotki klotki, a tobie to się podoba,że niby elegancja:) Wzdychali do niej, dobrze,że nie pozdychali z zachwytu. buahahhahahah

nie wiem czy to co teraz pisalas to byl Twoj bulwers, proba dogadnia mi czy cos, no coz, nie wyszlo Ci. podejrzewam ze jestem duzo wyzsza i szczuplejsza od Ciebie droga bulwersujaca sie pomaranczko ;) lekow zadnych brac nie mam potrzeby gdyz zdrowa jestem jak ryba.

Jakos nie widze aby kozuchowska albo glinka ganiala w trampkach, z torebka w cekiny i bluzka w panterke xxx dewota Adams bo ty przecież z nimi w tym samym familoku mieszkasz, to widzisz i wiesz:-D

A co? Poprawnosc kaze nosic trampki, legginsy, miniówy kazdej i wszędzie, gdzie się da? To juz przestał byc ważny smak, gust, dobry obyczaj? Stosowność ubioru do figury przede wszystkim? Opamiętajcie się, drogie panie. Nic dziwnego, ze faceci nas traktują jak pustaczki- jak cię widzą, tak cię piszą...

Nawet Młynarska nosi trampki, a już już zaawansowana geriatria wedle tej skali wieku jest. Piękna pani chórzystka, stara panna z kotem, ale dama. No powiedz sama, ile byś dała, bylebyś tak pięknie wyglądała.:

Morticia Adams - nie poczuj się urażona ale chciałabym wiedzieć z jakies miejscowości pochodzisz? Tzn chodzi mi czy jest to miasto czy wieś a jeśli miasto to ja duże. Ja na studiach mieszkałam w Krk i tam kompletnie nikt nie zwraca uwagi na strój innych a dziwadeł nie brakuje ;) nie mówiąc już omoim ukochanym Nowym Jorku gdzie ludzie mają do siebie tak dużo dystansu, że gdyby oddali go połowę Polakom tonasz kraj byłby zdecydowanie bardziej pozytywny. Autorka

"jestem duzo wyzsza i szczuplejsza" Dewot Adams jak jesteś ode mnie wyższa to jesteś już Kobietą Ginant. buahahhahahaha Przyuważ z kim fruwasz, ostatnia twoja wypowiedż to wiejąca bezsilność . Buahahhaha Adams Gigant durnoty kafeteryjnej, ale brnij dalej, już cienko pierdzisz w tej niemocy. Buahahahha

bez przesady, a cóż to za wiek dla kobiety 30 lat...kiedy prawie do 70- tki musimy pracować...niektóre kobiety dopiero ok 40-tki decydują się na pierwsze dziecko. Czasy się zmieniły...ja tam nie zamierzam wbijac się w garsonkę i ścinać włosów, bo skończyła dawno już 20 lat...oczywiście wszystko zależy od sytuacji i figury, ja nie mam z tym problemu, chociaz akurat trampek nie lubię...chyba, ze na urlopie...

Nie, poprawność każe nosić szpilki nawet podczas zakupów w osiedlowym warzywniaku.