Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z pokazaniem wyrażaniem siebie

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mój problem dotyczy niejednej osoby, w związku z czym pewnie był już tutaj poruszany, ale mimo to mam nadzieję, że znajdę pomoc. :) Mianowicie chodzi o to, że jestem osobą okropnie zamkniętą w sobie i mam problem z pokazaniem tego, jaka jestem na zewnątrz. Nie umiem okazywać emocji, wszystko chowam w sobie, mam też problem z byciem sobą i wstydzę się mówić to, co myślę i czuję. Nie jestem brzydką kobietą, miewam adoratorów, ale uchodzę za osobę chłodną, wyniosłą i nieprzystępną, co też ich zraża. Inni mają mnie z kolei za osobę bez własnego zdania, nijaką.Ogólnie to na zewnątrz jestem zupełnie inna niż w środku i tak też jestem odbierana. Chciałabym się nauczyć wyrażać siebie bez wstydu, ale nie wiem, w jaki sposób to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś propozycje/porady/opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że nikt nie odpisuje... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego tak masz?no pomysl,co by sie stalo,gdyby ludzie zobaczyli Cie taka jaka jestes naprawde.co by sie stalo?ano nic strasznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba kwestia wychowania, tak myślę. W moim domu nie okazywano sobie uczuć, nie wolno było okazywać słabości... Dlatego teraz jestem powściągliwa, boję się nawet zwyczajnego dotyku. Inna sprawa, że boję się konfliktów i negatywnych reakcji, więc wolę coś w sobie stłumić. Nie wiem, czy spodobałabym się taka, jaka jestem naprawdę, dlatego od lat gram. Obawiam się odrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pysiu,zrozum,ze sa ludzie,ktorzy odrzuca KAZDEGO i takimi nie nalezy sie przejmowac.sa tez ludzi normalni i rozumieja,ze ktos moze miec swoje zdanie,emocje,sposob bycia i takimi wlasnie trzeba sie otaczac.na pocieszenie powiem,ze prawdziwych przyjaciol trzeba dlugo szukac i nie ma znaczenia czy jest sie otwartym czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyjaciół akurat już posiadam i tylko oni tak naprawdę mnie znają. Reszta mało co o mnie wie - ludzie są dla mnie na ogół mili, nikomu nie wadzę specjalnie, ale zdarzają się osoby, które się ze mną nie liczą, tzn. nie pytają o zdanie. Chciałabym nauczyć się głośno wyrażać to, co myślę, nie bać się pokazywać emocji, jakie odczuwam, wyrobić w sobie zdolność do dyskutowania z innymi. Często jest bowiem tak, że wiele rzeczy mnie wkurza, złości, a mimo to nie daję tego po sobie poznać w obawie przed tym, że zostanę źle odebrana. Nie wiem, czy mam rację i czy moje argumenty są na tyle zrozumiałe, by nie wyjść na głupka. Ponadto chciałabym też bez wstydu okazywać innym ciepło i miłość. Na chwilę obecną ograniczam się do buziaków w policzek i przyjacielskich przytuleń, co i tak wychodzi od innych. Dlatego też uchodzę za osobę zimną i mało wylewną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam już na jednej terapii. Otworzyłam się co nieco, ale nie aż na tyle, by całkowicie ten lęk przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy moge jeszcze jakos pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×