Wszystko rozpieprzyłeś mój drogi P

Więc po cholerę jak skończona idiotka zadręczam się wspomnieniami tego co było i marzeniami co mogłoby być a nie będzie ? Dla czego rok temu w grudniu zbudowałeś taką barierę , taki dystans ?

twoj problem glupia dupo :)

jesteś tak samo głupia dupą w takim razie :P

Droga A, ja budowałem dystans? a TY szukałaś kontaktu? uciekałaś przede mną, nie dałaś żadnego znaku że coś do mnie czujesz, a teraz cóż, trudno byłoby ten smutek zamienić w radość, naprawić to co zepsuliśmy przez ten rok, tak tak Ty też, wyzbądź się tych poglądów że to facet ma się tylko starać, albo razem będziemy dbać o naszą relację albo utopimy się w smutku żalu i tęsknocie

nuuuuuudne. facet frajer jak sie staral to sie starac bedzie.

RIP dla P

Dziewczyno dowlecz tego frajera do slubu a potem znajdz sobie przystojnego kochasia i wal w rogi ile wlezie. Smierc frajerom.

Agnieszko, tak trzymaj śmierć frajerom.

gość dziś To jakiś żart czy możliwe że to TY ? Patrząc na relacje jakie nas łączą trudno dać wyraźnie jakiś znak , wiesz o tym :( W dodatku piszesz że nie dałam znaku że coś do Ciebie czuje , a teraz już to wiesz ? ciekawe Nie jestem z tych, co uparcie twierdzą że facet ma się starć ale to co się stało wtedy :( Pierwszy raz w życiu płakałam przez Ciebie chociaż nie powinnam :( To nie jest do końca tak że to frajer i koniec , nie oszukujmy się ja sama jestem głupia :/

już od dawna nie żartujemy, czas mija a ja ciągle nic nie wiem, i nie pytam, i myślę że nawet gdybym teraz wyznał Ci swe uczucia to już jest nie to, za dużo czasu upłynęło, straciliśmy kontakt unikając się wzajemnie, z tytułem tematu się nie zgadzam

23.07 dokładnie tak. Minął rok,nasz kontakt jest jaki jest Zbudowales dystans.. dlaczego??? Zakochalam się,jednak.. i myślę każdego dnia

To prawda, od dawna nie żartujemy, nawet więcej napisze, nie rozmawiamy tak swobodnie jak na poczatku :( Masz prawo nie zgodzić się z tytułem, ja mam prawo tak uważać jak napisałam naprawdę mnie zraniłeś . I jeszcze jedno, wiesz co najbardziej mnie blokowało przed daniem znaku , o ile to Ty , znasz te przeszkody :(

gość dziś _> to nie ja

Bo nie chciało mi się z tobą zadawać, i dla tego właśnie w grudniu rok temu ciebie unikałem,zresztą dalej nie chce mi się i daj mi spokój wreszcie po co się tak gapisz

gość dziś ---> marny podszyw

Ja się nie podszywam

gość wczoraj - to jest podszyw nic w tym wpisie nie jest prawdziwe dobranoc :(

to napraw

Wszystko jest prawdziwe,bo chyba wiem jak było i co piszę.Już nie wykręcaj się,jak cię spotkam to ci to powiem o tym temacie zobaczysz, nie żartuję.

ostatni mój wpis to ten z 23:07 wiesz że nigdy nie napisałbym tekstu 23:26, na tyle mnie znasz, moja ostatnia noc na kafeterii, jeżeli to TY to będziesz wiedzieć że to ja, od pierwszego grudnia popełniłem kilka wpisów założyłem kilka tematów myśląc o TOBIE SKARBIE, jest około trzydzieści milionów osobników którzy teoretycznie mogą tu pisać, wśród nich jesteś TY https://www.youtube.com/watch?v=FofHehyzk14

pamiętasz, wiosną dwatysiącetrzynastego rozmawialiśmy na zielonej trawce, chyba wtedy pierwszy raz rozmawialiśmy dłużej tak sam na sam, powiedziałem wtedy że chyba widziałem już w życiu wszystko... ależ się straszliwie pomyliłem, wtedy też pierwszy raz spojrzałem CI prosto w oczy, zdecydowanie za długo, i gdybym miał powiedzieć kiedy to się zaczęło to chyba wtedy, wspaniała kobieta pomyślałem, jak mogłem jej wcześniej nie dostrzegać, owszem podobałaś mi się ale to było tylko odczucie wizualne, coś się wtedy zaczęło... https://www.youtube.com/watch?v=izGwDsrQ1eQ

wyidealizowałem CIĘ w swoich myślach, wysłałem CI dwuznaczne uśmiechy, pełne tęsknoty spojrzenia a TY odpowiadałaś ale tak że równie dobrze można to było określić jako życzliwość, i być może po prostu źle zrozumiałem TWOJĄ życzliwość, najwyżej trochę się jutro pośmiejesz, nawet jeżeli pomyliły mi się bajki to lubię ten teledysk głównie za obraz https://www.youtube.com/watch?v=9X_ViIPA-Gc

Spadaj grubasko !

kiedyś jeszcze dawniej dawniej miałem kumpla który wyznawał zasadę trzech p, poderwij przeleć porzuć i pamiętaj nigdy się nie zakochuj, niestety nigdy się tego nie wyuczyłem, coraz bardziej się angażowałem, coraz bardziej pragnąłem być blisko CIEBIE na ile to było możliwe, starałem się to jednocześnie ukryć ale TY już wiedziałaś, nie byłaś może pewna ale przeczuwałaś, i zauważyłem też że zaczęłaś mnie unikać, rozmawiało się nam coraz gorzej, po prostu rozmowa się nam zupełnie nie kleiła https://www.youtube.com/watch?v=84RxK4N1wfE

świadomie rzeczywiście buduję dystans ale od kilku miesięcy, jeżeli wcześniej miałaś takie odczucia że to ja się dystansuje to na pewno nie były to celowe działania, mogły mieć na moje zachowanie wpływ również inne czynniki, natomiast zauważyłem że TY też się strasznie zmieniłaś, stałaś się smutna nie żartujesz tak jak dawniej, tak jakbyś miała jakieś problemy, oczywiście zakładam że to może nie mieć nić wspólnego ze mną i to tylko wytwory mojej chorej wyobraźni https://www.youtube.com/watch?v=h9rCobRl-ng

wiesz że TO nie mogło się rozwijać, wiesz dlaczego, tak bardzo chciałbym zobaczyć CIĘ znowu wesołą roześmianą, jak rok temu, niezależnie jakie są przyczyny TWEGO smutku, wierzę że tak jeszcze będzie https://www.youtube.com/watch?v=iP9xMobANJM p.s. naprawdę bardzo chciałem wypić z TOBĄ tą kawę

piotrek do agnieszki ? hm :)

kosciotrup do grubasuli fryzy? :) hemmm

zbieżność sytuacji w przedstawionych wyżej wpisach jest przypadkowa, nie należy brać sobie tego do siebie, od powyższej reguły istnieje tylko jeden wyjątek https://www.youtube.com/watch?v=9ltM3vdH9uY

ahm to dlatego ona taka błedna i podwoiła swoje gabaryty. a co na to żona?