Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blancaa

PROBLEM Z MAMĄ

Polecane posty

Gość Blancaa

Mam problem z moją mamą. jestem 29-cio letnią kobietą i miałam różnych facetów. z ostatnim spotykałam sie 5 lat, były straszne kryzysy miedzy nami i kłótnie, ale potwornie sie kochamy i dlatego trudno było nam sie rozstac. Problem tkwi w tym , ze jak to kobieta lubie sie czasami zwierzyc, porozmawiac i czasami ze swoimi problemami poszłam do mamy i pogadałam. tylko wiecie co...ona mi nigdy spokojnie nie doradziła, nie porozmawiała, tylko zaraz ocenia mnie i krzyczy np " a bo głupia jestes, powinnas juz to skonczyc!!, po cholere piszesz do niego itp" doszło juz do tego ze smsy pisze przed nią w ukryciu bo ledwo widzi ze ja cos pisze to zaraz mnie wyzywa, ze pewnie do niego itp. jutro facet chce sie ze mna spotkac, to jej nawet nie powiem...juz nie wiem co mam robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twoja wina bo zaczynając rozmowę możesz jej powiedzieć na wstępie, że chcesz, żeby cię wysłuchała bez słowa dopóki nie skończysz i nie krzyczała, tylko doradziła bo masz problem i chcesz go wreszcie omówić z własną matką bo ona od tego jest. nie rozumiem, jak można nie umieć rozmawiać z własną matką. to przecież 21.wiek! powiedz jej, że nie chcesz pyskówki, tylko rozmowy. kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadz sie do faceta.nic jej nie opowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz stuknieta w dekel matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwazam aby była to moja wina. jestem osoba spokojną i zawsze rozmawiam z nia spokojnie, czy ja musze kogos uprzedzac aby mnie nie skrzyczał. rozumiemzebym miała 15 lat, ale mam juz prawie 30!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys jej powiedziałam : to w takim razie tez odejdz od taty skoro to takie łatwe skoro bo tez nie jestes z nim szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama jest zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co jest powodem....ale chba anjlepszym wyjsciem bedzie nie mówienie jej niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blancaa dziś nie uwazam aby była to moja wina. jestem osoba spokojną i zawsze rozmawiam z nia spokojnie, czy ja musze kogos uprzedzac aby mnie nie skrzyczał. rozumiemzebym miała 15 lat, ale mam juz prawie 30!! x jesteś stara dopa, a rozum masz gowniary więc nic dziwnego, że matka się wnerwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypraszam sobie, ale nie zniże sie do Twojego poziomu by Ciebie tak nazwac. dziekuje za wszelkie wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie rozmawiasz z matką, ty PYSKUJESZ, dlatego nie macie porozumienia. masz prawie 30 lat, a nie potrafisz rozmawiać. w jaki więc sposób chcesz porozumieć się z kimkolwiek. jeśli się zaczyna z kimś rozmowę, to wypada zapytać tej osoby czy ma na to czas, czy wysłucha spokojnie tego co masz do powiedzenia. jeśli ty i matka wrzeszczycie na siebie bo ona "powinna odejść od ojca", a ty "bo głupia jesteś i powinnaś już to skończyć". dwie wariatki! tylko dać wam do rąk karabiny maszynowe, ukrócicie te puste słowotoki. patologia, nic więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak powiedziałam, nie wiem w jaki sposób rozmawiam ze swoją mamą. A jedyną pyskówke to stosujesz do mnie sama, w stosunku do osoby której nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×