ODCHUDZANIE od 02.01.2015

Coś się cicho robi, mam wrażenie, ze coraz nas mniej się udziela:( No chyba czas się wziąć za turbo spalanie Chodakowskiej. Niektóre z was to niezłe sportsmenki, aż wstyd, że ja nie chcem ale muszem :)

do Farfadea - no chyba taki czas, bo ja też na kryzysie. Im człowiek dłużej na diecie to gorzej. Jestem ogólnie zmęczona i nic mi się nie chce. Zapału też coraz mniej, ale nie będę biadolić. Farfadea ile ważysz i ile masz do zrzucenia? Ja muszę jakieś 10 kg CONAJMNIEJ

witam nowe Panie:) samotna, kazdy ma gorszy dzien!ale od jutra koniec z tym:) wiesz ze jezeli sama o siebie nie zawalczysz, nikt tego nie zrobi...a te slodkosci tak naprawde tylko Ci szkodza..kupuj ich jak najmniej. ja sama zaliczylam pare ladnych wpadek.. trudno walczymy dalej:) nie dajemy sie dziewczyny,******* zdrowe jedzenie wyjdzie nam tylko na zdrowie, ja dzis juz rower testowalam:) uwielbiam!!!

Wczoraj skalpel dzis bieganie 30min i orbitrek 30min i obżarstwo

Inonka ja ważę koło 61kg przy wzroscie 162cm tak do 53kg chce zejść , ostatnio był troszkę zły czas ale ta praca daje mi w kość strasznie i wiem że wymówka ale to fizyczna praca wracam i padam po prostu :( Kora motywujesz ! :) Nowe członkinie proszę o jakieś nicki bo ja nie wiem ktory gość to który :) Głowy do góry kryzys minie ! Ja już pozytywnie myśle , moja waga pewnie nie ale osiagniemy sukces :)Jestem z Wami cały czas :)

Samotna- nie poddajemy się! jak Ty sie poddasz to cała nasza grupa runie ! :) Żadnego obżarstwa i słodyczy :) Trzymaj się wiem ,że są cieższe momenty ale koniec wyrzutów sumienia :) Nie ważne ile razy będziesz upadać ważne że za każdym razem wstaniesz ! Pamiętaj o swoich marzeniach :)

Wczoraj jak biegłam ,myslałam że sie uwleke :) tak mi ciężko było i mam wrażenie, że mam wielkie brzuszyszko po wczorajszym dniu hehe.Ale to tylko siedzi w mojej głowie, bo patrze w lustri i tego nie widze;)Musze zaprzestać z tym paskudztwem!!Biore sie za ćwiczenia!!!Waga musi spadać w dół!! Dzięki, że jesteście!! *:*:*:**:**:*

www forumdyskusyjne y0 pl W miejsce spacji wstaw kropki!  Serdecznie zapraszamy do ciekawych dyskusji i rozmów :D Pozdrawiam ;)

Dzisiejszy dzień mi sie podobał

Samotna super że się trzymasz ! Ja dziś dietki się trzymałam ale nie ćwiczyłam nic jutro będę działać mała przerwa się przyda bo ręce mnie bolą już nawet jak bluzke ubieram (praca) a Wy dziewczyny gdzie się podziałyście wszystkie ? :(

Bieganko45min,skalpel i boczki.Cichutko tu dzisiaj

Dałam rade Farfadea

Jeszcze był spacerek 40min

Spacerek jeszcze był 45min

Samotna dajesz rade :) Ja jutro planuje aktywny dzień :) i mam nadzieje że do jutra przestanie mnie wszystko boleć :( glupia praca :( wyssysa ze mnie zycie a nie może wyssać tluszczu :) No za cicho tu dziś ale jutro mam nadzieje że to się zmieni :)

Do jutra ból przejdzie.Mnie bola łydki od biegania.Spokojnej nocy

Witam Ja wczoraj i przedwczoraj cały dzień w pracy (dorywczej ) No i niestety nie ćwiczyłam. Ale muszę się pochwalić, dzisiaj zważyłam się po tygodniu diety i jest 2 kg mniej czyli 60. Jestem bardzo szczęśliwa. Dziś pierwszy dzień wiosny i zrobiłam sobie kilka małych postanowień do pierwszego dnia lata. Miłego dnia.

Witajcie- super wam idzie. U mnie brak czasu, do 15 w pracy , potem porządków ogrodowych ciąg dalszy i dlatego nie piszę. Dzisiaj po pracy jadę na drugą działkę sadzić roślinki i sprzątać. Mam tego małego fioła na punkcie ogródków i przez to nie mam czasu na nic innego. Nie ćwiczę, ale jem bardzo mało. Zważę się dopiero jak mi miną te gorsze dni. Udanego weekendu i samozaparcia

Witam :) Ja dziś baaardzo dużo spacerowałam, ale jestem załamana mam wrażenie że nic nie spadło ze mnie przez ten tydzien jutro się waże i napiszę Wam :(juz nie mam pomysłów co robić :(

Dziś model look,rower 30min i spacer 1h.

Hej,dziewczyny! U mnie dieta jest w miarę,dzisiaj skusiłam się na 4 domowe pierogi, sama robiłam więc uznałam, że muszę spróbować. Ćwiczę codziennie, jutro ważenie, też jestem ciekawa co będzie. Pozdrawiam Was gorąco, walczymy dalej, w końcu to już wiosną, niedługo lato i trzeba będzie się rozebrać. Mnie to motywuje a Was?

Monia też mnie to lato motywuje

No więc moje drogie jestem załamana trace wiarę że kiedykolwiek w życiu schudnę dziś postanowiłam się zważyć i TYLE SAMO 61,2 kg :( Ale trudno ,w następnym tygodniu postaram się 2x bardziej mnie też lato motywuję i dam rade , a na marginesie to chyba sie wybiorę w końcu na badanka hormonów ,bo normalni ludzie na mojej diecie i przy mojej aktywności powinni chudnąć a nie stać w miejscu :) Ja chcę 53kilo mieć ! :) Dziewczyny wchodzić pisać ! :)

czasem, tak jest ze waga stanie na jakis czas ( ja tez tak mialam) a potem drgnelo i polecialo! ale jakies badania nie zaszkodza;) lepiej wiedziec! ja sie rozchorowalam, gradlo, nos jak u kulfona i ogolnie zle samopoczucie... nie trzymam diety scisle np wczoraj pozarlam duza pake crispi ;/ i nie cwicze... z niczego mnie tak rozlozylo;/ ciesze sie ze Wam t5ak ladnie idzie;D gratuluje spadkow;) 2kg w tydz to super wynik! ja mialam sie zwazyc w czwartek, ale moje wyzwanie mnie pokonalo, bo juz od jakiegos czasu nie robie jak powinnam, wiec zwaze sie jutro, zeby mna wstrzasnelo:D hahaha powiem Wam, ze najgorsze sa te koncowe kg, bo czlowiek sie juz dobrze czuje, kazdy chwali.. to i czlowiek sie rozleniwia. Ja np nie chcialabym wazyc mniej niz 63 (172 wzrostu) bo po prostu wiem ze nie wygladalabym dobrze.. Ja chce byc kobieca:D maz by sie zaplakal, jakbym byla za chuda;D Wszystko to kwestia indywidulna, ja chyba jestem zbita.. bo wyobrazcie sobie, ze wazac 64-65 slysze, ze juz "przesadzam i juz za bardzo schudlam"... haha. a sa dziewczyny co przy moim wzroscie duzooo mniej waza i ladnie wygladaja;) reasumujac wazne, zeby kazdy wage dopasowal do siebie:D i kazda z nas bedzie super laska:D ja juz bym pojezdzila na rowerze! jak wyzdrowieje to wskakuje, polecam kazdemu:D ten wiatr we wlosach...:) milej niedzieli dziewcyzny:) oczywiscie wywod mi wyszedl ;p cala ja..haha

I te ostatnie kilogramy sa strasznie zgubne niestety :) Ja mam nadzieje że waga ruszy coś ale i tak przyznam że wydaje mi się że moje ciało lepiej wygląda :) Kora wracaj do zdrowia :) Ja się nie poddaje damy rade wszystkie :)

Witajcie. Ja wczoraj i dzisiaj 45 minut cardio z fitness blender. Na razie się trzymam ,ale to dopiero początek.

Witam Chudzinki!! Dziś jest równe 2 miesiące jak zaczęłam się odchudzać, więc postanowiłam zrobić małe podsumowanie;).Wchodzę dziś na wagę i 2 kg. mnjiej!!:):):) Waga 85:) Wiem, wiem dla Was niektórych to by była tragedie, ale idę w dobrym kierunku;) Moje życie sie zmieniło.Lubie aktywność i odżywiam sie zdrowo.Zgubiłąm 12 kg w 2 m-ce. Nie wiem czy nie za szybko ale jem mniej wiecej tak jak diete i cwicze ,nie chodze głodna, małe wpadki sie zdarzaja ale nie można sie znów katować, bo odechciałoby się nam wszystkiego, chociaż jak zgrzesze to mega wyrzuty sumienia!! Kora wracaj do zdrowia! Farfadea mnie też w jednym tyg, waga stanęła ale w nastepnym tak dałam sobie w kość, że nadrobiłam;) Na wszystko trzeba czasu. Nie masz dużo do zrzucenia, ja do końca roku z tego forum nie wyjde hehe:) Zobaczymy jak to będzie.Walczmy dalej razem!!!!!:*:*:*:*

Hej, zaczęłam się tu udzielać już jakiś czas temu mimo to była lipa, sporo zawirowań w życiu prywatnym i odchudzanie schodziło na bok. Teraz trochę stabilizacji i chcę już zacząć działać. Ostatni tydzień no cóż praca w zróżnicowanych godzinach nawet nocnych, więc nieregularny sen i nieregularne posiłki i brak większego ruchu (nogi odpadają od tej stojącej pracy), ale mimo to 0,5kg mniej, przy mojej wadze to jak igła w stogu siana ale zmotywowało :) pozdrawiam :*

Samotna jak mi tak dalej będzie szło to ja forum nigdy nie opuszczę :P Dobrze że jesteście i cieszę się z każdego waszego straconego kilograma ! To tylko utwierdza mnie ,że warto i oczyma wyobraźni widzę wasze szczęsliwe buźki :) Gosia ! Wchodz czesciej motywacji nie zabraknie :) Wiem że przy pracy w róznych godzinach jest ciężko ale to zawsze pół kilo mniej ! nie poddajemy się :) Ja dziś się dietki ładnie trzymam chodzić chodziłam baaardzo dużo :) Mam nadzieje że następne ważenie będzie lepsze :)

a ja kg na plusie, chipsy, crispi i ciasteczka zrobily swoje;/ no coz, zasluzylam;D do swiat nie grzesze nic a nic;) waga wskazala 65,5kg! w nastepny pon bedzie 64,5! niech tylko wyzdrowieje a zaczynam sie ruszac i koniec z przekaskami, ktore mnie gubia;D gratuluje wam bardzo, zasluzylyscie na to swoja ciezka praca;D jestem z Was dumna bardzo!!!!