Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
zmotywowanastudentka

ODCHUDZANIE od 02.01.2015

Polecane posty

Gość Nikola 1989
Witam. Widzę że u was kręci się forum to zwrócę się do was z prośbą o pomoc.Szukam po forach skutecznego i szybkiego sposobu na zrzucenie zbędnych kilogramów,i znalazłam wypowiedz dziewczyny która poleca produkt green coffe,dołączyła taki link http://track.greencoffeeplus.pl/product/Green-Coffee-Plus/?uid=22799&sid=3402&pid=150&bid=advandec , ogólnie to słyszałam o odchudzających właściwościach zielonej kawy i nawet przeczytałam wszystko z tego linku i zapowiada się obiecująco.Zwracam się do was bo być może ktoś z was miał do czynienia z tym produktem i napisze mi czy warto kupić taki zestaw i czy to mi coś pomoże.Byłam na diecie kapuścianej i ćwiczyłam do tego,ale w miesiąc schudłam tylko 3 kg,i już jestem całkiem zrezygnowana.Proszę pomóżcie. Nikola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Nikola, ja nie wypowiem sie w sprawie powyzszego specyfiku ale uwazam, ze jedynie zmieniajac podejscie do zywienia plus ruch da pozadany przec Ciebie efekt! diety daja efekty na chwile, nie maja nic wspolnego ze zdrowiem... moze dodatkowo zbadaj sie, moze masz cos nie tak z tarczyca??? a po drugie dietami zwalniasz metabolizm bardzo... i tym krzywde sobie wyrzadzasz. A do reszty! gdzie jestescie???? co to za bunt?!!!! Zdesperowana w tym samym czasie (dniu) zjadlysmy kinder bueno-uwielbiam!!!! dobrze ze do piwa mnie nei ciagnie;p po porazce trzeba sie podniesc i isc dalej, odzywamy sie:D a co do bloga, sama podpatrze kilka przepisow;D milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2413
Jak już pisałam wcześniej. Tabletki, herbatki itp itd to dno. Ruch, zmiana nawyków i efekt murowany. Przede wszystkim dyscyplina sama jeszcze mam z nią problem ;p Ale wszystko idzie ku lepszemu. Kora kinder bueno mmmm mogłabym codziennie trzy jeść ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2413
Nikola nie ma Też co liczyć na zrzucenie cholera wie ilu kilo w miesiąc sama wpadalam w to błędne koło jeszcze dwa lata temu. Trzy kilo w miesiąc? Super sprawa! Ja w dwa miechy schudłam pięć i jestem bardzo zadowolona. Trzeba się cieszyć z każdego nawet malutkiego sukcesu. U mnie od trzech tygodni waga stoi ale widzę ze gubię w centymetrach w obwodach wiec piszcze z radości! ;) zacznij jeść mniej częściej i to co lubisz tylko zastępuj nie zdrowe lepszymi zamiennikami, podałam wcześniej link do super bloga popatrz sobie i spróbuj i przede wszystkim radocha że już trzy kilo mniej teraz będzie tylko lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiemona
Dobry wieczór wszystkim walczącym ! Ja zaczęłam się odchudzać 11 m temu. Zgubiłam prawie 50 kg ! Bardzo się cieszę z tego wyniku. Ale ostatnio zdarza i się podjadać :( Macie jakieś sposoby na walke z kryzysem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Witam kochane :) Ja wczoraj w pracy (dodatkowej) w kuchni no i w sumie ladnie się trzymałam zjadłam na sniadanko jogurt jabłko potem kawałek lasange a potem troche makaronu z miesem (małe porcje) za mało warzyw ale myśle kalorycznie źle nie było ;) dzis jogurt jablko jogurt jabłko kawałek lasange na obiad potem gorzej troche bo ze dwie kromki w sumie i kawałeczek pizzy :((( ale nie myśle że i tak nie jest fatalnie ,bo w miare regularnie jem chociaż trochę zakazane rzeczy (tylko nie jem całych porcji tylko tak przez pół:p) pracy sporo ostatnio więc ruchu też w miare :) W weekend się waże :P Witam nowe osoby ! Sposób na podjadanie - jeżeli schudłaś 50kg to musisz przypomnieć sobie jak się czułaś i czy było Ci z tym dobrze :) Ja krótki okres czasu wazyłam 56kg ( zdobyte glupimi dietami a właściwie niejedzeniem) i pamiętam że czułam się CUDOWNIE ! I tęsknota za tą wagą motywuje mnie codziennie ! Nienawidzę źle się czuć w swoim ciele , raz poczułam się naprawdę dobrze i marzę żeby do tego wrócić ! I zrobię to :) Kochane cieszę się że jesteście ! :) Gratuluje efektów! :) (i znów się rozpisałam:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2413
Fiemona 50 kg?! O jaaaaaaaaa Cię. ja mam do zgubienia około 15. Ale nie chcę efektu jojo, tylko raczej skupiam się na zmianie nawyków też temu się tu zapisałam bo łatwiej mi się wtedy kontrolować :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Hej dziewczyny!!:)Kora jestem jestem tylko z komórki nie chca mi się wysyłać odpowiedzi,więc musze przysiąść przy laptopie. Święta zgubiłam ale kilogram co miał być na tamten tydzień do stracenia został.Od wczoraj zero słodkiego!!!!!Dieta i ruch.Cały tydzień duzo ćwiczeń było. Wczoraj był stepper godzinke a z dzisiaj relacje zdam później.Były ciepłe dni to dużo na rowerze jeździłam i skakałam z córcią na trampolinie:)ale była frajda:) Witam nowe Panie. Zapraszam do poniedziałkowego ważenia:) Farfacia zgubiłaś 50 kg???Jesteś mega!!Jak to zrobiłaś??Podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Samotna milo Cie widzieć :) Chyba źle na nick popatrzyłaś kochana nowa koleżanka tyle schudła :) Ja dziś kromeczka (taka połowka złożona) 2 jabłka , banan potem danonek i mały jogurt , makaron z mięskiem (porcja jak moja córcia) na obiad i kolacja teraz kawałeczek pizzy (moj robi te pyszne rzeczy i każe mi jeść więc jem ale mało;P ) na dzisiaj koniec jedzonka już :) Samotna świetnie że nie jesz słodyczy, i że się ruszasz :)Ja coś się ruszam ale to nic intensywnego :( spacery no i w pracy się olatam ;D Nie wiem napisze mi czy to co ja jem to dużo czy mało czy jak :) dodam że pizza lasange i makaron to normalnie nie jadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Dziś skalpel,boczki i model look☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Fiemona ja schudlam 14kg w 2 i pół miesiąca a teraz już jest trudniej.Napisz jak Ci sie udało osiągnąć tak wielki sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiemona
Witam ponownie drogie Panie :) Ja sama się dziwię jak te prawie 50 kg poleciało ! Radykalnie odstawiłam napoje gazowane , wszelkie przekąski , chleb i pieczywo szczególnie pszenne( tzn pszenicy nie jem pod żadną postacią ) , makarony , tłuste mięsa , wszystko co smażone . Zaczęłam odchudzać jadłospis , ale nie zrezygnowałam całkowicie ze słodyczy !!! teraz jak cokolwiek kupuję dokładnie czytam skład na opakowaniu i kalorie. Własciwie cała taktyka oparła się na wycofaniu w/w produktów i liczeniu tych paskudnych kalorii. Jak mnie ochota na szarlotke naszła to zjadłam ,ale odkroiłam od niej spód z ciasta , z tym ze na kolacje juz tylko sok warzywny . Coś za coś . no a w sezonie zapychałam arbuzami ile się da , bo je uwielbiam od zawsze . Zimą było strasznie trudno , ale poradziłam sobie zaczynając od śniadania na gorąco i była to albo zupa jarzynowa albo flaki ! I nie myślcie sobie ,ze ja nie wiadomo jak ćwiczyłam , bo prawda taka ze jedyny ruch to długie , choć w szybkim tempie, spacery z psem plus robota w domu ! I poleciało. teraz własnie się złapałam ,ze mnie ciągnie do podjadania , choć wciąz liczę kalorie . I mam wielką nadzieję ,że to opanuje . Przynajmniej staram się bardzo. W sumie najbardziej motywuje mnie fakt ,ze z rozmiaru 58 wskoczyłam na 44/46 . ALe teraz jak nigdy musze się pilnować . Babeczki liczę na Wasze wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Jesteś mega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Fiemona Ty teraz jestes nasza motywacja wiec nie mysl o podjadaniu!nie po to tyle pracowalas na soba zeby to zmarnowac!!! SAMOTNA,bo juz sie o Ciebie martwilam:) ja z dieta kiepsko,czipsy ckiereczki mnie kusza skutecznie...az mi wstyd pisac ze tak mu cienko idziei.. i ze w pieprzam taki syf!:/ Nawet sie nie wazylam dawno bo sie wystraszyc nie chce:/ ale zaliczylam wczoraj jazde na rowerze, wyobrazcie sobie ze wiatr byl taki, ze mna kiwalo... hahaha a taka lekka nie jestem!!!! Od jutra robie sobie detoks,tyd bez slodkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie porzadnie koplam w tylek a Wy??? Diete trzymam i zaliczylam 2godz na rowerku, spocilam sie jak nie wiem ale niech ten tluszcz sie wytapia. Zaraz ide zrobic abs iposladki z mel i boczki z tiffany. Zwazylam sie , co prawda nie rano ale waga wskazala 66kg!!! Szczerze spodziewalam sie nawet gorszego wyniku. Do konca kwietnia spale 2kg! I potem jeszcze 2! A co:) mam propozycje,niech kazda w stopce napisze ile wazy i jaki ma cel,wtedy lepiej sie odnosic :) kobiety lato idzie walczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Hej.Kora bez obaw ja zagladam tu kilka razy dziennie,tylko nie moge odpisac.Wczoraj dietka stepper 40min i trampolina 30min☺Dziś dietka i trampolina 10min oraz skalpel i boczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Fiemona te spacery Ci wystarczyły?Ja w sumie spaceru nie licze sobie tylko ćwiczenia,potrzebuje je zeby ujedrnić i wymodelowac sylwetke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Ciekawe do jakiej wagi spadne jak bede tak sie trzymac. Wpadki słodkiego sie zdarzaja ale wczoraj i dzis dałam rade.Po obiedzie żuje gume żeby czymś zastapić i skutkuje☺☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiemona
Babeczki kochane Ale ja dobrze trafiłam tu do Was :) Ciesze się bardzo . Tak spacery mi wystarczają , jak na razie . Mam zamiar teraz zacząc biegać i w końcu coś poćwiczyć. Ale w domu. Boże jak ja się wstydzę na siłownie iśc , to nie macie pojęcia.... Dziś zjadłam kilka czekoladowych jajeczek co mi ze świąt zostały , ale kolacji juz nie jadłam .I jak tak policzyłam to dziś zjadłam 900 kcal. Ale jutro rano wyjeżdżam w delegacje i wrócę dopiero w poniedziałek wieczorem , więc uciesze się jak chociaż z 500 kcal na dzień zjem podczas tego wyjazdu. Staram sie kontrolować i kurcze muszę , muszę , muszę !!!!!!! Trzymam za Was kciuki . Tłuszcz w garść i do przodu !! Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonażabka
No to i ja się przyłączam. Mam 42 lata, 177 cm wzrostu i ważę 72 kg. Przed ciążą całe życie było 10 kg mniej. Dodam, że 7 lat temu urodziłam blizniaki i do tej pory nie zgubiłam tych nadprogramowych kilogramów. Wiem, że do dawnej wagi już nie wrócę, ale mam zamiar pozbyć się 7 kg. Plan niezbyt ambitny, może więc łatwo go będzie wykonać. Ruchu mam sporo , bo nie jeżdżę autem, więc wszędzie albo na nogach albo rowerem. Kiedyś próbowałam biegać, ale to stanowczo nie dla mnie. Niestety jestem uzależniona od słodyczy . Od 7 dni nie jem niczego co zawiera cukier i mąkę. To oznacza między innymi wywalenie z diety moich ukochanych makaronów , pierogów, bułeczek, chlebka itd. Jest mi dość ciężko ;) Największe kryzysy mam popołudniami i wieczorami, czyli przez większość dnia ;) dlatego potrzebuję trochę wsparcia psychicznego :) Pozdrawiam wszystkich walczących ze swoimi kilogramami i słabościami !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Witam moje kochane chudzinki :) Brak auta służy diecie - to fakt :) To najlepsze forum wsparcia :) Witam nowe chudzinki :) podam wagę w sobotę (dzień ważenia) ostatnio baaardzo dużo spacerów dietkę trzymam chociaż momentami ciężko kupiłam sobie taki proszek który ma zastępować posiłek (tak raz dziennie dwa mam zamiar stosowac) mam nadzieje że wspomoże (nie reklamuje żadnych super specyfików bo sama w to nie wierze) ale mam motywacje . u mnie w niemczech jest już piękna wiosna wczesne lato ! A ja się wstydzę bez bluzki w długim rękawie wyjśc przez te ramiona :( więc motywacje mam ogromną :) Rada dla osób które kochają słodycze - nie jeść ich wogóle ale naprawdę nic przez tydzień dwa a potem ochota na słodkie mija :) Ja praktycznie słodkiego staram się nie ruszać bo wiem że od razu cukier podskoczy a potem się nie pohamuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonażabka
Ja też mieszkam w Niemczech, tuż przy granicy z Austrią nad Jeziorem Bodeńskim. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 dzień trzymania dyscypliny, ale mam kryzys :( Nie brakuje mi słodyczy, ale zwykłą kanapkę z serkiem to bym zjadła... Widzę, że ruch dziś taki sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Witam kochane :) dziś waga pokazuje 60.7 ! u mnie jednak sprawdza się jedzenie mało i nie przebywanie w domu i zero chleba :) Ciesze się że coś ruszyło w koncu :) mam nadzieję że w następną sobote będzie jeszcze mniej :) piszcie jak Wy dajecie rade !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Farfadea brawo!Ja wczoraj tylko spacer 40min i rower 20min.I skusiły mnie znów słodycze,niestety ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Samotna :) odstaw te słodkości jedz jabłka jak ja :) też słodkie ale wypchają żołądek mają witaminki a w skórce jest coś co przyspiesza odchudzanie :) wiem że to nie to samo ale pamiętaj że walczysz o siebie ! Wogóle nie kupuj słodkiego najlepiej , ja nie kupuje bo to dla nikogo nie zdrowe (czasem córce kinder niespodzianke ale tam mało tej czekolady a zabaweczka jest:P ) Głupia czekolada to Twoj stracony trening (taki porządny bo 500kcal nie łatwo spalic) trzymajcie się chudzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Farfadea chyba przed okresem tak mnie do tego ciagnie..Słodkości czekoladowe mam ze świat i tak mnie kusza. Dzis przeczytałam,źe czekolada ma 500cal!!!Masakra!To 50min jazdy na steperku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malejestpiekne
Witam! Ja zaczęłam porządnie kilka dni temu, od wizyty u dietetyczki . Czekam na dietę, ale póki co sama się staram: zero słodkich napojów- sama woda :/ Posiłki nie smażone tylko gotowane i przerwy między posiłkami co najmniej 2- 2,5 godz. bez podjadania w przerwach. Mam co zgubić: Wiek 29 waga 86 wzrost 158. Przed moimi 3 dzieciaczkami waga 50, tak więc mój ambitny plan to 30 kg mniej, ale bedę się cieszyć chociaż z 20 :> Pozdrawiam :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2413
Cholera tak się rozpisalam, a mi cholerny komentarz usunęło! Pisałam generalnie, że choruję, w ciągu 3 lat przywaliłam tyle że masakra. Mam 24 lata, mam 181 cm wzrostu, choruje na policystyczne jajniki. 3 lata temu moja najwyzsza waga wynosila 66 kg, teraz jest to 93, najgorsza prawe 100. cwicze, latam z psem, spalam. nie no jestem tak zla ze mi moj wywod usunelo, ze juz nie mam weny, opisze cala historie kiedy indziej. pozdrawiam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×