Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eliza2311

Dwie Kreseczki :)

Polecane posty

babeczka nie martw się na zapas, u mnie też podejrzewali ciążę pozamaciczną, bo w macicy nic nie było widać. Trzy dni mnie w szpitalu trzymali, aż trzeciego dnia się okazało, że jednak ciąża jest prawidłowa, tylko zarodek tak mocno zakopał się w ścianę macicy, że go widać nie było. Także spokojnie. Też coś mówili mi o jakimś płynie, ale już nie pamiętam za bardzo co. A poza tym, lekarz stwierdził u Ciebie pęcherzyk w macicy, no to jakby miał się nagle znaleźć poza macicą? Wszystko będzie dobrze. Zobacz, ja z tej pozamacicznej ciąży mam prawidłową ciążę 19-to tygodniową :D U Ciebie też na pewno tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka, no ja bardzo liczę na te ruchy, tak bym chciała, żeby ten mój dzidziuś się już do mnie odezwał. Na pewno by mnie to trochę uspokoiło, bo powoli wpadam w panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wózków, to wszystkie bardzo fajne. Ale jak dla mnie to nieco za drogie. Moja mama już mi wózek kupiła, bo nie wytrzymała, z tym że nieco tańszy niż te co tu pokazujecie. Sama sobie też go wybrałam. Moja siostra ma identyczny, tylko inny kolor i jest z niego zadowolona. Ja tak samo jak siostra mieszkam na wsi, więc myślę, że u mnie też się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 91
Iwonka dziękuje, trochę mnie uspokoiłaś :) staram sie mysleć pozytywnie ale czasami to niełatwe. To moja druga ciaża. W pierwszej na pierwsze usg poszłam w 6 tyg i juz było wszystko pięknie widać. Teraz pewnie pospieszyłam sie z wizytą ale nie moglam uwierzyc ze tak szybko sie udalo:) Za pierwszym razem staralismy sie prawie trzy lata a teraz cos około 6 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak niełatwe jest pozytywne myślenie. My staraliśmy się o ciążę 5 lat, więc na początku też nie mogłam w to uwierzyć, że się udało, a potem ciągle się trzęsłam jak galareta, że coś może się stać i wszystko pryśnie jak bańka mydlana. Teraz jestem już spokojniejsza, choć czasem jeszcze dopadają mnie czarne myśli. Np. teraz martwię się trochę, że nie czuję jeszcze żadnych ruchów, ale nie chcę też panikować na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 91
O matko! Śnieg pada! No nie wierzę hehe. Masakra z tą pogodą. Iwonka ja poczułam ruchy jakoś w 22 tyg. Pamiętam bo nie wiedziałam co sie dzieje :) A potem sie popłakałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tu śnieg sypie już dobrze ponad godzinę. Do tego paskudnie wieje. Okropna pogoda, taka nie wiosenna i nie świąteczna. Znów na Wielkanoc będziemy lepić zające ze śniegu. Jak patrzę za okno to na samą myśl o śmigusie dyngusie robi mi się słabo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Robiłam tc dwa razy no i dwa razy wyszły dwie kreseczki,czy to napewno ciąża? Martwie się. Dodam jeszcze,że okres miałam ostatni 23.02.2015 starania zaczęliśmy zaraz po okresie...prosze o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
paulina. Test ciazowy wykrywa stezenie hcg w moczu, ktore wzrasta po zaplodnieniu :) wiec tak to ciaza, ale jedynie lekarz moze potwierdzic ciaze, poprzez badanie ( niektore infekcje daja falszywy pozytywny test ciazowy, ale to bardzo skrajne przypadki ). Gratuluje rzyszlej mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak samopoczuce? u mnie fajnie dzisiaj od rana sprzatalam mieszkanko juz tak przed Swietami :) a teraz sie szykuje do pracy i niedlugo bede smiagala przede mna 8h starcia :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
a mija powolutku jak domek podprzatany ;) Dzieciaki po obiedzie i jest cisza i teraz ogladaja " Mala Syrenke" Disney. Wiec mam chwile spokoju :) Pogoda straszna, wiec siedzimy w domku. Na szczescie wpadnie kolezanka z corka i dzieciak isie pobawia razem :) Czuje sie bardzo dobrze, nic mi nie dokucza zadne zle samopoczucie nic, energi mam spoko i checi do wszystkiego :) Gdyby nie delikatne ruchy malenstwa to bym nie wiedziala,ze w ciazy jestem hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
Paulina, jak miałaś ostatni okres w lutym i dwa testy pokazały ciążę, to na pewno jest to ciąża. Jeśli jeszcze masz wątpliwości to zrób test z krwi, ale sądząc po terminie Twojej ostatniej miesiączki to ja bym się na Twoim miejscu umówiła już do lekarza. No i gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka - nie martw się,na pewno już nie długo poczujesz swoje maleństwo :) Ja tez już panikowałam,mąż oczywiście mnie pocieszal ale i tak miałam jakieś czarne mysli. Widzisz ,ja poczułam ruchy na początku 20 tyg. także masz jeszcze tydzień . I jeżeli chodzi o mnie to nie są to jakieś mocne kopniaczki które czułabym siedząc albo idąc,nie.Dopiero jak się położe,wyciesze,pomasuje troche brzuszek to dostaje delikatną odpowiedz od mojej malutkiej.I są to takie delikatne puknięcia,coś jakby bańki ktoś puszczał a one potem jak ,,echo,, powiększają się :P Ale już wiem co to za uczucie i nie pomyle sobie już go z żadnym innym :) Zobaczysz,u Ciebie będzie tak samo :) Dzisiaj poczułam moją małą tylko raz,ale to był taki solidny kuksaniec także już jestem spokojna :D Dziewczyny a mi sie tak nie chce sprzątać że SZOK !! Zrobiłam się okropnym leniem w tej ciąży :P Na razie okna pomyłam,firaneczki popralam,szklaneczki w szafkach pomyłam .... i tyle.Nic więcej,takiego grubszego sprzątania nie chce mi się ruszać i nie mam na to siły :/ Dzisiaj mam 2,5 letnią siostrzenice ( teraz śpi) także nie za wiele uda mi się z nią zrobić.Moze po południu jak siostra ją odbierze to za cos się wezme.A jutro już ciasta trzeba piec,masakra ... :/ Wam tez się tak nic nie chce jak mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
Marcelka, okna, firanki, szafki - to wcale tak mało nie zrobiłaś. Ja dziś robię chyba setne już pranie: wszystkie koce, poszewki, obrusy, itd. Z grubsza ogarnęłam, ale też mi się nie chce nic więcej robić. Jutro też zabiorę się za ciasta, ale powiem Wam, że nie cierpię piec, zresztą ciasta jakoś super mi nie wychodzą. Mam kilka sprawdzonych przepisów, ale jak jakaś nowość, to z góry wiem, że mi nie wyjdzie. Już wolę zdecydowanie gotować, to mi całkiem nieźle wychodzi. W sumie to nie za bardzo przepadam za świętami. Roboty tyle, a potem i tak żarcia zostaje na cały tydzień. Zawsze się nasprzątam, a i tak po paru godzinach pełno jakiś paprochów na podłodze albo umywalka umazana. Dlatego tak nie lubię tego sprzątania przedświątecznego i tej bieganiny całej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka,u mnie jest tak samo z tym sprzątaniem i porządkami :/ Osprzątam sie jak głupia,latam,wycieram,wszystko poprawiam żeby jak goście przyjadą było pięknie i czysto ... no ale potem wpada 5 dzieci ( bo tyle jest ich w rodzinie ) 10 min. i porządku nie widać.Wszystko porozwalane,to chleb to paluszki na podłodze , i wygląda to tak jakbym wcale nie sprzątała :( Ale niestety zawsze tak jest choćbym nie wiem jak się starała,tylko teraz jest mi trudniej to wszystko ogarnąć bo się szybciej męczę .Z ciastami mam troche lepiej bo pomaga mi mama ( bo mieszkamy z rodzicami ) ale reszta to już na mojej głowie. Myślałam że tylko u Nas tak jest że robimy za dużo tego jedzenia i potem wszystko zostaje,ale widze że nie :P Siostrzenica pojechała,jutro znowu z nią zostaje więc nie opłaca mi się chyba teraz sprzątać jak jutro będzie to samo ... Idę upiec kilka biszkoptów,jutro będę miała mniej roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro się wezmę za ciasta, a posprzątam w sobotę, bo jakbym teraz wysprzątała, to w niedzielę wszystko by wyglądało tak jakby z miesiąc nie było sprzątane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co slychac?? jak przygotowania do Swiat ? ja jestem dzisiaj jakas strasznie zmeczona w sumie niczym... strasznie jakos spac mi sie chce... a jak u was? jak tam babeczka 91 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
ale sie objadlam :P hehe dzieciaki tez, teraz odpoczywamy, a potem kawka i serniczek :) Moje dzieci uwielbiaja ciasta :) do tego maja jeszcze mufiny :) Wam kochane zycze wszytskeigo co najlepsze w te Swieta, duza radosci , ciepla i szczesliwego rozwiazania oraz mokrego dyngusa :) Jak wam mijaja swieta ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananasowa01
Dziekuje, rowniez zycze wesolych swiat :) moje swieta mijaja cudownie, bo od tygodnia wiem o ciazy. Teraz jestem w 5 tc i jestem bardzo szczesliwa. A co najlepsze dopiero zaczelismy starania o dziecko, pierwsze dni plodne i mamy ziarenko milosci :) Duzo zdrowka kobietki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
ananasowa, to super, gratulacje! mi święta mijają spokojnie, ale szybko, jeszcze tylko jutro i po świętach :( przedwczoraj coś poczułam i wydaje mi się, że to właśnie TO! takie jakby pukanie tuż pod skórą, całkiem inne niż ruchy jelit, więc bez problemu odróżniłam. Trochę mnie to łaskotało i śmiać mi się chciało :) w każdym razie wydaje mi się, że to te moje upragnione ruchy mojego maleństwa. No bo co innego by to mogło być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa gratulacje :) Kobietki ,alez ja sie objadlam cale swieta w rozjazdach ..jestem zmeczona, ale pozytywnie teraz zbieram sily przed lapkiem na jutrzejszy dzien w pracy :) w sumie ostatnie dni chodzebo pozniej juz na zwolnienie ide bo przelozona nie chce mnie trzymac w tak wysokiem ciazy .. a jak u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliza, ja też ledwo chodzę, tak się objadłam. Wczoraj się śmiałam, że teraz przez tydzień nic nie będę jadła, bo w święta zrobiłam zapasy :D Wizyta bardzo dobrze, wszystko w porządku, płci jeszcze nie poznałam, ale umówiłam się już na usg połówkowe i liczę, że wtedy dzidziuś pokaże co ma między nóżkami :) Lekarka mówiła, że zleci mi wtedy badania, m.in. pysznościowe picie glukozy, mmm..., mniam. Już się nie mogę doczekać tego miodku :) blee, jeszcze na czczo, mam nadzieję, że mnie nie zemdli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hej dziewczyny :) Jak tam samopoczucie po swietach ? :) U mnie super i sie tak objadlam, ze az boje sie wejsc na wage hehe :) Jutro mam wizyte u ginekologa i mam nadzieje, ze poznam plec :P Maz idzie ze mna :) Z corka i synkiem, byl przy usg, w ktorym lekarka powiedziala plec :) Moze i tym razem sie poszczesci :) Zobaczymy, juz sie nie moge doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ja jestem strasznie zmęczona po tych świętach, ciesze sie że juz po.Teściowa mnie chwaliła że tak ,,latałam,, jakbym piłke sobie pod bluzke włożyła a nie w ciąży była, ale rzeczywiście ... nawet dzisiaj czuję tego skutki ;/ Dobrze że do sierpnia żadnych dużych świat juz nie ma. Ja tak samo się objadłam, to ciasto - to udka,już chyba do końca ciąży mam dość takiego połączenia Iwonka - ciesze się że w końcu TO poczułaś :D Ja już czuję ruchy codziennie,jak siedzę spokojnie to tez już poczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelka, ja też się bardzo cieszę z tych ruchów. Też je czuję już codziennie, ale tylko wtedy gdy się położę i się nie ruszam. Wczoraj to mi nawet brzuch podskoczył :D ale to bardzo fajne uczucie. Martyna, będziemy czekać z niecierpliwością na wieści po wizycie :) ja dopiero pod koniec kwietnia się dowiem, jaka będzie płeć, także muszę uzbroić się w cierpliwość. Ech... Dziewczyny, mam pytanko odnośnie zębów. Byłam miesiąc temu u dentysty, bo jak co roku robię przegląd zębów. Dentystka określiła stan zębów na zadbany, ale uznała, że przydałyby się poprawki w 4 zębach. Trochę się tego obawiam. Zawsze miałam silne korzenie i słabe korony, przez co każda moja wizyta na fotelu dentystycznym to ból. Ostatnim razem to aż się spociłam, tak byłam zestresowana. A teraz nie wiem, co mam zrobić, czy poddać się leczeniu i przecierpieć, czy lepiej te poprawki odłożyć na po porodzie, bo jak ja się stresuje to dzidziuś też. A do tego jeszcze ból. Niby niewielki, ale zawsze. A poza tym boję się, że jak mi ruszy te zęby, które już były kiedyś leczone, to potem będą mnie bolały i będę chodzić z bólem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
Hej dziewczyny. Ja juz po wizycie :) Malenstwo ma 18 cm , serduszko pieknie bije, ma wszystkei raczki i paluszki, na usg slodko ssal kciuk hehe :) Juz jest duzy. Wedlug usg to 18t i 3d, a wedlug OM 18 t i 2 dzien :) Wiec idealnie rosnie moje malenstwo . Uwaga znam plec :P jest to ..... chlopiec :) Bardzo sie ciesze, maz od poczatku mowil, ze to bedzie chlopak i mial racje :) Nastepna wizyte mam 4 maja :) Teraz bede sie glowic nad imieniem :P A co u was dziewczyny ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka, cieszę się bardzo, że dzidzia zdrowa no i gratuluję chłopaka! Może ktoś mi coś podpowie, co z tymi zębami? Lepiej teraz się wystawić na ból i mieć poleczone czy poczekać z tym na po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
iwonka ja na twoim miejscu bym poczekala, bo po ciazy i pologu znowu pojda ci zeby i bedziesz musiala je robic. Ja przynajmniej tak zawsze mialam, zeby przed ciaza ladnie wsyzstkie zrobione i po ciazy powtorka z rozrywki :) Jak nie bola to poczekaj :) wedug mnie oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja się właśnie obawiam tylko tego, że naruszy mi te zrobione już zęby i będę potem z bólem chodzić. I zamiast się cieszyć ciążą to będę płakała nad zębami. Do tej pory było dobrze z zębami, ale zmieniłam dentystkę i ta chce poprawić coś po tej poprzedniej. Zęby mnie nie bolą, bo staram się dbać o nie, no może jakiś ubytek gdzieś się pojawił, nie wiem, sama nie widzę. W każdym razie też nie chcę po ciąży zostać szczerbata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×