Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eliza2311

Dwie Kreseczki :)

Polecane posty

Eliza, dlatego napisałam WIĘKSZOŚĆ. Wiem, że niektórzy faceci wolą córeczki od synków. Zresztą nie to jest najważniejsze. Ważne, że zdrowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie tak Zdrowie sie liczy najbardziej ;) ja nie bralam witamin a teraz biore feminovit dha zaczelam brac jakos zeby mala wzmocnic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
ja biore femibion 2 + jod, by malemu nic nie brakowalo :) bo wiadomo, ze jak jest nadmiar witamin organizm je wydala, wiec strachu nie ma :) No to od jutra zaczyna sie majowka. Macie jakies plany na ten weekend ? ja nie za bardzo :p Jak juz to na dzialce posiedzimy, pogrilujemy, jak pogoda da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też biorę jod, ale prócz tego nie biorę żadnych innych witamin. Na majówkę nie mam żadnych planów. Pewnie i tak będzie paskudna pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka przepraszam Cie ale ciągle zapominam sie męża o te raty zapytać,dzisiaj późno wróci to może jutro będę miała chwilkę żeby w końcu Ci odpisać :) W zusie nie pracuje ale powinien coś wiedzieć na ten temat. Teraz dzieci do nas przyjechały na weekend więc nawet nie mam kiedy siąść przed kompem . Jeżeli chodzi o witaminy to ja nic nie biore.Kwasu foliowego też nie brałam długo ( moze 2 mies. będąc w ciąży ) bo brałam go od października i lekarz w styczniu juz mi nie kazała brać bo dziecko było na tyle rozwinięte że kw.foliowy juz nie był potrzebny.Także skoro gin. nic mi nie każe brać,to nic nie biore. Dziewczyny a jak u Was relacje z teściową ? Bo moja ostatnio strasznie mnie drażni,nie dość że nic nam nie kupią ( bo oni czegoś takiego nie uważają) pewnie w niczym nie pomogą... to ciągle nie może uwierzyc że będziemy mieć dziewczynke bo ona chce wnuka,i gada że lekarz na pewno sie pomylił i będzie chłopak.Ale mnie to denerwuje !! :/ Jak ona może cos takiego mówić ? Zamist sie cieszyc to jeszcze narzeka że nie chłopak :( Moja mama to łóżeczko nam kupi,wyprawke zrobi ( jak dla każdego dziecka ) ubranko juz zapowiedziała że do chrztu kupi a tamta ?? No masakra w ogóle. A jak to u Was jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
No ja akurat mam świetną teściową. Już zapowiedziała, że we wszystkim mi pomoże, bo moja mama mieszka dość daleko. Za to teścia mam okropnego (o dziwo, bo to zawsze teściowe są te złe). Z natury jest egoistą, cholerykiem, nerwusem i strasznym pesymistą. W ogóle brak słów. Nie można z nim normalnie pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do płci dziecka, to wiem coś na ten temat. My akurat będziemy mieli chłopca, więc wszyscy zadowoleni, ale też nie wiem, czy by się tak cieszyli, jakbyśmy się spodziewali dziewczynki. Moja siostra ma 2 córki i ciągle jej teściowa dogaduje, że musi sobie zrobić kolejne, bo MUSI być wnuk, bo nazwisko zaginie. Do wnuczek podchodzi z dystansem, jakby były gorsze. Wkurza mnie ta baba, jak jadę do siostry i akurat jest jej teściowa to robi mi się niedobrze, jak słucham jej gadania. Pod koniec maja znów będę miała wątpliwą przyjemność spotkania z teściową siostry, bo jej córa będzie miała roczek. Znów się nasłuchamy wszyscy, że wnuczka to tylko wnuczka, natomiast WNUK to jest dopiero coś! Zawsze wtedy mam ochotę ją walnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hej dziewczyny :) U mnie tesiowa jest w pozadku :) Cieszy sie, ze znowu zostanie babcia, a co do plci to jej jest obojetna, wazne tylko by zdrowe bylo :) Tak jak i moja mama. ja pomocy od rodziny nie bede miala zadnej, poniewaz mieszka ona 1000 km odemnie :) wiec jestem skazana na siebie i wcale mi to nie przeszkadza. Wrecz odrotnie, ja wole sama spedzic pierwsze tygodnie z malenstwem, nawizazac wiez, przyzwyczaic sie do nowych obowiazkow, jakos ustalic plan dnia :) oraz nacieszyc sie nowym czlonkiem rodziny :) Wiec nie widzi m isie, by jeszcze ktos oprucz mojego meza i dzieci krzatal mi sie w domu. Dziewczyny a jak tam spedzilyscie majowke ? U mnie sie dzialo:) Balismy z dzieciakami w Legolandzie ! Zadowolone jak nie wiem :) Waro bylo jechac, by zobaczyc jak sie swietnie bawia i sa szczesliwi, i bylismy tez w luna parku i oceanarium. Balo ekstra, a na ukoronowanie dnia w mc donaldzie. Balo super, choc zrobilam yle kilomentrow ze bylam padnieta i do tego jeszcze droga powrotna do domu ponad 300 km, wiec troche pojezdzilismy. To bylo wczoraj, a dziasiaj na dzialeczce grilowalismy i relaksik byl. Pozniej zaczelo padac to dzieci biegaly po kaluzach skakaly , szalaly w cieplym deszczu :) Wygladali przeslodko hehe, cali usmarowani blotem z wielkimi usmiechami na buzce, mam nadzieje, ze tylko moja pralka da rade :P Jutro o 16 mam wizyte u ginekologa. Juz nie moge sie doczekac, az podejrze malenstwo. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Ja juz leze w lozku i regenruje sily po weekendzie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonka250807
Martynka, to miałaś fajnie. Ja siedziałam w domku przez całą majówkę. Zorganizowano u nas na wsi potańcówkę, a poza tym mam 5 km od domu dyskotekę, ale nie jestem typem imprezowiczki. Wolę zacisze domu. Jakiś grill ze znajomymi to i owszem, ale teraz akurat się nie złożyło, bo niektórzy musieli niestety pracować w weekend. Czekamy na wieści z wizyty. Mój synek słabo ostatnio kopie, tzn. ja słabo to czuję, ale dowiedziałam się, że mam łożysko na przedniej ścianie macicy, czyli akurat na brzuchu. No takie moje szczęście. Ale ważne, że w ogóle go odczuwam w ciągu dnia. Szczerze, to już się nie mogę doczekać, kiedy będzie z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja dziś czuję jakieś takie dziwne ruchy mojego synka, mam wrażenie, że mnie kopie gdzieś koło pęcherza, bo natychmiast zachciewa mi się siku. A czasami wydaje mi się, że kopie mnie w szyjkę macicy. Śmiałam się nawet do męża, że mój pęcherz albo szyjka mają czkawkę, bo dokładnie tak to odczuwam. Jak czkawkę, bo te kopniaki dość nieźle wyczuwalne, ale takie jakby "w głębi", a nie tuż pod skórą. Miałyście tak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hej. Ja tez nisko czasem odczuwam te ruchy , to jest w pelni normalne i nie ma sie czym martwic :P to nie sa skurcze :) Ja juz po wizycie, nietstey nie mialam usg :( Tylko badanie ogolne, oraz badanie szyjki macicy, ktora ma 5,3 cm :) Wiec jest dluuga :) I maly jest ustawiony juz glowka do dolu :) Blisko szyjki jest :) A tak to wszytsko idealne, troche cisnienie mialam niskie, ale to taka pogoda i jakas pol przytomna chodze. Nastepna wizyte mam 3 czerwca i bedzie juz usg, masakra jeszcze tyle musze czekac, by zobaczyc mojego synka ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka, najważniejsze, że wszystko dobrze. A jak jest dobrze, to po co jeździć maluchowi wiązką z usg po głowie. Mi też pani ginekolog nie robi usg co miesiąc. Teraz pewnie też nie będę miała, jak pójdę, bo na ostatniej wizycie wszystko dokładnie sprawdziła. A co do ciśnienia to lepiej mieć niższe niż za wysokie. Twój dzidziuś szybko się odwrócił. Myślałam, że to tak w 30-tym którymś tygodniu dopiero się odwraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja juz mam badanie obciążenia glukozą za sobą. Nie było tak strasznie jak sie obawiałam. Glukoza oczywiście okropna w smaku,taka słodka że ledwo da się wypić- ale sie da ;) Miałam przy sobie cytrynę ale ponoc glukoza była jakaś cytrynowa że juz była niepotrzebna.2 godz. czekałam w laboratorium po wypiciu,także wyszłam ze szpitala o 11 i już taka byłam głodna że szok ! Mała cały czas mnie kopała,chyba glukoza jej nie posmakowała a potem domagała sie jeść ;) Więc jak juz byłam wolna to od razu poszłam do pierwszej lepszej budki i zamówiłam sobie hamburgera :D Cieszę się że juz mam to za soba bo teraz ciężko jest mi wytrzymac tak długo bez jedzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelka, też bym już chciała mieć za sobą tą glukozę. Nie cierpię takich miodów, bo mnie to mdli zaraz. Mojemu mężowi to by smakowało pewnie. On tak lubi słodkie, że potrafi wrąbać prawie pół kg wafelków w polewie toffi, podczas gdy ja zjem ze 2 i mam dość. Niestety tej glukozy nie będzie mógł za mnie wypić :) Ja będę ją robić 14 maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka,ważne żebys po wypiciu tej glukozy nigdzie nie chodziła tylko spokojnie czekała w poczekalni te 2 godzinki.Jakos zleci pomału ;) Trzeba wypic powoli,posiedziec w spokoju i po jakimś czasie to okropne uczucie w gardle i to wrażenie jakby chciało się zaraz wszystko zwrócić - przechodzi . Ja 13 maja mam wizyte i juz sie doczekac nie mogę :) Moja córcia teraz juz mocno kopie,ponoc między 24 a 28 tyg. najbardziej są odczuwalne te ruchy,i ja tak mam :) Mężuś zadowolony ze mała odpowiada na jego dotyk i twierdzi że podobna do niego-po południu by spała a wieczorem jak sie budzi i zaczyna ,,tańczyc,, to nie wie kiedy skończyć :P Iwonka w końcu się męża o te raty zapytałam,sorki że tak długo. Jeżeli masz umowe na czas określony to nie będziesz mogła Ty wziąć na raty a jeżeli masz umowe na czas nie określony to Ci powinni dać.No mój tak twierdzi ,On taki obyty w tych wszystkich sprawach jest ale w Zusie nie pracuje więc lepiej zapytać się w sklepie jak to rzeczywiście jest,może sie coś pozmieniało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Marcelka za info. W czerwcu zaczynam remont i zacznie mi się latanie po sklepach, więc chciałabym wszystko załatwić w miarę za jednym razem. Mnie wczoraj jak wyszłam spod prysznica to tak zarwało w lewym boku na chwilę, że aż się skręciłam z bólu. Pewnie to więzadło, ale tak mocno to jeszcze nie bolało. Na szczęście to była tylko chwila i szybko mi przeszło. Dziś też mnie trochę więzadła bolą, ale tak normalnie, jak zwykle. Mój dzidziuś obudził się dzisiaj o 6 rano i kopał mnie po obu stronach brzucha. Z jednej strony chyba nóżkami, bo silniej czułam, a z drugiej rączkami. Chyba w poprzek musiał leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnozielony88
Hej dziewczyny! Bylam na pierwszej wizycie. To 7 tydzien 2 dzień, bebis ma 12 mm i bije mu serduszko. Ale jest jedno ale... odkleja mi sie kosmowka i jest maly krwiaczek. Ogolnie jestem bardzo zdegustowana ta wizyta. Pani doktor ktora wczesniej mi sie wydawala fantastyczna to na tej wizycie kompletnie mnie zawiodla. Nie dosc ze tego samego dnia zostala przelozona wizyta na wczesniejsza no pani dr sie gdzieś spieszyla to zostala mi zrobiona cytologia, na kartrce wypisane jakie mam zrobic badania i jakie leki brac. Zero wyjasnien, zero wskazowek. Wyszlam z gabinetu zamurowana. Wrocilam do domu podlamana bo nawet nie wiedzialam co to tal naprawde znaczy. Mama tez zaczela szalec wiec moj tata zostal wyslany do szpitala w ktorym pracuje i udal sie z wynikami do ginekologa. Ten stwierdzil ze pani ginekolog postapila malo delikatnie i ptofesjonalnie. Ze nie powinnam sie tak przejmowac brac leki i duzo odpoczywac a dla mojego spokoju przyjsc za tydzien gdzie tamta pani dr kazala za 4:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasnozielony, po pierwsze to super, że dzieciątko się prawidłowo rozwija, a po drugie to krwiaki są dość częste, także nie panikuj. Sama miałam krwiak na początku ciąży. Przeleżałam plackiem w domu 2 tygodnie, brałam leki i krwiak się wchłonął. Także nie martw się, odpoczywaj, leż, a wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje jasnozielony:)Nie mozesz sie zalamywac i denerwowac bo maluszek to wszystko czuje:) Ja wlasnie jestem po sniadanku dosc obfitym niedlugo jade wymieniac opony na letnie :) ja juz mam tyle pokupowane dla malenstwa stwierdzilismy z mezem ,ze praktycznie juz wszystko tylko zostal nam laktator i kocyki dla malutkiej :),no i kosmetyki, ale to juz przed rozwiazaniem :) jakos w sierpniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zaszalałaś Eliza. Ja dopiero się zbieram do zakupów. Parę rzeczy już mam, ale sporo jeszcze brakuje. A powiedz mi, ile kupiłaś butelek? Bo nie wiem, ile kupić, żeby na próżno nie wyrzucać pieniędzy, ale też żeby było tych butelek wystarczająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Iwonko butelek jeszcze nie kupowałam tzn mam poki co jedna :) i smoczek :) mysle ,ze z butelkami nie bede szalala poki co chociaz tak ze wszystkim mowie i wychodzi calkiem inaczej :) mysle,ze z 5 butelek kupie i 3 smoczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja to myślałam, żeby kupić max. 3 butelki o różnych pojemnościach. Jedną małą do wody czy herbatki i dwie większe do mleka. Ale sama już nie wiem. Może Martynka coś podpowie, ma już dzieci, to wie w praktyce, ile butelek się przydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno musi byc jedna taka antykolkowa tyle wiem ;) ,ale wszystko mysle ze wyjdzie w praniu .Dzisiaj tak sobie myslalam ,ze juz bym chciala wrzesien :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja też ostatnio często tak myślę, że już bym chciała, żeby synek był już z nami. Nie mogę się tego doczekać. Czasami wyobrażam sobie, jak będzie wyglądał. Ale czas szybko leci, ani się obejrzymy, a już będziemy miały nasze dzidzie ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hej dziewczyny :) Ja zawsze kupowalam butelki avent antykolkowe :) smoczki tez aventa, moje dzieci ****ardzo lubily:) innych nie tolerowaly :P Nie ma co szalec z butelkami i smoczkami, bo i tak trzeba je wymieniac, Ja mialam 2 do mleka i jedna do herbatki, zawsze kupowalam sredniej pojemnoosci, bo malej sie nie oplaca 2 tyg i zmiana na wieksa, bo moje duzo jadly :) Herbatke tez pozniej zaczcna pic, a nie odrazu :)Moje to nie przepadali za herbatkami koperkowymi czy rumiankowymi :) A co do smoczka to 2 w zupelnosci wystarcza, na poczatku i tak nie bedzie chcial go ssac :P bedzie wypluwal albo mu wylatywal :) Pare razy cmoknie i mu ucieka i placz hehe nawet 1 by wystarczal, ale lepiej kupic 2 jak jeden sie zgubi czy upadnie na dworzu a malenstwo bedzie sie dopominac :) Nie ma co y tym szalec :) Ja bede probowala piersia karmic :) Mam nadzieje, ze dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki co slychac? czemu taka cisza? jak tam rosniemy ? Bo my tak :) Kurcze gdyby bylo mozna tylko dodawac zdiecia czy cos pochwalilabym sie moimi zdobyczami dla Antosi :)Jak stoimy z wizytami u lekarzy ? Ja mam 22Maja :) juz sie nie moge doczekac to bedzie nasz 26 tc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna889
hej. Elizka mozesz sie pochwalic co kupilas robiac zdjecie wstawiajac je na jakas strone np fotosik.pl i kopiujac tu nam link :) Wtedy bedziemy mogly zobaczyc co kupilas malej :) Ja wizyte mam 3 maja :) wteddy podejrze synka. Kopie juz tak mocno i czesto, moze pilkaz mi w brzuchu rosnie :p Dzisiaj jestem rowno w 23 tc . Jeszcze troche i maly bedzie z nami. Czuje sie bardzo dobrze, nic mi nie dolega, oby tak zostalo. A co tam u was slychac ciekawego dziewczyny ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jakos tu przycichlo :) szkoda... u mnie wszystko dobrze rosniemy z dnia na dzien coraz bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;) U mnie juz 26 tydzień.Byłam dzisiaj u lekarza.Z moją córcią wszystko w porządku,dobrze sie rozwija i ładnie rośnie,waży już 900 g. :) Lekarz powiedział że mam dużo wód,więc pewnie dlatego mam taki spory brzuszek.Dzisiaj sobie leżała główką do dołu,wg ostatnio mam takie wrażenie że mój brzuch jest bardzo nisko,nawet koleżanka zwróciła na to uwage ,ale gin. nic na to nie powiedział więc przemilczałam sprawę.Natomiast ja się czuję ostatnio troche gorzej,pobolewa mnie brzuch na dole i tak jakby pachwina albo kość od miednicy ... nie wiem,nie umiem tego zlokalizować.Lekarz powiedział że wszystko sie rozciąga i mam jakąś infekcję drug moczowych bo mocz mi wyszedł nie za dobry,wiec może dlatego ten brzuch mnie tak boli.Może mi przejdzie po leku który mi przepisał.Pytał sie czy mam skurcze,bo może do szpitala by mnie skierował - ale ja nie wiem,skurcze to chyba nie są,po prostu boli mnie brzuch,takie uciskanie czuję czy coś.No ale nic,ważne że z dzidzią wszystko dobrze :) Dziewczyny,a czy wam coś dolega może ? Boli was brzuch czasami czy raczej nie ? Pytam sie tak z ciekawości... Iwonka,no i życze powodzenia na jutrzejszej Glukozie ! :D a następną wizytę mam na 3 czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×