Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość Carmen000000000
do goscia Twoje slowa :Wybory różnicuja ludzi na tych, ktorzy osiagaja i na tych, którzy nie osiągają (zamierzony cel). Twoj cel: Cel to uświadomić niektóre osoby, że piszą i robią niemądre rzeczy Podsumowujac Ty rowniez nie osiagasz celu, oktorym mowisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie osiągam, nie osiągam, spokojnie, przecież nie miałam nic wielkiego, ani szczególnego na mysli pisząc tu. Piszę sobie pomiedzy swoimi czynnościami, kiedy robię małą przerwę i przegladam różne strony. Prawdę mówiac chodzi o to, że zabawne jest, jak ludzie wynajdują każdy argument i powód, żeby nie wytrwać, tylko, żeby zjeść tłusto/słodko/dużo a przy tym udają, że są wciąż w grze. Chciałam trochę obnażyc takie zachowania. Myślę, że przynajmniej na kilka tygodni, zawieszę tu pisanie, skoro tak wam to przeszkadza, (nie)odchudzajcie się dalej. Może wpadnę, kiedy moje teoretyczne wywody zaczną nabierac ciała, o ile nie zapomnę. Nie musiscie pisać, że nie będziecie tesknić, bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Gościu nie miałam ochoty odpisywać , ale Twoje insynuacje pod moim adresem nie mogą zostac bez odpowiedzi . Jestes pewna że polegne bo Ty tak sobie to zakładasz . Było poczytac moje wpisy jak weslam na to forum . Nie wiesz jak powstała moja nadwaga nie wiesz że odchudzam sie ponad dwa lata i mam za sobą blisko 30 kg . Jakos nie wracają , a mnie nie spieszy sie tak ich gubieniu . Jest to moje ostatnie odchudzanie i dojde do mojego celu nie dziś to jutro i nie rzecz w czasie tylko w trwałosci . Zarzucasz mi że na wyjeżdzie troche poluzuje , nie oznacza to że rezygnuje z diety po prostu zastosuje taką która będzie najbardziej realna do zastosowania w tej sytuacji . Maxi dobrze Ci napisała , Jedzenie jest przyjemnością , to że sie odchudzam nie jest jednoznaczne z tym ze musze rezygnować zawsze ze wszystkiego . Nie musisz sie o mnie martwić ja dam sobie rade . To tyle w tym temacie , Dobra rada zweryfikuj swój stosunek do dziewczyn tu piszących , bo jeśli jak piszesz nie jesteś złośliwa to jak to rozumieć , co chcesz udowodnić nam , a może chcesz sie dowartosciować czyimś kosztem lub odreagować swoje porażki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Hej Dziewczyny:) Pozdrawiam z króciutkiego uropu i dziwię się trochę, że dajecie się sprowokować "gościowi". Niech sobie pisze co chce,jaką ma motywację rzeczywiście trudno stwierdzić. Traktuje swoje wpisy w kategorii humoru no i też tak je odbieram. Najbardziej bawi mnie, że już po raz kolejny pisze o moich reakcjach na krytykę ,cytuje ze str 98:" To samo sisja. Ja ja sobie robi i jeszcze chce głaskania po pleckach. Jak sie tylko napisze dwa słowa prawdy, to chcą zagryźć" -ale nie chce wskazać choć jednego mojego "zagryzającego" wpisu(podanie nr strony) Albo mnie z kimś mylisz albo piszesz kompletnie od czapy :p Ja w zasadzie nie mam normalnie czasu na takie jałowe dyskusje, ale myślę sobie,że nigdy w życiu nie zajrzałam na jakikolwiek wątek alkoholików,narkomanów czy innych uzależnionych;bo mnie to w najmniejszym stopniu nie dotyczy. Zycie mam ciekawe,szkoda byłoby mi mojego cennego czasu.Tutaj jestem, bo mam problem ze słodyczami i zdaję sobie z tego sprawę...A co ciebie tutaj sprowadza? To może być całkiem ciekawe,chętnie się dowiem. Zyczę ci gościu miłego,pełnego wrażeń dnia;) No i ja też się wciągnęłam w dialog, ech tak to jest jak się człowiek za dobrze wyśpi i ma za dużo wolnego czasu :P Pozdrawiam bardzo słonecznie, wracam we wtorek i zaraz melduję wagę, bez względu na wynik :) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Chmurko,miłych wakacji :) Baw się dobrze i wypoczywaj:) Ja przyznaję,że byłam zła jak się pakowałam i żałowałam,że sobie ten urlop zaplanowaliśmy ale jak rano zobaczyłam ten błękit nieba i zjedliśmy śniadanie na tarasie to już wiedziałam,że warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Sesja musze przyznać bardzo słuszna uwaga, że nie chodzisz po forach które Cię nie dotyczą... Czytasz i szukasz wątków jak masz ten sam problem, i dowartościować się przez atak krytykę...... To w sumie trochę smutne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracująca
cześć dziewczyny. wybaczcie znów mnie długo nie było. ale podczytuje. chmurko mam wagę ale nie korzystam bo i tak pokazuje co innego niż u dietetyka. u mnie trochę zmian. poznałam dziewczynę która prowadzi mi dietę i jeden posilek7 obiadokolacyjny mi przygotowuje. dietetyczka na macierzyńskim :) co do gościa to tez nie ogarniam czemu tak studzic nas w wysyłkach chce swoimi spostrzeżeniami. z niektórymi wypowiedziami jestem nawet skłonna się zgodzić bo odchudzanie zaczyna się od głowy zgoda. ale widzę że gość nie ms pojęcia jak to jest próbowac schudnac choc kilo prawie nic nie jedzac a przez leki lub schorzenie sie nie da. lub kiedy tyje sie po jednej pizzy. mało gościu widać wiesz o ciesz się ze takich problemów nie masz. pozdrawiam dziewczyny z deszczowej krainy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
jedyny plus tej dyskusji !normlanie wszytkie sie znalazy hehehe i pisza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
To fakt , dziewczyny zaczynają sie odnajdywać i piszą . A tak ogolnie to rozmowa z goście to tak jakby rozmawiać ze ślepym o kolorach . Następnym razem nie dam sie wkręcac w takie dyskusje . Robie swoje i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
chmurka777 -slusznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie czy picie zielonej i czerwonej herbaty można traktować jak picie wody . Teraz jak jest chłodno jakoś wole herbate od wody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
chmurka - malo tego zielona wplywa na proces odchudzania zreszta czerwona tez smialo pij ile chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przezyłam pierwszy tydzień siłowni, nawet za bardzo nie kuleję, ale trochę i owszem;) Ręka coraz sprawniejsza, prawie wyrabiam co trzeba, ide jeszcze w poniedziałek, co dalej się zobaczy, we wtorek mi wytna małe co nieco i szwy będą, nie mam pojęcia jaki to bedzie miało wpływ na samopoczucie. Proszę mi tu nie pisać o przekładaniu zabiegu, bo siłka wazniejsza;) Nie wszystkie dziewczyny się odezwały? Nie ma Rybitwy, blubber, kuharka nie wpadła na sprawozdanie, tu zaraz setna strona? Hagath - Ty bylaś na w-o? Jak wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Dobrze że zmobilizowałaś sie do chodzenia na siłownie ,ja niestety mam daleko na siłownie i to już nie jest wyjście na godzine . Z dojazdem to są min trzy godziny do czterech , tyle czasu nie dam rady zorganizować pare razy w tygodniu . Musze coś wykombinować jakiś dodatkowy ruch ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
No mi tez wychodzi 3h na raz i podjeżdżam autem, bo mogłabym przetruchtac w ramach rozgrzewki, ale wtedy musze wrócic tez w ten sposób i już sie nie mieszcze w okienkach czasowych i tak ledwo zipię, żeby się wyrobić z wszystkim, a przeciez nie pracuję na etacie... ale ładnie mnie dzisiaj pobolewa górna częśc ciała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak setna strona w zasięgu wzrostu to trzeba się pokazać. Nic nie piszę,bo waga stoi,albo i jeszcze gorzej.... Właściwie żadna z diet szczegółowych,eliminujących lub nakazujących to i owo mi nie sluży:( Wróciłam do książki o DDP i chyba pierwszy raz czytam ją ze zrozumieniem.Bo czytam bardzo powoli. I zaczynam od 2 dni warzywnych.To nigdy nie zaszkodzi.Poza tym odświeżyłam sobie wiedzę z ajurwedy i postaram się omijać to co nie jest dla mnie wskazane. Sledzę na bieżąco wasze zmagania,wielkie gratulacje za spadki wagi.Jak już znajdę właściwą dla siebie drogę to będę pisać częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Maxi – gratulacje pelnego tygodnia na silowni :) jestemz Ciebie mega dumna :)ile TY tej drogi na nozkach masz zeby isc na ta silownie ? :P Chmurka – to wlacz chodakowska i pofikaj po 30-40 min Twoj oranizm nie ma takiego ruchu i moment waga zareaguje jak mu go dasz Kuharka –nie mozliwoscia jest, ze jesli jesz ponizej zapotrzebowania nie chudniesz, a jesli naprawde tak jest to znaczy, ze cos w oranizmie nie dziala i trzeba zrobic badania bardziej kompleksowe albo zmienic diete. Poprostu biologia czlowieka jest u wszytkich podobna i cudow nie ma a dieta to 80% sukcesu, tylko jak masz dobrze dobrana diete to trezba miec cierpliowosc i trwac bo organizm musi sie odzywic i uspokoic i wowczas zaczyna powoli wracac do pracy. Tymi wszytkim dietami to Twoj organim jest tak zestresowany ze on nie wie co bedzie jutro wiec Twoje eksperymenty powinny sie skonczyc na wytrwaniu 6miesiecy na diecie dobranej do Ciebie bez oczekiwan niczego tylko po to zeby odzywic sie najpierw...jaka teraz jest Twoja waga a jaka byla ? bo stopke masz nie aktualna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Na nózkach ok. 12-15min, więc nie dużo, ale się nie wyrabiam, to wszystko zajmuje mi długo - rozciąganie - robię w domu, rozgrzewkę na miejscu, na pewno sprawniej mi będzie szła siłownia, ale w tym tyg. kombinowałam z ustawieniami itd. więc zeszło;), jakbym jeszcze chciała saunę zaliczyć po chociaz raz to ponad 4h! W tym tyg. ani sauna ani basen nie wyszedł, w przyszłym tez nie ma szans, już tesknię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej kolezance udało sie schudnąć ponad 10 kg w 30 dni ;) Wystarczy trochę pracy i samozapracia! Podaje Link do całego poradnika z którego korzystała znajdziecie w nim sporo porad ;) Link- www.schudnijznami.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 strona! No nieładnie:) Wiem, wiem, sama nie pisze, ale też kazdy dzień mam teraz taki, że biegam i sie nie wyrabiam:( Gdzies w tym dalej ciałko schodzi - widac, już dopinam kolejne jeansy. Jutro muszę niestety polecieć samolotem i takiej reisefieber jeszcze nie miałam, jak sie coś stanie to tą osobę co mnie do tego zmusiła będe straszyć do końca jej życia;) Trzymajcie kciuki, żeby samoloty nie spadały już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi trzymam za Ciebie kciuki i prosze o to samo , ja wylatuje na wakacje za dwa dni i też mam stracha .Na czas mojej nieobecności zawieszam pisanie bo jak wolne to od wszystkiego . chce sie troche oderwać od problemów i wyciszyc . Mam nadzieje że nie wróci mnie więcej , chce ten czas spędzac aktywnie . Trzymajcie sie dziewczyny cieplutko i dietetycznie . Zaeaz po powrocie napisze jak z wagą . Pa buziaczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakopane, zakopane, 4 strona, co za upadek;) Chmurka coś słabo trzymałaś, chociaz nie było najgorzej, ale obrze też nie:( Co u Was? Jak się trzymacie? Jakie wyzwania do świąt? W końcu już tylko miesiąc... moje - nie kupowac prezentów na ostatnią minutę hahaha!:) Piszcie, piszcie i dietujcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
O rany myślałam, że tylko ja mam taki urlop od forum,ale widzę,że wszystkie "wcięło":-o Z dietą tragicznie,a czas goni i depcze po piętach.Jutro kolejne podejście(he,he jak zwykle czyli codziennie) ...może się uda. Mam nieprzyjemne uczucie, że jeśli nie teraz,zaraz to kiedy?? Tydzień przed Swiętami?! Utopia:P Teraz miałoby to jeszcze sens... Odezwijcie się.Nawet trolle i reklamy już do nas nie zaglądają;) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Jak nie teraz to to już zaraz będzie nowy rok;) Widzę, że faktycznie wszystkich wcięło - może jesień to i nie jest dobry czas do odchudzania, chociaz ja się będę upierać, że najlepszy, bo łatwiej o regularność i rutynę - jak nie ma wakacji... i pokus jakby mniej, no, ale zimniej... U mnie waga stoi, chociaż ciało się jakby zmienia, muszę się znowu zmierzyć w końcu - nie wiem kiedy nie zapomnę! Przysyłajcie choć puste koperty......;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuharka u mnie dieta-niedieta.Włąsciwie jedyne obecne zasady to jeść mniej i więcej się ruszać.Więc nic nie piszę,bo znowu plecą na mnie gromy,że tego i owego miałam nie jeść a zjadłam.... Na duuuży plus zapisuję ruch. Nie zawsze mam czas iść na jogę do klubu ale właściwie regularnie,co 2 dzień joga domowa co najmniej 30 min jest.I choć nie czuję jakiegoś spadku wagi ( to po co się ważyć:() to trochę komplementów zebrałam za lepszą sylwetkę .I tego się trzymam.Sama też widzę,że ciuchy niby rozmiar ten sam a lepiej leżą:) Nie podejmuję żadnych wyzwań do końca roku ( no może jedynie,żeby tej jogi nie było mniej ,a nawet więcej) bo u mnie to czas imprez. I wiem z doświadczenia,że jak nie narzucam sobie żadnego reżimu to jem na tych imprezach bardzo rozsądnie. Jak jestem na jakiejś diecie,że czegoś tam nie jem albo i określonych porach to w końcu niby w gościach a objadam się jak prosiak. Tak więc moje założenia to brak założeń.Przeżyć przyjemnie końcówkę roku i nie musieć odrabiać strat w styczniu. Sisja nieustannie trzymam kciuki za jakiś dobry początek. Maxi-ja to mierz sie, może u ciebie też tłuszczyk przemieszcza się w mniej widoczne miejsca,albo szczęśliwie jednak znika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Hej Dziewczyny :) Sisja - a ja Ci powiem inaczej daj Ty sobie na luz juz z ta dieta teraz poprostu sie nie obiadaj i zacznij z 1stycznia bo umowmy sie , ze Ty lubisz na forum zagladac ale mentalnie to Ty na diete teraz sie nie nadajeszz... daj sobie dalczy cel poprostu noworoczny :) chmurka - Ty mialas dlugo przestoje , pamietaj ze jak czlwoiek dlugi czas tnie kcal to warto powiedziec stop 8tygdni isc na noralnym zapotzrebowaniu i pozniej od nowa i nie meic wyrzutow sumienia tylko potraktowac to jako plan dietowy i nawet jak Ci pojdzie 2kg do gory to sie nie pzrejmuj tylko spokojnie z czysta siwadomoscia i planem do przodu Maxi - a jak silownia ? najwazniejsze ze waga w goe nie idzie gorzej jakby szla ...jeslien hmmm ja jestem twojego zdania ze to najlepszy czas na odchudzanie ..troche nam swieta przeszkadzaja ale .. tez mozna sobie poradzic a juz najlepszy okres na diete (przynajmniej mi idzie jak po masle zawsze ) od 1stycznia do swiat wielkanocnych:) kuharka-trzymanie wagi to tez postep czyli stranie sie zeby w gore nie poszla i nie rzucanie sie na wsytko .. jak napisalam na gorze czasami jest dobra postanowiona przerwa do jakiejs daty i pozniej spokojnie zaczynam od nowa ale zaczynanie co poniedzialek co poniedzialek (sisja :P jeszcze raz daj na luz i okresl date po swietach) to takie zycie w stresie bo czlowiek chce ma wyrzuty a i tak ciagle polegnie... lepiej usiasc na spokojnie okreslic sie terminowo i poprostu dopelnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troll jestem troll jestem
hym hym hym sisja troll troll jestem hym hym troll jestem no nie no tydzien przed swietami, a kto to słyszał, no jasne, że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Dobilysmy do 100 strony !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×