Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile macie dzieci, ile zarabiacie i gdzie pracujecie?

Polecane posty

Gość gość
Corka 1.5 roku. Ja zarabiam 4000, maz od 5000 do 7000. Dom 175 m pod warszawa, kredyt na czesc domu + opiekunka. Praktycznie na nic specjalnego nas nie stac.. nie wiem jak to sie dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dzieci, ale po przejściu badań sanitarnych u http://medycynapracybielsko.pl/ zaczęłam pracę w restauracji w Bielsku-Białej. Na początek 1700 zł na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam z mama 700zl renty plus 100 zl od babci . Mozna? Mozna . Kiedys mielismy dochodow ponad 4 tys a narzekalismy... a teraz nie narzekamy .. wiadomo dobrze nie jest ale wyzyc sie da tylko czasem musimy sobie odmowic pewnych przyjemnosci i wiadomo na wyjazd na basem do kina mozna pomarzyc . Mam 19 lat ucze sie jeszcze i szukam pracy uczciwej chalupniczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokkmo
u nas mieszkanko na kredyt 400zl rata , jedno dziecko 6 lat i staramy sie o drugie Ja mam 1500 mąż 3000 ale mąż na dniach zmienia prace i wtedy będzie miał 6000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tym tylko anonimowo
dwoje dzieci zarobki łącznie około 20 tyś/miesiąc praca ja w urzędzie, mąż w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 dzieci - 6 i 15 lat mieszkanie swoje, obecnie trwa budowa domku. Zarobki nie wiem dokładnie, bo bardzo ruchome (ja mam wolny zawód) ale łącznie netto ok. 8 tys. Budujemy bez kredytu, z oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja-obecnie na urlopie wychowawczym,moje dochody to 830 zl,jak pracowalam to ok.1350.Mąz róznie od 3000 do 6000.Dwójka dzieci 2 l i 11 l.Mieszkanie 50 m na kredyt.Mam duze rachunki,wiec jak maz akurat mniej zarobi to jest ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 1400 maz 2700 czasem mąż dorobi kilka stówek na miesiąc. Córka ma 2 lata. Dom 120m2 dobraliśmy kredyt na wykończenie 130 tysiecy rata to 750 msc koszty rachunki to 370 zl miesięcznie srednio. Dużo mniej niż w bloku. Pensja męża idzie na bieżąco moja na odklad, kupuje z niej tylko ubrania jak trzeba i zabawki. Zwykle tysiąc zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze. Jestem rozrzutna. Mam swoje mieszkanie, ale duzo oplat, w sumie czynsz dosc drogi z woda i wywozem smieci 600 zl. rachunki drogie, bo prad jakies 200 na miesiac, kredyt na samochod 550 zl. Zarabiam 5 tys. i mam dwoje dzieci, 6 i 5 lat, meza i alimentow nie mam. Moglabym pewnie odkladac, ale nie mam pojecia jak. jakos mi zawsze malo zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy dzieci, zarabiamy ok. 30 tys. jestesmy urzednikami, starcza nam na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 dzieci, zarobki niezłe, mąż- prywatny zakład plus mój pensjonat i salon kosmetyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 dzieci, zarobki niezłe, mąż- prywatny zakład plus mój pensjonat i salon kosmetyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy na cafe zawsze wypowiadaja sie ludzie z wysokimi zarobkami...jakos polowa polski biedna jest a tu same 10tys.+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno dziecko 5 lat, dom pod Warszawa z lekkim kredytem. Ja 4000 (handlowiec) mąż 8-11 000 własna działalność . W przyszłym roku kupujemy mieszkanie pod wynajem. Przy takich zarobkach odkladamy ok. 100000 rocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to zauwazylam.I ta elita siedzi na kafe???Ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem ok 4500 zl, bo ja nie pracuje tylko wychowuje niepełnosprawne dziecko. Mieszkanie na kredyt. 60 m. Nie jest źle, bo mąż studia dorabia ile może i np.raz w roku płacimy czynsz z wodą z góry. 850 zł/ mies. Szaleństw mnie ma, ale jakoś specjalnie nie patrzę na ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 1700 zł netto ( w naszym miasteczku to jest dużo naprawde) a mój mąż 1200 zł wiem że ciężko uwierzyć kiedyś zarabiał 2000 zł , szuka lepszej pracy ale nie jest łatwo dom w budowie moi rodzice pomagają nam finansowo , na dach i wykończenie weźmiemy kredyt. Mieszkamy w małym domku po teściach.Dziecko 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propo tego że "elita siedzi na kafe" . Ja np. dzisiaj w ogóle nie jadę do biura, zadzwoniłam, skontrolowalam czy wszyscy robią swoje i siedzę w domu do 11. Później mam jedno spotkanie na mieście i trochę prywatnych spraw. Bywam w pracy 3-4 dni w tygodniu po ok. 6 godzin. Mój mąż ma podobnie z tym że on wychodzi wcześnie bo ok. 6 a o 12 jest już w domu. Czasem jeszcze wpada na koniec dnia do firmy. Więc nie każdy musi być w pracy przez 8 godzin a nawet jak jest to nie koniecznie musi ciągle coś robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy mieszkanie 2 pokojowe prezent od teściowej Zarobki moje około 900 - 1100 zł w sklepie z firankami Mąż około 2000 zł jako sprzedawca , dziecko narazie jedno 17 miesięcy :) , planujemy jeszcze min.jedno Zarobki wystarczają , ale wiadomo że mogłoby byc więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzilo mi raczej o to,ze tacy wszyscy wyksztalceni,zaradni,"ą","ę" a siedza na kafe,gdzie tu same biedaki i plebs,co dla niektorych.To gdzie wy z takimi zarobkami tu na biednej kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż zarabia 2000 zl ja do 8 miesiaca ciazy zarabialam 2700 zl spoko nam wystarczalo, teraz jestem w 9 miesiacu w ciazy i musialam przejsc na -4 i dostaje UWAGA 700 zl z umowy :( nie wiem jak my to przeżyjemy dopóki nie wroce do pracy po porodzie ..... 1 dziecko +1 w drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialo byc l-4 :) także u mnie opcja karmienia piersią w ogole nie jest brana pod uwagę, 6 tygodni połogu i heja z powrotem do kieratu, bo nie damy sobie rady .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja psycholog kliniczny 2400 on inżynier po studiach 2200 córcie dwie jedna 2,5 roku a druga w drodze :-P Jest kiepsko ale nie dajemy się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem rozwódką mam dwoje dzieci (6, 10), mieszkanie spółdzielcze 56 m2, dochód łączny 2300zł. Wystarczy na styk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na macierzynkim 2800 (potem będzie 3150), mąż 2700. Oboje w firmach produkcyjnych na stanowiskach średniego szczebla. Dwie córki. Zjadają nas opłaty (czynsze, fundusze, przedszkole) i kredyt na mieszkanie. Starcza ale zostaje niewiele. A jak wrócę do pracy to jeszcze dojdzie niania. Nie zostanie nic a może i braknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko odchowane ja sama zarobek 15 000 tys na reke. Nowy samochod pierwszy wlasciciel 2014.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 dziecko, ja 2500 mała prywatna firma 200metrów od domu :), mąż 2800 (emerytura), W zeszłym roku wprowadziliśmy się do nowo wybudowanego domku i wtedy mąż przeszedł na emeryturę, wcześniej miał 6000zł do ręki. Ja do 4 rż siedziałam z dzieckiem na wychowawczym, teraz wróciłam do pracy. Żyje nam się bardzo dobrze, coś tam odkładamy, możemy sobie na wszystko pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy 2 dzieci:4,11 lat i 2,6 lata. Mieszkamy w tej chwili z teściami( na zadupiu )na jednym podwórku w przebudowanym letniaczku z którego zrobiliśmy 3 pokoje, nie było innego wyjścia. Na początku kiedy 1 dziecko dziecko się urodziło nie było łatwo bo starczało ledwo do "1-go"Dzisiaj jest lepiej ja zarabiam 1460zł. 3/4 etatu aby pogodzić pracę z domem a mąż ok. 5tys.-5,4 tys. dorabiając. Mamy Opla astre 2008 r. oraz matiza na gaz. Opłaty są duże w szczególności zżerają nas dojazdy do pracy razem ok. 700-800zł./m. opłaty za przedszkole 900zł./m, rachunki i jakieś raty. Żyjemy na luzie ale postanowiliśmy że weźmiemy kredyt hipoteczny i kupimy sobie mieszkanie w mieście alby łatwiej i wygodniej nam się żyło. Mam nadzieję że program 500+ nie zniknie za pare lat bo jest ciężko nam w życiu a marzymy o własnym kącie. Niestety nie mamy żadnej pomocy ze strony rodziców finansowej, moim jest cięzko w życiu a teście nie wychylają się. Teściowa ma dużo ziemi i liczymy że kiedyś sprzeda i pomoże spłacić kredyt który zaciągniemi. Life is brutal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle produktu mozna tera kupic w polsce trzeba sie speszyc bo za komuny tego nie bylo 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno dziecko w drodze, 32tc, wlasna firma, wiec zarobkow nie potrafie okreslic, raz lepiej raz gorzej, kawalerka 37m, w planach budowa domu w przyszlym roku, dzialka i projekt juz jest, czekamy na pozwolenie na budowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×