Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majaaa735

Nie potrafię wybaczyć chłopakowi seksu

Polecane posty

Gość Majaaa735

Kilka lat temu poznałam cudownego faceta. Świetnie nam się rozmawiało, dobrze się rozumieliśmy, zostaliśmy parą. Mieszkaliśmy jednak w różnych miastach. Po jakimś czasie on mnie zostawił dla innej dziewczyny. Bardzo cierpiałam, tak naprawdę nigdy się z tym do końca nie pogodziłam. Ostatnio spotkaliśmy się ponownie - przy okazji studiów i to było jak olśnienie. Nie mogliśmy się od siebie oderwać. Tylko problem polega na tym, że on od naszego poprzedniego związku miał trzy dziewczyny, w tym z dwiema uprawiał seks. Ja bardzo cierpiałam i do tej pory (niestety) nie mam doświadczeń łóżkowych. Strasznie go kocham i marzę o seksie z nim, ale niestety czuję, że nie będę w stanie zaakceptować takiego stanu rzeczy. Czy to naprawdę jest sytuacja bez wyjścia? Dodam, że spotkaliśmy się po czteroletniej przerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia213456
Nie rozumiem twojego problemuu, czy ty z nim podpisałaś umowę, że nie może spotykać z innymi dziewczynami ? Przecież nie byliście wtedy razem, więc w czym problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasie gdy ty cierpiałaś (przez niego), dobrze zrozumiałam, tak?On w ten czas zaliczał inne? Olałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat i rada tak idiotyczne, że ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego idiotyczna rada. Pomyśl sobie że osoba przez którą cierpisz właśnie dobrze się bawi, raniąc cię tym samym? Ja bym nie wybaczyła, nigdy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo on po rozstaniu z nią powinien spędzić życie w celibacie i w klasztorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to wybacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz idiotyczny 'problem'....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstanie to rozstanie, nie są razem i każdy ma prawo robić co che. jw. ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to chodzi. On nie zawinił, przecież się rozstali, ale jednak ona cierpiała w tym czasie kiedy on beztrosko ****ał inne. Winy tu jego nie ma, ale ja bym nie wybaczyła i już. Co innego gdyby o nim zapomniała i też się z kimś spotykała, albo nawet tylko zapomniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty tez moglas kogos miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby ona nigdy o nim nie zapomniała, to on miałby obowiązek spędzić życie samotnie? Jeny, skąd takie durnoty się biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaa735
Ja wiem, że mogłam kogoś mieć, ja mu niczego nie bronię. Nie chodzi o to, że ja uważam, że powinien tak robić, tylko nie mogę teraz się przemóc i przejść nad tym do porządku dziennego. Jakbym uważała, że nie miał do tego prawa, to teraz nie zawracałabym sobie nim głowy. Po prostu bardzo mnie boli to, że tak było. To, że kochał kogoś innego po tym, jak poznał mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o jego obowiązek, on może robić co chce. On nie myślał o niej kiedy ****ał inne, on korzystał z życia, kiedy ona zadręczała się przez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak głupie kobiety nie powinny mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaa735
Tu nie chodzi o wybaczenie, tylko o pogodzenie się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby ona nigdy o nim nie zapomniała, to on miałby obowiązek spędzić życie samotnie? Jeny, skąd takie durnoty się biorą? >W ogóle nie zrozumiałaś. On może robić co chce, jest wolny. Po prostu w tej sytuacji nie powinno być powrotu bo ona przez niego cierpiała, a on miał ją najwyraźniej w d***e. Czyli jej zależy o wiele bardziej, ona nie mogła o nim zapomnieć, on nie miał z tym problemu, czaisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaa735
Nie jestem głupia, natomiast dzieci mieć nie chcę. Same prawiki widzę piszą na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia213456
Majaaa735 dziś Ja wiem, że mogłam kogoś mieć, ja mu niczego nie bronię. Nie chodzi o to, że ja uważam, że powinien tak robić, tylko nie mogę teraz się przemóc i przejść nad tym do porządku dziennego. Jakbym uważała, że nie miał do tego prawa, to teraz nie zawracałabym sobie nim głowy. Po prostu bardzo mnie boli to, że tak było. To, że kochał kogoś innego po tym, jak poznał mnie. x to jak poznał cb, to już potem nie mógł się zakochać w kimś innym ? nad czym ty sie dziewczyno rozczulasz ??? chciałabym mieć takie problemy jak ty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ru'chacz i dzi'wkarz, nie zadawaj się z nim, poszukaj sobie porządnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dość że autorka nie grzeszy rozumem, to ubliża osobom które mają inne zdanie od niej. To jest naprawdę żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł1971
a. Dlaczego się rozeszli b. Jesli nie byli razem to nie było "ich" c. Za cholerę was nie zrozumiemy. d. Sex to nie coś zlego, ciesz się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaa735
"to jak poznał cb, to już potem nie mógł się zakochać w kimś innym" A czytać umiesz? Napisałam przecież: "Ja wiem, że mogłam kogoś mieć, ja mu niczego nie bronię." "to ru'chacz i dzi'wkarz, nie zadawaj się z nim, poszukaj sobie porządnego faceta" Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Nie jest roochaczem. Gdyby był, to miałby więcej niż dwie partnerki seksualne przez te kilka lat. Jeszcze dodam, że przeszkadza mi, że ma dobre kontakty z dziewczyną, dla której mnie zostawił. "Nie dość że autorka nie grzeszy rozumem, to ubliża osobom które mają inne zdanie od niej." Pokaż, w którym miejscu napisałam coś głupiego, a jak nie potrafisz, to wyjdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz gwarancji, że nie dostaniesz kopa jak poprzednio. Nikt Ci jej nie da. Może się uda a możśe nie. Przekonasz się jak zaryzykujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rety, przecież faceci lubią rooochać niezależnie od tego jacy są, więc dziwne by było gdyby przez 4 lata żadnej nie dymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ciebie rozumiem Autorko i nie przejmuj się prostackimi komentarzami. Ludzie, którzy nie rozumieją tego typu problemów, powinni zamilknac. To się nazywa zazdrośc wsteczna I jest to pieprzony wrzod na tyłku... U mnie sytuacja była prostsza, po prostu się poznaliśmy, on był sam juz od dłuższego czasu, zakochaliśmy się w sobie i zaczął mi opowiadać o przeszłości. I szlag mnie trafia, gdy w wyobraźni widzę go uprawiajacego seks z tamtym babsztylem i to jeszcze jaki seks! I to wtedy gdy ja czułam się samotna a on sobie używał życia... Nie wiem co Ci doradzić, bo sama nie umiem sobie z tym poradzić, ale przesyłam wyrazy zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaa735
"chcesz gwarancji, że nie dostaniesz kopa jak poprzednio" Nie chcę żadnej gwarancji, nie obchodzi mnie to, czy mnie zostawi. Jak tak, to jego problem, a nie mój. Chodzi mi o to, że ciężko mi przełknąć to, że miał więcej partnerek seksualnych niż ja i to już po tym jak się poznaliśmy i zakochaliśmy w sobie. "O rety, przecież faceci lubią rooochać niezależnie od tego jacy są, więc dziwne by było gdyby przez 4 lata żadnej nie dymał. " Ja nie próbuję napisać, że to, że dymał jest dziwne, tylko cały czas mówię o tym, że mi to przeszkadza, nawet jeśli jest to najnormalniejsze w świecie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaa735
gość dziś Dzięki za wyrazy wsparcia! To nawet jeszcze nie jest do końca ta sytuacja, bo ja nie jestem zazdrosna o tę dziewczynę, którą miał przede mną. Kwestia wygląda tak, że z tymi laskami był po tym, jak mnie poznał i po tym jak się zakochaliśmy. To jeszcze gorsze, przy czym oczywiście nie staram się zdyskredytować Twojego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś widzisz ona ma gorzej, bo już się znali, byli wczesniej parą i pewnie się zadręczała jak on używał życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×