Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens do niego pojechac?

Polecane posty

Gość gość

Prosze o rady. Okolo 12 lat temu przezylam pierwsza i jedyna milosc. Od tamtego momentu bylam zajeta studiami / praca, itd, i nie ulozylam sobie zycia. Tak naprawde kazdego faceta porownywalam do niego i kazdy wypadal blado. Nie wiem, co sie teraz z nim dzieje, ale chcialabym pojechac i sie z nim zobaczyc. Byc moze jest szczesliwy i po prostu odjade, a byc moze tez jest nieszczesliwy i moze cos z tego jeszcze byc. Mieszkamy w innych czesciach swiata, wiec potajemny romans ani nic z tych rzeczy nie wchodzi w gre. Ja tez taka nie jestem. Lubie klarowne sytuacje. Czy jest sens probowac? Meczy mnie to od lat, ale zawsze to odkladalam na pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc, nie warto. Życie to nie film, mało prawdopodobne, że przyjedziesz, a on Cię obejmie i wszystko będzie dobrze forever end ever. Zastanów się, czego właściwie się spodziewasz po takim przyjeździe i na ile to jest realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie spodziewam sie niczego. Chcialabym po prostu zobaczyc, czy jest szczesliwy, czy mu sie ulozylo zycie. Moglabym przyjechac na kilka dni, zatrzymac sie w hotelu i sie z nim umowic na kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie to żałosne... jakby on cie chcial to sam by do ciebie przyjechal; widocznie ma cie w d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że jest sens. Inaczej się będziesz do końca życia zamartwiała i myślała "co by było, gdyby?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym mu tez powiedziec, ze rozumie i akceptuje jego wybory, ale zawsze bede na niego czekac, poniewaz nikt nigdy w zyciu nie dal mi tyle milosci i szczescia co on. KIedys mu powiedzialam, ze nigdy nikogo nie bede kochac tak jak jego, i to sie spelnilo. Chce aby to wiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie ma innych form kontaktu, żeby się dowiedzieć co u niego słychać? Bo jak sobie pomyślę, że miałabym jechać na drugi koniec świata, sypiać w hotelu w nadziei na tę jedną kawę z dawną miłością i np dowiedzieć się, że on nie ma dla mnie czasu bo jest w szczęśliwym związku i nawet mnie nie pamięta to cóż, wolałabym się wtedy pod ziemię zapaść niż tkwić tam jeszcze dłużej niż minutę. Po prostu moim zdaniem to jest szukanie dramy, a takową można sobie zafundować oglądając ckliwy film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To. ze mnie pamieta to akurat wiem. Za ta jedna kawe z nim oddalabym wiecej niz Ci sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie idiotka... jak ty się poniżasz, taka szmata. I jakie to żałosne: będę na ciebie czekać bo tylko ciebie kocham... czy ty nie widzisz jaka jesteś żałosna? gdy facet tak mowi kobiecie to OK, ale gdy kobieta facetowi to jest to mega żałosne i upokarzające. Facet lubi zdobywać, a nie mieć wszystko na tacy; jestes po prostu smieszna. Nie wiem ile masz lat ale DOROSNIJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, ależ wierzę, że wiele byś dała, ale nie prościej zdobyć nr telefonu i zadzwonić? Niepewność ta sama, trema ta sama, a mniej zachodu i szybciej wiesz wóz czy przewóz. Pomyśl o tym trochę praktyczniej, żebyś sobie potem nie wyrzucała, że pół świata przemierzyłaś na nic. Nie mówię, że to by było na nic, ale moim zdaniem lepiej zakładać coś gorszego i mile się zaskoczyć, niż na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 21 wieku nie ma roznicy miedzy tym co moze mezczyzna a tym co moze kobieta. Przynajmniej w srodowisku w ktorym zyje. Wiec, moze Ty dorosnij I przestan upokarzac kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce spojrzec mu w oczy. Takich spraw sie nie zalatwia przez telefon/maile, itd. Mieszka w pieknym miescie, gdzie sie poznalismy, I zawsze chcialam tam I tak wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale przez telefon mogłabyś chociaż wyczuć, czy on w ogóle ma ochotę się spotkać i tak dalej, a dopiero potem lecieć do tego pięknego miasta. Taka wycieczka całkiem w ciemno to moim zdaniem coś bliskiego strzałowi w kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) Cale moje zycie i zawod polega na racjonalnym mysleniu i rozsadku, ale tutaj raz chce zrobic cos czego naprawde pragne ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można spróbować. Lepiej jest wiedziec takie rzeczy na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak bardzo bardzo tego pragniesz, to nie pytaj na forum tylko to rób. Skoro pytanie jest tendencyjne to nie ma ono większego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam tylko zobaczyc jakie sa opinie. Podbudowac sie troche w jedna lub druga strone :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romantyczny scenariusz: piękne miasto, hotelik. aby ci się spełniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo zły pomysł. Ja kogoś pokochałam, poznaliśmy się w pewnym miejscu. Pozostaliśmy w stałym kontakcie, wyglądało na to, że mnie lubi. Któregoś dnia po paru miesiącach znajomości okazało się, że musiałam tam pojechać, wysłano mnie z pracy. I przez przypadek na niego wpadłam, bo mu wcześniej nie mówiłam, że tam jadę. Ten sam uroczy człowiek, który tyle czasu był dla mnie fantastyczny, dał mi obuchem w głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo dobrze znalam tego czlowieka, wiec nic takiego mnie nie spotka. Jedynie po prostu sie dowiem, ze jest z kims bardzo szczesliwy, i to bedzie na tyle. Nie mam zadnych oczekiwan. Minelo przeciez 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś naiwna, to Ci właśnie chciałam powiedzieć. To że go znaz bardzo dobrze niczego w tym nie zmienia. Tak samo źle może Ciebie potraktować. Moją przyjaciółkę tak potraktował były, z którym byli razem kilkanaście lat wcześniej i znali się w dodtku od dziecka. Potem wpadli na siebie na mieście po latach. Wierzysz w to, w co chcesz wierzyć. To byly nasze przypadkowe spotkania, a wyobraź sobie, że przyjeżdżasz tam do tego miasta i do niego dzwonisz, że jesteś i chcesz się z nim spotkać na kawę. To dopiero może być nie w porę, w złym momencie, może mieć już swoją rodzinę i zazdrosną żonę a i on sam po tylu latach mógł się bardzo zmienić i nie mieć żadnej ochoty Ciebie zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam, ze niczego nie oczekuje, wiec wcale nie jestem naiwna. Jezeli mnie zle potraktuje, w co watpie, poniewaz to sentymentalny czlowiek na poziomie, to tez da mi w pewnym sensie jakies zamkniecie tej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze z nikim innym nigdy nie bede, wiec przynajmniej dam sobie szanse abym pozniej wiedziala, ze zrobilam wszystko co jest mozliwe abym byla szczesliwa. Nie bede niczego zalowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna z nas nie wątpiła, że ci mężczyźni też powinni się zachować wobec nas w porządku, skoro ich spotkałyśmy. Też byli na poziomie i do tego jeszcze już w wieku, który zobowiązywał przynajmniej do normalnego zachowania jak dorosły człowiek. Rób jak chcesz. Nam tak samo wyszło, a Ty na własne życzenie chcesz się w to wpakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy lata temu mialam 18 lat, i jeszcze nie bylam gotowa - musialam isc przez zycie sama, skonczyc studia, zdobyc swoje "ja." Dzisiaj juz jest calkiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WIec, mam spedzic kolejne 12 lat na rozmyslaniach, zamiast sprobowac, i wiedziec napewno, ze sie zrobilo wszystko co w mojej mocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuj :) napisz jak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to rozumiem, ale mężczyźni są mężczyznami. Jeśli się nie kontaktują to nie chcą. Zwykle nie są zadowoleni z widoku eks, nawet jeśli wcześniej się kochali i byli sobie bliscy. A może nawet dlatego tego nie chcą. Możesz się nie zastanawiać kolejne lata, jechać i przekonać się, jak to będzie niezręczne. Zamienisz zastanawianie się następne lata "co by było gdyby" na stany depresyjne albo depresję. Jeżeli mężczyźnie zależy na kontakcie z byłą, to nawet spod ziemi potrafi po latach znaleźć namiary na nią i się skontaktować, taki przypadek też znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×