filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Wlasnie konsumuje obiad ,potrawa jest dobra i dobrze ,ze polalam smietana ,ona nadaje taki dobry smaczek .Zrobcie kiedys a przekonacie sie ,ze mowie prawde .

Ferdzi ,mozna dobra 'prawdziwa' kapuste kiszona ,a nie kwaszona kupic u mniejszych sprzedawcow (bynajmniej nie chodzi o wzrost :-) ) i ja tak robie .Nigdy nie kupuje w supermarkietach http://www.fakt.pl/wydarzenia/uwazaj-na-kwaszona-kapuste-uwaga-na-podraabiana-kapuste,artykuly,512331.html Tak wiec schabowe zapiekane w kapuscie ze smietana polecam :-)

no trudno ,nie wyswietlilo sie

po pracy l cześć Madziu ja za netowe zakupy przeważnie płacę przelewem bankowym bo to jednak taniej. Ale zyrandol zamówiłem za pobraniem z uwagi na szklane elementy. Jeszcze nie zostałem oszukany na takich zakupach choć dość często kupuję. Raz tylko zwrot pieniędzy trwał dość długo. Jednak 14 dni nie przekroczył. l Ferdzi :) fotkę oczywiście możesz pokazać ale ja chyba nie będę łączył bo dużej ścianie wyjdzie monotonia. Aha, wczorajsze piosenka nie miała konkretnego adresu ale dla chcącego nic trudnego. Zawsze można nagiąć rzeczywistość i skierować ją do topikowych koleżanek ;) l Celinko :) ja pomyślałem o Tobie z tym podrzuceniem wirusa bo przecież ostatnio był u Ciebie widziany. Jednakże twardych dowodów nie miałem więc tylko sobie pomyslalem ;) l Danusiu :) następnym razem wchodzimy do piekarnika. Nie dość żę się nie przeziębimy to będzie inny pożytek: w piekarniku nawet ciasto szybciej rośnie ;) l l

Jeden guziczek i to u góry to nic wielkiego. Widziałem dzisiaj jedną panią która miała cały kufer otwarty, na oscieź. To znaczy do samego oporu. Jechałem za nią kilka kilometrów, najpierw w oddali a potem tuż za. Myślałem z początku że coś większego wsadzila i nie może zamknąć. Potem gdy byłem blisko i widziałem już że nic tam nie ma pomyślałem że pewnie zamek jej się popsuł i musi tak jechać. Przecież każdy w takiej sytuacji by czuł przeciąg. Oczywiście miałem ochotę się zapytać czy tak ma być ale nie było okazji. Jednak komuś na sąsiednim pasie na światłach udało się pani przekazać wiadomość językiem migowym. Pani szybko wysiadla i trzasnęła..... znaczy się trzasneła klapą bagażnika. l l

:D Saam ,Ty draniu :D ,ale wejde tam z Toba z przyjemnoscia ,chociaz pod jednym warunkiem ,ciasto musi byc wstepnie podrosniete :-p Ferdzi ,jaka Ty ciemna masa ? Jest taki przepis na karkowke pieczona z kapusta ,gdzie karkowka jest prawie w calosci ,prawie ,poniewaz jest ponacinana ale nie do konca :-) Piszesz ,ze wydalas obiad Zonkilowi ,jak w restauracji :-)

Ale sie brechcze :D:D:D Myslalam na poczatku ,ze pani pekly spodnie i miala caly kuper na wierzchu :D

Fajnie Was tak poczytać, mnie na razie brak weny ale może kiedyś... Przycupnę sobie teraz w kąciku filtrownii i wsłucham się w jej odgłosy. I Pozdrawiam wszystkich ciepło. M.

cześć Marii wcale nie jest tak źle z Twoja weną. Sensownie użyłaś 138 literek. A co ważniejsze wiemy że jesteś blisko. l l

Witaj Meri Przycupnelas aby posluchac odglosow filtrowni a tu nastala cisza :( Saam ,alez masz pomysly :-) Proponuje policzyc literki z wpisu Ferdzi na tej stronie ,bedziesz Wielki :D

oj wybaczcie, musiałam zamilknąć, bo sądziłam że dam radę dziś podziałać w ogródku. Przed południem było to gorąco a tu nagle ochłodzenie i to bardzo silne :( Niebo granatowe, wiatr zimny a ja nie ubrana i musiałam uciekać :O No ale jak mnie już owiało to zrobiło mi się strasznie zimno w ogóle, więc położyłam się pod kołderką :D i chyba odjechałam:D Teraz nadal jest mi zimno, więc wyciągnęłam nalewkę żurawinową i się rozgrzewam :D Wam też proponuję, wtedy żadne bakcyle nas się imać nie będą :D Więc w górę serca i za Nasze i Wasze zdrowie !!! Y Y Y Y Y Y Y Y zapraszam ...

Danusiu :) mówmy o rzeczach realnych. Na Ferdzi liczyć można ale liczyć Ferdzi ? l l

Saam, też w pierwszej chwili pomyślałam o innym kuperku :D fajnie to opisałeś :D Meri, witaj kochana, czasem niestety tak jest że myśli nie układają się w słowa i nie da się sklecić sensownego postu. Nie martw się, my tu czekamy na Ciebie i Twoją wenę, na pewno złe dni przejdą i poprawi Ci się nastrój, wtedy spokojnie napiszesz nam co Cię tak zmartwiło. Trzymaj się Meri i głowa do góry Daa, no ja wierzę że da się kupić dobrą kapustę, ale ja nie umiem jej znaleźć :( bo nigdy nie potrzebowałam jej kupować :D Wiesz, jak mnie sytuacja zmusi, to pewnie zacznę poszukiwania, ale póki co nie jest to konieczność. Saam wybacz, wyrwałam się tak z tymi zdjęciami. Chyba jednak ich nie pokażę, bo wyszły jakieś niewyraźne, a poza tym nic to ciekawego nie jest. Zwykłe panele MDF szerokości 10 cm położone pionowo, a połączenia zamarkowane listewką i to wszystko. W swoim pokoju, też mam położone panele, które zabezpieczają ścianę przy łóżku, gdyż moja ukochana wnusia, zawsze ją masakrowała :D Położone są poziomo i są szerokie na 25 cm i są w podobnej tonacji, czyli popiel z bielą. Jak już się rozwinęłam z tym zdjęciami to pyknęłam też fotki ośmiu moich ostatnio nabytych torebek :D ale też ich nie wrzucę, bo w sztucznym świetle nie widać realnie.

Ferdzi :) dobry pomysł z tą nalewką. Mam zamiar wcześniej iść spać i może nalewka zniweluje działanie kawy którą właśnie piję. Na kawę się zdecydowałem bo znalazłem w lodówce kremówki. Do dobrego ciasta musi być kawa l l

no też się uśmiałam z propozycji Daa:D Saam musiałby długo liczyć, i choć jak widzę liczyć lubi, to sądzę że w liczeniu liter w moich postach z pewnością kilka razy by się pomylił :D Nie męcz aż tak bardzo Saama :D Nie wystarczy Ci że zgodził się wejść z Tobą nawet do piekarnika :D w nadziei zresztą że tam "ciasto" szybciej i mocniej urośnie :D:P Saam to ciasto to najlepiej rośnie w kobiecych rączkach :D:P , choć to też jest w pewnym sensie podniesie temperatury :D Ale co ja się tu wymądrzam przecież Ty to dobrze wiesz, prawda :D

Ale przecież ja nie napisalem kuper tylko kufer :D l l

Saam, też muszę się przyznać i uderzyć w piersi że mocno dziś zgrzeszyłam ...ale to przez Ciebie :D Zakupiłam przepyszną , dorodną rurkę z kremem, cytrynowym zresztą :D i nie wytrzymałam, idąc w stronę przystanku autobusowego rozwinęłam ją i zjadałam, była przepyszna :D Potem się zastanawiałam, dlaczego nie jestem głodna w porze obiadowej :D Skoro jesteś chętny, to nalewam do pełna Y Y Y Y Y Y Y zapewniam że jest pyszna i słodziutka, taka jak lubisz:D Ma sporo procentów, tak ze nie wiem czy za chwilę nie odpadnę :D:P ale efekt pożądany uzyskałam, jest mi cieplutko !!!! :D

Ferdzi ,tyle ostatnio kupilas torebek ? ło mamcia ,to Ty jestes lepsza od mojej znajomej ,ktora ma ich ponad 30 :-) Ferdzi ,pieklas moze placki ziemnaczane z piekarnika ? Juz kilka razy chcialam wyprobowac ale jak dotad tego nie zrobilam i w koncu trzeba bedzie je upiec ,podobno sa super .

Jeżeli nie za późno lub ktoś chciał na jutro to czestuję kremówkami. Mam współudział bo kupiłem składniki do półgotowca l http://www.doradcasmaku.pl/static/blog/207/kremowki.jpg l

Daa, te torebki zakupiłam w ciągu ostatnich 12 miesięcy :D te akurat przechowuję w swoim pokoju, a ile jest jeszcze w całym mieszkaniu ? nie wiem :D ale 30 to raczej nie ma :D Nie piekłam placków w piekarniku, bo w zasadzie placki ziemniaczane to u mnie wyjątkowy rarytas:D Nie mogę ich jeść, ze względów kalorycznych, ale też mój żołądek się buntuje. Ja piszę o plackach tradycyjnych, w piekarniku, pewnie byłyby odchudzone , ale i tak ciężkie na żołądek. Wypróbuj, opisz, zachęć, a nóż się skuszę :D

zgadza się Saam napisałeś kufer, ale mnie przecież mogło skojarzyć się z kuperkiem :D a skąd wiem jak tam na północy nazywa się kobiecą pupcię :D Za ciastko dziękuję , zjadałbym bardzo chętnie, bo cukiernica straszna jestem, ale obiecałam sobie że od świąt nie tykam nic słodkiego. Zgrzeszyłam dziś już raz, ale tylko dlatego, że ostatnio zaprosiłeś nas na rurki i nie mogłam się oprzeć :D Jeśli piszę trochę bez składu i ładu, to wszystko zasługa, albo wina, nalewki :D

Ferdzi :) z tym wyrastaniem w rekąch to nie wiem czy mogę być autorytetem. Ja mogę wyciągać .... znaczy wyciagać wnioski tylko na własnym przykladzie. Natomiast kobiety takich przykładów do wyciągania mogą mieć zdecydowanie więcej ;) :p l l

Jutro moze nie ,ale jesli zrobie te placki to napisze czy warto je piec :-) Ja jak sie uczepie jednej torebki ,to na okraglo ja uzuwam ,a zmieniam latem na jasniejsze .

'uzywam':-)

oj tam oj tam, Saam nie przesadzaj, znowu nie wszystkie mają, aż tak duże doświadczenie :D ja przynajmniej nie mam zbyt dużego, jeśli chodzi o ilość ciasta :D:P Kurcze, chyba za dużo mnie rozgrzała ta nalewka i daję się sprowokować :P:P:D

lecę się obrabiać bo nie tylko z wcześniejszego ale i z normalnego czasu zasypiania będą nici. l l

chyba trzeba popchać ,albo przeskoczyć stronkę ...

próbuj Daa, bo ja planowałam gołąbki zrobić dzisiaj, ale jak na razie to fruwają :D Może jutro je zrobię. Czy u Was też jest tak zimno ? u mnie chyba spadnie śnieg:O

Ide zobaczyc ile jest stopni

No Saam, może się wcześniej położysz, ale czy zaśniesz, mając przed oczami jak rośnie ciasto :D:P No ale dobrych snów Ci życzę Ja też się położę, bo za dużo piszę głupot:D Może i mnie nalewka pomoże zasnąć. Daa, spokojnej nocy Wszystkim życzę miłego wieczoru i dobrej nocy