Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Dzien Dobry 🖐️ Ferdzi kochana ,to nie ja powiedzialam ,ze masz zla stopke to Cal .Cal ,prosze potwierdz :-) Dzieki za soczki ,ktore Cal notorycznie podkrada Ferdzi ,kochana ,prosze nie doluj sie ,wystarczy ,ze ja zawsze jestem na granicy 'normalosci'.Przytulmy se 👄👄👄 .Pogoda tez wplywa depresyjnie .Cisnienie tak i spadlo ,ze mam przy kazdym ruchu kreciola .,wiec pojde zrobic sobie kawke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, sory, pomyliłam się, wybacz, to wszystko przez mój kijowy nastrój👄 W każdym razie doły i dołki też mi sie trafiają , nie zawsze jestem wulkanem energii. Jak zawsze dołują mnie najbardziej najbliżsi :( eh...i trochę też zdrowie, które chyba przez zbyt intensywną ostatnio pracę, jakoś mi zaczęło szwankować. Nie chcę się tu użalać, ale nie tylko kręgosłup osłabiłam ale też kolano, biodro też daje znaki by zwolnić ...eh SKS niestety😭 Dziękuję za przytulenie, Ciebie też przytulam😍 Calinessa, przypomniałaś mi o grejpfrutach, ostatnio,jakbym o nich zapomniała trochę i pewnie tego też mi brakuje. Masz rację, lepiej wyjść z domu, niż kisić się z niemiłej atmosferze domowej. Jak Cię nie będzie, to i żonkilowi przejdą fochy i będzie milszy. Wciąż czekam na deszcz a tu jak na złość nie ma. To co w nocy spadło, to kropelka w morzu potrzeb. Teraz słoneczko wychodzi, ale ciężko mu to idzie, bo masa ciężkich chmur go przesłania. Temperatura jakieś 10 st. Może z biegiem dnia, będzie cieplej ale póki co to palę w CO bo zimnawo w domu:( Obiad już w zasadzie mam, przynajmniej dla żonkila o sobie jeszcze nie myślałam. Zrobiłam dziś lane ciasto na rosole, gotowanym wczoraj, ziemniaki też mi zostały więc tylko przygrzeję a schab w sosie własnym już się rozmraża, więc spoko. Sobie może uparuję rybkę i wystarczy, jakoś dziś na nic nie mam ochoty. W zasadzie nie tak do końca, bo tyle piszecie o lodach i tak sobie myślę, że na poprawę humoru, jakieś lody by się przydały. Tyle, że do najbliższego sklepu mam około 5 km, więc dziś to raczej nie będzie wykonalne, bo jechać mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że mam opóźnienie i na szarym końcu dotarłem do Departamentu ds. Filtrowania. Jestem l niedzielne, słoneczne DZIEŃ DOBRY ! :) l cześć Ferdzi 🌻 l hej Celinko 🌻 l witaj Danusiu 🌻 l siema Goscie l Niebo bezchmurne, słońce dokazuje ale w powietrzu utrzymuje się chłodek. l Dosiadam się do kawy bo już pora na nią najwyższa. I do rogalików także. Szkoda że tylko wirtualnie. l Udanego niedzielowania wszystkim :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frdzi ,łoj to faktycznie masz daleko do sklepu .Gdybym mieszkala blisko Ciebie dalabym Ci loda rozka bo mam w zamrazarce ,zalega tam od ok.2 miesiecy .Ja dzis tez nie mam pomyslu na obiad .Zostal jeszcze jeden schabowy w kapuscie i chyba siegne do zapasow na czarna godzine ,czyli golabki z Miedzychodu ,ktore sa bardziej naturalne ,bez konserwantow i tych innych niedobrych skladnikow . Mam cala szafke zapakowana zapasami ,lubie miec rozne produkty aby nie biegac gdy czegos zabraknie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Saam 🖐️ Tak od rana slodkosci ? Ja jezeli juz to po obiedzie .Cosik mi sie duzy brzuch zrobil ,wiecie co to moze oznaczac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Saam, miło że wreszcie wyszedłeś spod cieplutkiej kołderki :D Rogaliki wirtualne, ale może się skusisz i saam je dziś popełnisz we własnej kuchni ? Daa, ja też jestem chomik :D lubię mieć wszystko w zapasie i zawsze uzupełniam zapasy zanim się skończą. W moim przypadku, to niestety konieczność, bo przecież nie zawsze chce mi się jechać do sklepu, albo po jedną rzecz. Piszesz o wyrobach w Międzychodzie, ostatnio Kasia Bosacka o nich robiła program. Ja z tych co gotowców nie kupuje, niezależnie z jakiej firmy, wolę wszystko sama przyrządzać :D taka Zosia samosia jestem :D No ale lodów nie umiem robić, i w zapasie nie mam, bo się obawiam że długo by w lodówce nie poleżały:D 2 miesiące ? dla mnie to raczej niemożliwe, na pewno bym się skusiła na nie wcześniej:D Tak że śmiało możesz podrzucić tego dwumiesięcznego rożka, chętnie go unicestwię :D Jak już się uśmieszki pokazują w moich wpisach , to chyba cos mi się poprawia. Piszesz Daa, że ciśnienie u Ciebie spadło a u mnie od wczoraj idzie w górę, pewnie to mi pomoże wydostać się z tego dołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
A co Wy tak rano w niedziele wstajecie? Witam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Zuziu 🌻 kto rano wstaje ten dostaje :classic_cool: niestety nie można tego traktować w życiu jak pewnika w matematyce. l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) aż tak wielkim fanem cukiernictwa to nie jestem. Rogaliki to kuchenny majstersztyk z którym poczatkujacy saam sobie nie poradzi. Już szybciej bym się zdecydował na jeden duży rogal l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusiu :) nie wiem jak to jest w przypadku kobiet ale ja akurat tym się nie przejmuję. Facet bez brzucha to jak kufel bez ucha. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może przy kawie z szafranem (o ile taki duet mógłby zaistnieć) poszukamy i odnajdziemy naszą prawdę, tą prawdziwą. Głos może nezbyt gładki ale niewątpliwie urok duży ma. l "Zawiniemy w sens by sens nam nie zaginął To marzenie nasze dawne, prawie jawne. Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę, cała prawdę i naprawdę" l Lora Szafran - Odnajdę, odnajdę l http://www.youtube.com/watch?v=on3nZL0FI68 l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinko :) w tych rogalikach nie tak łatwo doszukać się podobieństw o których mówisz. Ale gdybym ja je robił to byłoby to dziecinnie proste. Tylko czy wtedy można byłoby je jeszcze nazywać rogalikami :D Spokojnej pracy życzymy :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasne odnalazlam :-) Kupilam kiedys maslo orzechowe i 2 dni temu sobie o nim przypomnialam .Przeszukalam cala szafke z zapasami i nie znalazlam :-( Przed chwila ,wyjmujac te wspomniane golabki natknelam sie na maslo ,stalo w pierwszym rzedzie na przedzie :-) Saam ,kobiety to maja do siebie ,ze zawsze sie przejmuja nadprogramowymi kilogramami ,czesto wyimaginowanymi . Jedz na zdrowie ,zycie czesto plata figle i tak jak w moim przypadku moze byc tak ,ze nie mozna nawet patrzec na pozywienie .Teraz juz jem i niekiedy chcialabym wiecej ,ale musze sobie odmawiac 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiad wstepnie przygotowany i teraz ide na msze :-) Ciekawe gdzie dzis bede :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusiu :) to masz dobrze. Ja praktycznie nie mam wyboru i chodzę ciągle do tego samego. Co prawda pięć kilometrów dalej jest inny kościół ale to już inna parafia. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, a do czego masło orzechowe ? Nigdy nie kupowałam, jeśli już to nutellę. Czasem tak bywa, że czegoś się szuka i "diabeł ogonem nakrył" mnie też tak się zdarza. No i gdzie dziś byłaś :na mszy"? Saam z tym brzuszkiem, to bym się nie zgodziła :D ale fakt jest taki że wolę panów o większej posturze, niż mikrych :D Tak że mnie Twój brzuszek nie przeszkadza. Jeśli chodzi o rogaliki, to sądzę że przy Twoich zdolnościach z powodzeniem wyrobiłbyś rogaliki i to bardzo kształtne :D Ciasto robi się zwyczajne jak to drożdżowe, tyle że ja daję masło a nie inny tłuszcz. Jak już wyrośnie to biorę kawałek ciasta, wałkuję w kształt koła, tnę nożem jak pizzę i przy szerszej stronie nakładam nadzienie. Zawijam od szerszej strony do węższej i rogalik sam się tworzy :D łatwe. Przyznaję, że teraz kiedy jest już po obiedzie, pomyte garnki i talerze, miałam ochotę jednak zaczynić ciasto ale....Ale za wcześnie pochwaliłam się że mam świeże drożdże :D Były świeże do 30 marca :P a teraz musiałam je już wyrzucić. Na suchych drożdżach to jednak nie to samo, więc wena mnie odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżby naszły Cię Saam jakieś wątpliwości że szukasz prawdy prawdziwej ? a co aż tak jest ukryte, że aż do szukania użyłeś Szafranowej Lory ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam ,tak ,co niedziele jestem w innym kosciele (nawet sie rymlo :-)) Ferdzi ,pierwszy raz skusilam sie na maslo orzechowe ,poniewaz duzo czytalam na temat jego dobroczynnego wplywu na organizm . https://www.sante.pl/wiadomosci/pokaz/maslo-orzechowe-a-odchudzanie-obalamy-mity Nutella jest w smaku bardzo dobra ,ale ma tylko 13 procent orzechow ,a moje maslo ma 90 procent .To maslo jest w smaku takie nijakie ,czuc orzechy ,ale nie jest takie slodkie ,wlasciwie nijakie . Tez mam w lodowce od dawna Nutelle ,musze ja wykorzystac do suchych wafli ,ktore tez mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bylam na mszy w Czestochowie :-) Ile ja kosciolow zwiedze tym sposobem :-) Saam ,moze w Twoim tez bylam :-) Ide odcedzic ziemniaki ,bo moi przyjechali z kosciola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, ale do czego wykorzystasz to masło orzechowe ? Nutellę kupuję tylko kiedy mała ma do mnie przyjechać, tak to nie używam. Wykorzystuję co zostało, kiedy wyjedzie, lepiąc właśnie takie drożdżowe rogaliki. Ostatnio, namówiła mnie i kupiłam masę kaimakową gotową i tą masą przełożyłam wafle, wyszły całkiem fajne ciastka, tyle że leżakowały pod deską cały dzień, by nabrać odpowiedniej wilgoci. aaa znalazłam w necie ...ciekawe czy się otworzy https://scontent-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/10675730_1609789912576330_2392023072722547782_n.jpg? oh=cc3e0869ff747a748c2726a3ba94e83c&oe=55A61C6B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piosenka pojawiła się z dwóch powodów. Urzekł mnie nie po raz pierwszy zresztą głos pani Lory. Poza tym dzisiaj Dzień Szukania Prawdy. Prawda nie zawsze jest taka oczywista nie zawsze pływa jak oliwa. Czasem trzeba ja wygrzebać. Prawda nie zawsze też jest znana. Można fałsz uważać za prawdę i być o tym święcie przekonanym. Można specjalnie falszować prawdę wciskając kit. Sprawa akurat aktualna i głośna: jakiś ważny amerykański urzędnik oskażył nasz naród o współudział w holokauście. Co on może wiedzieć o prawdzie. A prywatnie akurat prawdy nie szukam. Wydaje mi się a raczej jestem przekonany że zewsząd mnie otacza. A nawet jesli nie to są przypadki kiedy to lepiej prawdy nie znać albo lepiej nie być świadomym jej istnienia. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) link chyba zupelnie nieprawdziwy bo nawet po przekopiowaniu i usunieciu spacji nie działa. Daj jakieś dane ktore przez googelki pozwolą odszukać stronę z tym obrazkiem. l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skocze na nastepna strone ,albo i nie i ide zmywac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam, nie wiem w czym rzecz, mnie się otwiera, to kaffe zmienia ustawienia w adresie. Cytrynkę znalazłam na fejsie. Prawdy nie szukam, bo jak słusznie zauważyłeś, lepiej nie o wszystkim wiedzieć, po co. Sama też wszystkiego nie mówię, co nie znaczy że kłamię :D jedynie pewne fakty zachowuję dla siebie :D Daa, jeśli zobaczę takie masełko to zakupię choćby po to żeby wypróbować, bo tam na forum bardzo zachęcają. Jeszcze wyjaśnię sprawę mojego najbliższego sklepu. Otóż, na codzień mam sklep w zasadzie 5 minut od domu, kolejny jakiś kilometr, ale to są sklepy prywatne, gdzie towary według mnie, bardzo często sprzedaje się na granicy przydatności. Jednak i tak w niedzielę są nieczynne, więc najbliższy market otwarty w niedzielę jest jakieś 5km ode mnie. Chciałam powiedzieć, że nie nadaję się na nudę Wczoraj odpoczywałam, wystarczy, dziś mnie lenistwo wkurza. Dlatego, mimo braku większego zapału, zaczyniłam drożdżowe ciasto:D Teraz czekam kiedy wyrośnie, bo na suszonych drożdżach, to może dłużej niż niż na świeżych. Co z tego wyjdzie, jeszcze nie wiem, bo w głowie mam placek z wiśniami i placek z brzoskwiniami a z trzeciej strony kołaczą się te rogaliki z powidłami śliwkowymi :D Czas pokaże ile tego ciasta będzie po wyrośnięciu, może uda się zrobić wszystko :D Zawsze przecież można na połowie blaszki położyć wiśnie a na połowie brzoskwinie, na wszystko dać posypkę i do pieca, będą jakby dwa różne placki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam Wam fotkę i linka na pocztę, nie wiem czy adres Saama jest dobry, jeśli nie to może Daa, prześle dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×