Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Gość czytająca Was
Ja tak na chwilkę.Dobry wieczór;) Saam z ta furmanką to strzeliłeś w dziesiątkę:classic_cool: Dobre:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca Was
Myślałam,że mi nie wysłało,a tu podwójnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wiola 🌻 z nową stroną topiku tak już jest że widać ją dopiero jak są dwa posty. Ciekawe kiedy ostatnio jechałaś furmanką, o ile w ogóle kiedyś jechałaś. U mnie to już będzie z piętnaście lat. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór :) ale gwiaździste niebo! o cześć Wiola :) a u Ciebie jak ? puszczałaś kiedyś dymek ? ;) o Saam :) dzięki za pozwolenie na pisanie 24h :D, noc długa ale nie wiem tylko czy nasi rodacy będą chcieli w piątkową noc siedzieć grzecznie w domu ? o cześć Zuzia :) o pamiętam gdy jako kilkulatki wdrapaliśmy się na furmankę, która przybyła na naszą ulicę(furman pozwolił) krzyczeliśmy z radości na całe gardło ,,ju hu, ju hu,, co podczas dłuższego okrzyku musiało dorosłym się nie spodobać bo nas wygonili z tego wozu :D:D:D o dobrej nocki życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinko :) rozumiem że dzisiaj masz nocne obowiązki. To może chociaż czasem jakąś buźkę na topiku zostawisz. Wydaje mi się że wtedy zbytnio woźnicy nie dokuczyliscie skoro przy pożegnaniu bata nie używał :D l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już dobranockuję chociaż nie od razu pognam na poduszki. Jeszcze pewne zadanie w planach na dziś. l kolorowych sprawiedliwych ... l do jutra l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinessa1
zazdroszcze Wam że sobie smacznie śpicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto spał to spał :p teraz kolej na mnie :classic_cool: DOBRANOC l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Saam, pomocy dobrosąsiedzkiej udzielałeś?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie sobotnio widzę, że tu w nocy odwiedziny były :D Calinessa,wiadomo w pracy, to mus nie spać, ale Saam??? Pewnie pracował do późna, bo chciał wykończenia zrobić, pewnie dziś żonkila wraca, będzie miała miłą niespodziewankę. Wczoraj świętowała fajka, ja co prawda fajki nigdy w ustach nie miałam. Dawno temu fajkę palił mój dziadek. Niestety, nie byłam wolna od nałogu palenia "fajek", czyli papierosów i sporo lat paliłam. Jakieś 10 lat temu, zdrowie solidnie się upomniało o rzucenie tego nałogu i nie miałam wyjścia. Niestety, miewam takie dni, że sięgam po papierosa, nawet teraz, ale to jeden i koniec, znów minie kilka dni i znów jeden. Mam nadzieję, że do nałogu już nie wrócę, tym bardziej teraz kiedy jestem" przyduszana"to już podpalaniu mowy nie ma. Mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność w ostatnich dniach. Pisałam, że w domu mam chore dorosłe dziecko:D:P i zdrowe, pełne energii drugie dziecko, nie było mowy bym mogła się skupić na pisaniu. Wieczorami byłam tak zmęczona, że zasypiałam prawie na stojąco :D Wczoraj mała pojechała już do domu, a ja zabrałam się za odgruzowanie domu:D i już sił brakło by do Was zaglądnąć. Calinessa, napisz czy masz wieści od Daa, ciągle o niej myślę. Saam, furmanką a raczej na furmance, jeździłam już w dorosłym życiu:D Moi teściowie mieli gospodarkę, więc jeździło się w pole, czy do lasu konikiem. Jednak, to było bardzo dawno temu, zaraz po ślubie, kiedy jeszcze nie było dzieci, później to dzieci miały frajdę a ja już zrezygnowałam z tej wątpliwej przyjemności :D Kiedy w zeszłym roku w wakacje byłam z małą w Zatorlandzie, jechałam tamtejszą kolejką , czułam się tak, jakbym właśnie jechała furmanką, zero amortyzacji:O Pomyślałam, że nigdy więcej :D w powrotną stronę szłyśmy pieszo :D Eh, znowu się rozpisałam. Zostawiam kawusię na rozbudzenie dla Saama, pewnie wstanie dziś trochę później skoro późno się położył, więc kawa mocna czarna i gorzka. Dla Calinessy gorąca czekolada na wzmocnienie po nocnej pracy, dla wszystkich herbatka i cappuccino, zapraszam. Wszystkich bardzo cieplutko pozdrawiam i życzę pięknej soboty.🌼 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry ! :) l Piękna słoneczna sobota, aż chce się wyjść na podwórko sprawdzić czy rzeczywiście ciepło. Ale najpierw śniadanko i kawa, widzę że Ferdzi już urzędowała w kuchni. l cześć Ferdzi 🌻 dobrze pomyslalaś, pracowałem do późna w nocy.Ale i późno zacząłem. Tak więc fuga położona, podłoga definitywnie skończona. A chciałem to zrobić wczoraj by dzisiaj można było już po niej chodzic i robić następne roboty. Póki co niespodzianki robie tylko saam sobie l Też myślę czesto co tam u Danusi. Mam nadzieję że wszystko idzie w dobrą stronę. l Obiło mi się o uszy że dzisiaj Dzień Przewodnika. Chociaż obecna filtrownia jest skromna i przejrzysta to gdyby któraś z pań chciała pozwiedzać zakamarki to ja chętnie wcielę się w rolę przewodnika ;) l udanego dnia wszystkim :) ll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoj tok rozumowania bardzo mi się podoba ;) masz może jakieś wskazowki, rady i podpowiedzi ? l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kalesonach
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego Dzień Walki z Reżimem Kolonialnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam już z zakupów, dziś małe były, więc szybko poszło. Odwiedziłam też tatę na CM , bo właśnie przypadałyby jego urodziny. U mnie niestety nie tak ładnie jak wczoraj, aż żałuję że dziś nie ma słońca, pewnie poszło w stronę Saama. W ostatnich dniach są wielkie ruchy ciśnienia atmosferycznego , raz w górę, raz w dół, i to wysokie wartości. Ostatnio tz we wtorek było na barometrze 1040 hp a dziś już tylko 1005 hp i jak tu człowiek ma się dobrze czuć? Przez ten spadek ciśnienia, zrobiło się jakoś tak szaro, buro, pewnie zacznie padać :( Może to dobrze bo zmyje resztki śniegu i kurz, zazieleni nam się trawka i wiosna będzie już o krok bliżej:D Saam, cieszę się, że uporałeś się z tą najtrudniejszą częścią prac. Może odpocznij troszkę, daj sobie kilka dni luzu. Stanowczo się przepracowujesz. Mam nadzieję że nie jesteś zobligowany jakimś konkretnym terminem zakończenia prac. Dziś dzień przewodnika...hm...przewodnika potrzebowałam jedynie po górach...ale jeszcze wiele gór przede mną , więc pewnie jeszcze będę go nie raz potrzebować. Szkoda że nie pora na górskie wycieczki. Czas zapiernicza jak szalony, już prawie południe, trzeba by było jeszcze jedną kawusię śmignąć, by się wzmocnić :D i zabierać się do jakiegoś obiadu. Jeszcze nie mam pomysłu, ale wierzę że kiedy wejdę do tej mojej maleńkiej kuchennej dziupli :P to jakiś pomysł wskoczy mi do głowy. Zostawiam więc na stoliku dzbanek kawusi i już zabieram się do gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kalesoniarz(ka) dzięki za uzupełnienie. Dodam że także Dzień Rhiany. Co prawda na Barbadosie (tam się chyba urodziła) ale że kobitka ładnie śpiewa to się przyłączymy i mam nadzieję coś zagramy z jej repertuaru. A na marginesie kalesony to szalenie niemodny gadżet :p l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) termin żaden mnie nie goni ale chce na niedziele przywrócić normalność. Robiąc podłogę musiałem zdemontować bardzo ważne urządzenie :D zostanie zastąpione nowym. Jutro będę odpoczywał (mam nadzieję] Ja dzisiaj gotuję na obiad fasolkę po bretońsku ..... znaczy się przy_gotuję, ze sloika. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak z mężczyzny jest ciasteczko to i w kalesonach wygada seksownie i apetycznie , a jak rupieć to go nawet najładniejsze i najdroższe gatki modnym nie uczynią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Witam sobotnio wszystkich ktorzy juz wstali. Dzien jezyka ojczystego jest zawsze mile widziany. Gosc - ten facet na zdjeciu jest - mim zdaniem - sztucznie przerysowany. Miesnie naramienia i ramienia sa nieproporcjonalnie duze w stosunku do reszty reki i wydaja sie zbyt jasne. No ale juz sie nie czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej popołudniowo W sprawie kaleson się nie wypowiadam, a raczej wypowiem się tylko że w pewnym wieku najważniejsze jest zdrowie a nie moda i uroda. Jeśli nie będziemy się zimą ubierać ciepło, to niestety odczują to nasze kości, dlatego kalesony czy rajstopy, lub getry, nie ważne byle było ciepło :D Nie wymyśliłam nic ciekawego na obiad, więc raczej nie napiszę, za to by sobie poprawić sobotni nastrój postanowiłam przetestować ciasto na coca-coli. Robiłam je pierwszy raz i...o dziwo starałam się trzymać przepisu, no może maleńkie przekroczenia gramatur były, ale ogólnie było według przepisu i powiem Wam że kto lubi murzynki, albo czekoladowe, to jest super sprawa. Myślę że każdy w domu ma składniki więc bardzo łatwo się go robi, tym bardziej że wszystko mikserem miksuje. W sumie zajęło mi jakieś 10 minut przygotowanie ciasta do wylania do keksówki. Podam przepis, może ktoś się będzie nudził i się skusi. Składniki: 4 jajka, nieduże 3/4 szklanki cukru 1/2 szklanki oleju rzepakowego 5 płaskich łyżek kakao, słodkiego 3/4 szklanki coli 400 g mąki pszennej pełna łyżeczka proszku do pieczenia pół płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli 150 g kawałków czekolady: kropelek/posiekanej Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (160 przy termoobiegu). mój był ustawiony na 200stopni , piekłam więcej niż godzinę jakieś 70 minut, ale to zalezy pewnie od piekarnika. Jajka utrzeć na puszystą masę z cukrem. Następnie dodać olej i wymieszać, kakao - wymieszać, oraz colę i ponownie zmiksować. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem, sodą oczyszczoną i solą. Ciągle miksując, stopniowo wsypywać sypkie składniki do płynnej mieszanki. Ucierać aż ciasto będzie mieć idealnie gładką konsystencję. Na koniec wmieszać do ciasta czekoladę. (Zamiast czekolady dałam rodzynki, obtoczone w mące.) Ciasto przelać do dużej keksówki, tortownicy bądź foremek na babeczki (sprawdzi się też wersja w papilotkach - wyjdzie ponad 15 sztuk). Piec przez ok. 50 minut - dużo tu zależy od użytej formy (jeśli będą to papilotki, ciasto może być gotowe już po ok. 30 minutach). Najlepiej więc sprawdzić patyczkiem wbitym w środek ciasta, czy jest już upieczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis ten znalazłam na Durszlak.pl nie dawałam linka, bo mi wszystko spamuje, skopiowałam więc sam przepis. Mam nadzieję, że Calinessa już wyspana i zaglądnie do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry-dobry wieczór :) o Ojojoj! pobiłam chyba rekord w spaniu po nocce! do 15.45 z krótką przerwą w południe. A to dlatego, że kotka miałczała na parapecie, dziwne jej było, że pańcia jeszcze się nie krząta :D a ile mi się naśniło ;) o Ferdzi :) po Twoim przepisie zaczęłam się rozglądać za czymś słodkim, znalazłam paczkę sezamków i już ich nie ma :D piekła takiego ciasta napewno nie będę bo już potrafię tej pokusie się oprzeć:classic_cool: trochę pomaga mi w tym nietolerancja na mąkę pszenną. Ale ciekawy przepis, ciekawe czy takie ciasto daje takiego lekkiego kopa jak wypita cola? :D Czekolade owszem ale nie wypiję tylko gryznę :D bo mam gorzką z bakaliami, przez co wcale nie jest taka gorzka i jest ok ;) o Saam :) Twojego nocnego posta nie było widać😭 chociaż zaglądałam w nocy na topik, dopiero przed 6 rano się ujawnił ;)pewnie mój telefon poszedł spać :D gratuluję ukończenia prac!!! przewidziałeś dla siebie nagrodę ? ponoć to ważne bo motywujące do przystąpienia do innych pracochłonnych robótek ;) o do świętowania chwilowo nie mam głowy, może później ale kalesony niezłe :P o miłego wieczoru wszystkim, którzy biorą udział w topikowym życiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia :) przyjrzałam się uważniej panu w kalesonach i dla mnie wygląda on normalnie. Widać, że trochę czasu spędza na rzeźbieniu swojego ciała i byle tylko nie przekroczył pewnej granicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zuza wszystko widzi inaczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór l cześć Zuziu 🌻 l hej Celinko 🌻 l Łazienkowe prace zakonczone. Po obiedzie (tak tak, u mnie dopiero obiad] trzeba ogarnąć balagan, wynieść narzędzia i posprzątać z grubsza. Muszę powiedzieć że słabo idzie robota bez piwa, brakuje zacięcia . Nagrodą piwo też być nie może więc zrobię sobie kawę i podreptam sprawdzić co tam jeszcze w barku zostało. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi 🌻 ja niestety nie mam potrzebnych składników. Może to i dobrze bo miałbym dylemat czy robić ciasto czy posprzątać. Na ciasto oczywiście mam ochotę. Może jutro wyjdę z domu i zakupię colę Wydaje mi sie że kiedyś już robiłem ciasto z cola. Ale smaku nie pamiętam. l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinko :) korzystając z opery czasem muszę kilkakrotnie odświeżyć by mieć nowe posty. A bywa też i tak że pięć razy odświeżam i ciągle nic. Ale z pustego to nawet Salomon nie naleje :p l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę że Calinessa już wyspana nie namawiam na pieczenie, jeśli wystarcza Ci czekolada to też dobrze:D Saam, nie musi być coca cola, może być pepsi, ja właśnie użyłam pepsi. Ciasto wyszło super, mięciutkie i pyszne, nie za słodkie. Można je przełożyć, jeśli się je piecze w tortownicy lub na blaszce, np jabłkami, albo ubitą śmietaną z cukrem pudrem i 2 łyżeczkami rozpuszczonej żelatyny, albo inne wersje mas. Ja piekłam w szerokiej dużej keksówce, wyrosło mi środkiem a boki niższe. Nie wyrównałam ciasta po wlaniu do formy, bo bałam się że mi wpłynie pod papier do pieczenia ( przy bokach był trochę niżej) Nie przekładałam ani nie sypałam cukrem pudrem, bo samo w sobie jest pyszne i za pewne zagości w moim domowym menu na dłużej:D Saam cieszę się że już wszelkie prace zakończone, jutro niedziela, to mam nadzieję że wreszcie będziesz odpoczywać. Myślę że nie zaczniesz główkować za kolejnymi innowacjami w domu :D Może teraz zajmiesz się bardziej kuchnią ? Musze przyznać że jakoś straciłam zapał w przerabianiu mięsa, wytwarzaniu wędlin, nic mi się nie chce. Jakoś tak oklapłam kulinarnie. Może kiedy będzie bliżej świąt, to coś się rozkręci. Pewnie mnie wyśmiejecie, ale ostatnio często myślę o tym co się dzieje w świecie i boje co się z nami stanie kiedy Rosja wejdzie na nasz teren. Ciarki przechodzą po plecach jak widzę indolencję naszych polityków, którzy myślą że potrafią coś ugrać, wygrać mając motykę w ręce :O Dobra już nie przynudzam, bo wieczór i nie wolno się stresować na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×