rajska wyspa 3

Dorix Hi,hi ja nie chciałam wszczynać awantur w Twojej rodzinie:p.No i w sumie tak pośrednio jestem winna bo jak widać chlebek wyszedł Ci pierwsza klasa a czasem sam przepis nie wystarczy,potrzebne jeszcze wprawne rączki;)

Zulka No byle do wiosny .I u mnie jak tylko ciut słoneczka to ptaszki zaczynają śpiewać.Jak ja kocham te wiosenne trele. Betulka To ja poproszę namiary na wujka,jeśli oczywiście się wybiera w przyszłości na pielgrzymkę.Podepnę się pod niego jak rzep i będę mu się plątać za plecami:p

No nic teraz tradycyjnie czas pomyśleć o jakimś obiedzie.Zatem przeniosę się do kuchni,całuski i udanego prawdziwie wiosennego dnia. Muszę Teeklę zarazić pomysłem pielgrzymki Ona jak coś zaplanuje to zrealizuje na 100%;) Będzie trudno bo nawet ni słowem nie skomentowała mojej interpretacji jej snu:p.No ale od czego są marzenia?

Co robicie na obiad, bo nie mam weny:P Daisy marzenia się spełniają, nie zniechęcaj się:D Możemy iść razem, ja nie lubię milczeć za długo:P

Dziewczyny, ja z Wami bardzo chętnie pójdę. Tyle, że ja jestem malutka i mam krótkie nogi. Nie wiem czy bym nadążyła :( Ale tak poważniej....marzy mi się jakiś wyjazd. Od poł roku siedzę na doopsku i mam wyraźną chętke na jakis wyjazd :D

Hej wrocilam od fryzjera doris juz widziala,ale podeslalam golabkajeszcze troche czasu zostalo do wyjazd oby zlecial jak najszybciej. A moze tak capucinko i herbatke owocowa ktora chetna, UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

Czesc Vanilika ciesze sie razem z Toba:) Wpadlam tylko na chwile zeby powiedziec ze nie bede miala czasu na wieczorne pogaduchy. Dopiero wrocilam ze spotkania chorobowej grupy wsparcia malzyka. Bylam tam w jego zastepstwie. U nas zimno, wiec pomyslalam niech chlopak posiedzi sobie w domu. Spotkanie "to nudy na pudy" ale grupa zaczyna sie sypac, malo ludzi przychodzi szkody by bylo gdyby sie rozwiazala, wiec pomyslalam ze pojde. I poszlam na piechote! Wczoraj dwa kilometry, dzisiaj dwa, jeszcze zrobie 4 i bede choc na raty taka usportowiona jak nasza Fruwajaca:) Daisy moze powinnam sie skusic na pielgrzymowanie w Twoim towarzystwie. Chocby z wyrachowania, Oczywiscie zart, nie tylko z wyrachowania, sama wiesz. Na pielgrzymce jednym z najwiekszych klopotow sa psy. A Ty jak wiadomo masz podejscie do czworonogow:) I jeszcze cos napisze. Dzisiaj znowu zaspalam(ostatnio nic nowego:O) I napredce chcialam cos upitrasic na obiad. Przypomnialy mi sie leniwe Tekli. Wczesniej czytajac ten przepis, pomyslalam sobie ta rewelacje znam od 30 lat. Wtedy robilo sie z serkiem tzw. homogenizowanym:P (nie wiem czy pamietacie co to jest takiego?) Owszem kluchy byly zjadliwe, ale nic specjalnego. Ale dzisiaj zrobilam. Bardzo mi smakowaly. Tajemnica smaku lezy w przysmazaniu na patelni na masle. Wczesniej tego nie praktykowalam. Tekla:) Tylko ze ja jadlam na slono, bo nie lubie slodkich kluskow:P Zmykam sprzatac pranie. Zawiesilam cala pralnie. Wisi juz ze 4 dni. Sasiadka sie zdenerwuje:O Na wieczor robie sie ze mnie wzorowa pani domu:P Dobranoc bo nie wiem czy wroce.

przepraszam za dlugi post

Vanilko!!! jaki masz piekny kolorek wloskow! Bardzo ladna naturalny fryzurka!!!! Bardzo dziekuje za przeslanie zdjecia

dziewczyny nie farbowalam wlosow tylko robilam fryzurke farbe miala w listopadzie nakladana teraz na wielkanoc bede malowac wloski. Milego wieczoru

witajcie Orsejko współczuję i nieustająco trzymam kciuki żeby antybiotyk pomógł O.:) Daisy niestety na mnie liczyć nie możesz w pieszej wędrówce;) wygodna jestem;):P

Vanilka dzięki za foto, ładnie włoski zrobiłaś:)

dobranoc

Dorix nie szkodzi, że jesteś malutka i masz krótsze od innych nóżki. Jesteś wytrwała i wytrzymała. Jak sie czegoś podejmujesz to konsekwentnie . Czuje, że z Ciebie dobry kompan jest ;) Daisy - jak wiesz, nie jestem kościółkowa i pielgrzymki w stylu: od ołtarza do ołtarza i przy każdym modlitwa - byłyby dla mnie katuszą, wbrew moim poglądom i naturze :D. Ale widze sens w podróżowaniu, smakowaniu w pokonywaniu przeszkód, rozmyślaniu podczas wędrówki, walce z własną słabością, niespiesznych rozmowach z Przyjaciółmi, napawaniu się widokami czy cudami przyrody, dzieleniu się, dawaniu coś od siebie i braniu z wdzięcznością, okazywaniu sobie przyjaźni, pomocy i zrozumienia Gdybym nie musiała widzieć obnoszących się, epatujących swoją wiarą pielgrzymów a i co nie daj Boże próbujących mnie „nawracać"- byłoby to bardzo mądre przedsięwzięcie i chętnie wzięłabym udział. Najlepiej byłoby skorzystać z usług ludzi którzy się tym zajmują. Można poszperać i zrobić rozeznanie. Wiem, że szlakiem św Jakuba wędruje się też w wielu miejscach w Polsce. Proponuje poszukać na ten temat możliwie dużo informacji i wtedy ocenić siły, portfele i urlopy od rodzinki. Ciebie Daisy ciągnie gdzieś hen! niekoniecznie na pielgrzymke - nosi Cię tęsknota za wolnością, swobodą, oddechem :D Mnie też :D ;) - więc zadziałajmy. Zdeptałam w swoim życiu całe Karkonosze, Bieszczady, Świętokrzyskie i Tatry. Zdeptałam Beskidy: Niski, Wyspowy a Żywiecki i Śląski znam jak własną kieszeń. Niestraszne mi takie wyzwania . Bastylko - tak jest jak mówisz. Te kluseczki "leniwe" ściągnęłam z książeczki kucharskiej dla młodych matek 30 lat temu. Były robione na serkach homogenizowanych. Nie rumieniłam na maśle tylko polewałam, z bułeczką tartą i cukrem. Dzieci jadły chętnie. A teraz dla mnie to eureka :D, odkrycie zrumienione masełkiem. Pyszne są też bez cukru. Vanilko - widziałam fryzurke - pięknie wyglądasz. Trzymam kciuki za Wasze spotkanie i niespodzianke. Od jutra nie oddycham żeby się udało ;) Terixiu? i co na obiadek zrobiłaś w końcu? Dobrej nocy wszystkim życzę

Dzień dobry ;) Dzięki Ci kochana Teklo za spostrzeżenia. Ja tam myślę, że nie konsekwentna jestem ale po prostu uparta. I dlatego mam tak jak mam, jestem solówką. Vanilko, włoski bardzo naturalne wyszły. W zasadzie plusy Waszego małżeństwa są takie...że po rozłące zawsze do siebie lgniecie, nie macie przesytu i to jest . Ja mam dziś od samiutkiego rana zabawę w zimno - gorąco, nawet mi makijaż spłynął z czoła :P:P:P. Stawiam kawunię, herbatkę, inusię i ... radosnego dnia życzę ;)

O! pachnie kawusią :D dzięki Dorixiu Za oknem mam spłukany śnieg i plus 5 stopni Wiosno! przybywaj! Troche masz racji Dorix. Rozłąka ma ten plus, że codzienne drobne konflikty nie istnieją. U mnie wszelkie nieporozumienia wyłaziły na wierzch w weekendy. W ciągu tygodnia nie było na to czasu bo każdy pracował i uczył sie. Śniadanko: dzisiaj duużo białka ale zdrowego białka Tosty z jajkiem http://panspinacz.pl/wp-content/uploads/2013/01/DSC09110-1024x659.jpg I szprotki podwędzane: http://3.bp.blogspot.com/-zQ1Dn2pJwR8/U3OgRXfYwRI/AAAAAAAAa-o/ApFAOx7obUU/s1600/Szprot+podw%C4%99dzany+Graal+na+%C5%9Bniadanieb1.jpg

życzę smacznego Ja śmigam zaraz do swojego wnusia. Chce troche z nim pobyć i poprzytulać ;) Miłego dnia!

Dzieńdoberek Dorix dzięki za biurową kawę, jak zwykle dobra i pachnąca Tekla zrobiłam krupnik na piersi kurzęcej, mam jeszcze na dzisiaj:D Miłego dnia wszystkim

Dodam jeszcze że jeden ze szlaków św. Jakuba wiedzie przez Olsztyn:D:D:D

Hejka dziewczyny pozdrawiam u mnie 4 na plusie resztki topnieją Ha też potrawie być zołzą i strzelić focha mamy też kapryśne dni, ale cieszę się ,ze dogadujemy się i jesteśmy razem Powiedzcie jak chłopu powiedzieć by się nie najadł za dużo w domu,na razie wie ,że dziś na osiemnastą miasto ,ale nie wie gdzie, sama jestem ciekawa jego reakcji Orsejko jak tam dziś pisnka Miłego dzionka trzymajcie kciuki 18 radnka:):P) Na pielgrzymkę zapraszam do mnie

Witajcie dziewczynki Teeklo Jak czytam co piszesz normalnie chciałabym wyciągnąć łapy i wyściskać,przytulić do serducha tak mocno aż do bólu.Mam wrażenie że znasz mnie lepiej od niektórych z moich bliskich.I w sumie rozumiem co masz na myśli gdy mówimy o pielgrzymce.Ale ja wcale nie mam na myśli takiej właśnie pielgrzymki z różańcem w ręku,śpiewem na ustach i ciągłej modlitwie. W sumie nie wiem jak wygląda typowa pielgrzymka właśnie ta w Hiszpanii,ja swoje wnioski wyłoniłam właśnie z filmu,,Droga,, i taką pielgrzymką jestem zainteresowana. I jak same wiecie pielgrzymka ,pielgrzymce nie równa.Znam takich którzy każdego dnia czy słońce czy słota wytrwale pielgrzymują mimo złego zdrowia do sklepu monopolowego.;)

Bastylko Obiecuję będę się rzucała plackiem przed każdym psem jaki stanie nam na drodze:D. Zulka Dla Ciebie się weźmie rowerek albo będziesz łapać stopa;) Terix Hi,hi w Olsztynie także nie byłam więc kto wie,kto wie? Wanilko Ja także myślę cieplutko o Was i niespodziance.Na fotce wyglądasz jak zawsze ślicznie i bardzo słodziutko.Aż nie mogę uwierzyć że czasem potrafisz mocniej tupnąć. Dorix Ja chętnie uparciuszka na pieszą wycieczkę wezmę.Osiołek się przyda to targania bagaży:p.Bastylka nawet czasem lubi się na osiołku przejechać.To oczywiście żarty mam nadzieję że Cię nie uraziłam ale uparciuszek zawsze kojarzy mi się z osiołkiem.A jak osiołek to już poszło;)

A teraz ciut poważniej byłam na usg tarczycy.Pamiętacie wyniki mam dobre ale miałam ostre przekonanie że z tarczycą coś nie tak.Nie muliłam się.Cała tarczyca w guzkach torbielowato-litych w sumie jest ich siedem o różnych wielkościach. Przyszłam wściekła bo po co do choroby są ci lekarze rodzinni?!.Czy jak każdy pacjent idzie i mówi że coś mu dolega to znaczy że jest hipochondrykiem?.Na TSH dostałam skierowanie ale te dwa pozostałe zrobiłam sobie sama,usg tarczycy także sama bo po co prześwietlenie jak wyniki dobre?!. Teraz babka od prześwietlenia poradziła żeby zrobić jeszcze kilka badań i nie mówić rodzinnemu że to ona podpowiedziała,no i idź proś,błagaj a w końcu i tak trzeba będzie sobie zrobić prywatnie.Tylko że kurtka nie bardzo mnie stać Chciałam się od razu zapisać do rodzinnego ale się nie udało bo numerków brak trzeba pedałować jutro skoro świt żeby się zapisać na popołudnie bo wtedy przyjmuje.Zaznaczam 3km w jedną stronę z buta bo autobusu o tej porze nie ma..No i jak wybłagam skierowanie do endokrynologa to pewnie z pół roku co najmniej będzie trzeba czekać,ja pierdzielę normalnie jestem wściekła

No i teraz chyba wiem dlaczego jestem w miarę szczupła przy takim apetycie:p.A odnośnie biopsji to będą mi kuć te wszystkie siedem czy wybiorą reprezentanta?!;) Jestem normalnie nabuzowana jak syfon,chyba wyjdę do kuchni i cisnę o podłogę jakimś garnkiem

Daisy Taką mamy służbę zdrowia. Nie martw się na zapas, będzie dobrze. Endo u mnie raz na rok, niechby się waliło, paliło, nie ma częściej i już :P Ale garnki zostaw w spokoju, co one ci zawiniły, mogą się jeszcze przydać:D A przy naszej katedrze pod wezwaniem św. Jakuba, oddali do użytku w ubiegłym roku nowy dom pielgrzyma:D Vanilka udanej randki życzę

Dzien doberek, witajta dziewczyny Vanilka nie wiem jak powiedziec chlopu zeby nie jadl za duzo? Moze po prostu przygotuj male porcje. Zje co na talerzu, wiecej nie bedzie:O A zreszta chlopy moga zawsze jesc:P Daisy rozumie Twoje zdenerwowanie. Dokladnie ten temat teraz przerabia moja szwagierka:O Dzisiaj wstalam rano ale nie udalo mi sie zrobic za duzo w domku. A wstalam dlatego ze mialam niespokojny sen. Bylam gdzies na wycieczce, moze to byla juz pielgrzymka Daisy:P) Szukalam swojego autobusu, i za Chiny nie moglam znalezc:( Mialam wielki stres i przestraszona na szczescie przebudzilam sie. Dlugo nie moglam dojsc do siebie. Moze dlatego tak snilam ze wczoraj przegladalam moje stare urlopowe fotki. Szukalam tej z malpa z Gibraltaru:P bo chcialam podrzucic Tekli:P A swoja droga kiedys przezylam na zywo podobna historie z szukaniem autobusu:( I tez wtedy bylam sama :(

Dorix naruralnie zabieramy Ciebie na pielgrzymke. Krotkie nozki sa bardzo wytrzymale. Wiem cos o tym bo mam podobne:P Mozesz nosic ten najciezszy plecak. Ja nie moge teraz bo mam "cus z barkiem":P

Otworzylam stronke:) Dzisiaj zrobilam sobie walentynkowy prezent . Bylam w miescie i byly w promocji perfumki La vie es belle. Poniewaz malzyk siedzi w domu i nie ma szans zeby zakupil mi prezent, sprawilam sobie sama. Kwiaty juz mam, azalie i akurat zakwitly hiacynty w doniczce. Tez sa podwojne:) ale jakies cienkie:O

Ogladalam koktaliowe sukienki, w ktore bym mogla ubrac sie na slub. Same czarne:O A ja najchetniej bym chciala plisowana. Nawet widzialam w necie ale za droga. Chyba wypisze ta z katalogu ktora ogladalam:O Tylko czy male wielorybki beda w tym dobrze wygladac? Nie wiem?

mam paczki i salatke jarzynowa, przychodzcie dziewczyny... Co prawda salatka nie jest specjalna bo pokroilam warzywa z rosolu, ale da sie zjesc.