rajska wyspa 3

poddaje się :(

witajcie weekendowo nareszcie piątek:D:D:D:D żyję, mnie wczoraj pokręciło, a przy tym kręceniu to brzuch boli łokropnie:o na szczęście zanim poszłam spać minęło

Orsejko fajnie, że wpadłaś:) wiesz przecież, że w gronie przyjaznych dusz raźniej:) Daisy hihi masz rację, Betulka wyeksploatowała nas sałatkowo, a i tak zrobiła po swojemu;):P Betulka paluszki krabowe to nie robaki:P Teklo lubię soczek własnej roboty, kiedyś często robiłam, ale pamiętam, że nie znosiłam myć sokowirówki:P

Daisy ja i masażyk lubię i mizianie głowy u fryzjera i skakanie kosmetyczki nad moimi paznokciami, brwiami czy czasami facjatą lubię bardzo:) jestem bardzo dotykalska;)

Terix rozumiem, że za masaże płacisz, a za prądy też? jakie to są prądy? a masaż całych pleców?

Ploteczko w temacie firan jestem noga, przepraszam, ale nie lubię takich strojnych z ozdobnikami, lambrekinami itp. i raczej mój gust w tej kwestii się nie zmieni

Fruwająca zapisz: Przetrwanie z Liamem Neesoem

Neesonem

witam wieczorkiem Zuleczko własnie chce cos pozmieniac zrobic cos prostego ale ładnego,juz też nie znosze lambrekinów itp zasłon.Zbieraja kurz i tyle Dorix nie wiem czy ze mna bys wytrzymała w biurze,ale kawe zaparzyc mogłabym bardzo chetnie.A tak serio daleko mieszkamy ,choc góra z góra sie nie zjedzie a człowiek z człowiekiem zawsze może. Słoneczko dzis było piekne jak pisała daisy a mnie tak ciagneło na dwór,ale sie powstrzymałam,chcialm myc okienka piwnicowe z zewnatrz.

Zulka, mam podobnie jesli chodzi o firanki, wolę skromne :) Może znajde na allegro jakie kupowałam w ubiegłym roku to wkleję link :)

Dorix wklej tego linka koniecznie. Nie wiem same falbany z tiulu widze na allegro a ja mam duze okno w pokoju na cała ściane karnnisz coś koło 5 metrów całosc

film do obejrzenia, chociaż trochę wkurzający, ale nie powiem dlaczego dopóki nie obejrzysz

ta wyzej ruda to ja oczywiscie

Terix tak jak napisałas odnośnie jedzenia a szczególnie podjadania masz racje,u mnie w domu je sie bardzo duzo jabłek,moze trzeba troszkę ograniczyć

Zuleczko czyli jestes zdrowa,dobrze,ze przeszło

hej dziewczynki firanki są koszmarnie drogie, tzn. te całe zabiegi związane z ich uszyciem:o brałam w miarę skromną firankę, ale doszło obszycie, wszycie taśmy, jakaś tasiemka na wykończenie po bokach, marszczenie, że które liczą 1 zł za metr:P i mimo, że mam krótki karnisz i tak wybuliam z dwie i pół stówy

Ploteczko miałam przemarsz wojsk w jelitach;)

Ploteczko co tam u Majki słychać? wiesz, że w tym roku ani razu tu ie zajrzała:o

od jabłek raczej Ploteczko nie przytyjesz, bardziej kaloryczny jest winogron, bo ma więcej cukru

Zuleczko ja zawsze sama szyłam firanki,tasmy itp.nie miałam z tym problemów,kupowała zazwyczaj firanki na metry i dalej szyłam,pewnie i teraz tak będzie,chyba zlikwiduje zasłony.A szycie rzeczywiscie sporo kosztuje w sklepach

Zuleczko ostatnio jakos z Majeczką nie rozmawiałam,moze w następnym tygodniu bede bardziej czasowa juz.Teraz nie rozmawiałam bo jak tylko z kims rozmawialam to łapał mnie straszny kaszel.

tez tęskno mi ,ze jej tu nie ma z nami,czasem mysle ze kazda z nas powinna tu byc bez wyjatku. Ale sama wiesz każdy ma jakieś problemy ,oj zycie i tyle.

no to szczęściara jesteś, bo masz talent w rękach, sama umiesz wiele rzeczy zrobić. ja antytalencie wszelakie, muszę płacić:P

wiem wie, ale wiem też, że potrzebna jest samodyscyplina;) bo jak się odpuści, to później ciężko się odnaleźć.

Zulko takie proste szycie nie sprawia mi problemów,jakies skrócenie spodni czy takie tam.Duzo nauczyła mnie moja siostra,która szyc nauczyła sie bedac na studiach,mama kupiła jej maszyne i szyje wszystko,nawet kiedys uszyła córce jak szła do komunii sukienke (kiedys sie szło w sukienkach) była piekna.Teraz nawet chciała swojej córce szyc sukienke do ślubu ale w koncu kupiła gotowa.

Jak cos trudniejszego to jade zawsze do siostry,zawsze pomoze i nauczy,ale przyznam sie ja nie mam tyle cierpilowości co ona do szycia.

Pamiętam jak w dawniejszych czasach ,kiedy nie było ubran w sklepach,szyła zawsze sukienki dla swoich dziewczynek,potem sukienki znajdowały sie u mnie.

jutro może mnie nie być, bo jedziemy do mojej cioteczki na imieniny. to najstarsza siostra mojej mamy i najfajniejsza:) dlatego z chęcią ją odwiedzę. a całą imprezę urządza najmłodsza z sióstr, bo solenizantka ma dwie lewe ręce do kucharzenia;) zawsze miała i wierzcie lub nie nigdy przenigdy nie urządzała żadnych świąt, zawsze spędzała je wraz z rodzinką u rodziców, a później właśnie u tej najmłodszej siostry (mieszkają w jednej miejscowości). do nas - mimo zaproszeń - nie chciało się jej przyjeżdżać, wolała na miejscu:P

nowa strona się szykuje, wpisów nie widać

jeszcze raz