rajska wyspa 3

Zulka, współczuję - coraz częściej słyszę o złej atmosferze w różnych firmach...ostatnio codziennie truje mi Teo o układach i smrodach u niego :-o

jeszcze raz

wskoczy?

!

jeszcze raz:P zaraz będę musiała się pożegnać

ale to wg hejterów ja tworzę układ:o

Zulka! nie daj się!

no nic, jak mi trochę przejdzie to puszczę wam na @ linka to poczytacie, teraz jeszcze nie

Przeciez gdybys mogla Zulka podwyzke dostala by cala firma:O

Betulka nie mam zamiaru;) ale wiesz jak jest...

A tylko ciebie zhejtowali?

A gdzie się takie hejty wysyła w firmie?

Zulka, niestety, w tej chwili "śmierdzi" w każdej firmie. Ludzie nawzajem patrzą sobie na ręce i ogólnie wszędzie kiepska atmosfera.Głupie czasy...... Też muszę się pożegnać. Dobranoc;)

o podwyżkę są nie do minie pretensje, a o całą resztę;) jeden ze mną i nie tylko ze mną wojował i już nie pracuje, myślę, że mocno maczał w tym palce:o ale koniec na dziś. teraz muszę się odmeldować dobranoc dziewczynki papa

Dobranoc Dorix

Bastylko, zhejtować, znaczy nakrzyczeć w internecie na dana osobę! Anonimowo. bleeeee....

Dobranoc Zulka

dodam, że narzekać o bardzo delikatne określenie;) raczej zmieszać z błotem, bezpodstawnie oczernić, naubliżać itd. itp. no to paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Zmykam i ja, dzisiaj kafe uwziela sie na mnie. Ciekawe dlaczego wieczorem kafe tak muli? Wczesniej wpisy smigaja. Dobranoc dziewczyny. Odpoczywajcie zdrowo. Do jutra

Dobranoc Bastylio

/

W miedzyczasie zjadlam jeszcze krome Focha. Ostudzony i posolony nie jest taki zly:) Tak sobie jeszcze mysle.... i pisze Zulka pracujesz w bardzo babskiej firmie:O. W gre wchodzi tez pewnie zawisc bo kobiety czesto potrafia oceniac bardzo powierzchownie... i powierzchownosc. Szczegolnie te bardziej aktakcyjne kolezanki. Ne daj sie Zulka! Nie daj sie Dorix! Dopilnuj swoje sprawy. Betulko ucz sie nowego telefonu:) bo na szczescie na razie nie masz wiekszych problemow:) Caluje Was mocno dziewczyny.

Hej pozdrawiam Zostawiam gorąca herbatkę i kawkę UUUUUUUUUUUUUUUUUU U mnie pada śnieg , a tak fajnie już było. Oby do wiosny, ciekawe jakie będą święta na razie pa

Witaj Vanilko - dzięki za kawusie u mnie też spadł śnieg Niezadowolona jestem bo na zabiegi będę drałować pieszo a to spory kawałek tak ze45 minut marszu :O Snieg jeszcze dzisiaj stopnieje Vanilko ;) no chyba, że w górach dużej potrzyma

Na śniadanko mamy wszystko co trzeba: owsianka z granatem i bananem twarożek, jajeczko i łosoś wszystko okraszone pomidorkiem rzodkiewką i cebulką http://www.mylifestyle.com.pl/wp-content/uploads/2015/02/page.jpg Smacznego życze

Zulko - troche mnie pocieszyłaś bo myslałam, że tylko mój kot tak ma. Od typowy zdobywca - zdobywa pokarm całą dobe :D:P Jak daje mu rybke, to mniej "guziczków"- odliczam od dobowej dawki Cały szkopuł w tym, że Filemon nie dzieli sobie posiłów na pory dnia. Rzadko zjada na raz pełny posiłek - zwykle jada kilka razy dziennie po odrobince i zawsze ma w miseczce troche karmy. Nigdy nie wyjada z miski wszystkiego - zawsze zostawia, jak francuska hrabina :P Z drugiej strony jest to wygodne jak go zostawiamy na dłużej - bo wystarczy mu sypnąć pełną miche i on sobie to sam cały dzień dozuje. Nigdy nie zżera całości. Tajger od mojej Synowej zeżarłby na jedno powiedzenie całą dawke dobową i mają problem bo muszą mu sypać punktualnie 3xna dobe

Dziewczynki - jestem nietypowa bo lubie czerstwy chleb :D:D:D niespecjalnie przepadam za cieplutkim, chrupiące skórki mnie nie podniecają :P FOCH mi "siadł" bo jest ciężkawy, lekko gliniasty choć pulchny. No i ma mało drożdży co jest dla mnie ważne bo słabo toleruje drożdżowe pokarmy.

Będe pisać na raty żeby wywolać nową stronke. Pysiu - ciesze sie, że maluszek tak pięknie się rozwija i rośnie jak na drożdżach Tobie życzę zdrowia - nie lekceważ tej opuchlizny

Dorixiu - urobisz sie Dziewczyno po same pachy. Ale powiedz czy masz oparcie w tej licznej rodzinnej gromadce? Dalej trzymam kciuki za powodzenie w rozwiązaniu pilnych rodzinnych spraw

z kuglem mam takie samo doświadczenie jak BeTulka - moja Babcia piekła na dużej blasze i był postny znaczy bez mięska. Prawda, że taki placek ziemniaczany pieczony jest zdrowszy niż placuszki smażone i lepiej strawny - kiedyś sprawdzałam kaloryczność i byłam zaskoczona! :D była tak duża różnica w kaloryczności. Smażone placuszki chłoną tłuszcz jak gąbka