Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

rajska wyspa 3

Polecane posty

Zulka, ja kiedyś odwinęłam kostkę rosołową (terminową) a ona cała w pajęczynce :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chyba będziesz musiała ograniczyć mu wtedy wychodne, bo z tym kołnierzykiem jeszcze coś sobie zrobi niechcący. a w ogóle ciekawe czy da sobie go założyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Lutka będę musiała spacyfikować psychotropami, zeby siedział na d**encji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholerka niby mnóstwo w tym chemii, a i tak jakaś zaraz się na to skusi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak da sobie włożyć, to sam kołnierzyk go spacyfikuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę, że będzie z nim problem - on wciąż jest dzikim kotem, czasem boi się wejść do domu swojego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, ze taka duża ta rana a ja nie widziałam wcale krwi wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lutek to taki typ jak Ryś, też dzik;) tylko mnie się nie boi, chociaż i przede mną czasami umyka:P mojego m obserwuje i najczęściej zmyka przed nim:o nie mówiąc o wszelakich gościach czy to swoi czy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rana pewnie duża, bo Lutek sobie ją wylizał, nie wiesz czy głęboka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co zauważyłam to taka na 3-4 milimetry. Chyba, nigdy nie umiałam oceniać, a cięcie takie na 2-3 cm? Ale to takie rozwalone, jako córka chirurga założyłabym szef :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różowa, dzisiaj wydawało mi się, ze widziałam plamę czerwoną ale zaraz to wylizał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wtedy mnie ugryzł i podrapał bo chciałam dokładnie obejrzeć :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jutro biegusiem do weta, bo sobie za bardzo to rozliże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tak będę musiała zrobić. Zaczęłam szukać w internecie ale uciekłam - te wszystkie informacje dołują a nie pomagają :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedziałam, że z Lutka taki łobuziak na dworze. jajek nie ma a rządzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że dużo przeżył zanim do nas trafił - takiego złego i pewnie dlatego przeżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraź sobie, że wczoraj późnym wieczorem przyszedł do mnie do łóżka, położył mi się na klacie, podwinął łapki i włączył motorek, po takim długim czasie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jak przeżyje przeprowadzkę i nowe towarzystwo, bo pewnikiem takie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama radość:) Ryś kładzie się na mojej klacie, ale tylko połówką swego ciałka, tylko przód, doopka leży niżej:P ale to i tak sukces ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeprowadzka będzie stresem - będę też musiała bardzo poważnie podejść do sprawy towarzystwa. Wiem, że Alberta atakuje (ale na swoim terenie). Teraz dowiedziałam się, że za swój teren uważa pół ulicy :-) :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryś jest 2x większy od Lutka, ten zadzior jest mały i chudy (na zimę troszkę przybrał) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albert jest też 2x większy i cięższy od Lutka a ten i tak jest agresorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryś jest 2 razy większy, bo go utuczyłam, na dokładkę karmą odchudzającą:P teraz ograniczyłam tę karmę o połowę i będziemy chudnąć, gorzej, ze brzuch już mu będzie wisiał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jakbyś przygarnęła dwa maluchy, od razu ustalą hierarchię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego nie da się utuczyć - je duzo i nie tyje :-). Ja nie jem i tyję :-P (tzn. jem ale nie tak dużo jak kot - proporcjonalnie :-D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lutek po prostu jest samcem alfa, u mnie Maciuś był przewodnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×