Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośiówa

Liczę na radę

Polecane posty

Gość gośiówa

Pod koniec września poznałam chłopaka/faceta. I on i ja mamy po 31 lat. Oboje byliśmy wolni. On od razu wyraźnie zaznaczył że nie szuka żony ani poważnych związków, jednak wszystko potoczyło się inaczej. W listopadzie oznajmił mi że mnie kocha i że chce być ze mną na poważnie. Wszystko układa się idealnie, gdyby nie jeden fakt. Obydwoje mamy za sobą inne związki. Moje było raczej krótkie (max 3 lata) i kończyłam je zerwaniem kontaktu. On był z dziewczyną 7 lat i przez cały ten czas mieszkali razem. Od 2 lat nie są razem ale nadal się przyjaźnią. Ona od dawna ma faceta. We wrześniu byli wszyscy razem na wakacjach. On twierdzi że odkąd mnie poznał ich znajomość się zmieniła ale ona nadal do niego pisze i dzwoni kilka razy w miesiącu, mimo że wie że on jest ze mną (chociażby z fb gdzie on umieszcza nasze wspólne zdjęcia). Życzenia na święta, sylwestra, wiadomość o nowej pracy itd.... Mnie ta przyjaźń drażni, chociaż on zaklina się że między nimi wszystko dawno się wypaliło i nie łączy ich żadne uczucie. On nie ma tu praktycznie nikogo oprócz niej bo ani on ani ona nie są z tego miasta ale mieszkają tu od 6 lat. Moje związki były różne, byłam też w jednym oszukiwana. Czy jestem przewrażliwiona czy to normalne że ludzie którzy sypiali ze sobą tyle lat chcą się dalej spotykać?? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak czestow sa te spotkania ,telefony itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem niestety, nie jestem w stanie tego skontrolować. On twierdzi że już się nie widują ale jak jest, nie wiem. Telefony kilka razy w miesiącu, zawsze kiedy on jest w pracy, chociaż też pewności nie mam że tylko tyle. wiadomości na fejs itd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim skromnym zdaniem to naprawdę tylko przyjaźń Sama przyjaźnie się z byłym facetem i z czystej relacji lubię wiedzieć czy u niego jest ok I tak samo on O mnie, oboje mamy swoich ukochanych ale czas który spędziliśmy razem nie można tak z głowy wymazać i powiedzieć tyle i tyle lat nie mają znaczenia Miej klasę zaufaj nie zaczynaj od zrzedzenia jeśli chcę być z Tv na poważnie choć moglo być light to nie sądzę że teraz chce Ci rogi doprawiac ze swoją byłą Więcej wiary w niego i siebie i to że masz szczęście spotkać kogoś takiego jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za problem, najwyżej raz czy dwa wyskoczy do niej na seks albo jak ona się rozstanie ze swoim i skinie palcem to ten twój odejdzie od ciebie życząc ci szczęścia w życiu, ale ile szczęścia możesz przeżyć za ten czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Twierdzi że sam do niej się nie odzywa, tylko odpowiada na jej wiadomości, ale nie są to tylko grzecznościowe odpowiedzi, tego jestem pewna i dlatego mnie to tak złości. Staram się mu ufać ale ciężko skoro w świadomości mam to że może być tak jak w poście wyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że czerwona lampka gdzieś tam się pali Ale powiedz sama sb czy takie mysli nie nakrecaja i z takim nastawieniem ze może ze coś ze gdzieś ze ktoś bo on itd można rozwalić nie tylko jeden związek bo jak ktoś chcę to druga osoba nie dowie się nic a rogi będzie miała z sąsiadka Opamietaj się takim podejrzeniem mozna wiele stracić Gleboki oddech i przestań kocha chce być a tamta niech żałuję że dziś jest on z kimś z klasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, muszę chyba dać mu kredyt zaufania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
On nie ma tu praktycznie nikogo oprócz niej bo ani on ani ona nie są z tego miasta ale mieszkają tu od 6 lat. x nie ma innych znajomych? kolegow? serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci autorko ,ze to dla mnie dziwne jestes z kims w zwiazku kilka miesiecy to normalny czlowiek nie ma potrzeby na jakies rozmowy i telefony kilka razy w miesiacu z byla/ym bo cieszysz sie tym nowym zwiazkiem , a oni sie zachowuja jakby ich ziwazek trwal tylko na zasadzie luznych relacji ,byla to przeszlosc powinien sie skupic na terazniejszosci i budiwaniu relacji z Toba ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chyba:) ale tak Skoro jesteś z nim czy na to nie zasługuje? Czy Tw doświadczenie niestety złe musi on dźwigać i udowadniac ze ON NIE wielbłąd Postaw się na jego miejscu gdybyś Ty miała ex przyjaciela 7 lat sporo czasu i on tobie robil akcję ze nie nie nie, szybko dałabys sb spokój z furiatem W końcu nie można komuś zabraniac bo.... A z czasem myślę że mogłabyś porozmawiać ze jesteś zazdrosna nie czujesz się pewnie itd KOMUNIKACJA to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ex przyjaciela" -spoko tylko ,ze to jest ex kochanek i to zasadnicza roznica ..ja jestem zwolenniczka ,ze przeszlosc sie ucina spoko raz na jakis czas sms na swieta czy urodziny ,ale telefony kilka razy w miesiacu? Od tego sa kumple !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wakacjach byli większą grupą, ale nie wiem jak dużo (przynajmniej 5 osób) Rozmawiałam z nim o tym i jak pisałam twierdzi że sam chce ograniczyć ich kontakt do minimum. Ale i to minimum mnie złości. Jeśli chodzi o znajomych to ma ich, ale większość wspólnych i jego spotkania ze znajomymi kończą się na tym że widzi się i z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się że ex kochanek to co innego jak ex przyjaciel. zupełnie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? Albo ufasz swojemu facetowi, albo nie i odchodzisz. Nie każdy facet bzyka każdą którą ma pod ręką, a przez te kilka lat kiedy byli razem zdążyli się ze sobą zaprzyjaźnić i pewnie nie chcą tego tracić, bo mało kto dziś potrafi się przyjaźnić tak na serio. Zaakceptuj, albo daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha Oczywiście z czasem takim hmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery - braaawo :) coś gdzieś jest na rzeczy tylko nie wiadomo po której ze stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tej stronie co smakuje najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"coś gdzieś jest na rzeczy tylko nie wiadomo po której ze stron. " Bingo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki Mówią że nie ma przyjaźni między kobietą a mężczyzną bo zawsze któraś ze str będzie chciała coś więcej Ale Twój luby i jego ex już tą fascynację przeszli i zapewne nie mają po 15 lat, ale coś nie wyszlo po całości dlatego więcej wiary W Twojego faceta ze na dwa boki chce zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli najlepiej jakby facet wchodzący w związek w ogóle nie miał znajomych, przyjaciół, a już na pewno żeby nie miał znajomych płci przeciwnej? Skoro ma wspólnych znajomych z byłą, to naturalną rzeczą jest to ze czasem będzie się z nią spotykał, w sumie to chyba dobrze, że traktuje swoją byłą jak przyjaciółkę, a nie jak większość wyzywając byłe od suk i dziwek. Faceci to nie kobiety które w większości przypadków z byłym nie chcą mieć nic wspólnego i co najwyżej potrafią tylko go obgadywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro był z nią w związku, to chyba normalne że również się bzykali? To że może ty bzykasz się z byłymi jak je spotkasz, nie znaczy że on też to robi, wyobraź sobie że nie którzy faceci potrafią być wierni i panują nad chucią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzykalo i nie wyszło: ) więc może nie mają ochoty rzucić się na sb przy każdym przypadkowym spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×