Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka32n

temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Polecane posty

No ja z owocami skromnie, najczęściej jem jedno duże jabłko dziennie i tyle, czasem zamiast jabłka zjem mandarynkę. To dlatego, że zalecono mi dziennie do 150 gram owoców i mniej więcej tyle waży duże jabłko. Ja dzisiaj jeszcze nic nie zrobiłam w domu oprócz zakupów. Włosy umyłam, położyłam maskę, zaraz lecę łydki wydepilować, a na buzię kwasy no i obowiązkowo krem z filtrem 50. Zesram się, a zwalczę te plamiska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto moze albo potrafi blokowac ten spam od Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
ja po obiedzie... wypuściłam maluchy za blok do piaskownicy i obserwuję z balkonu bo pierwszy raz wyszły same. O ile o córę jestem spokojna to mały jednak lubi robić na przekór. Póki co są grzeczni :) Fajnie jakbym mogła ich wypuszczać i nie łazic za nimi... Niestety plac zabaw jest za ulica i muszę pilnować żeby ich nie kusiło przechodzić bo na chodniku przed jezdnią parkuje mnóstwo samochodów co ogranicza widoczność malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
hej... zrobiłam żel z siemienia... i maseczkę z ziaren pozostałych po gotowaniu żelu na twarz. Paznokcie pokryte kolejną warstwą odżywki. Na noc pewnie naolejuje włoski... czuję że brak im nawilżenia po rozjaśnianiu odrostów więc będzie im trochę podogadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki i zapraszam na kawę;-) Odpoczęłam w weekend ,nabrałam siły do walki o zdrowie i lepszego samopoczucia.U mnie od 2 tygodni waga stoi ale nie tyje mimo odstępstw od diety więc to dla mnie powód do radości.Miłego tygodnia :-) gościu zablokuj sobie adres e mail od kafeterii w książce e mail i po kłopocie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Hej... Olcia czyżbyś wróciła do pracy? Już tak na 100% wszystko ok ze zdrówkiem? Ja dziś 56,6kg... waga schodzi chociaż bardzo opornie... dla mnie w sumie i tak juz mogłaby zostać jest ok... jem 1500kcal.. próbuję stopniowo ustabilizowac wagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu jestem w pracy i dlatego piszę od rana.Mój nie daje mi nic w domu robić nawet mi kompa zabrał do salonu ;-) Super że masz już tak niską wagę.Od dzisiaj trzymam się diety która różni się dużo od tej ustalonej przez dietetyka ale wierzę głęboko że teraz szybko schudnę.Na buzi , na nogach nie mam już w ogóle opuchlizny a odkąd pamiętam miałam kostki napuchnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
z jednej strony fajnie z dugiej nie... strasznie się nacierpiałaś biedulko... coś przez weekend malinka zginęła ;)... dopijam kawkę i biorę się za robotę bo mieszkanie wygląda jakby tornado przeszło a i prasowania sterta czeka :(. Co do mojej wagi walczę Olcia walczę :D chciałabym 55 zobaczyć ale i tak jest dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki :) Flu, nie stresuj mnie, już 56 kilo,a ty mówisz, że opornie schodzi. No sorry, ale Ty nie wiesz co to znaczy oporne schodzenie ;) Ja dziś 59,3 kg, sprawdziłam wczoraj zapiski, przez miesiąc kręciłam się wokół wagi 60 kilo, normalnie blokada, raz w górę, raz w dół, ale ciągle dookoła szóstki. Co zgrzeszyłam, to zaraz waga reagowała zwyżką. Ale pocieszające jest to, że dziś zaktualizowałam pasek na Vitalii notując kolejny spadek po piątkowym szaleństwie z tortem. Olka, witam po długiej przerwie, miło Cię znowu czytać, bo prowadziłysmy juz tu dialog z Flu, nikt sie nie ostał i cud, że Flu chciało sie pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Malinka:-) Musiałam nabrać siły po szpitalu i chorobie.Teraz pełna już wiary w siebie walczę dalej.Może i masz mały spadek wagi w tym miesiącu i zapewne trwały.:-) Flu do wymarzonej wagi masz tak malutko że aż Ci zazdroszczę.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
o i zguba się znalazła ;) no dla mnie 100g na 3dni to licho :/ no ale zawsze coś... w sobotę miałam sobie podjeść a w efekcie do mięska dorzuciłam 2 grube plastry boczku i pasek gorzkiej czekolady zjadłam... uuuu to sobie pofolgowałam... a miało być kawałek ciasta czy coś w tym stylu. No trudno strach przed węglami chyba zwyciężył ;( jakos poprostu jak pomyślałam o zjedzeniu czegos to na nic ochoty nie miałam. Chyba te nadprogramowe nagrody muszę wprowadzić bez planowania z góry... taki pełen spontan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu, mnie się trochę ten twój strach przed węglowodanami nieco udziela, wczoraj tez sie zastanawiałam, czy nie zrobić sobie czysto białkowego dnia, ale rozsądek zwyciężył i jadłam zgodnie z rozpiską czyli węgle też były. Jedno z obserwacji mojego organizmu widze, że alkohol wcale nie wpływa na mnie odwadniająco, co się napije choćby 50 gramów to zaraz mam zwyżkę, która się utrzymuje przez dwa, trzy dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu gorzka czekolada nie tuczy a wręcz jest wskazana dla zdrowia organizmu-oczywiście z umiarem;-)Zapraszam na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
wiem wiem ale ja gorzką czekoladę jako " przyprawę" używam. Tzn np do owsianki wrzucam pasek i zalewam wrzątkiem żeby się rozpuściła... mmmmm pycha. .Malinka ja węgle na śniadanie muszę mieć... w sumie to jakaś rozwaga nawet w stosunku do białka jest potrzebna bo w nadmiarze też będzie szkodliwe... ale właśnie białkowego czy tłuszczy tak się nie obawiam jak tych węgli wieczorem:/ A jak po cheat day'u chcesz rozruszać metabolizm to polecam twaróg z łyżką cynamonu na kolację rozrobiony według przepisu netoperka wodą ;) mi zawsze po nim spadek pokazywało ale wiadomo nie będę co wieczór tego samego wsuwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja do kawki to zawsze chetnie przyłącze :) mam wsparcie w pracy, bo dzis koleżanka rozpoczęła dietę, wzięła ode mnie rozpiskę i własnie wase wcina. Mam nadzieje, że wytrzyma na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjechałam do domu po pracy i padłam jak betka na 30 minut .Malinka z koleżanką w pracy zawsze raźniej trzymać dietkę.U mnie w pracy to ja mam nadmiar kg ale widzą już że się zmieniam -nawet po ciężkiej chorobie.A to zawsze motywuje.Nie jestem już ulana na twarzy ,nie mam opuchniętych kostek,brzuch widocznie mniejszy ale do wymarzonej wagi jeszcze dużo więc się nie poddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olka ile ty teraz wazysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu przy wagach dziewczyn to dużo bo 75 kg ale już w sumie zjechałam połowę tego co chciałam.Biorę leki na tarczycę, więc powinnam utrzymać wagę i nareszcie nie tyć z powietrza tylko jak już obżerając się .Najważniejsze że odzwyczaiłam się od słodyczy,cukru ,piwa itd. i wiem że w końcu dopnę swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mine
hej... ja wczoraj poszalałam i była pizza i batonik po 22 :) a co tam. Dziś zwyżka 57,5kg a i wczoraj treningu nie było... bo czasu też nie miałam. Dziś będę już pilnować i jedzenia i treningu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i zapraszam na kawę:-) Flu każda z nas ma dzień odstępstw ,nawet dietetycy mówią o tym żeby robić sobie jeden dzień odstępstw ale bez obżarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinkabery a ja już 3 właśnie wypijam:-)Na dworze lato normalnie ale ciśnienie coś skacze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
a ja skończyłam trening i kawe wstawiłam... od razu zrobię też wodę z imbirem i cytryną... Olcia ja cieszę się ze skoku wagi bo to u mnie oznacza że zruszylam metabolizm... waga poszła w górę to i pójdzie w dół ;) póki co u mnie się sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dworze cieplutko, ale u mnie w pracy chłodno, mimo że okna na południe wychodzą. Codziennie zakładam długi rękaw, bo raz jak przyszłam wyluzowana w krótkim, to miałam wrażenie, że marznę. Ja też trzecia kawka, ja już organizm do kawy mam tak przyzwyczajony, że nawet jak piję o 22 (ostatnio wypróbowałam), to o 23 normalnie się kładę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinkabery ja mam podobnie-wypije kawę i mogę spokojnie iść spać ale poranka nie wyobrażam sobie bez mocnej kawy na przebudzenie;-)Wróciłam właśnie na piechotkę z radio i muszę przyznać że kondycja mi się poprawia.Jeszcze 2 miesiące temu odpaliłabym auto a teraz szybszym spacerkiem powędrowałam pozałatwiać sprawy służbowe.Zaraz wypiję zjem sałatkę ,wezmę leki i siadam do papierków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry przy kawce. Dziś 100 gram mniej niż wczoraj, dwa razy się ważyłam. na śniadanko owsianka i jabłko, monotonna mam te dietę, ale się już przyzwyczaiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Hej u mnie pochmurno i deszczowo :( na wadze -1kg więc wróciłam do punktu wyjścia :/ 56,5kg. Dziś na śniadanko brokuły z zasmażoną bułką tartą ( moje węgle w śniadaniu). Kupiłam młodą kapustę i będę na obiad robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flu, tak Ci zazdroszczę, choć nie wiem, ile masz wzrostu. gdybym miała taka wagę jak ty, właziłabym z pocałowaniem reki w większość starych ulubionych ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
no ja niziutka mam 162cm :( ale mam budowę normalną nie za gruba nie za chuda. Wagę mam już z okresu bycia nastolatką więc stare ciuchy by pasowaly szkoda ze ich nie ma ;) ale i tak osiągnęlam juz więcej niz chciałam. Wydaje mi się że jakbym schudła 3-4kg to już S bym nosiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×