Wysiedziałem się w Macu dzisiaj dwie godziny, czekając na nią

a ta sooka przysłała mi sms-a że dzisiaj nie może przyjść ...po dwóch godzinach - jestem tak wqrwiony na ród żeński na maxa

jak można chodzić do takich podrzędnych knajp, zwłaszcza na spotkaniu z dziewczyną? nie dziwię się że nie przyszła, randka w macu to wstyd, oszczędniej się nie dało? mogłeś ją na dworzec zaprosić, albo na przystanek autobusowy. porażka, laska wyczuła skąpnika

BRAWO DLA TEJ PANI !!! Przynajmniej nie zmarnowała czasu na takiego skąpca

Albo na parking przed kościołem

Nie żałuj kasiory, bo Ci otworów nie udostępni. Tak jak te panie wyżej napisały.

Ale to ona chciała do Maca ! chyba bekę ze mnie zrobiła, a swoją drogą frytki z kawą to był nie najlepszy pomysł już mnie dwa razy przesłało.

mając 15 lat, kiedyś umówiłam się na randkę ze starszym facetem. miał około 22 lat, ja byłam podjarana nim, bo starszy, bo miał samochód no i koleżanki zazdrościły .. i pewnego dnia przyjechał po mnie,zabrał mnie własnie na PARKING PRZED KOŚCIOŁEM. teraz jak sobie przypomnę to śmiać mi się chce z biedy umysłowej niektórych facetów...

a była taka idealna czarne włosy, ścięte na chłopczycę, wysoka, duże piersi i uśmiech Marlyn....no to by było zbyt piękne

:)