Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Witajcie, ja dopiero teraz na kawkę mam czas, właśnie wróciłam z pracy. Niech już w końcu będą te wakacje! Mój syn ma teraz codziennie jakieś sprawdziany i mam szczerze dość już tego powtarzania! A jak tam u Was dziewczyny plany urlopowe? Ja mam wolny cały lipiec! tak się złożyło i jestem z tego powodu bardzo zadowolona :-) Już snuję plany co ta ja nie będę robić :-)

Hejka! Kurcze, jak mi szkoda młodego - taki obsypany że hej :( a jeszcze co lekarz to inne zalecenia... Anik , ja mam 170 cm i 65,8 kg i jakieś dziwne parcie żeby schudnąć :( do tego stopnia że chyba spróbuję diety kopenhaskiej. Wołowinkę już kupiłam. Potrzeba mi mega kopa bo zaczynam jakieś dołki łapać :( kiedyś już jej próbowałam i wytrzymałam chyba 12 dni. Tylko że nie pamiętam ile schudłam , ale pamiętam że kg nie wróciły z nawiązką tylko troszkę się waga podniosła po zakończeniu diety. Ewcia - ale udało ci się z tymi wakacjami! zazdroszczę :) Ja nie wiem gdzie wybędziemy , ale chyba jakaś zagraniczna wycieczka z leniuchowaniem w roli głównej nas czeka ;) aaaa i moje chomiczki - cudne są. Zaczynają wyłazić z gniazda i mamuśka co rusz zagarnia młode z powrotem ;) Są 4 sztuki - więc spoko - mały problem żeby wydać, bo na pewno znajdą się chętni ;)

Sarita, jak mój mały miał ospę to smarowałam pudrodermem i tyle, no i od gorączki coś, ale o ile pamiętam to krótko gorączkował. Natomiast po ospie to trzeba uważać, bo dziecko traci odporność. Pamiętam że mój wrócił po 3 tygodniach do przedszkola i już po tygodniu mieliśmy zapalenie płuc i szpital :-( tak więc lepiej zatrzymać dłużej w domu.

Ewcia, mój młody gorączkuje czwarty dzień :( a noc była masakryczna :( wył , dosłownie tak go wszystko swędziało :( żal mi go strasznie :( wczoraj lekarka zabroniła pudrodermu, a w aptece od farmaceutki dopiero dowiedziałam się , że przy ospie NIE WOLNO podawać ibuprofenu! bo ponoć wzmaga wysyp wykwitów! a lekarz kazał dawać zamiennie z paracetamolem :( ja sama przeszłam postać poronną ospy o ile w ogóle ją przeszłam ( trójka rodzeństwa leżała w łóżkach obsypana na maxa a ja nic, chodziłam normalnie do szkoły). Teściowa lamentuje ze na pewno półpaśca od niego złapie i nie da sobie wytłumaczyć że to tak nie działa. W końcu koleżanki i sąsiadki wiedzą lepiej.

co do diety kopenhaskiej urozmaicę ją o poranną owsiankę i będzie git - tak myślę. zobaczymy za tydzień czy będzie jakiś pozytywny jej efekt ;)

Oj Sarita to współczuję, najgorsze co może być to jak dziecko chore :-( Ale myślę, że jeszcze ze dwa dni i poczuje się lepiej. Ja pamiętam, że jakoś ciężko przeszłam ospę i że na początku miałam nieodpowiednią maść i było gorzej...nawet niestety blizny na brzuchu mam do tej pory, wiec krosty musiały być głębokie :-( Dziewczyny zapraszam na kawkę ja już drugą piję i zaraz ruszam z porządkami...i właśnie dlatego nie lubię soboty.

Hej Dziewczyny:-) Wracam do Was,a tu takie pustki:-( Moze uda sie nam odswiezyc watek,moze jeszcze nic straconego. u mnie powolutku do przodu,poukladalam sobie wszystko w glowie i zyje z dnia na dzien. Jestem szczesliwa ze juz prawie wakacje,bo mam dosc juz tych lekcji,robienia za taxi kazdego dnia itd Jade z dzieciakami za tydzien nad morze i juz oczyma wyobrazni widze siebie na reczniku z ksiazka w dloni. Jestem zmeczona u tyle!!!! Co do wagi,poleciala troche w dol,na obena chwile waze 66,3 kg i jest ok. Zaczelam znowu biegac codziennie 5 km i widze efekty i na wadze i w glowie wiec kontynuluje. Dziewczyny napiszcie co u Was? PS. Ewcia gratuluje spadku wagi,z Twoim wzrostem to juz jestes chudzinka wiec dobrze ze konczysz to odchudzanie juz teraz.

Hej Ania :) Gratuluje Aniu to niezła laska będzie się opalać za tydzień nad morzem ;) Oby pogoda dopisała. Ja już trzecią anginę przechodzę w ciągu dwóch miesięcy,dostałam skierowanie do laryngologa bo w ostatnim roku to już moja ósma na przemian z zapaleniem gardła.A co do odchudzania to ostatnio nie sądzę żeby coś poleciało,tym bardziej że jestem przed @ to już na wagę nie wchodzę. Aniu tej szkoły to i ja mam już dość,wstawanie rano, szykowanie,odwożenie a,tym bardziej że mój najmłodszy nie chodzi do przedszkola i rano nie chce wstawać,choć to będzie i tak musiało się w tym roku zmienić bo do zerówki będzie zasuwał. No to kto chętny na poranną kawkę?

Witajcie, fajnie, ze jesteście dziewczynki :-) Oj z wakacji to i ja się bardzo cieszę. Będzie czerwony pasek ale trzeba się było napracować :-) Mam cały lipiec wolny i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Wyjeżdżamy dopiero 15, ale wcześniej już ja sobie coś znajdę do roboty...tego nigdy nie brakuje. Co do diety, to niestety nadal mało jem i mało sypiam przez swoje problemy, a ponieważ nie rozwiążą się one prędko więc nie wiem jak to będzie :-( Ostatnio jak się ważyłam to na wadze pojawiło się chyba 55,2 więc już nie powinnam chudnąć więcej... Ania fajnie, ze jesteś, gratuluję spadku wagi :-) Anik ja też kiedyś miałam problemy z anginami i zatokami i okazało się, ze korzeń 7 tkwi w zatoce i to powoduje ciągłe zapalenia, mimo, że ząb zdrowy. Może to sprawdź, albo odporność Ci szwankuje. Nie ma siły musi być jakiś powód tak częstego chorowania. Trzymajcie się i piszcie dziewczyny, pozdrawiam serdecznie :-)

Ewcia u mnie w dzieciństwie wykryli trzeci migdał i nie miałam go wyciętego więc możliwe że to przez niego.Zobaczymy ale zapisy są dość długie a ja nie mam czasu nawet iść się zapisać :( Ewa super waga jak ja ci zazdroszczę jej :) Szkoda tylko że ciągną ci się te problemy,z całego serca życzę ci abyś już niedługo miała ich koniec. Z moją dietą wzięłam jak narazie rozwód, próbujemy do siebie wracać lecz nam to nie wychodzi ;)

Aniiik czasem tak to jest z dietą. Ja zaczynałam chyba z 5 razy i po 3-4 dniach był koniec. Teraz jakoś samo przyszło, jeszcze przed moimi problemami dałam rade wytrwać dłuższy czas, a potem to już naprawdę jest łatwo :-) Teraz to ja nawet nie mam chęci na słodycze, czasem jem tylko batona musli, albo big milka, ale toi wszystko rzędu 100 kal, więc można sobie pozwolić nawet codziennie.

zapraszam na kawkę :-) ja dziś na słodko i mało dietetycznie bo z czekolada w proszku :-) Odezwijcie się.! Mam dziś wolne a tu taka brzydka pogoda za oknem...brrr :-(

Z większym opóźnieniem ale jestem :) Wczoraj narobiłam trochę dżemików z truskawek,więc i ja dziś mało dietetycznie. Dzieci chciały naleśniki z dżemem,a ja też sobie nie żałowałam :) Jak sezon na grzyby się zacznie to tylko w lesie będą mnie szukać .Lubię wszelkie przetwory robić,choć grzybki to bardziej zbierać . Wracając do diety to u mnie nic się nie zmieniło-dalej zbieram siły :) Ewcia ta pogoda w tym roku to jakaś taka nijaka niby to lato a czuje się tak jakby jesień :(

Cześć dziewczyny! Jesteście? Ja już trzecia kawkę piję :-) Co u Was? Ja dziś w domku jestem, planuje szafki w kuchni zacząć sprzątać, ale lenia mam, oj lenia....

Hej dziewczynki! Gdzie jesteście? Już kolejną samotną kawkę piję. Odezwijcie się :-)

Hej Ewcia :) Wczoraj miałam trochę zalatany dzień,więc się nie odzywałam. Ania pojechała nad morze,a co z resztą dziewczyn? Zaraz lecę na zakończenie roku w przedszkolu,tylko dopiję kawkę :) Jak tam Ewa szafeczki posprzątane? Ja do sprzątania nie mam ostatnio siły.

Anik no tak już połowę posprzątałam, ale kuchnię mam dużą to i szafek nie mało :-) Dzisiaj sporo zrobiłam, bo wczoraj to kiepsko było u mnie z pracą :-) leniłam się że hej. Zakończenie roku mam jutro u synka, koszulę muszę mu jeszcze wyprasować i obiadek jakiś zrobić jak mąż z pracy wróci. Ale teraz puki co kawka z czekoladą ;-) Coś mało dziewczyny zaglądają, Sarita to już w ogóle o nas zapomniała :-(

Nie zapomniałam o Was, miałam po prostu gorszy czas. U mnie po staremu. Nie chudnę. I nie tyję.W sumie mięśnie mam chyba nie najgorsze ( tak mi się wydaje ;) ) ale mam figurę gruszki nie mogę pozbyć się tłuszczyku i cellulitu z nóg i pupy :( No i te moje nieszczęsne boczki :( No i mam w związku z tym pomysł , co by się zapisać na VacuActiv ( czy jakoś tak) żeby wymodelować jakoś właśnie te partie ciała ;) No ....tyle z dzieciakami nie pochodzę na siłkę , więc mój pomysł jest na razie odroczony w czasie :(

Witaj Sarita :-) najważniejsze, że trzymasz wagę. A co to za zabieg na który się wybierasz? Też by mi się coś ujędrniającego przydało. Na razie po prostu sama wcieram różne balsamy i oleje, a czy jest lepiej, chyb trochę tak, choć nie idealnie jak to u czterdziestki :-)

Hej dziewczynki :) Sarita u mnie też bez zmian,tyle że to moja wina bo wszystko normalnie jem,jeszcze nie mogę się zmotywować. A co do cellulitu próbowała któraś z was hula-hop z masażerem? Jak dla mnie to fajna sprawa, tyle że na samym początku miałam trochę siniaków i ciężko było mi utrzymać koło. Od jakiegoś czasu stoi i czeka aż lenia z siebie wypędzę. Zapraszam na kawkę dziewczynki.

Jest tu ktoś? Co słychać dziewczyny, jak tam po weekendzie? Zapraszam na kawkę.

Annik na cellulit hula-hop nigdy nie stosowałam. Stosowałam natomiast peelingi z kawy i były bardzo skuteczne. Na ładne nogi rower też super wpływa :-) Ja musze zacząć te peelingi robić bo w połowie lipca jedziemy do Chorwacji i trzeba będzie wyjść na plażę :-) Pozdrawiam Was, odezwijcie sie dziewczyny, bo smutno mi tu samej.

Hej: ) Nie odzywalam sie,bo troche mi sie znowu w zyciu namieszalo. Jakas czarna seria wypadkow u mlodego. Najpierw zdezyl sie z filarem na terasie i badania w szpitalu czy z glowa wszystki jest ok. Nic po za wielim guzem na czole nie bylo. A dwa dni pozniej spadl z hustawki i polamal dwie rece. Jedna z trzech zlamanych kosci musiala byc operacyjnie nastawiana bo sie przemiescila i wstawili mu druty do reki. Takze znowu mam wesolo: ( Niech juz ten rok sie skonczy bo az sie boje myslec co bedzie dalej! Brak snu od tygodnia,bo Karol nie moze spac i placze i to ciagle bieganie za nim i do niego mnie wykancza,ale za to waga musiala znowu poleciec w dol bo wszystko ze mnie leci. Z jednej strony to cieszy ale mam w nosie takie odchudzanie. Nad morze oczywiscie nie pojechalam,kasa przepadla,pogoda do d..y Mam nadzieje,ze u Was lepiej niz u mnie. Odezwe sie jak mlody zacznie troche lepiej funkcjonowac i da mi troche wytchnienia.

Oj Ania współczuję, to naprawdę czarna seria była i mały wakacje ma popsute :-( biedaczek się nacierpi. No cóż tak to jest z dziećmi, też mam ze swoim czasem takie serie, chociaż jeszcze połamany to odpukać nie był, ale pozszywany to się zdarzało. Ania trzymaj się, nic innego pocieszającego nie przychodzi mi do głowy. Może wyjedziecie jak młodemu gips zdejmą, bo mam nadzieję, ze nie na całe wakacje? Ja humor też mam nietęgi, ale już nawet o tym nie piszę, bo u mnie to nie temat na forum... Ania pisz od czasu do czasu jak tam synek, pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki, żeby jak najszybciej doszedł do siebie.

Mlody spi to mam w koncu chwile dla siebie. Ewcia-dzieki za slowa otuchy. My w tym roku wyjatkowo ze wzgledu na znajomych z ktorymi jedziemy zaplanowalismy wszystki wyjazdy na lipiec. Wlasnie nam mija oboz sportowy a od 20 lipca jedziemy na Mazury. Glowna atrakcja-ROWERY,bo nikt z nas nie ma uprawnien na lodke.Mlody juz gips z lewej raczki bedzie mial zdjety,ale na rower i tak nie wsiadzie. Musze mu ogarnac jakas przyczepke do roweru i bedziemy go ciagnac. Zawsze to jakies rozwiazanie. My tez pare lat z rzedu jedzilismy do Chorwacji, a teraz nam sie zamarzyly te Mazury. Ale Chorwacje kocham i za rok kto wie moze znowu sie tam wybierzemy.

Ania przyczepka do roweru to chyba jedyne rozwiązanie w tej sytuacji. Na pewno będzie fajnie :-) to śmieszne, ale wiesz, ja nigdy na Mazurach nie byłam! Nieźle 40 letnia baba, ale tak wyszło. Zawsze w góry lub nad morze, od czasu do czasu za granicę, a na Mazurach nie byłam. No cóż jak się tak zastanowić to jest bardzo dużo miejsc w Polsce których zupełnie nie znam...Może w te wakacje chociaż jakieś jedno miejsce zaliczymy. Chciałabym np do Sandomierza pojechać i do Oświęcimia, to może bardzo przygnębiające, ale myślę, że mój syn już na tyle dobrze wszystko rozumie, że przydałaby mu się taka lekcja historii. Ania, my do Chorwacji jedziemy pierwszy raz. Może coś byś mi podpowiedziała, co zabrać, prócz kremu z filtrem :-) Drogo tam jest, opłaca się jakieś produkty z Polski wieźć? No cóż wielkiego budżetu to ja nie mam...W zeszłym roku byliśmy we Włoszech i niestety tanio nie było :-(

Halo halo dziewczyny jest tu ktoś? Czy zostałam całkiem sama? :-( Odezwijcie się! Ja dziś dietkowo bardzo dobrze, nawet lepiej niż powinnam :-) ale tak ciepło że i jeść się nie ma ochoty. Dziś zjadłam banan, kawałek melona, brzoskwinię, sałatkę z 2 pomidorków i mozzarelli no i 2 chocapiki, nie wiem ile to kalorii ale...niedużo. No i udało się nawet godzinną przejażdżkę na rowerze zrobić. A co u Was?