Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eWcia1975

Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Polecane posty

Gość Ania70kg
A rodzinka juz w komplecie. Corcia doleciala mega zadowolona z wymiany. Teraz ja bede miala hiszpanke w domu w ramach wymiany Bedzie ciekawie:-) Ona mowi po hiszpansku i angielsku a ja po niemiecku.Tlumacz bedzie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Aniu dziękuję Ci bardzo za wsparcie. To jednak inna sytuacja, wcześniej miewałam różne dołki, jak każdy, spowodowane różnymi przeciwnościami losu, lub tym że sama czegoś nie dopilnowałam. Teraz nic ode mnie nie zależy i w zasadzie nie ma chyba wyjścia, przynajmniej ja go nie widzę...Ale to forum o dietach, kończę już i przestaję psuć Wam nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Cześć dziewczyny, wróciłyśmy w sobotę, ale na pisanie też nie miałam głowy. U mnie też się nie dobrze w życiu zaczęło dziać i nie wiem co robić. Milion myśli na minutę, szukam rozwiązania i nie widzę nic sensownego. No ale tak jak Ewcia pisze to forum o dietach więc przynudzać nie będę. Dietowo całkiem ok, Rano na wadze 64 kg. Prawdopodobnie miesiąc kwiecień skończę właśnie takim wynikiem, ale to też dobrze bo udaje mi się trzymać wagę mimo wpadek. Na podwórku mam rozlożoną trampolinę i miałam ochotę trochę poskakać, ale jakoś nie wyszło. Jutro się do Was odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobre w ten mokry poranek ;) U nas w nocy burze się przewinęły , więc będzie trzeba przyodziać kalosze ;) Jak tam samopoczucie? U mnie powtarza się schemat z zeszłego miesiąca.... tydzień po @ fajny spadek wagi , a potem po troszku do góry :( no ale co. Trzeba iść dalej. Jakbym skończyła miesiąc z 65 byłoby extra , ale jak będzie chociaż trochę poniżej startowych 66 kg też nie będę beczeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania70kg
Czesc:-) U nas tez dzisiaj slonka nie widac,ale na dworze cieplutko i bardzo przyjemnie. Rano bylo mokro wiec w nocy padalo a jak nawet burza sie przewinela to jej nie slyszalam bo jak mowi moj M spie jak susel:-) Kupilam rano dzieciakom troskawki i tak pachnialy ze je zjadlam po drodze na sniadanie. Musze drugi raz wybrac sie do sklepu,bo im obiecalam na deser z beza i bita smietana i wstyd sie bedzie przyznac ze mamusia zjadla. Ja dzisiaj pierwszy raz od dawna wstalam z usmiechem na ustach. Te ostatnie doly mam juz chyba za soba. Nie jest rozowo,ale wierze ze wszystko sie ulozy.I jej wiary tez Wam Dziewczyny zycze! A ze forum jest o dietach to fakt,ale troche juz sie znamy:-) i jak ktoras ma potrzeba sie "wygadac",szuka wsparcia albo rady to ja nie mam nic przeciw temu.Czasem osobie z patrzacej z boku latwiej znalezc rozwiazanie czy podsunac jakis pomysl. Jezeli nie ma nikogo takiego pod reka mozna wykorzystac forum. Na obiad dzisia zupa rybna z krewerkami a dla moich mezczyzn jeszcze mielone z wolowiny i buraczki.Bezy i bitej smietany nie lubie wiec deser nie bedzie kusil. Jezeli nie zalicze rzadnej wpadki to dzien bedzie ok. Tez tak macie,ze jak zaplanujecie sobie wszystkie posilki to latwiej Wam wytrwac w diecie?Ja jeszcze musze miec cos przygotowane jak wracam po poludniu do domu bo wtedy rzucam sie na jedzenie. A jak mam juz ugotowana np zupe to nie pochlaniam wszystkiego co mi wpadnie w rece. I wydaje mi sie ze waga spada bo spodnie znowu troche luzniejsze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - bardzo dobrze , że jest już troszkę lepiej :) I ja też nie mam nic przeciwko temu , żeby któraś się wygadała jeśli ma taką potrzebę. Czasami warto zrzucić trochę ciężaru ze swoich barków. Bezę z bitą śmietaną i owocami uwielbiam. Szczególnie z malinami-mmmmmm ;) Zastanawiam się nad dietą south-beach. znalazłam w miarę ciekawy blog z przepisami i kusi mnie co by spróbować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania70kg
Sarita-ja swego czsu bylam na SB i ladnie schudlam. Tez sie ostatnio nad nia zastanawialam ale dla mnie te pierwsze dwa tygodnie bez owocow sa ciezkie do przejscia. Daj namiary na tego bloga to moze tez sie skusze:-) Dzieciaki stesknione za soba po tygodniowej rozlace wlasnie postanowily urzadzic sobie seans filmowy i zazadaly popcornu. Zjadlam kilka ziarenek:-( oj nie mam ja silnej woli! Za kare przytargalam deske do prasowania i zamierzam odbyc surowa pokute,a prasowac ja nie znosze( wole myc okna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Witam, Macie rację jak się zaplanuje wszystkie posiłki to łatwiej jest wytrwać w diecie, dlatego od jutra będę to robić. Na wadze dzisiaj znowu 64 kg, marne szanse żebym zeszła poinżej. Ja na razie nie jestem gotowa aby wygadać się na forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiikk
Witam dziewczynki :) Co do wagi u mnie też rewelacji nie ma :( Sama jestem sobie winna i do tego dochodzi zbliżająca się @. Dziewczynki życzę Wam aby wasze problemy się szybko rozwiązały i żebyście były znowu uśmiechnięte od ucha do ucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Witam z kawusią i zapraszam :) Aniik jeśli moje problemy nie rozwiążą sie w ciągu kilku dni to się nie rozwiążą, ale mam nadzieję jeszcze, małą ale mam. Na wadze ciągle 64 kg, zawaliłam kwiecień i postanawiam, że maj musi być inny. W maju - 2kg musi być!!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja po owsiance , ale w kawie ledwo dzioba umoczyłam a tu zaraz córę do szkoły będę prowadziła ( i marsz przy okazji zaliczę ;) ). U nas zimno bardzo. Jakieś 6-7 st w tej chwili :( Ja też liczę że maj będzie dla mnie bardziej sprzyjającym miesiącem ;) zobaczymy... lecę , odezwę się później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania70kg
Hej Dziewczyny Jakbym malo miala roznych problemow to doszedl mi kolejny zdecydowanie najwiekszy. Mama idzie jutro do szpitala onkologicznego,dostala dzisiaj skierowanie na cito. Wyglada to bardzo nie dobrze. Najsmieszniejsze jest to( o ile w ogole moze cokolwiek smieszyc w tym temacie) ze jest to jej trzeci rak. Dwa razy sie jej udalo. Nie wiem skad ona wezmie na to wszystko kolejny raz sile,bo ja stojac poniekad z boku az boje sie myslec co bedzie dalej. Plakac mi sie chce :-( Przepraszam,ale obawiam sie ze najblizsze dni beda dla nas dosc trudne i pewnie nie bede miala glowy zeby tu zagladac. Odezwe sie jak bede miala sile zeby cos napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita
Aniu , bardzo mi przykro :( Mama mojego M zachorowała na koniec zeszłego roku. Tuż przed wigilią miała operację, a następnie radioterapię i brachyterapię. Lekarze zapewniają że teraz jest OK , ale ja myślę o tym jak o tykającej bombie :( Aniu , dużo zdrówka i siły dla Mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Anulka przykro mi że tak się u Ciebie dzieje,dużo zdrówka i siły dla twojej mamy. Waga na dwa dni przed @ i nie ma czym się chwalić,no ale czwartek to czwartek 74,7kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Cześć Aniu dużo siły, wiary i zdrowia dla mamy! będzie dobrze! A u mnie po staremu, problemów ciąg dalszy i nawet nie widac światełka w tunelu. Nie patrzę na to co jem, ale jem mało, wchodzę na wagę i nadal jest 64kg, od miesiąca utrzymuję tę wagę więc jest nadzieja że nie będzie jo-jo. Trzymajcie się dziewczynki, dietujcie, ja mam nadzieję że znajdę siłę aby zrzucić jeszcze te 2 ostatnie kilogramy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Widzę ze laseczki świętują weekend majowy. Może jutro któraś zajrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sylwia! Byłam na "majówce" na "końcu świata" - czyli u siostry pod Rzeszowem. 1 maja i 3 maja w drodze. Oj było bardzo niedietetycznie :( Efekt taki że majówkę przywitałam z wagą 65,5 kg a zakończyłam prawie kilogram więcej :( Muszę podjąć jakieś radykalne kroki. To co dawało przez pierwsze 2 m-ce fajne efekty - przestało już działać. Zredukuję moją aktywność do 15 km dziennie (łącznie orbitrek i marsze) a bardziej skupię się na diecie. Postaram się nie przekraczać 100 km tygodniowo , a jak zrobię to czasem przed weekendem to weekend wolny ;) Ooo! a ten blog o którym pisałam to : fit siostry czy jakoś tak ( jak wklejam link to kafe uznaje to za spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Sarita, u mnie też nie było dietetycznie. Ten miesiąc jakiś taki oporny był na odchudzanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Witam witam Miejmy nadzieję, że maj doda nam sił i zobaczymy wreszcie jakiś spadek na wadze, nie poddajemy się, do lata jeszcze 2 miesiące, więc uważam, za realne zgubienie tych moich nieszczęsnnych 2 kg. Od dzis skaczę na trampolinie, a coo! :) Codziennie po kilka minut, plus bieganie kilka minut na przemian, wolno szybko. Do tego dieta, bo tak ajk ostatnio pisałam, nie pilnowałam jej w ogóle, co prawda jadłam mniej tak zeby nie przytyć, więc w sumie to też taki mały sukces. To jak dziewczyny, damy radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkaka33
W końcu schudłam bez efektu jojo!! i bez męczących diet, aż 22kg. Dziewczyny jeżeli macie pytania dotyczące mojego odchudzania to możecie śmiało pisać do mnie: magda.orzechowska87@wp.pl postaram się odpowiedzieć najszybciej jak to będzie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Piękna pogoda dzisiaj, witam z kawą :) Na trampolinie wczoraj nie poskakałam, deszcz padał i była cała mokra. Dietowo byłoby ok, gdyby nie kanapka wieczorem :( normalnie coraz ciężej jest mi się trzymać w ryzach. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Ale cicho :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syluś , ja jestem , ale czas mi dzisiaj popierdziela niemiłosiernie :( nie lubię tak :( nie wiem w co ręce włożyć... teraz przed kompem wszamałam obiad , a dzieci jedzą przy stole. Mam ich chwilowo 4 więc zajęli wszystkie miejsca przy stole ;) Zaraz lekcje i sru do pałacu młodzieży na zajęcie córy. Dzisiaj wyjątkowo młody z nami bo nie mam dla niego opieki , a on taki niecierpliwy i będzie ganiał pewnie po korytarzach... postaram się zajrzeć wieczorem , ale nie obiecuję , bo nie wiem jak będzie z dostępnością do kompa ( być może M będzie pracował przy kompie). pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiikk
Hej dziewczynki :) Dzisiaj nie zbyt ciekawa pogoda,trochę wieje trochę pada :( Jak na razie nie mam czym się chwalić,bo ani żadnej diety obecnie nie stosuje nawet mż (choć się staram),dobrze że waga się nie podnosi :) Już od miesiąca mam okropny kaszel,okropnie mnie męczy,może mam osłabiony organizm i dlatego dieta mi nie wychodzi. Jak tam u Was dziewczynki ? Zapraszam na kawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzieci odprawione do szkoły z M , więc się melduję przy kawce i śniadaniu. Ja cały czas przymierzam się do sauth-beach i postanowiłam wypróbować narazie kilka potraw żeby zobaczyć czy mi podpasują ;) Na wagę nie włażę bo mi się @ zaczął , zważę się za parę dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Cześć Dobrze wiem moje drogie ile roboty w domu, szczególnie jak ma się 3 dzieci tak jak ja. Rano do przedszkola, szkoły, później praca, gotuje obiad, później jadę po dziewczyny, lekcje, wczoraj jeszcze tańce starszej, ehhhh życie na wariackich papierach. W życiu mi się trochę poukładało, znaczy problemy się rozwiązały. Walczyłam o swoje, obiecano mi pomoc, teraz czekam na efekty ;) Z dietą już lepiej, dziś zanotowałam nawet mały spadek, mam nadzieję że maj będzie dla mnie łaskawszy i zoabcze wreszcie minus 2 kg. Dziewczyny nie poddajemy się, walczymy, czasem dobrze tak zaprzestać diety na jakiś czas (pod warunkiem oczywiście że się pilnuje wagi i kilogramy nie wracają), by później znowu ruszyć do przodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Sarita poczekaj, @ się skonczy to wejdziesz na wagę, ja nie mogę zaprzestać i codziennie wchodzę, zdażyło się może kilka razy że dzień czy dwa nie wchodziłam. A Ewcia to już zupełnie zapomniała? !!!!!!! MelanIa i Fii już pewnie na innych topikach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh z tym odchudzaniem nie jest łatwo;p ja zaczęłam od zmiany niezdrowych produktów na zdrowsze, ważne to też wyznaczyć sobie cele i motywacja. czytam od czasu do czasu blogimpel.pl, mają ciekawe artykuły, fajne porady, np: http://blogimpel.pl/zdrowsze-zamienniki-niezdrowych-produktow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×